Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Tak Kasiu, na 17 mam ktg i później wizyta. Trochę się boję, bo wyczuwam tak nisko główkę - nie na linii włosów tylko niżej, czuję, że jak się rusza to wypycha mi kość łonową. No i też od kilku dni mam takie 10 sekundowe bóle, że jak idę do łazienki to kroku nie mogę zrobić - ból kości łonowej jakby ktoś ją łamał - ale to chyba akurat może być spojenie.Karmelllka90 wrote:Wiewióreczkajedziesz dzisiaj do profesorka prawda?
Chciałabym usłyszeć, że wszystko ok i wrócić do domu, ale jak zawsze jadę spakowana
malutka_mycha, Karollinax26, Fasolka77, DorotaAnna, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Wiewióreczka wrote:Tak Kasiu, na 17 mam ktg i później wizyta. Trochę się boję, bo wyczuwam tak nisko główkę - nie na linii włosów tylko niżej, czuję, że jak się rusza to wypycha mi kość łonową. No i też od kilku dni mam takie 10 sekundowe bóle, że jak idę do łazienki to kroku nie mogę zrobić - ból kości łonowej jakby ktoś ją łamał - ale to chyba akurat może być spojenie.
Chciałabym usłyszeć, że wszystko ok i wrócić do domu, ale jak zawsze jadę spakowana
Trzymam kciuki! Daj znać!
Wiewióreczka lubi tę wiadomość

-
nick nieaktualnySpojenie tak boli. Mnie też znowu się odezwało i właśnie najgorzej jak wstaje i zanim dojdę do WC później jest ok. Ale ja główkę wyczuwam dość wysoko po lewej stronie brzucha, ale czy to na pewno główka ... Spokojnie nawet jeśli mały jest już wstawiony w kanał to zostało 3 dni do skończenia 35 tc. A to już brzmi tak poważnie.Wiewióreczka wrote:Tak Kasiu, na 17 mam ktg i później wizyta. Trochę się boję, bo wyczuwam tak nisko główkę - nie na linii włosów tylko niżej, czuję, że jak się rusza to wypycha mi kość łonową. No i też od kilku dni mam takie 10 sekundowe bóle, że jak idę do łazienki to kroku nie mogę zrobić - ból kości łonowej jakby ktoś ją łamał - ale to chyba akurat może być spojenie.
Chciałabym usłyszeć, że wszystko ok i wrócić do domu, ale jak zawsze jadę spakowana
Wiewióreczka lubi tę wiadomość
-
Tak sobie wlasnie mysle, czy na moj ostatni dzien w pracy nie zamowic babeczek dla wszystkich na poczestunek - bylyby z niebieskim kremem i napisem 'It's a boy!' - co myslicie? Chyba byloby milo tak na pozeganie

Czy Wy przynosilyscie cos do pracy w Wasz ostatni dzien?
martusiawp lubi tę wiadomość


-
nick nieaktualnySuper pomysł. Ja w pracy zemdlałam a na drugi dzień byłam już na L4 i moja praca jest uprzedzona do ciąż. Ja im zaniosłam pralinki nie kosztowałam się nie warto :pchce_byc_mama wrote:Tak sobie wlasnie mysle, czy na moj ostatni dzien w pracy nie zamowic babeczek dla wszystkich na poczestunek - bylyby z niebieskim kremem i napisem 'It's a boy!' - co myslicie? Chyba byloby milo tak na pozeganie

Czy Wy przynosilyscie cos do pracy w Wasz ostatni dzien?
chce_byc_mama lubi tę wiadomość
-
Wiewióreczka wrote:Tak Kasiu, na 17 mam ktg i później wizyta. Trochę się boję, bo wyczuwam tak nisko główkę - nie na linii włosów tylko niżej, czuję, że jak się rusza to wypycha mi kość łonową. No i też od kilku dni mam takie 10 sekundowe bóle, że jak idę do łazienki to kroku nie mogę zrobić - ból kości łonowej jakby ktoś ją łamał - ale to chyba akurat może być spojenie.
Chciałabym usłyszeć, że wszystko ok i wrócić do domu, ale jak zawsze jadę spakowana
będzie dobrze WIEWIÓR!
Wiewióreczka, Misiabella lubią tę wiadomość
Fasolka77

-
Fasolka77 wrote:ooo! muszę kupić gazetę! taką codzienną?

