KWIECIEŃ 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja całą ciąże cwiczyłam, teraz często mi się nie chce iść na zajęcia ale po czuje się znacznie lepiej. Pewnie gdybym tego nie robiła czułabym się okropnie.
Mój syn przyniósł mi z przedszkola jakaś infekcje, jeszcze delikatnie ale już czuje gardło, katar i osłabienie ☹️ i oczywiście jest chory wtedy kiedy mój mąż na delegacji więc jestem z nim sama.
Moja dzidzia od dwóch dni jest mega dzika, te wypchnięte nogi to czasem wystają na 3cm, wierci się yeż i nogi czuje raz z lewej a raz z prawej. I mam wrażenie że nie śpi wogóle, a już się cieszyłam że ogarnia dzień i noc.
Ona: 35lata Niedoczynność tarczycy, Endometrioza, PCOS
On: 40lat Morfologia 3% DFI: 32% > 29%
Dziecko 2016 po 18cs
Starania o rodzeństwo od kwietnia 2019:
04.19 ciąża biochemiczna, 2x IUI08.22 pozytywny test po biopsji endometrium
Córcia ❤️ tp. 11.04 -
lipa wrote:Rzeczywiście miesiąc temu przeszłam ciężkie zapalenie krtani razem z dziećmi i mam wrażenie, że jeszcze odczuwam skutki, tj. osłabienie.
Poza tym pogoda jest tragiczna i nawet wyjście na spacer to święto, dziś np jest cieplutko ale tak wieje, że okna nie da się otworzyć. Ja niestety jestem typem depresyjnym, tęsknię za moimi antydepresantami
I uroczyście obiecuje dziś poszukać jogi dla ciężarnych na youtubie, chociaż nigdy nie uprawiałam. Nawet jakbym miała porob wywołać, to już mi wszystko jedno 😅
Dzięki dziewczyny za wysłuchanie i dobre słowo.lipa, Lilly123, MaggieMay lubią tę wiadomość
-
Ja od kilku dni tez chodze podminowana , wstaje w złosci chociaz prubuje sie opanować ,chorminy juz inne , twaz zas robi sie chropowata . Chociaz sie wysypiam to nerwy czasem robia swoje w nocy budze sie ze 3 razy do toalety ,lub z bolu w pachwinach .Ciezko sie ulozyc ,dzis w nocy kot mnie obudził kopiac w kuwecie ,a ja juz spie na czujce wszystko budzi a pies sie rozpycha i mi tez na plecy w nocy wchodzi musza ja ciagac za nogi by sie przesuneła .Corka 11 lat w weekend wpadla w histerie bo kare dostala jak nigdy diabel w nia wstapił .Syn wczoraj tez zacza wkurzac 17 lat , bo nie przeczytal smsa i pobrudzil se droga bluze farba bo barierki na schodach pomalowalam bo farba sie zrdrapala w paru miejscach ,wiec nerwy na mnie wyzył az sie sama wkurzylam😂. Mam nadzieje ze dzis bedzie spokojniej .Moj partner ostatnio nie wspiera ucieka do swoich zajec ,tez czasem podnosi cisnienie bo dzieci cos nawyrabiaja i mi przychodzi truje jedynie dodatkowo . 🙈 Skarpetki i majtku ubieram od 2 tyg jak niepelnosprawna .Po corke do szkoly ide tez jak staruszka tylko laski brakuje brzuch aie stawia , i tylko modle sie aby w drodze nie zachcialo sie do toalety😆. Czesto odpoczowym chociaz staram sie cos robic w domu dokladne pozadki stopniowo a jest co sprzatac bo duzy dom a wczesniej pracowalam na 2 prace . Juz tez mam dosc i mam nadzieje ze szybciej mala przyjdzie na swiat ,ale nie bardzo to tatusiowi odpowiada bo musza dokonczyc prace ludzią🙈 .Takze wszystkie chyba mamy juz ciezej .Nie ma sie co martwic bo juz nie daleko chociaz coraz gozej .ja mam 10 kg na plusie ale dla mnie to bardzo duzo w porownaniu do 5 i 6 w poprzednich ciazach .Nawet odkurzanie mnie meczy ale 37 lat juz to tez wiek wplywa na to ze ciezej .
