Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam się o poranku! Daffi współczuje stresu... u mnie tez się zdarzają takie stany nadaktywności ale bez kołatań serca.
aasha super wieści z usg!
Wczoraj moja już prawie 3latka:
Ja: co rysujesz?
c: łóżeczko dla braciszka Julka. Takie malutkie
(Hihi było rzeczywsice wielości jej paluszka;p)
Jakoś się rozpłynęłam ❤️Karmelllka90, Paula 90, martusiawp, DorotaAnna, Misiabella, Fasolka77, AniaKJ, Tunia76, Kiwona, Kasiulka90, Lolka30, Wiewióreczka, india lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie się zaczyna znowu spanie na raty. Budzę się i usypiam kilka razy. Obudziłam się o 4, próbowałam usnąć i nic. Spojrzałam na zegarek, wzięłam euthyrox i męczyłam się żeby usnąć przynajmniej godzinę.
Zbieram się powoli na badania znowu, ale tym razem do mojej prywatnej przychodni pod domem, bo odnowili współpracę z Medicover w ramach badań laboratoryjnych. W grudniu był problem i musiałam zapierdzielac na drugi koniec miasta do przychodni w której w ciąży ma się pierwszeństwo jak ktoś zrobi awanturę.
Tutaj mam zawsze pierwszeństwo ale pielęgniarka dość boleśnie pobiera, ale już wolę chwilę pocierpiec i wyjść.
Włączyłam sobie disco polo i mam zamiar mieć dobry humor cały dzieńmartusiawp, DorotaAnna, Kiwona, Kasiulka90, Wiewióreczka lubią tę wiadomość
-
Ja na chwilę wpadam się przywitać i zaraz znowu spróbuje zasnąć...
Wczorajszy wieczor wycięty z życiorysu-słabo mi było,mało pamiętam bo ciągle w półśnie byłam a później juz nakręcił się ból głowy i zasnęłam podczas tego jak ją masowałam. Rano znów obudziłam się z bólem głowy...Teraz po śniadaniu już chyba odeszło-mam taką nadzieję...
Wogóle to już kolejny tydzień słabiej czuje ruchy Małego...wiem,, ze podczas ostatniej wizyty ulozony był pupą na dole.Czy to może byc powód? -
Daffi wrote:Fasolka obys sie kochana rano milo zaskoczyla i miala wzorowy cukier
Karmelka ja sie nie poce. ogolnie bylam osoba ktorej wiecznie goraco, zawsze sie pocilam a w tej ciazy totalna zmiana... czesto mi zimno i w nocy po szyje przykryta musze byc.
hahahaha... przeżyłam szok!cukier 100!!!! chyba raz taki mialam przez ostatnie 1,5 miesiąca
nie wiem czy to wina wczorajszych oreo czy choroby... czuję się źle ale udało mi się wczoraj zbić temp.. dziś rano miałam 36,1
jest jeszcze sprawa z przerwą... zjadłam o 22 a nie o 23 więc teoretycznie miałam zmierzyć o 7 a zmierzyła o 8 ... czekałam do 8 bo wtedy jem śniadanie.. nie mierzyłam dziś o 6 ani o 7... mam to szczerze mówiąc gdzieś... skoro inni diabetolodzy nie robią problemu z cukrami 90-100 to co sie będę stresowaćDaffi lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Kasiulka90 wrote:Ja jestem strasznym zmarzluchem, wiecznie zimne dłonie i stopy, niezależnie od pory roku, a teraz w ciąży często mi gorąco. Też się mocniej pocę. Dobrze, że to zima a nie lato, bo byłaby tragedia.
w lecie jeszcze dochodzą opuchlizny.. lepiej w ziemie i na wiosne rodzić
za chwilę w DD TVN historie z porodówekFasolka77
-
MamaAga85 wrote:Ja na chwilę wpadam się przywitać i zaraz znowu spróbuje zasnąć...
Wczorajszy wieczor wycięty z życiorysu-słabo mi było,mało pamiętam bo ciągle w półśnie byłam a później juz nakręcił się ból głowy i zasnęłam podczas tego jak ją masowałam. Rano znów obudziłam się z bólem głowy...Teraz po śniadaniu już chyba odeszło-mam taką nadzieję...
Wogóle to już kolejny tydzień słabiej czuje ruchy Małego...wiem,, ze podczas ostatniej wizyty ulozony był pupą na dole.Czy to może byc powód?
