X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi wrote:
    Yyy zgubilam się :p sama nie wiem czego nie mówić.. :P
    Kolki :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 stycznia 2019, 09:40

    f1d9680377.png
  • Iduna Koleżanka
    Postów: 48 42

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka, jakie masz lóżeczko dostawne? :)

    dev112prs__.png
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    Dziewczyny u mnie jakieś apogeum... 4 opryszka w ciągu miesiąca. Wychodzi jedna schodzi w ciągu tygodniu jeden dzień bez plastra wychodzi nowa.... Dzisiaj czwarta :(
    Moze smaruj zamiast plastrów? Ja tak robię.. Mialam w tej ciazy ogolem 4 opryszczki ale zapewne winowajca jest spadek odporności ale nie daje sie. 2 dni temu ledwo mowilam i wyszlam z tego calo i tak cała ciążę.. Cos sie zaczyna i samo szybko kończy.

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    Paula a wiadomo co było powodem krwotoku?


    Nie jest napisane w poście. Jak coś będzie więcej wiadomo to dam znać

  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 09:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    Stressant niskie ciśnienie na pewno nie zaszkodzi ja bez tabletek nieraz takie mam i jest wszystko dobrze. Lekarz wie co robi. A ja miałam jednorazowy skok ciśnienia na 125/95 i moja ginekolog już wtedy kazała mi kupić cisnieniomierz i mierzyć 3 x dziennie już receptę miałam wypisana w razie powtórki na to co ty i jak coś pół tabletki na początek brać. Ale u mnie to było jednorazowe. Wtedy się nie najLepiej czułam całą noc przed wizytą i cały dzień po wizycie

    dzieki Karmelka, wlasnie z braniem pol tabletki to dobry pomysl :) za 2 tygodnie mam wizyte, przedstawie moje notatki z zapisami cisnienia i zapytam o to....

    Jutro mnie czeka glukoza fuj, juz ni niedobrze :( aha tak z ciekawosci spytam, czy moge przed badaniem glukozy brac euthyrox i dopegyt? w laboratorium nic nie mowili...myslalam zeby nie brac, niech wyniki nie sa niczym zaburzone

  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 09:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malutka_mycha wrote:
    Kołki :D
    Aaaa nie no ja chyba 2 dni temu pisalam ze zycze aby zadnej z nas nie spotkaly.
    Ale widzialam co 2.5mca miala moja bratowa :( dlatego lepiej nic nie zakładać.

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula 90 wrote:
    Nie jest napisane w poście. Jak coś będzie więcej wiadomo to dam znać
    Widzialam zdj maluszka i powiem szczerze nie zdawalam sobie sprawy ze dziecko juz tak wyglada.. Mam nadzieje ze przetrwaja to. Taka mala kruszynka.

    Paula 90 lubi tę wiadomość

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    z opryszczka nie pomoge w zyciu nie mialam, zawsze tylko afty w ustach i na nie sachol stosuje

    Mama36 lubi tę wiadomość

  • Natalia-tosia Autorytet
    Postów: 1251 1056

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 09:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku dziewczyny przepraszam, znowu nie miałam czasu się odzywać. Nadrobię wszystkie wpisy w wolnej chwili, ale zaintrygował mnie temat o wspólnej sypialni.
    Powiem wam, że ja sobie nie wyobrażam by spać osobno, niby z jakiej racji? Przecież mąż decydując się na dziecko, wiedział co go czeka, oczywiście jeśli chodzi o wstawanie to w dużej mierze będę robiła to ja, chociaż przy poprzednim dziecku różnie to bywało :D Czasami do tego stopnia, że ja ze zmęczenia spałam tak twardym snem, że mąż Tosię przewijał i przystawiał mi ją do piersi :D Nawet nie ogarniałam, że córka jadła. Ale zdarzało się to rzadko.
    Moja mama spała osobno z moim rodzeństwem w pokoiku i powiem Wam, że wynikało to moim zdaniem z jej lęku. Ojciec mojego rodzeństwa, zawsze chodził wściekły, że nie może się wyspać itd... ja patrząc na to, powiedziałam, że ja nie po to jestem z moim M by się go bać i robię wszystko zupełnie inaczej.
    Brak wspólnych nocy mojej mamy i jej partnera doprowadziły do tego, że zaczął szukać nowych możliwości bliskości, niestety nie z moją mamą :(
    Dlatego ja bałabym się rezygnować ze wspólnych nocy, ale wiadomo każda ma inne doświadczenia i zrobi jak najlepiej dla siebie i swojej rodziny :)