No taka szara zwykla, ale jak masz bardzo przypalone to ja polecam kupic sztyft do czyszczenia zelazka. Wyglada jak bialy klej w sztyfcie. Moja mama zawsze go uzywala - smarujesz nim po goracym zelazku i wszystko pieknie schodzi
Fasolka77 lubi tę wiadomość


-
chce_byc_mama wrote:Tak sobie wlasnie mysle, czy na moj ostatni dzien w pracy nie zamowic babeczek dla wszystkich na poczestunek - bylyby z niebieskim kremem i napisem 'It's a boy!' - co myslicie? Chyba byloby milo tak na pozeganie

Czy Wy przynosilyscie cos do pracy w Wasz ostatni dzien?
świetny pomysł!
ja nic nie niosłam bo poszłam na L4 od września ale nikomu nie mówiłam dlaczego bo nie wiedziałam po 2 poronieniach jak się sprawy potoczą
Fasolka77

-
Dzięki, dam znać na pewno

Chce-byc-mama, u mnie jest tradycja przynoszenia słodkiego tylko jako wkupne do pracy plus odejście/przeniesienie do innego działu. Plus imieniny.
Ale myślę, że to fajny pomysł jak masz zgrany zespół i super ludzi
Tylko nie wiem czy nadzienie brałabym niebieskie, mi się zawsze kojarzy ze sztucznym barwnikiem i nie jem takich kolorowych jak ktoś przynosi - sam napis też byłby ok.
Ale że jak to dyr ma męża?
To dozwolone?
-
Ja mam ten taki uszak z IKEA i też się zastanawiałam czy będzie łatwo wstać z dzieckiem, bo takie ma siedzenie lekko do tyłu pochylone. Swoją drogą bardzo wygodne i na pewno do karmienia będzie super.Fasolka77 wrote:Z tym fotelem to sprawdź sama czy dasz radę wstać z dzieckiem
bo ja nie to utkniesz aż mąż wróci z pracy 
Ale w przypadku fotela bujanego rzeczywiście może być trudniej z niego wstać.
Fasolka77 lubi tę wiadomość

29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Wiewióreczka wrote:Dzięki, dam znać na pewno

Chce-byc-mama, u mnie jest tradycja przynoszenia słodkiego tylko jako wkupne do pracy plus odejście/przeniesienie do innego działu. Plus imieniny.
Ale myślę, że to fajny pomysł jak masz zgrany zespół i super ludzi
Tylko nie wiem czy nadzienie brałabym niebieskie, mi się zawsze kojarzy ze sztucznym barwnikiem i nie jem takich kolorowych jak ktoś przynosi - sam napis też byłby ok.
Ale że jak to dyr ma męża?
To dozwolone?
U mnie wszyscy lubia slodycze - zawse ktos cos przynosi a im wiecej cukru i chemii tym lepiej
Mysle, ze je zamowie 
A co do tego meza to ja nie wiem gdzie oni ten slub brali, ale widocznie dozwolone:) Oboje maja dwuczlonowe nazwiska wiec przejeli je od siebie nawzajem. Bylam zdziwiona bo nawet nie domyslalam sie, ze woli mezczyzn, a tu okazuje sie, ze ma meza i to jakie ciacho!
opalony, wystylizowany fryzjer jak ta lala
Wiewióreczka lubi tę wiadomość


-
nick nieaktualny



, próbowałam octem, solą.. i nadal jest ślad a nie chcę drapać....