Teraz te ruchy chyba będą już słabsze, nie takie energiczne bo jest coraz mniej miejsca, ale zwróć uwagę na ich regularność.
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Paula 90 wrote:U mnie się zaczyna znowu spanie na raty. Budzę się i usypiam kilka razy. Obudziłam się o 4, próbowałam usnąć i nic. Spojrzałam na zegarek, wzięłam euthyrox i męczyłam się żeby usnąć przynajmniej godzinę.
Zbieram się powoli na badania znowu, ale tym razem do mojej prywatnej przychodni pod domem, bo odnowili współpracę z Medicover w ramach badań laboratoryjnych. W grudniu był problem i musiałam zapierdzielac na drugi koniec miasta do przychodni w której w ciąży ma się pierwszeństwo jak ktoś zrobi awanturę.
Tutaj mam zawsze pierwszeństwo ale pielęgniarka dość boleśnie pobiera, ale już wolę chwilę pocierpiec i wyjść.
Włączyłam sobie disco polo i mam zamiar mieć dobry humor cały dzień
Paula robisz na poniedzialek hb1ac, tak?ZENEK Cię wspiera?
Fasolka77
-
MamaAga85 wrote:Ja na chwilę wpadam się przywitać i zaraz znowu spróbuje zasnąć...
Wczorajszy wieczor wycięty z życiorysu-słabo mi było,mało pamiętam bo ciągle w półśnie byłam a później juz nakręcił się ból głowy i zasnęłam podczas tego jak ją masowałam. Rano znów obudziłam się z bólem głowy...Teraz po śniadaniu już chyba odeszło-mam taką nadzieję...
Wogóle to już kolejny tydzień słabiej czuje ruchy Małego...wiem,, ze podczas ostatniej wizyty ulozony był pupą na dole.Czy to może byc powód?
dobranoc AGA! wróć wyspana i bez bólu!Fasolka77
-
Daffi wrote:Fasolka jak Twoj cukier?
hahaha DAFFIśmiech na sali... cukier 100! chyba raz mialam taki wysoki....
no ale jestem chora... niewyspana... i zjadłam wczoraj oreo... kanapeczkę (w zasadzie pół pięteczki) na II kolację o 22 więc powinnam zmierzyć o 7 ale zmierzyłam o 8... już mnie to smieszy.. te pomiary... nie wiadomo kiedy, czy głód wywala... wszystko to takie dla mnie niemiarodajneFasolka77
-
Fasolka, ja bym apapu nie brala profilaktycznie...na katar bol glowy i inne dolegliwosci polecam lozko......herbata z miodem cytryna inhalacje i inne naturalne rzeczy.....i tak juz w siebie pakujemy pelno chemii....nie wylaz babo caly dzien z lozka, poc sie, spij i odpoczywaj....
ja bym tak przynajmniej zrobilaFasolka77 lubi tę wiadomość
-
stresant wrote:Fasolka, ja bym apapu nie brala profilaktycznie...na katar bol glowy i inne dolegliwosci polecam lozko......herbata z miodem cytryna inhalacje i inne naturalne rzeczy.....i tak juz w siebie pakujemy pelno chemii....nie wylaz babo caly dzien z lozka, poc sie, spij i odpoczywaj....
ja bym tak przynajmniej zrobila
tak też myślałam więc wolałam zapytaćdzięki Stresant.. w sumie wzięłam wczoraj 2 tabsy i gorączka spadła... ratuję się islą i syropem bez cukru z kwiatów z czarnego bzu
Fasolka77
-
stresant wrote:dziewczyny co z tym chrapaniem? u mnie apogeum, biedny maz niewyspany
moje wlasne chrapanie nawet mnie budzi
nie mam kataru a chrapie jak gruby facet po 60
na to chyba jedynym lekarstwem jest porod, bo nie wyobrazam sobie zeby mi tak zostalo
chyba nic nie poradzisz może poza nawilżaniem nosa i sypialni.. w ciąży wysusza nam się nosek i może to jest powód.. jesli do tej pory nie chrapałaś to może spróbuj nawilżyćstresant lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
malutka_mycha wrote:Fasolka fajna jest maść majerankowa, przy moim przeziębienie uratowała mi życie.
Mycha a co to za wynalazek? pierwsze słyszę... jak się ją stosuje? słyszałam tylko o wąchaniu zaparzonego majeranku na katar ale o maści nieFasolka77