    Mama36, espoir lubią tę wiadomość

    w4sqikgnoh8ujau7.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 09:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Te które może mnie źle zrozumiały:D... To nie tak ze ja jestem ksiezniczka.. (chodź po części tak chce mój organizm haha), ja po prostu się nie budziłam ... Więc się budzil mój mąż i zazwyczaj przynosił mi małego i mnie wtedy budzil. Mógł od razu. A ile to razy zasnelismy od razu wszyscy. I mały spał z Nami. Wtedy się zrywalam wystraszona.
    I nie wstydzę się tego przyznać, bo te co rodziły to wiedza, a te co rodzą pierwszy raz się dowiedzą,... Ze plany a to co będzie i nasze reakcje i nasze założenia będą czasem i zupełnie inne od zakladanego idealnego obrazu w głowie :)
    Ile razu to się płaczę z bezsilnsci.. Szczegilnie wiedzą coś i tym mamy już dwójki maluchów.. Ile to razy w duchu się klnie.. Ale człowiek orze dalej.
    Wtedy tylko nie można słuchać koleżanek i czytać głupot jak to ktoś ma idealne życie.. Nie ma dziewczyny, to na pokaz.. Każdy ma zalamke prędzej czy później.. Krótka czy dłuższą :)
    Grunt to mieć wsparcie :) partnera, mamy, przyjaciółki... Tak żeby nie być samemu :)

    Daffi, Natalia-tosia, Lolka30, DorotaAnna, espoir, Fasolka77, Tunia76 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi wrote:
    Jejku stwierdzam ze takie grupy sa zle jak ta na fb. Tyle kobiet z roznych stron.. Smutne porody przedwczesne.. I dochodzę do momentu gdzie dziewczyna ma pogrzeb mamy :(:(:(:( i pyta o leko uspokoajajace czy jakies może.. Nie wyobrazam sobie takiej sytuacji..


    Samo życie Kochana niestety.

  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 09:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stresant wrote:
    z opryszczka nie pomoge w zyciu nie mialam, zawsze tylko afty w ustach i na nie sachol stosuje
    Moja corka miewa afty.. Też nie ma opryszczki i oby sie nigdy nie zarazila ale jedno i drugie okropne.. Afty tak dlugo potrafia boleć.. By uzywamy ten dezaftan ale szczerze? Chyba lepiej szałwia plukac buzie.. Wydaje mi sie to wszystko co w aptece sprzedaja bez sensu.. Placisz pieniądze a wcale nie ma ulgi. To samo fenistil.. Ilekroć sie posmarowalam nie dawal ulgi przeciw swedzeniu.

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • Natalia-tosia Autorytet
    Postów: 1251 1056

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama36 wrote:
    Te które może mnie źle zrozumiały:D... To nie tak ze ja jestem ksiezniczka.. (chodź po części tak chce mój organizm haha), ja po prostu się nie budziłam ... Więc się budzil mój mąż i zazwyczaj przynosił mi małego i mnie wtedy budzil. Mógł od razu. A ile to razy zasnelismy od razu wszyscy. I mały spał z Nami. Wtedy się zrywalam wystraszona.
    I nie wstydzę się tego przyznać, bo te co rodziły to wiedza, a te co rodzą pierwszy raz się dowiedzą,... Ze plany a to co będzie i nasze reakcje i nasze założenia będą czasem i zupełnie inne od zakladanego idealnego obrazu w głowie :)
    Ile razu to się płaczę z bezsilnsci.. Szczegilnie wiedzą coś i tym mamy już dwójki maluchów.. Ile to razy w duchu się klnie.. Ale człowiek orze dalej.
    Wtedy tylko nie można słuchać koleżanek i czytać głupot jak to ktoś ma idealne życie.. Nie ma dziewczyny, to na pokaz.. Każdy ma zalamke prędzej czy później.. Krótka czy dłuższą :)
    Grunt to mieć wsparcie :) partnera, mamy, przyjaciółki... Tak żeby nie być samemu :)
    Święte słowa!

    w4sqikgnoh8ujau7.png
  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mam takie przyszlosciowe pytanie odnosnie szczepionek

    dodam ze u nas od paru lat szczepienia na gruzlice po porodzie nie ma, zlikwidowali.....a uwazam ze jest wazne i powinno byc.....

