Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Olymphia wrote:Dziewczyny, schudłam już 4 kg, trochę mnie to niepokoi. Nie wymiotuję, jem mniej z powodu braku apetytu. Czy u was jest podobnie?
-
nick nieaktualny
-
Olymphia wrote:Dziewczyny, schudłam już 4 kg, trochę mnie to niepokoi. Nie wymiotuję, jem mniej z powodu braku apetytu. Czy u was jest podobnie?
-
nick nieaktualnyU mnie tez mdłości są cały czas mimo ze już 11 tc zaczęłam. Ciagle zdarza mi się wymiotować a ciągu dnia. Np w pracy wystarczyło ze koleżanka postawiła przede mną pączka, nawet go nie jadłam a i tak zwróciłam wszystko co zjadłam wcześniej.
Schudłam 2 kg. Ale kompletnie po mnie tego nie widać. Brzuch już odstaje jak stoję czy siedzę. Ale jak leżę płasko to go nie widac.
U mnie cały czas bóle brzucha, jutro idę do gina bo te bóle zaczynaja mnie martwić -
Aasha wrote:A my po nocce z przygodami... obudziłam się o 23 na siku, idę do toalety a tu krew na piżamie... aż mnie zmroziło. Pojechaliśmy z mężem na sor, ale miałam już czarne myśli, bo równo 2 lata temu tez mieliśmy taka sytuacje i okazało się, ze serduszko nie bije. Na szczęście wszystko ok, nie wiadomo jaka przyczyna krwawienia/plamienia, nie zostawili mnie w szpitalu bo powiedzieli ze nie zaprioponuja mi nic innego niż leżenie i duphaston, który i tak brałam już. Serduszko bije, 2,6cm zarodek. Mam leżeć i nie dźwigać. Ciężko będzie z ta moja Helenka, no nic zobaczymy. Ważne, ze wszystko dobrze...
Siamyrka a co będziesz ćwiczyć? Bo zastanawiam się czy na zajęcia się jakieś zapisac
U mnie waga prawie stoi, niebagatelne 200g mniej ale ja się bez mdłości i wymiotów obywam, tylko apetyt tak nie dopisuje. Ale też wieczorami już mi brzuch odstaje. W tym tyg muszę się już w jakieś luzniejsze rzeczy zaopatrzyć bo jeansy mnie cisna.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2018, 11:32
-
nick nieaktualny
-
Martita25 wrote:Wszystkie widzę macie mdłości, czy wymioty a u mnie NIC. Do tego nawet piersi przestały mnie boleć. Cieszcie się, że macie te mdłości, bo mnie niepokoi brak objawów.
malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
Natalia-tosia zdrowe podejście. Chyba muszę też przestać o tym tak myśleć, ale przez te moje plamienia leżę już 5 dzień i czas się dłuży a jak się nie ma zajęcia to się zamartwia człowiek i nakręca. A jeszcze 2 tyg lezane bo do wizyty :o
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 września 2018, 13:21
-
Martita25 wrote:Natalia-tosia zdrowe podejście. Chyba muszę też przestać o tym tak myśleć, ale przez te moje plamienia leżę już 5 dzień i czas się dłuży a jak się nie ma zajęcia to się zamartwia człowiek i nakręca. A jeszcze 2 tyg lezane bo do wizyty :o
Martita25 lubi tę wiadomość
-
Ja jutro miałam robić test NIFTY, ale właśnie przeczytałam, że od 6 września został on zastąpiony testem SANCO. Cena jest niższa o 300 zł, jutro będę dzwonić do przychodni i się dowiem czy mam przychodzić i czy oni robią to badanie.. Na wynik czeka się tylko 6 dni
-
valetta94 wrote:Ja jutro miałam robić test NIFTY, ale właśnie przeczytałam, że od 6 września został on zastąpiony testem SANCO. Cena jest niższa o 300 zł, jutro będę dzwonić do przychodni i się dowiem czy mam przychodzić i czy oni robią to badanie.. Na wynik czeka się tylko 6 dni
-
Natalia-tosia wrote:Świetnie Cię rozumiem, ja co prawda nie plamie, ale przez spłaszczony pęcherzyk też mam jak najwięcej leżeć. W domu mąż ciągle goni mnie do łóżka córka też, jeszcze gdybym się źle czuła a ja mam tyle energii, ze mogłabym góry przenosić, więc wariuje w łóżku, ale czego się nie robi dla dzidzi : )