Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Blue2019 wrote:Kiwona
No właśnie się zastanawiam nad tym bo my też śmieci wynosimy codziennie i czy to nie zbędny wydstek-gadzecik
A mój mąż od rana miał kontrolę policji jak jechał do pracyjuż nie mieli kiedy go zatrzymać
-
Cześć dziewczyny, ja dziś miałam w miarę przespaną noc, ale musiałam wstać o 6:30 żeby pojechać na wizytę. Właśnie z niej wracam. Moja szyjka twarda i zamknięta, u małej wszystko ok, obróciła się wreszcie głową w dół i oby tak zostało, ale pani doktor mowi że jeszcze będziemy kontrolować bo jest miejsce na to żeby jeszcze obroty robić. Mała leży dość wysoko na razie, nie naciska za bardzo na szyjkę.
Zapytałam co z wyjazdami weekendowymi to powiedziała mi że na razie mogę sobie spokojnie jeździć do domu (3h w jedną stronę), za tydzień się wybiorę ostatni raz a potem już odpuszczę i będę siedzieć w Krakowie
DorotaAnna ale nas tu rozbawiłaś z samego ranaJa się zastanawiam jak ludzie mogą żyć w kompletnej ciszy i sterylnych warunkach. Świat tak nie wygląda, dziecko powinno być przyzwyczajane do codziennych odgłosów. No cóż, to ich dziecko i ich decyzje ale dla mnie to conajmniej dziwny styl życia żeby do kąpieli gotować wodę (i to jeszcze filtrowaną) albo nie pozwalać pieskowi dreptać po mieszkaniu.
Dobrze że masz ich tylko na jedną noc
Miłych walentynek jeśli ktoś obchodzi ten dzień!Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2019, 08:49
Daffi, Kiwona, Fasolka77, AniaKJ, estrella, mysla.nieskalana, Paula 90, Wiewióreczka, Lili90 lubią tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
I jeszcze ta dziewczyna bierze 60 j insuliny, a byl czas ze brala 100. Ale jej diabetolog wycofala sie z tego pomyslu, jak zaczela sie zle czuc a powyzej 60 jednostek dziecko moze miec problemy z sercem, bo to juz nie jest obojetna dawka.
-
9 rano a ja juz obiad z dwoch dan mam ugotowany, lacznie z kapusta czerwona do drugiego dania.....a przy mojej niecheci do gotowania, to nie wrozy nic dobrego........zobaczymy co przyniesie dzien
Kiwona, Tunia76, martusiawp, valetta94 lubią tę wiadomość
-
No Daffi, nie potrzebują. Pies potrafi być wyprowadzony w południe dopiero,bo nie ma chętnego do wyjścia z nim. Jest ciągle wystraszony, mam wrażenie, czasem ponoć sika w mieszkaniu bez powodu. Ale robi to jak jest sam w domu, więc ewidentnie tęskni. A że jest zalękniony to może mieć w głowie, że jest porzucany jak zostaje sam. Ale nie wiem, nie chce się wymadrzac. Wiem tylko, że oni nic z tym nie robią, nic zmieniać nie chcą, tylko się wiecznie na tego psiaka wsciekaja.
-
Kiwona nie wiesz moze, czy da sie wjechac samochodem na ulice Barlickiego w Bielsku?
to jest niedaleko zamku kolo przejscia podziemnego......