    nie zebym byla przeciwnikiem szczepionek, dzieciaki na wszystko co obowiazkowe to zaszczepione sa.......ale jestem przeciwnikiem takich dodatkowych szczepien jak rotawirusy pneumokoki grypa, to od kleszyzcy itp.

    z dodatkowych jedynie na zoltaczke zaszczepilam, bo w zeszlym roku byla w szkole epidemia

    pediatra kazala nam sie zastanowic nad szczepieniem syna na wirus HPV miedzy 12-13 rokiem zycia jest to darmowa szczepionka, dala ulotki mamy poczytac i zglosic sie.....u dziewczynek jest to ta szczepionka na raka szyjki macicy.......ale ogolnie ten wirus wywoluje tez raka glowy karku drog oddechowych penisa pochwy itp....

    szczepic syna czy nie szczepic?

  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 09:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama36 zmęczenie zmęczeniem, ale nawet bez obciążenia niektórzy śpią lekko a inni mocno. Moja mama nawet nie wiedziała że my w nocy płaczem, po prostu tego nie słyszała. I tata chodził do pracy i praktycznie co noc wstawal nas karmić. Są też po prostu pewne predyspozycje. Ja niestety śpię jak zająć, ale może po porodzie mi się to zmieni :)

    f1d9680377.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama36 wrote:
    Te które może mnie źle zrozumiały:D... To nie tak ze ja jestem ksiezniczka.. (chodź po części tak chce mój organizm haha), ja po prostu się nie budziłam ... Więc się budzil mój mąż i zazwyczaj przynosił mi małego i mnie wtedy budzil. Mógł od razu. A ile to razy zasnelismy od razu wszyscy. I mały spał z Nami. Wtedy się zrywalam wystraszona.
    I nie wstydzę się tego przyznać, bo te co rodziły to wiedza, a te co rodzą pierwszy raz się dowiedzą,... Ze plany a to co będzie i nasze reakcje i nasze założenia będą czasem i zupełnie inne od zakladanego idealnego obrazu w głowie :)
    Ile razu to się płaczę z bezsilnsci.. Szczegilnie wiedzą coś i tym mamy już dwójki maluchów.. Ile to razy w duchu się klnie.. Ale człowiek orze dalej.
    Wtedy tylko nie można słuchać koleżanek i czytać głupot jak to ktoś ma idealne życie.. Nie ma dziewczyny, to na pokaz.. Każdy ma zalamke prędzej czy później.. Krótka czy dłuższą :)
    Grunt to mieć wsparcie :) partnera, mamy, przyjaciółki... Tak żeby nie być samemu :)

    I głos rozsądku przyszedł :)

    Ja też mam "plan" a co z tego planu wyjdzie to życie pokaże. Moja siostra jak się urodziła to było nas czwórka do opieki nad nią a siostra była wyjątkowo spokojna. Więc dziecko przeszłam ale mama mi mówi, że to nawet nie jest namiastka tego co może być mimo, że przez pierwsze dwa tygodnie mama nie wstawała z łóżka (ale nie ja rodziłam, nie mnie bolało, nie byłam zmęczona).
    A wtedy to będziemy planować na maksymalnie najbliższe 5 minut :) O ile w ogóle się da

  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 09:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stresant wrote:
    mam takie przyszlosciowe pytanie odnosnie szczepionek

    dodam ze u nas od paru lat szczepienia na gruzlice po porodzie nie ma, zlikwidowali.....a uwazam ze jest wazne i powinno byc.....

    nie zebym byla przeciwnikiem szczepionek, dzieciaki na wszystko co obowiazkowe to zaszczepione sa.......ale jestem przeciwnikiem takich dodatkowych szczepien jak rotawirusy pneumokoki grypa, to od kleszyzcy itp.

    z dodatkowych jedynie na zoltaczke zaszczepilam, bo w zeszlym roku byla w szkole epidemia

    pediatra kazala nam sie zastanowic nad szczepieniem syna na wirus HPV miedzy 12-13 rokiem zycia jest to darmowa szczepionka, dala ulotki mamy poczytac i zglosic sie.....u dziewczynek jest to ta szczepionka na raka szyjki macicy.......ale ogolnie ten wirus wywoluje tez raka glowy karku drog oddechowych penisa pochwy itp....

