Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Karmelllka90 wrote:Dziewczyny ja dzisiaj miałam nic masakrę
położyłam się spać o 23:30 do godziny 2 w nocy byłam 4 razy sikać! Potem już dopiero o 6 rano. Ale w nocy kręciłam się okropnie z prawego boku na lewy i z powrotem dramat...
Moja mała codziennie rano od około 6 do po 7 się rozpycha dzisiaj nic!! No to ja na lewy bok na prawy ona nic zaczęłam brzuchem trząść w końcu się obudziła ... I liczyłam ruchy. Strasznie się bałam!
Tez mi sie to zdarzylo. Ogolnie moj nie jest super aktywny, ale te delikatne ruchy to czuje codziennie. Zdrzylo mi sie, ze nie czulam nic caly dzien. Wieczorem sie wykapalam, polozylam w lozku na boku i dalej nic.
Ok 23.00 spanikowana zadzwonilam do poloznej to powiedziala mi zebym wypila szybko szklanke czegos bardzo zimnego i slodkiego i zebym zadzwonila do niej za 40minut. Na szczescie pomoglo, ale drugiego dnia rano znowu byla cisza wiec pojechalam do szpitala na ktg. Podlaczyli mnie pod maszyne i zostawili nas z mezem w sali na 30 minut zebym sie zrelaksowala sluchajac serduszka.
To najbardziej uspokajajacy dzwiek na swiecieMama36, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Tunia76 wrote:Siedzę w kolejce, godzinka za mną. Dobrze, że jesteście.
Mam strasznie wrażliwą skórę wokół pępka.
Wy też tak macie?
A może to od tych zastrzyków. -
nick nieaktualnyTunia76 wrote:Może to krakowskie powietrze. Moja też dzisiaj ma inny rytm ruchów. Przed wyjściem z domu musiałam ją budzić. Tłumaczę żeby dała znać, że u niej ok, bo mama na zawał zejdzie. I zrozumiała. Po pukała i poszła spać.
Ale niech tak więcej nie robi bo się bardzo wystraszyłam.
Ja dzisiaj mam jakieś wariacje hormonalne. Chce mi się płakać tak po prostu o wszystko -
Karmelllka90 wrote:Dziewczyny ja dzisiaj miałam noc masakrę
położyłam się spać o 23:30 do godziny 2 w nocy byłam 4 razy sikać! Potem już dopiero o 6 rano. Ale w nocy kręciłam się okropnie z prawego boku na lewy i z powrotem dramat...
Moja mała codziennie rano od około 6 do po 7 się rozpycha dzisiaj nic!! No to ja na lewy bok na prawy ona nic zaczęłam brzuchem trząść w końcu się obudziła ... I liczyłam ruchy. Strasznie się bałam! -
Tunia76 wrote:Pewnie tak, bo ja uwielbiam spacery z wózkiem. Teraz Cię poznam po wózku i kocyku.
Lubię jak to "Kurdwanowskie coś" nazywasz parkiem.I podobają mi się tam te górki do zjeżdżania na sankach w zimie.
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
B_002 wrote:
ja w sumie chyba też bym musiała jeden cieplejsze kocyk kupic
B_002 lubi tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:Basiu piękny. Ja mam taki sam komplet z gramatura 150 tylko inny wzór. Też na chłodne dni. Drugi mam z poduszką motylek ale to raczej już na pozniej
A z resztą ładne te komplety są, fajnie mieć chociaż jeden.
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
nick nieaktualnyDaffi wrote:Ja mam juz taki sposob na mojego ze w moim przypadku kładę sie na lewy bok i podginam nogi.. Nie wiem czy mu sie mniej miejsca robi ale odpowiedz mam w 5 sek. Od tego momemtu przestalam sie stresowac.
-
Gosc z dozoru już byl. I niestety byl też pod 1 bo widzkalam podpis dziada...
Pan jescze poszedl siku do mojej toalety.. Nie lubie jak ktos obcy korzysta mi z lazienki.. A jeszcze facet sikajacy na stojąco i wyobrazam zaraz sobie ze mini kropelki rozbryzguja sie dookola na wszystko..