potrzebuje skoczyc do apteki ZIKO po kremy a nie chce mi sie dylac przez pol miasta pieszo......tak by mnie maz podwiozl pod ZIKO wyskoczylabym z auta szybko kupila i znowu wsiadla......albo by zrobil w miedzyczasie koleczko i znow podjechal pod apteke..... tylko czy tam czasem nie jest zakaz wjazdu? -
Misiabella wrote:Fasolka, dzisiaj maja mi zrobic badania, ot taka cala filozofia mojego pozostania tutaj
zrobili mi mocz zwykly, bo im powiedzialam ze niedawno wyszly mi w moczu lekocyty, erytrocyty i bakterie, w normie, ale jednak. Teraz juz zaluje tego posuniecia, bo jak wyjda mi bakterie to mnie beda trzymac dopoki mnie nie wylecza. Wczoraj tutaj rozmawialam sporo z kolezankami z pokoju by zapomniec o bolu jaki mi zaczyna doskwierac rozlaka z moim dzieckiem. Sprawa z zusem tez wisi w toku, te podejrzenie hipotrofii...Najgorsze to rozlaka z synkiem, jak slysze jego slodki glosik...ehhhh. Jeszcze uslyszalam tu historie, ze jak komus wykryli hipotrofie to zostal tu do porodu. To by oznaczalo dla nas niebywale problemy. Widze ze sie porwalismy z motyka na slonce, nie majac zaplecza socjalnego, to znaczy rodziny do pomocy. Tydzien w szpitalu to jeszcze nie tak wielki klopot, ale dwa miesiace, niewyobrazalne dla mnie...Moje wspolokatorki juz mnie opuscily. Jedna wyszla ze szpitala, a druga poszla rodzic. Wazy 150 kg, ma nadcisnienie, cukrzyce leczona insulina i cos tam jeszcze. Porod sn.
Misia nie martw się na zapas! Daj znać po badaniach jak się sprawy mająFasolka77
-
stresant wrote:Kiwona nie wiesz moze, czy da sie wjechac samochodem na ulice Barlickiego w Bielsku?
to jest niedaleko zamku kolo przejscia podziemnego......
potrzebuje skoczyc do apteki ZIKO po kremy a nie chce mi sie dylac przez pol miasta pieszo......tak by mnie maz podwiozl pod ZIKO wyskoczylabym z auta szybko kupila i znowu wsiadla......albo by zrobil w miedzyczasie koleczko i znow podjechal pod apteke..... tylko czy tam czasem nie jest zakaz wjazdu?Polecam
Aha, to jest jednokierunkowa, więc można w nią wjechać tylko od strony ronda przy galerii Sfera, od strony ul. Stojalowskiego jest zakaz wjazdu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2019, 08:57
-
Natalia-tosia wrote:Dziewczyny ja też Was doskonale rozumiem, też czuję się nieatrakcyjna. Jeszcze mam koleżankę, która mnie odwiedza i ciągle wypomina, że przytyłam... no kurwa... wiem, że przytyłam, mam lustro, ale po co mi to mówi, ciągle gada o mojej pulchnej gębie itd... najbardziej dziwne w tym wszystkim jest to, że ona sama waży około 100kg i nie może zajść w ciążę od około roku, wydaje mi się, że wyładowuje się na mnie za swoje niepowodzenia, albo może ja w ciąży już wyolbrzymiam
Dorota Anna, mój brat też dziwnie wychowuje swoje dziecko, np. karmili młodego MM co 4 godziny... pierwszy raz słyszałam żeby takie długie przerwy dziecku robić, do tego ciągle bujali go w wózku żeby spał, praktycznie wcale nie pozwalali mu się budzić ;/ Dla mnie to była istna paranoja. Jak pogłaskałam ich psa, który żyje z nimi w domu to już broń boże nie mogłam dotknąć ich synka, młody miał wtedy 4 miesiące... no bez jaj, przecież ten ich pies i tak był wszędzie, więc tak czy siak ich syn miał z nim styczność.
Ale filtrowanie wody przez Britę to już paranoja, a później jeszcze ją gotowaćNie wpadłabym na to ... Ok nadrabiam Was dalej
a sprawdzają PH tej wody i w ogóle czy nie jest aby za twarda?B_002 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Nadrobiłam w całości;-)
Co do walentynek to mój mąż dziś gości u siebie w firmie swojego szefa ze Stanów Zjednoczonych, więc idą na kolację firmową... no cholera jasna nie miał kiedy przyjechać tylko akurat dziś.