    szczepic syna czy nie szczepic?
    Ja nikomu nie umiem doradzać w takiej kwestii ale Moja corka przyjmie wszystkie 3 szczepionki na HPV tylko jeszcze nie osiagnela wieku do 1szej.

    stresant lubi tę wiadomość

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stresant wrote:
    mam takie przyszlosciowe pytanie odnosnie szczepionek

    dodam ze u nas od paru lat szczepienia na gruzlice po porodzie nie ma, zlikwidowali.....a uwazam ze jest wazne i powinno byc.....

    nie zebym byla przeciwnikiem szczepionek, dzieciaki na wszystko co obowiazkowe to zaszczepione sa.......ale jestem przeciwnikiem takich dodatkowych szczepien jak rotawirusy pneumokoki grypa, to od kleszyzcy itp.

    z dodatkowych jedynie na zoltaczke zaszczepilam, bo w zeszlym roku byla w szkole epidemia

    pediatra kazala nam sie zastanowic nad szczepieniem syna na wirus HPV miedzy 12-13 rokiem zycia jest to darmowa szczepionka, dala ulotki mamy poczytac i zglosic sie.....u dziewczynek jest to ta szczepionka na raka szyjki macicy.......ale ogolnie ten wirus wywoluje tez raka glowy karku drog oddechowych penisa pochwy itp....

    szczepic syna czy nie szczepic?


    Ja jestem za wszystkimi szczepieniami. Ja szczepię się na grypę i mój organizm jest na tyle silny po tych szczepionkach, że nic się mnie nie czepia. Mąż teraz przeszedł trzytygodniowe zapalenie krtani i oskrzeli. A ja nawet kataru nie mam od kilku lat.

    Byłam też szczepiona na ospę, zaraziłam się od siostry jak miałam 22 lata. Miałam kilka kropek (siostra też) i przeszłam bardzo łagodnie.
    Miałam też świnkę razem z bratem i oboje przeszliśmy bardzo łagodnie. A kolega z klasy był nieszczepiony, miał zapalenie opon mózgowych i jest teraz bezpłodny (tam była MASAKRA, on miał 41 stopni gorączki, majaczył, w szpitalu go ratowali)

    Moim zdaniem szczepić.

    stresant lubi tę wiadomość

  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 09:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi wrote:
    Moja corka miewa afty.. Też nie ma opryszczki i oby sie nigdy nie zarazila ale jedno i drugie okropne.. Afty tak dlugo potrafia boleć.. By uzywamy ten dezaftan ale szczerze? Chyba lepiej szałwia plukac buzie.. Wydaje mi sie to wszystko co w aptece sprzedaja bez sensu.. Placisz pieniądze a wcale nie ma ulgi. To samo fenistil.. Ilekroć sie posmarowalam nie dawal ulgi przeciw swedzeniu.

    na mnie dezaftan nie dziala, tak jabym niczym nie posmarowala, pic na wode, sachol boli i szczypie bo jest na bazie alkoholu bodajze ale dziala......chodzi tu o dezynfekcje, zeby ranki szybciej sie goily.....obojetnie czy szalwia czy rumiankiem (tez fajnie zasusza) czy fioletem......

    mnie raz na pare lat lapia takie afty ze przez tydzien nie jestem w stanie jesc i mam problemy z mowieniem......a takie normalne afty (po jednej dwoch w ustach) to raz na 3-4 miesiace.....

    ale mysle ze lesze afty niz opryszczka :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 22 stycznia 2019, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iduna wrote:
    Karmelllka, jakie masz lóżeczko dostawne? :)
    Czekam a przyjdzie ale wybrałam lionelo

‹‹ 1193 1194 1195 1196 1197 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

TOP 5 gadżetów ułatwiających życie młodej mamy

Rynek produktów dla przyszłych rodziców i maluszków jest ogromny. O jakich gadżetach warto pomyśleć kompletując wyprawkę? Które produkty są warte uwagi i mogą ułatwiać codzienność świeżo upieczonych rodziców? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ

Pozytywny test ciążowy i co dalej?

A więc stało się! Zrobiłaś test ciążowy i wynik wyszedł pozytywny. Gratulacje! To co zapewne wiesz na pewno, to fakt, że przed Tobą wiele zmian. Jakie to będą zmiany, czego się teraz spodziewać? Przeczytaj na co powinnaś być gotowa, jak się do tego przygotować i co po kolei powinnaś  zrobić gdy już wiesz, że pod Twoim sercem zagościło nowe życie.

CZYTAJ WIĘCEJ