Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Chyba każda z nas ma obawy, a ten internet to już daje na w kość. Mój mąż już krzyczy jak widzi że coś tam czytam, powtarza że będzie wszystko w porządku. No ma rację bo co ma się stać to się stanie i nic na to nie poradzimy. Powinnyśmy się cieszyć ciążą a nie żyć w ciągłym strachu.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2018, 07:20
-
My kobiety jesteśmy wspaniałe. Wszystko sobie pięknie potrafimy ja piśmie wyłuszczyć. Nawet wierzymy w to co piszemy i każda drugiej dobrze radzi, ale zeby Nasze "durne" mozdzki to przyjęły to już inna sprawa. Hahahah
Martusiazabka, DoCelu 3, Wojna, Paula 90 lubią tę wiadomość
-
Mama360 wrote:My kobiety jesteśmy wspaniałe. Wszystko sobie pięknie potrafimy ja piśmie wyłuszczyć. Nawet wierzymy w to co piszemy i każda drugiej dobrze radzi, ale zeby Nasze "durne" mozdzki to przyjęły to już inna sprawa. Hahahah
Mama360 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDorotaAnna wrote:Karmelka my chyba mamy podobną pracę więc jeżeli chodzi o mnie to jest różnie, fajnie jest z jednej strony jak mam na późniejszą godzinę, bo rana mam mdłości, ale znowu po południu zasypiam na stojąco. Chciaż ostatnio w pracy mdłości męczyły mnie też popołudniu... ciężko mi się skupić żeby przypilnować ludzi zwłaszcz, że pracuje w handlu i mam na zmianie ok. 10 pracowników ciagle coś się dzieje ciagle muszę być na wysokich obrotach, a jednak zmęczenie daje się we znaki...
-
nick nieaktualnyMy nie mamy ulubionej piosenki bo mamy dwa różne gusta haha mój kocha hip hop same klasyki ja lubię ale nie przepadam lubię troche popu a na Grayu byliśmy razem i tak mi się spodobala ta piosenka elli że myślę że to może być to
Co do poronienia miałam niestety taka sytuacja 8msc temu w dniu w którym się dowiedziałam że to ciąża to usłyszałam też słowa zaczął się proces wczesno poronny pęcherzyk był za mały i nie rozwijał się prawidłowo dlatego nie było szans na utrzymanie mój gin u którego obecnie się leczę powiedział że u mnie jest wysokie ryzyko teraz że następna ciąża będzie zagrożona więc dziś zapisuje się na wizytę bo nie chce przejść znów tego wszystkiego mówił mi również że jak ja zajde teraz w ciążę to bd wielki cud bo moje jajniki szwankują i co nastąpił cud bo jestem w ciąży ale boje się tak jak i wy bo szansę na donoszenie mam 50/50 niestety w wieku 16 lat zaczął się mój problem z jajnikami długie leczenia i nastąpił cud bo mogłam zajść w ciążę i urodzić dwie wspaniałe córki ale problem powraca i modlę się z dnia na dzień o zdrowie i szczęśliwa ciążę -
Karmelllka90 wrote:Ten sam typ pracy! Ja sie zapisałam do ginekolog na środę zobaczymy co ona mi podpowie
-
nick nieaktualnyRównież zapisałam sie na usg prenatalne do gyn centrum. Mieszkam w Dabrowie Gorniczej. Będzie 20 września.
Dziś Idę na usg do swojego ginekologa. Obecnie jestem w 8 tc
Serduszko widziałam w 6t5dWiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2018, 08:52
DoCelu 3, Wojna lubią tę wiadomość
-
Ja już powiedziałam w końcu w pracy.
Znajomi z pokoju uśmiechneli się szeroko i powiedzieli że podejrzewali już od dawna i się potwierdziło
Od ponad miesiąca nie piję kawy a wcześniej piliśmy wszyscy razem. Po tym się zaczęli domyślać.
A jak już raz na wspólnym wyjściu nic nie piłam to już byli pewni
Tak to jest jak się z kimś przebywa na codzień, ludzie mają intuicję
Cieszę się że to już za mną i że wiedzą.siamyrka lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Dziewczyny każda się boi , ale musicie starać się nie nakręcać .Pamiętam jak pierwszy raz dowiedziałam,się o pustym jaju .Dla mnie to był totalny szok bo nigdy bym nie pomyślała ,że właśnie mnie to spotka.Kolejna ciąża była była tak stresująca ,że dosłownie nie wychodziłam od ginekologów.Co parę dni chodziłam do innego prywatnie ,żeby tylko już było serduszko.Było.Potem cały czas się bałam,że przestanie bić więc dalej stres,dalej biegałam po lekarzach.Prenatalne super.W końcu się uspokoiłam i tak na badaniu połówkowym fowiedzialam się ,że serce mojego dziecka nie bije.I teraz jestem znowu w ciąży i już nie szaleje ,nie biegam do lekarzy , nie martwię się czy zjadłam winogrono czy maliny.Bo wiem ,że co ma być to będzie .I nie pisze tego by kogoś przestraszyć ale po to żebyście cieszyły się każdym dniem ciąży bo ten czas szybko minie. A stres i uczucie niepokoju pewnie nie znikną ale lepiej się uspokakać niż dodatkowo nakręcać .
B_002, Martusiazabka, DoCelu 3, Wojna, teverde, Paula 90, siamyrka, oOptymistka, DorotaAnna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
KasiaMamaPatryka wrote:Również zapisałam sie na usg prenatalne do gyn centrum. Mieszkam w Dabrowie Gorniczej. Będzie 20 września.
Dziś Idę na usg do swojego ginekologa. Obecnie jestem w 8 tc
Serduszko widziałam w 6t5d -
nick nieaktualny
-
KasiaMamaPatryka wrote:Ja jestem pewna ze u mnie napewno nikt nic nie wie wiec będzie szok i złość jak się dowiedzą
-
U mmnie też będzie mega zaskoczenie. Tym bardziej, że zawsze opowiadałam w babskim gronie, że 5 lat się staraliśmy i nic z tego, że już odpuściliśmy, że lekarze szans mi nie dają. A tutaj nagle po takim czasie mam nadzieję, że nie będą bardzo źli, niestety bardzo trudno będzie im znaleźć zastępowo na moje stanowisko ...
-
Natalia-tosia wrote:U mmnie też będzie mega zaskoczenie. Tym bardziej, że zawsze opowiadałam w babskim gronie, że 5 lat się staraliśmy i nic z tego, że już odpuściliśmy, że lekarze szans mi nie dają. A tutaj nagle po takim czasie mam nadzieję, że nie będą bardzo źli, niestety bardzo trudno będzie im znaleźć zastępowo na moje stanowisko ...
-
nick nieaktualnyJa pomału sie zbieram do pracy. Dzisiaj bez mdłości. Dziwne uczucie tak czuc sie dobrze bez mdłości, szarpania.
Mama360 ty juz wizytę nasz chyba w ten czwartek prawda? Powiem wam dziewczyny ze ja trochę żałuje ze wkręciłam sie w forum, bo teraz juz nie umiem tutaj nie zajrzeć. Ale zdecydowanie mniej stresu i czarnych mysli miałabym gdybym tutaj nie zaglądała. Dzisiaj weszłam jeszcze na marcowki zobaczyć co tam i dziewczyn one juz sa na etapie prenatalnych i jak przeczytałam o tych stratach powyżej 10 tygodnia to ogarną mnie takie smutek i niepewność.