Poszedl zobaczyc strych a tam nasza ogromna choinka, M siłownia, w workach zapakowany wozek 2 w1, fotelik, lezaczek i inne pierdoly. Ale mówię ze to zaraz zniknie to Pan uznal ze nie trzeba sprzatania strychu wpisywac bo jest czysto. UfffWiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2019, 11:47
-
nick nieaktualnyB_002 wrote:Ja się trochę zastanawiałam na tym materiałem Minky, bo jednak to nie jest naturalny materiał ani przewiewny, ale drugiej strony właśnie jak będzie chłodny wiatr to dobrze ochroni. Do wózka w sam raz!
A z resztą ładne te komplety są, fajnie mieć chociaż jeden.B_002 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyU mnie ruchy to takie bardziej jakby się Synek przeciągał. Rzadko już kopie tak intensywnie. Wypycha się, przeciąga, kręci. Czasem jak przyłoży stopkę z jednej strony brzucha to takie wybrzuszenie ciągnie aż do drugiej strony.
B_002, mysla.nieskalana lubią tę wiadomość
-
B_002 wrote:Oj tam, może drzew za wiele nie ma, ale za to ile placów zabaw. Będzie gdzie biegać za dzieckiem
I podobają mi się tam te górki do zjeżdżania na sankach w zimie.
Mój syn ma chyba niewielki lęk wysokości sanki z górki odpadały, huśtawek też nie lubił, a jak raz w przedszkolu był dmuchany zamek do zjezdzania, to mój wszedł, ale nie zjechał, Pan go musiał znieść.
Ale na balkonie stoi i nic mu nie jest. Może już wyrósł -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDaffi wrote:Moj pies zwariował dzis. Nie wiem czy daje mi jakies znaki czy cos czuje. No wlazi na mnie tak ze zaraz spadnie ale nie moge sie od niej odczepic. I patrzy w oczy, dyszy i chce wlez na mnie.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lutego 2019, 11:52
mysla.nieskalana, Kasiulka90 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBlue2019 wrote:Czy was też tak bola piersi ?? Bo mi w ciągu ostatnich dwóch dni napecznialy jak jakieś banki zrobiły się twarde i ciężkie aż nie przyjemne to jest
Czasem czuję tylko takie pulsujące kłucie. Gin mówiła że to gruczoły mlekowe startuja. ale to zdarza się rzadko i krótko -
Karmelllka90 wrote:Psy są bardzo mądre. Moja śpi zwinięta w kulkę przy brzuszku. Jakoś 2 tyg temu miała pyszczek na brzuszku a Leosia ja kopnęła oj jakie zdziwienie było. Uszy w górę na brzuch parzy i kręci głową haha
-
Blue2019 wrote:Czy was też tak bola piersi ?? Bo mi w ciągu ostatnich dwóch dni napecznialy jak jakieś banki zrobiły się twarde i ciężkie aż nie przyjemne to jest
-
nick nieaktualnyCo do piersi to jak pomyślę o karmieniu to już mnie szczypia, takie charakterystyczne napływanie mleka. Te co karmily to wiedza
Co do brzucha to mam tak dziś napięty że czekam tylko jak mi strzela rozstępy.. Mam Wrażenie cały brzuch. Czekam aż przejdzie.
Dziś się czuję super extra.. Ale jak sobie pod prysznicem puscialam prysznic na kręgosłup i oparłam o ścianę to było lepsze niż sex i orgazm razem wzięte!! Bosko!B_002, barbillla86, Karmelllka90, mysla.nieskalana, malutka_mycha lubią tę wiadomość
-
Tunia76 wrote:To fakt, teraz jest dużo placów zabaw. Ja liczę ćwiczyć na siłowni pod chmurką.
Mój syn ma chyba niewielki lęk wysokości sanki z górki odpadały, huśtawek też nie lubił, a jak raz w przedszkolu był dmuchany zamek do zjezdzania, to mój wszedł, ale nie zjechał, Pan go musiał znieść.
Ale na balkonie stoi i nic mu nie jest. Może już wyrósł
W tamtym roku razem z mężem skoczyliśmy ze spadochronem, na studiach było bungee.
Mojej mamie o takich rzeczach mówię już po fakcie, pewnie też będę wolała się dowiadywać trochę później jako mama
Mam więc nadzieję, że sanki czy narty nie będą nam straszne i będziemy korzystać z zimowych zabaw całą rodzinąTunia76, mysla.nieskalana, martusiawp lubią tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN