Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny czemu Wy się tymi marcoweczkami stresujecie, przecież obie dziewczyny są już po 37 tyg ciąży. Nam jednak jeszcze trochę do tego etapu brakuje.
Mam nadzieję że India się samych pozytywnych informacji dowie
Ja się od wczoraj stresuje moja babcia. Wyszedł jej bardzo wysoki cholesterol, poszła do lekarza i ma mieć robiona koronarografie. A w wieku 75 lat żaden zabieg nie jest bezpieczny. A gdyby się okazało że nie mogą tego zrobić to zostają bajpasy pod narkoza. A ona bardzo źle znosi narkoze więc nawet nie wiem czy się lekarze zdecydują. Gdyby jej się coś stało to ja sobie tego nie wyobrażam. -
DorotaAnna wrote:Ja mam drugie imię mąż nie. I dziecku też nie dajemy nienawidzę potrzeby
Kurde ciekawe z India... dopiero nadrabiała Was od wczoraj wieczora! Ale jak zobaczyłam post Indii że plami to raz dwa strony przeskakiwałam. No i macie racje teraz powoli się zacznie u nas... a ja jeszcze nic poprane nie mamw tygodniu mam gości wiec nie chce się rozgrzebywać do połowy... zaczne prac jak pojadą.
Dziewczyny bierzecie 2 torby czy 1 do szpitala? Chciałam kupić jedna duża ale zastanawiam się czy nie spakować jednej mniejszej torbybi jednej mniejszej walizki
Ja mam drugie imię, mąż tak samo i dlatego chcemy aby nasze dzieci miały. Ja mam Anna Maria a na trzecie EwaBardziej pospolito się nie dało haha
Ja mam do szpitala 2 torby, chciałam jedną ale nie szło się spakować. Mam jedną większą sportową dla mnie i jedna mniejszą dla dzidzi. Niby same podstawowe rzeczyw tych torbach, ale podpaski dużo zajmują, pampersy, rożek..DorotaAnna, malutka_mycha lubią tę wiadomość
-
Ja się nie stresuje taka kolej rzeczy
na nas też przyjdzie pora
malutka_mycha, valetta94 lubią tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Karmelllka90 wrote:https://babyboutik.pl/pl/p/Bambusowy-Kocyk-Makaronik-80x100-cm-Lawenda-Lullalove/8716?gclid=EAIaIQobChMImJWIxZuu4AIVxuJ3Ch08WAawEAQYASABEgI70PD_BwE
Dziewczyny jesli, któraś jest przed zakupem kocyka lullalove tutaj jest Extra cena
Chyba każda już go kupiła haha, ja mam pudrowy róż -
nick nieaktualnyDorotaAnna wrote:Karmelka a spakowałaś jedną dużą dla się je i małej tak?
W mojej torbie mam popakowane w takie duże siateczki samarki
Zestaw porodowy czyli koszula do porodu ciepłe skarpetki szlafrok i mały ręczniczek do okładów.
Druga ta siateczka to dwie koszule na przebranie i skarpetki
Trzecia dwa ręczniki ciemne duży i średni
Klapki gumowe
Kosmetyczka
I mam jeszcze siateczke z pianką ginexid, 6 saszetek tamtym rosa, wkładki do biustonosza, i siateczkowe majtki
I mam paczkę z 10 podkładami na łóżko
I dwie paczki Bella mamma i 6 lizakówi kubek na picie
Muszę dopakowac termofor z pestek wiśni, dwie piłeczki do masażu biustonosze do karmienia i batoniki i inne przekąski
Mąż będzie miał swója torbę płócienna bo się nie zmiesci.
DorotaAnna, mysla.nieskalana lubią tę wiadomość
-
Boziu, czekam na te wieści od Indii...
Martusia, dopiero pierwszy tydzień na L4. Z tego 2 dni z migrena. Ale dzisiaj mąż zawiozl do mojej firmy sprzęt firmowy, czyli lapka, drukarkę, telefon... I czuję się z tym super
Chyba kupię ten kocyk, dzięki Karmelka. Ja zamówiłam komplet wafelkowy z 2 kocami, jeden standardowy a drugi wzięłam 70x100. Taki grubszy się przyda.
Dzisiaj bym chciała pójść na ten basen w końcu, ale to jak mi całkiem migrena przejdzie, bo inaczej to bez sensu. A jutro idziemy z mezam do teatru, cudnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2019, 13:34
malutka_mycha, Karmelllka90, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarollinax26 wrote:Kasia, w poniedziałek mam wizytę, zobaczymy co mi powie moja. No tak do końca nie ufam
ale już jej zmieniać też mi się nie opłaca ...