-
No a ja mam 38 lat, a 12 kwietnia będę mieć 39 - aż mi się nie chce wierzyć, że aż tyle... ale ten czas zleciał, jakoś mentalnie mi się ten wiek nie zgadza
zatrzymałam się chyba na 35, gdy w pierwszą ciążę zaszłam... albo jeszcze wcześniej na 30 gdy zaczynaliśmy się o dziecko starać.
Nadal ważę 2kg mniej niż przed ciążą, ale co z tego skoro zaciążyłam przy otyłości 2 stopnia... i to takiej świeżej gdzie nawet serducho się nie przyzwyczaiło że taka wielka jestem.
No nie powiem tak 1-2 tygodnie temu zaczęło się z dnia na dzień robić coraz ciężej. Na domiar złego, starsza zaczęła fatalnie sypiać w nocy i chodze jak zombi. Dzis np spałam może 2h i mam wrażenie że pisanie na klawiaturze mnie męczy. Także rozumiem Cię Lipa. Dziś u nas psi patrol był od 7 rano, a teraz młoda odsypia nockę... a ja jestem tak rozedrgana, że nie mogę zasnąc... i koło się zamyka, bo jak przysnę to ona wstanie...
Fizycznie to czasem nie mam energii zeby się ubrać (założyc majtki i spodnie, bo reszta to nie problem), ale jak juz się ubiorę to nawet nie jest az tak źle tylko od byle gówienka dostaje zadyszki... np ładowanie zmywarki to dramat... wole juz spacer. Całkiem dobrze znoszę np tańczenie z córką, ona ma teraz taki etap ze minimum półgodziny dziennie... ale ubranie jej i wyprawienie na spacer to tez gehenna (także podziwiam odwożenie do placówek), jak się pochylam to brzuch mi cos tam uciska i zaczynam się natychmiast dusić prawie, a corka jeszcze tak zupełnie sama nie potrafi, a nawet jakby potrafiła, to czesto gęsto nie ma zamiaru współpracować.
W ogole to brakuje mi czasu na cokolwiek, bo cały dzien siedze z dzieckiem, maż wraca, ale jak ma chwilę małej popilnować, bo ja cos robię, albo przykładowo wlazłąm do wanny trochę się zrelaksować, to dzwoni po babcię... i potem ja mam problem żeby poprosic jego mame o pomoc jak mam lekarza czy chce coś zalatwić i naprawdę potrzebuje, bo on ja i tak strasznie wykorzystuje.Mvada lubi tę wiadomość
2020
2023 -
Lipa - nie wiem czy znajdziesz fajnie prowadzoną joge na yt dla kogoś kto nigdy nie cwiczyl jogi, ze sporym brzuchem ciążowym i z bolami
te pozycje w sklonach czy w skretach wymagają modyfikacji, czasem wystarczy podłozyc koc pod tylek, czasem z przodu rece musza byc na jakims podwyzszeniu. Dobrze jest miec kogos kto nas skontroluje, dobrze ustawi, ewentualnie zaproponuje coś innego, żeby nie obciążac brzucha i bolących stawów.
Moze na start kilka ćwiczeń z tego zestawu ? Wyglądają OK na start żeby nieco rozciągnac biodra
https://youtu.be/_9ikcx9pnf4
Ja osobiście wszystkie cwiczenia w ktorym noga jest na wprost I moze uciskac brzuch robiłabym z nogą odwiedzioną do boku, chociaż te 45° odciągnąc w bok a im wiecej tym lepiej (ja na jodze przy odciąganiu nogi na zwenatrz muszę jeszcze reka brzuch wyciagnac do przodu spod uda), krecenie nogą stojąc zamieniłabym na krecenie nogą w pozycji kota (w kleku), kucanie z rozciąganiem nóg łokciami bym całkiem odpuścila.
Robisz tyle na ile pozwala Ci ciało, cwiczenia są dla Ciebie a nie Ty dla ćwiczeń. Jak cokolwiek boli wycofujesz się z pozycji.
Jak bolą kolana w klęczeniu podkładasz pod nie koc zlozony na pol.
