WIELKA AKCJA PŁODNOŚCI
KWIECIEŃ 2023
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny, z czytaniem jestem na bieżąco, z pisaniem gorzej... I to nie przez noworodka a starszaka- daje nam nieźle w kość. Ma jakiś regres snu, budzi Małą w nocy, ogromny problem z zasypianiem a w dzień dokuczliwy 🤦♀️ oby szybko minęło.
Trzymam kciuki za jeszcze nierozpakowane, dawajcie znać!
Lipa, dużo siły dla Was. Z takim nieodkładalnym egzemplarzem z miesiąca na miesiąc będzie coraz lepiej, zobaczysz, naprawdę wszystko mija. A gdyby lepiej nie było to ja z mojej strony polecam wizytę u fizjo, osteopaty i badania żelaza i ferrytyny. To na start. My mieliśmy niedobory u syna i stwierdzone jakieś napięcia mięśni głębokich, które albo minęły po wizycie u osteopaty, albo pomógł czas, nie dojdziesz... Bujalismy się też z refluksem, ale tu też uważam, że pomógł czas, a nie leki...
MarBal, myślę że z tym jakie jest dziecko nie ma zasady. U mnie dwa egzemplarze po CC, a skrajnie różni. Z tych samych rodziców, to samo robimy, a córa aniołek w porównaniu do brata 😅
Nati, mnie już po CC nie bywa słabo. Rana wygojona prawie, normalnie śmigam z synem po placu zabaw, sprzątam etc. Jestem 16 dni po. Może masz anemię?
Madzia- powodzenia w rozkręceniu laktacji!! 🤞 Na pewno się uda, tylko najwyżej poszukaj profesjonalnej pomocy, to zawsze daje większy spokój.
Madzia35, lipa, MarBal lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny 😉 zielona kupka u dwutygodniowego dziecka jest powód do niepokoju ?Anulaa
Wiek 31 lat
05.2022 - początek stymulacji in vitro
06.2022 - punkcja
1 zarodek
08.2022 - transfer
beta 7dpo - 46,5
beta 9dpo 125
13.04.2023 Kaja 💕
04.2024 punkcja nr 2
3 zdrowe zarodki ❄️❄️❄️
06.2024 Transfer
7dp beta 85,00
9dp beta 205,5 -
Solemio wrote:Dziewczyny, z czytaniem jestem na bieżąco, z pisaniem gorzej... I to nie przez noworodka a starszaka- daje nam nieźle w kość. Ma jakiś regres snu, budzi Małą w nocy, ogromny problem z zasypianiem a w dzień dokuczliwy 🤦♀️ oby szybko minęło.
Trzymam kciuki za jeszcze nierozpakowane, dawajcie znać!
Lipa, dużo siły dla Was. Z takim nieodkładalnym egzemplarzem z miesiąca na miesiąc będzie coraz lepiej, zobaczysz, naprawdę wszystko mija. A gdyby lepiej nie było to ja z mojej strony polecam wizytę u fizjo, osteopaty i badania żelaza i ferrytyny. To na start. My mieliśmy niedobory u syna i stwierdzone jakieś napięcia mięśni głębokich, które albo minęły po wizycie u osteopaty, albo pomógł czas, nie dojdziesz... Bujalismy się też z refluksem, ale tu też uważam, że pomógł czas, a nie leki...
MarBal, myślę że z tym jakie jest dziecko nie ma zasady. U mnie dwa egzemplarze po CC, a skrajnie różni. Z tych samych rodziców, to samo robimy, a córa aniołek w porównaniu do brata 😅
Nati, mnie już po CC nie bywa słabo. Rana wygojona prawie, normalnie śmigam z synem po placu zabaw, sprzątam etc. Jestem 16 dni po. Może masz anemię?
Madzia- powodzenia w rozkręceniu laktacji!! 🤞 Na pewno się uda, tylko najwyżej poszukaj profesjonalnej pomocy, to zawsze daje większy spokój.
Tak chyba mam , w ciazy mialam lekko i zelazo nie bardzo mi bylo brac ale teraz kazali mi zelazo to nieszczetsne brac bez dwoch zdań 😪.Wkoncu caly litr krwi stracilam przy CC . Myslisz ze dlatego nadal slabo mi sie robi 🤔
-
Myślę, że to może być sprawka anemii 😥 oby po suplementacji minęło. Alr skonsultuj się oczywiście z położną/lekarzem. Jeżeli masz duże skutki uboczne po żelazie które bierzesz, to mnie w pierwszej ciąży super sprawdził się Ferroplex do picia, nie bolał mnie brzuch po nim.Nati6 wrote:Tak chyba mam , w ciazy mialam lekko i zelazo nie bardzo mi bylo brac ale teraz kazali mi zelazo to nieszczetsne brac bez dwoch zdań 😪.Wkoncu caly litr krwi stracilam przy CC . Myslisz ze dlatego nadal slabo mi sie robi 🤔
Nati6 lubi tę wiadomość
-
Cześć, czy Wasze bobasy też robią taki dramat ze zmiany pieluszki, czy wieczornej higieny?
U mojej płacz jakby krzywda jej się działa. O dziwo, kąpiel jej się podoba. Dopiero później proces wycierania i zakładania pieluchy, to znowu tortury. Uspokaja się dopiero na rękach.
Mvada lubi tę wiadomość
2018 diagnoza PCOS, Hashimoto
03.2020 start starań
08.2020 usunięcie ciąży ektopowej z jajowodem
2021 LEEP szyjki macicy
2021 6x stymulacja clo/aromek / ovitrelle / encorton / accard
06.2022 GAMETA KIELCE start IVF - Gonal / Cetrotide / Ovitrelle / Duphaston / Dostinex
07.2022 punkcja - 13 komórek - 8 dojrzałych - 6 zapłodnionych - mamy ❄️❄️❄️
08.2023 FET+AH+embrioglue - 4AA - Estrofem / Duphaston / Cyclogest / Fraxiparine
6dpt - beta 37.9
8dpt - beta 121
13dpt - beta 864
6t4d - CRL 0,64cm, jest ❤️
10t4d - CRL 4,02 cm
12t3d - CRL 6,31 cm, USG+PAPPA - ryzyka niskie
14t4d - 101,9 g
18t4d - 295 g
20t4d - 378 g - USG połówkowe 👍
22t4d - 522 g
25t4d - 871 g
28t5d - 1498 g USG prenatalne III trym.
29t4d - 1678 g
31t3d - 2275 g USG prenatalne III trym. 👍
38t6d - 3960 g szczęścia ❤️ -
Tak, staram się przewijać przed karmieniem 😅MaggieMay wrote:Cześć, czy Wasze bobasy też robią taki dramat ze zmiany pieluszki, czy wieczornej higieny?
U mojej płacz jakby krzywda jej się działa. O dziwo, kąpiel jej się podoba. Dopiero później proces wycierania i zakładania pieluchy, to znowu tortury. Uspokaja się dopiero na rękach.
-
U nas to loteria, czasem spokojna przy przebieraniu a czasem krzyczy jakby ją ktoś ze skóry obdzierał 😅 kąpiel też raz tak raz tak, ale raczej na plus. Generalnie wszystko znosi o niebo lepiej jak ma brzuszek pełen mleka 😆
Mvada, widzę że urodziłaś 27 kwietnia. To tak jak ja syna dwa lata temu 🥰
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2023, 09:26
Mvada lubi tę wiadomość
-
Tak, mieliśmy termin na 07 mają, ale Werka postanowiła być kwietniowa jak mama 😊Solemio wrote:U nas to loteria, czasem spokojna przy przebieraniu a czasem krzyczy jakby ją ktoś ze skóry obdzierał 😅 kąpiel też raz tak raz tak, ale raczej na plus. Generalnie wszystko znosi o niebo lepiej jak ma brzuszek pełen mleka 😆
Mvada, widzę że urodziłaś 27 kwietnia. To tak jak ja syna dwa lata temu 🥰
lipa, MaggieMay, Solemio, Jaszczureczka lubią tę wiadomość
-
Tak, darcie jakby ją że skóry obdzierano 😆MaggieMay wrote:Cześć, czy Wasze bobasy też robią taki dramat ze zmiany pieluszki, czy wieczornej higieny?
U mojej płacz jakby krzywda jej się działa. O dziwo, kąpiel jej się podoba. Dopiero później proces wycierania i zakładania pieluchy, to znowu tortury. Uspokaja się dopiero na rękach.
-
Raczej nie. Układ trawienny się jeszcze dostosowuje, wiec może tak być. Mój najstarszy długo miał zielone kupkianulla91 wrote:Hej dziewczyny 😉 zielona kupka u dwutygodniowego dziecka jest powód do niepokoju ?
Hafija ma na swojej stronie wpis o kolorach i rodzajach kupy u niemowląt (ze zdjęciami 😅), można podejrzeć
Jak sie czujecie w połogu? Sporo macie jeszcze odchodów połogowych? Mnie zaczęła martwić niewielka ilość od wczoraj, raz lekkie plamienie a po karmieniu (nie każdym) leci coś więcej. Mam dokładnie tydzień po porodzie 🤔40+5 ♥️ -
Hej , małej odpadl wczorej pepek a dzis widze jak by sie troche babralo plus troche czerwone jak by krew 🤔 Niczym tego pepka nie robilam , cos z tym zrobic moze ?potraktowac gazikami z alkocholem czy octanisept , czy zostawic ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2023, 17:11
-
Nati91 wrote:Raczej nie. Układ trawienny się jeszcze dostosowuje, wiec może tak być. Mój najstarszy długo miał zielone kupki
Hafija ma na swojej stronie wpis o kolorach i rodzajach kupy u niemowląt (ze zdjęciami 😅), można podejrzeć
Jak sie czujecie w połogu? Sporo macie jeszcze odchodów połogowych? Mnie zaczęła martwić niewielka ilość od wczoraj, raz lekkie plamienie a po karmieniu (nie każdym) leci coś więcej. Mam dokładnie tydzień po porodzie 🤔
Tez mam lekkie i po karmieniu i podnoszeniu wiecej .Normalne
-
Cześć dziewczyny, przyszłam się pochwalić że dzisiaj 2.5 godziny temu urodziłam sn synka , 4kg i 55cm.
Generalnie od rana czułam jakieś tam delikatne skurcze okresowe ale mąż się zestresował i mówił przed 13 że jedziemy. Jak przyjechaliśmy to się okazało ze mam 6cm rozwarcia, także zrobili tylko przyjęcie mnie i zawieźli na porodówke, gdzie już było 7-8cm. Jak doszło do pełnych 8 to stanęło , poskakalam na piłce godzinkę, ale nic nie dało, główka była wysoko, skurcze
Były coraz krótsze i coraz słabsze. Więc zaproponowali mi oxy, zgodziłam się i po 5 minutach zaczęło działać, młody zszedl nisko. Dostałam parte i na pierwszym wyszła główka a na drugim ciałko. Dobrze że mąż mnie zawisł, bo ja znów tak samo jak z córką czekałam na ten straszny ból, który nie nadszedł. Nie nacieki mnie, ale delikatnie pękłam, nie wiem, nie czułam.
Teraz jestem już na sali , leżę sama póki co, czuje się dobrze, ale to pewnie jeszcze adrenalina. Z córką po nacięciu nieoglam tyłkiem ruszać a tu już sama śmigam, można powiedzieć że nie boli. Jedynie macica dokucza dość mocno przy obliczaniu, to fakt. No a z minusow to stopy mam spuchnięte i takie lekko odretwaiale jakby. Ale mówiły położne że nic się nie dzieje.
MaggieMay, MarBal, Lilly123, Nati91, Mvada, Taka_Sytuacja, lipa, Ann., Jaszczureczka, Umka lubią tę wiadomość
-
Lilly123 wrote:Hej, a ja w końcu z balonikiem (oh ta majówka 🤦🏻♀️). Podobno jutro porodówka, oby tak było
Trzymam kciuki! Mnie dzisiaj przyjeli do szpitala, czekam na obchod, ale prawdopodobnie jutro tez balonik.
Lilly123, Mvada, Jaszczureczka, Umka lubią tę wiadomość