Co kupiłaś dobrego ?ale nawet moja ginekolog patrząc na tętno małej wysyła mnie do różnych lekarzy teraz mam opinie 3 specjalistow, którzy oglądali jej serduszko każdy mówi że jest prawidłowo wszystko a tętno trzeba obserwować i już i mi i jej jest lzej. Ale i tak jak małej gdzieś u niej na wizycie podskoczy na 162 to mnie wyślę na szpital ona jest zapobiegawcza. I w sumie ja to lubię bo jestem taka sama.
Kupiłam troszkę i łakoci i serków i owoców. I pomelo na zgagę :p avokado bo chce mi się kanapek z avokado i jajkiem MMM i beda gofry owsiane z dżemem 100% -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Malutka Mycha, mój tata miał niedawno koronografię i to bezpośrednio po chemii, więc wymęczony niemiłosiernie, lat 71 i spokojnie przetrwał badanie, ale ono nie było pod narkozą. Znieczulenie miejscowe, bo to nie jest bolesne - bardziej dziwne i nieprzyjemne.
37 tc na poród to spoko, ale też jest na marcówkach 34 tc w szpitalu z rozwarciem...brrr...ale może mają sposoby, by wyciszyć i opóźnić
Dzięki wszystkim za sugestie odnośnie odejścia wódNo mi się bardzo nie uśmiecha rodzić tak daleko i potem taki kawał wracać z rozkrojonym brzuchem, Blue... Ale tak jak Karmelka pisze, mój szpital I referncyjności po tylu operacjach macicy i przy tak wysokim zagrożeniu porodem przedwczesnym może nie dać rady...bo w takich szpitalach jest dobrze jak jest dobrze... Czuję, że profesorek położy mnie już w 35 tc, żeby spokojnie czekać na poród. Oby tylko nie szybciej, w poniedziałek mam wizytę i jak zwykle jadę spakowana
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2019, 13:51
-
Wiewióreczka wrote:Malutka Mycha, mój tata miał niedawno koronografię i to bezpośrednio po chemii, więc wymęczony niemiłosiernie, lat 71 i spokojnie przetrwał badanie, ale ono nie było pod narkozą. Znieczulenie miejscowe, bo to nie jest bolesne - bardziej dziwne i nieprzyjemne.
37 tc na poród to spoko, ale też jest na marcówkach 34 tc w szpitalu z rozwarciem...brrr...ale może mają sposoby, by wyciszyć i opóźnić
Dzięki wszystkim za sugestie odnośnie odejścia wódNo mi się bardzo nie uśmiecha rodzić tak daleko i potem taki kawał wracać z rozkrojonym brzuchem, Blue... Ale tak jak Karmelka pisze, mój szpital I referncyjności po tylu operacjach macicy i przy tak wysokim zagrożeniu porodem przedwczesnym może nie dać rady...bo w takich szpitalach jest dobrze jak jest dobrze... Czuję, że profesorek położy mnie już w 35 tc, żeby spokojnie czekać na poród. Oby tylko nie szybciej, w poniedziałek mam wizytę i jak zwykle jadę spakowana
Ale dziękuję Ci za pocieszenie, mam nadzieję że wszystko pójdzie jak z platkaa po zabiegu tata miał się bardziej oszczędzać? Bo babcia już dawno miała zaplanowany wyjazd do Niemiec, do drugiej córki i nie wiem czy jej to już z głowy wbijać
niestety to jest bardzo trudny przypadek
-
Już sie rozgoscilam na sali. Zostaje na obserwacji. Nie wiadomo skad krwienie, jest delikatne (jak koncowka okresu). Może 0rzez skracajaca sie szyjke, może przez czwartkowe wymazy. Niestety mała mocno i uparcie napiera na szyjke, wiec jednak podali mi steryd. Oby tylko nie chciała za szybko wyjść.
-
India a mierzyli Ci szyjkę?
Z małą wszystko ok? Miejmy nadzieję że to przez te wymazy i wszystko będzie dobrze.
Trzymam kciuki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lutego 2019, 14:06
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
malutka_mycha wrote:Bo koronarografia nie jest pod narkoza, to wiem. Tylko gdyby nie mogli zrobić tego zabiegu że względu na stan tętnic to te nieszczęsne bajpasy już są pod narkoza
Ale dziękuję Ci za pocieszenie, mam nadzieję że wszystko pójdzie jak z platkaa po zabiegu tata miał się bardziej oszczędzać? Bo babcia już dawno miała zaplanowany wyjazd do Niemiec, do drugiej córki i nie wiem czy jej to już z głowy wbijać
niestety to jest bardzo trudny przypadek
Po koronografii tata miał leżeć plackiem w szpitalu bodajże 8 godzin i nie ruszać ręką, w której jest dziura w żyle. Miał też ją obłożoną czymś zimnym i uciskowym. Następny dzień też jeszcze okłady i obserwacja czy z żyły nie ma krwawienia i do domu. Tryb oszczędzający wystarczy przez tydzień maxPóźniej można funkcjonować zupełnie normalnie.
malutka_mycha lubi tę wiadomość