A tu link o co mi chodziło z pozycją kregoslupa w ciąży (pępek ciągniemy do kregoslupa, rotujemy miednice przez pociagniecie kości ogonowej w dol i podciągnięcie kolców biodrowych do góry - najlatwiej na stojąco z lekko ugiętymi kolanami, jednocześnie mostek ciągniemy ku gorze, łopatki ciągniemy do kręgosłupa I puszczamy barki w dół - opis chaotyczny, ale dopiero przy zachowaniu tych wszystkich elemnetów zapobiegamy zmianie fizjopatologicznej kręgosłupa
http://www.fitfemina.pl/jak-zmienia-sie-twoja-sylwetka-w-przebiegu-ciazy/
lipa lubi tę wiadomość
----
2024
2024.11 - poronienie chybione 14w
2024.09 - 37dc II
2024.07 - biochem - 30dc ||
----
2023
40w4 | 3280g - ♀️ - 2023.04
----
2022
40dc II
----
Hashimoto i insulinooporność:
Metformina 2x850 ; Q-10 ; Folian ; B12 ; NAC ; R-ALA ; Wit D, C, E ; Mioinozytol 4g ; DHA
----
2021
41w2d - ♀️ - 2021.04
----
2020
2020.07 FET >29dpt ❤
2020.06 I IVF > 1 zarodek w 3 dobie
2020.01 4 IUI - biochem
---
2019
3 IUI - biochem
2 IUI - biochem
1 IUI - puste jajo płodowe
---
2018 - pierwsza wizyta w klinice
---
2016 - początek starań -
Solemio wrote:Lipa, polecam Gosię Mostowską na youtube. Ma dwie fajne praktyki typowo ciążowe i jak sobie je robiłam to czułam się fizycznie o wiele lepiej. Chyba czas wrócić, obiecuję sobie od jutra 😛
O tak, Gosia Mostowska ♥️ to właśnie z nią robiłam namiętnie jogę, uwielbiam ♥️
lipa, Solemio lubią tę wiadomość
♀️- 01.2018
♂️ - 05.2023 -
Cześć dziewczyny, to ja dla odmiany powiem Wam coś pozytywnego
moja córka, ktora miała być hipotrofikiem, wskoczyła dziś na 57 percentyl, mamy 2600g już
przepływy w normie, cholestaza tylko na papierze, bo wszystkie wyniki też w normie
i jestem przeszcześliwa, mimo, że to już łącznie 30 dni w szpitalu (z przerwa na dom 4dni) i jeszcze pewnie ze 2 tygodnie mnie tu czekają
Mąż pewnie będzie mniej szczęśliwy, jak się okaże, że jednak trzeba na cito poprac i poprasować Ubranka na 56, bo w 44 i 50 Młoda po prostu nie wejdzie 😜
O wadze się nie wypowiadam, na szpitalnej diecie nie da się przytyć, mam +5kg i najmniejszy brzuch na oddziale, a jutro 36+0 już, nie wiem gdzie się to dziecko mieści...Immunity, Ajka, Taka_Sytuacja, MarBal, Sigi13, lipa, Solemio, Jaszczureczka, Mvada, Lilly123, Nieśmiała, Mancia, MaggieMay, Cappuccino, Nati91, Madzia35, anekar92 lubią tę wiadomość
-
Mój synek przybrał 580 g od 2 marca i ma 2680 g, wg om mam 33 tyg 1 dzień. Jak tak dalej pójdzie to jeszcze ponad kilo przybierze do cc. Skierowanie i gbs jednak mi zrobi za dwa tygodnie.
Ajka, boję się żeby za długo nie być w ciąży bo przy przyjęciu miałam stan przedrzucawkowy a po usg powiedzieli że córka będzie niedotleniona i dopiero po cc się okaże jak bardzo, więc te kolejne 2 godz nim cc zrobili to miałam bardzo smutne myśli a miał to być radosny dzień. Jednak konsekwencje wyszły po jakimś czasie i gdyby nie reh to nie wiem czy by z tego wyszła na zdrowe dziecko -
A jeśli chodzi o kondycję to nie mam wielu dolegliwości, które były w tamtej ciąży mimo, że w tym roku skończę 36 lat. Ale ja głównie w domu,nie wychodzę na spacery bo pogoda nie sprzyja i wtedy boli mnie krocze też. Córkę wyprawiam i mąż ja zawozi i przywozi z przedszkola. Mąż myje podłogi a resztę w domu powoli ja robię ile mogę. Skończyłam przegląd wszystkich półek w domu, jak mi się chce to czasem sobie coś wyplatam.
-
Ja dziś miałam zajęcia na szkole rodzenia, była pani fizjoterapeutka uro gin, posprawdzala nam wszystkim rozejścia mięśnia na brzuchu, jak była moja kolej to wiedziałam że powie że jest źle, ale o dziwo mówi że mam małe, że mniejsze niż fizjologiczne na tym etapie.. dziwne bo nawet przed ciążą byłam pewna że mam duże... No nic, w każdym razie nie nakleiła taśmy, bo stwierdziła że nie trzeba. Pokazała kilka ćwiczeń na teraz, na po porodzie, jak wykonywac masaż krocza itd. przyznam że w pierwszej ciąży nie masowałam i teraz też nie miałam zamiaru, ale może kilka razy spróbuję, a co mi tam. Czekam na ostatnią paczkę z wyprawki i tam właśnie będzie olejek ze słodkich migdałów, więc zobaczymy.
Ja myślałam że mam wszystko gotowe, ale zapomniałam że muszę dokupić jedną koszule, stanik sportowy do karmienia i maść na sutki. Generalnie chciałam smarować bephantenem, ale położna stwierdziłq,że lepiej kupić coś czego nie trzeba zmywać przed karmieniem, poleciła lansinoh za 40zl ponad za małą tubkę... Wolę lano maść z Ziaji 😅 -
Mamamani wrote:Mój synek przybrał 580 g od 2 marca i ma 2680 g, wg om mam 33 tyg 1 dzień. Jak tak dalej pójdzie to jeszcze ponad kilo przybierze do cc. Skierowanie i gbs jednak mi zrobi za dwa tygodnie.
Ajka, boję się żeby za długo nie być w ciąży bo przy przyjęciu miałam stan przedrzucawkowy a po usg powiedzieli że córka będzie niedotleniona i dopiero po cc się okaże jak bardzo, więc te kolejne 2 godz nim cc zrobili to miałam bardzo smutne myśli a miał to być radosny dzień. Jednak konsekwencje wyszły po jakimś czasie i gdyby nie reh to nie wiem czy by z tego wyszła na zdrowe dziecko
To na pocieszenie powiem, że moja mama miała stan przedrzucawkowy w pierwszej ciąży (i w sumie ledwie przeżyła poród), a w 2 kolejnych nie. Fakt ze z ta pierwszą najdłużej była w ciąży, bo zaczęła rodzić w terminie dokładnie (skończyła jeden dzień po terminie), a 2 kolejne to 9 dni przed terminem i 5 dni przed terminem. Jakby nie było czytałam że to nie koniecznie się powtarza w kolejnych ciążach, oczywiście ryzyko jest większe, ale jest sporo kobiet które to miały tylko w pierwszej ciąży.2020
2023 -
No dlatego jak teraz będę mieć termin już wyznaczony i to trochę mam nadzieję wcześniejszy to mam nadzieję nic mnie nie zaskoczy. W poprzedniej ciąży mam żal do lekarki,na każdej wizycie miałam cisnienia miedzy 148-160 i ona acardu nie zaleciła i powiedziała ze mam tydzień po terminie iść do szpitala jak się nie zacznie wcześniej. Nie wysłala na obserwacje ani nic. Mogło to się źle dla nas skończyć
A skoro dziecko tak dużo przybiera to już jestem tym razem pogodzona 100% z cc bo nie ma na co czekać tym bardziej, i tak vbac tak dużych dzieci nie pozwalają rodzić i przynajmniej mnie inne " atrakcje" ominą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 marca 2023, 19:44
-
A ćwiczyłyście oddychanie torem brzusznym?
Tak na krótko, do rozluźnienia twardniejącego brzucha jest ok, ale po dłuższej chwili zaczynam ziewać i jest mi źle. Wkurza mnie to zamiast relaksować i właśnie czuję się niedotleniona, mam potrzebę brania głębszych wdechów i ziewania. Ciekawe co robię źle?
Czy któraś z Was miała podobnie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 marca 2023, 02:08
Mvada lubi tę wiadomość
2018 diagnoza PCOS, Hashimoto
03.2020 start starań
08.2020 usunięcie ciąży ektopowej z jajowodem
2021 LEEP szyjki macicy
2021 6x stymulacja clo/aromek / ovitrelle / encorton / accard
06.2022 GAMETA KIELCE start IVF - Gonal / Cetrotide / Ovitrelle / Duphaston / Dostinex
07.2022 punkcja - 13 komórek - 8 dojrzałych - 6 zapłodnionych - mamy ❄️❄️❄️
08.2023 FET+AH+embrioglue - 4AA - Estrofem / Duphaston / Cyclogest / Fraxiparine
6dpt - beta 37.9
8dpt - beta 121
13dpt - beta 864
6t4d - CRL 0,64cm, jest ❤️
10t4d - CRL 4,02 cm
12t3d - CRL 6,31 cm, USG+PAPPA - ryzyka niskie
14t4d - 101,9 g
18t4d - 295 g
20t4d - 378 g - USG połówkowe 👍
22t4d - 522 g
25t4d - 871 g
28t5d - 1498 g USG prenatalne III trym.
29t4d - 1678 g
31t3d - 2275 g USG prenatalne III trym. 👍
38t6d - 3960 g szczęścia ❤️ -
Do porodu chyba najważniejszy jest oddech przeponowy. Trzeba go się nauczyć, a nie jest to takie łatwe.
Nie chcę robić reklamy ale położna Izabela Dembińska ma mega merytoryczny kurs online przygotowujący do porodu (płatny nie wiem ile kosztuje bo ja dostałam go w prezencie). Każda położna na szkole rodzenia polecała ją. Podobno to ona zrewolucjonowała dosyć mocno polskie porodówki ostatnimi czasy oczywiście na plus.Mvada lubi tę wiadomość
-
Ja tak jak pisałam powyżej wolę ćwiczyć i rodzić z gwizdkiem, on wymusza prawidłowy oddech, nie trzeba potem o tym myśleć. Chociaż po kilku wydechach na gwizdku jestem zmęczona (ćwicząc sama nie umiałam się zmusić do takiego wysiłku) a Mała w brzuchu szaleje z nadmiaru tlenu.
MaggieMay lubi tę wiadomość
Ona: 35lata Niedoczynność tarczycy, Endometrioza, PCOS
On: 40lat Morfologia 3% DFI: 32% > 29%
Dziecko 2016 po 18cs
Starania o rodzeństwo od kwietnia 2019:
04.19 ciąża biochemiczna, 2x IUI08.22 pozytywny test po biopsji endometrium
Córcia ❤️ tp. 11.04 -
A ja kompletnie nie umiem odddychać przez nos... w sensie że od dziecka tak mam, że jak mam usta zbyt długo zamknięte to powoli zaczynam się dusić... śpię z uchylonymi ustami i zazwyczaj nabieram powietrza uchylonymi ustami i nosem jednocześnie,albo samymi ustami. Podobno moze to wynikać z bardzo przesuniętej przegrody nosowej... Teraz na dodatkowo mam problem z zatokami i lekko przytkany nos... oddychając prawidłowo przy porodzie udusiłabym chyba siebie i dziecko, wiec nie wiem co z tym fantem zrobić.2020
2023 -
U mnie w szkole rodzenia było tylko tyle, żeby nie wstrzymywać oddechu w trakcie skurczu. Koniec. W ogóle czuję sie niedoedukowana.
Jakie kupilyscie majtki poporodowe? Ja mam Bella z siateczki M/L. Dobrze, ze je teraz przymierzyłam, bo okazaly sie za ciasne w udach (wg wymiarów na opakowaniu powinny byc dobre), na brzchu ok. Nacielam po bokach i albo takie wezmę albo poszukam innych.