Jutro mąż ma urodziny więc dziś siedzę od 8 w kuchni i piekę ciasta, które zabierze do pracy, właśnie jedno doszło w piekarniku, muszę upiec minimum dwa a do tego będę smażyła im faworki, czuję że zejdzie mi cały dzień -
stresant wrote:9 rano a ja juz obiad z dwoch dan mam ugotowany, lacznie z kapusta czerwona do drugiego dania.....a przy mojej niecheci do gotowania, to nie wrozy nic dobrego........zobaczymy co przyniesie dzien
co zrobiłaś? bo ja znowu nie mam koncepcji... sobie zrobię ten makaron ale dla K. muszę jakieś mięsko ogarnąć......Fasolka77
-
nick nieaktualnyTunia76 wrote:Wbiłam sobie dzisiaj zastrzyk i nie dałam rady wcisnąć leku. Co naciskałam tłoczek strzykawki, to on odbijał do góry i konic.
No i musiałam kłuć drugi raz.
Może któraś wie co źle zrobiłam? -
Kiwona wrote:Stresant, można wjechać w Barlickiego i można mieć szczęście i tam zaparkować, choć mi sie nigdy nie udalo. Pod samą apteka nie można parkować. Jeśli chcecie to zrobić na luzie, to proponuję wjechać do galerii Sfera na parking podziemny (2 zjazdy dalej na tym rondzie co w Barlickiego wyjeżdżasz) i spokojnie sobie podejść. A niedaleko tej apteki są 2 paczkarnie z gorącymi paczkami
Polecam
Aha, to jest jednokierunkowa, więc można w nią wjechać tylko od strony ronda przy galerii Sfera, od strony ul. Stojalowskiego jest zakaz wjazdu.
kiedys to stawalam na 3 go maja i dylalam 15 minut pieszo po drodze weszlam do BIGA ale teraz mi sie juz nie chce gdziekolwiek ruszac.....za leniwa jestem i boje sie grypy...a do Ziko musze jechac bo w sobote sie konczy 20% na moje kremy wiec ostatnia szansa zakupu...potem kto wie kiedy znow bedzie promocja..... -
Fasolka77 wrote:dziewczyny nastawiałam pierwsze pranie- białe
mam eco bawełna 60 st... nie za dużo te 60? zastanawiam się co to jest to eco bo pranie będzie trwało 4h!!!
Eco to chyba malo wody i mniej krecenia czyli mniej pradu....ale 4 h to lekka przesada, dziwny program u mnie max 2,5 h jest eco chyba ze ma dodatkowe plukanie to 3h.......ja mysle ze 60 do bialej bawelny to nie duzo.....ale ja ogolnie piore w wysokich temperaturach .......i na programach co woda zalewa szybke, bo nie lubie prac " na sucho"Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKiwona
No właśnie a ci jechali za nim od przedszkola bo się okazało że podświetlenie tablicy nie działa !!! I dostał mandat 50 zł i dowód mu zabrali... naprawdę brak mi słów...rozumiem poważna usterka zagrażająca bezpieczeństwu na drodze ale to już było chamstwo. -
Fasolka77 wrote:co zrobiłaś? bo ja znowu nie mam koncepcji... sobie zrobię ten makaron ale dla K. muszę jakieś mięsko ogarnąć......
w sobote Mc donald, bo na te zakupy sie wybieramy .....oooo to wychodzi ze do kuchni wejde w niedziele
Ja jezdze raz w tygodniu do sklepu kupuje kilka rodzajow miesa i daje do zamrazarki, troche udek troche mielonego troche schabu czy poledwiczki......potem w ciagu tygodnia wyciagam i zawsze cos zrobie a to mielone a to spagetii z mielonym a to lazanie.....mielone ogolnie najlepsze bo mozna duzo roznego zrobic a z takiego schabu to tylko pieczen
slodkich obiadow nie lubie...bo po godzinie jestem z nich glodna wiec u mnie kroluje mieso na stole...a cholesterol to juz mialam wysoki w wielku 25 lat ...no ale co sie dziwic.......to samo kanapki, malo kiedy jem z dzemem albo serem zawsze musi byc szynka ......martusiawp lubi tę wiadomość
-
Blue2019 wrote:Kiwona
No właśnie a ci jechali za nim od przedszkola bo się okazało że podświetlenie tablicy nie działa !!! I dostał mandat 50 zł i dowód mu zabrali... naprawdę brak mi słów...rozumiem poważna usterka zagrażająca bezpieczeństwu na drodze ale to już było chamstwo.