Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Niektóre z nas mają prawie 36 tc skończone, a u mnie cesarka za 3 tygodnie, więc przeczucie mam, że nie będę pierwszaKarmeLoVe wrote:Wiewiórka - to co, Ty będziesz pierwsza z dzidziusiem na rękach?

Już taaaaaaak blisko!
Fakt, strasznie blisko, nie dociera do mnie nic a nic 
A te duszności masz leżąc czy na stojąco?
KarmeLoVe lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa sikalam o 6 rano ale szłam spać więc wstawałam o 8 sikalam i zawozikam. A wcześniej trzymałam a to w cale nie dobrze . I tak jak mówię nawet u mamy ginekolog to wyczytałam i teraz zbieram siku po ostatnim przebudzeniumalutka_mycha wrote:Serio? A ja dzisiaj nie pojechałam z moczem bo musiałam o 5 iść siku i już stwierdziłam że to nie ma sensu. Szlag
malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
dziś zjadłamKarmelllka90 wrote:Fanki Kinder bueno donosze, że w PL są juz dostępne lody Kinder bueno już są w żabkach, fresh market, stokrotka Lewiatan. Rożki Kinder bueno. Jadłam je na Kanarach yumme
drugi czeka na jutro!
Karmelllka90 lubi tę wiadomość

-
Obserwuje najbardziej Ciebie, bo mam wrażenie, że jakby kie cc to Twoja szyjke mimo wszystko łomem by trzeba było żeby się w terminie otworzyła jak powinnaWiewióreczka wrote:Niektóre z nas mają prawie 36 tc skończone, a u mnie cesarka za 3 tygodnie, więc przeczucie mam, że nie będę pierwsza
Fakt, strasznie blisko, nie dociera do mnie nic a nic 
A te duszności masz leżąc czy na stojąco?
Leżąc, właśnie tak jakoś inaczej. Nigdy nie miałam czegoś takiego
Wiewióreczka lubi tę wiadomość

Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 534
03.09.2018 - 2218 
11.09.2018 - 22870
Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko 
17.10.2018.
Maleństwo mierzy 4,33 cm
Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku 
-
nick nieaktualnyMy tak tu wszystkie narzekamy, że poród przedwczesny, że skurcze. A jeszcze się okaże że będziemy kombinować jakby tu eksmisję przeprowadzić bo 40tc a tu dalej cisza

Tunia - cukrzyca to taka wredna teściowa (jak moja
) - nigdy nie wiesz w który punkt Cię zechce "kujnąć". Ja przy hipoglikemii panikuje jeszcze bo o ile wysokie cukry są ok (poniekąd) to przy niskiej glikemii (już około 40) można zapaść w śpiączkę.
Wiewióreczka, Tunia76, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Hihi, łomemKarmeLoVe wrote:Obserwuje najbardziej Ciebie, bo mam wrażenie, że jakby kie cc to Twoja szyjke mimo wszystko łomem by trzeba było żeby się w terminie otworzyła jak powinna

Leżąc, właśnie tak jakoś inaczej. Nigdy nie miałam czegoś takiego
Ja właśnie nie wiem co z tą szyjką, bezczelnie się rozwarła i skróciła w 20 tc, żeby przyprawić mnie o zawał, przez nią leżę i tylko mrugam oczami, dziecko prawie 3 kg a ona trzyma 
Jeśli te duszności masz dłuższe, to zmień pozycję, najlepiej na lewy bok. Wzdłuż kręgosłupa biegną aorta i żyła główna - macica potrafi ucisnąć żyłę.
A jeżeli chodzi Ci o takie 10-15 sekundowe duszności jakby z arytmią (ja to tak nazywam, bo serce łomocze nierytmicznie i jakby miało zaraz wyskoczyć) - to to jest normalne w ciąży
-
Dokładnie tak. Czasem wejdę na lutówki a tam kilka 40tc+...zmęczone i wkurzone, czekająPaula 90 wrote:My tak tu wszystkie narzekamy, że poród przedwczesny, że skurcze. A jeszcze się okaże że będziemy kombinować jakby tu eksmisję przeprowadzić bo 40tc a tu dalej cisza

KarmeLoVe, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Obserwuje Twoja historie od początku, jeszcze mnie z wami nie było a telepalam moja lekarka, mimo że u nas się tak szyjki nie bada, żeby sprawdziła, bo może mi się rozwierac przecież!Wiewióreczka wrote:Hihi, łomem
Ja właśnie nie wiem co z tą szyjką, bezczelnie się rozwarła i skróciła w 20 tc, żeby przyprawić mnie o zawał, przez nią leżę i tylko mrugam oczami, dziecko prawie 3 kg a ona trzyma 
Jeśli te duszności masz dłuższe, to zmień pozycję, najlepiej na lewy bok. Wzdłuż kręgosłupa biegną aorta i żyła główna - macica potrafi ucisnąć żyłę.
A jeżeli chodzi Ci o takie 10-15 sekundowe duszności jakby z arytmią (ja to tak nazywam, bo serce łomocze nierytmicznie i jakby miało zaraz wyskoczyć) - to to jest normalne w ciąży
Paula, mój D wczoraj mi powiedzial, że prawdopodobnie akurat mnie przed porodem zechcą nawet zameldowac w szpitalu! Ponoć z moim charakterkiem to będę co trzy dni sprawdzać czy to już te skurcze
i mimo, że ja się boję, że uridze wcześniej, on czuję, że pojadę na porodowke po terminie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 lutego 2019, 23:39
Wiewióreczka, Paula 90, Fasolka77, martusiawp lubią tę wiadomość

Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 534
03.09.2018 - 2218 
11.09.2018 - 22870
Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko 
17.10.2018.
Maleństwo mierzy 4,33 cm
Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku 
-
No albo kreatynina.. Nie chcialo mi sie isc po liste i tak strzelalam co to za kabanosy byly.Karmelllka90 wrote:Ketony to w moczu. Tej listy to racEj kreatynina. Pasuje to reszty badań
Karmelllka90 lubi tę wiadomość
-
Jestem jestem, ale ja popołudniami często zajęta jestem innymi sprawami i nie mam czasu czytać forum. Teraz was nadrabiam.Tunia76 wrote:Właśnie coś Pauli nie ma. Dziwne.
Bo Basia to zawsze dopiero wieczorkiem.
Dziewczynki puk puk.
Jutro rano mam wizytę u mojej gin a po południu u dentysty. Ale dzisiaj zrobiłam głupotę... zapisałam się miesiąc temu do dentysty na NFZ i dzisiaj miałam mieć tą wizytę rano i kompletnie o niej zapomniałam. Przypomniałam sobie po południu
No nic, to tylko kontrola miała być, więc idę do luxmedu jutro, przynajmniej terminy są z dnia na dzień bo na NFZ to bym już nie zdążyła znając życie, a nawet to ze jestem w ciąży nie przyspiesza terminu.
No nic, następnym razem będę ustawiać powiadomienia w telefonie.
Stresant czy ty jakieś zdjęcia dziś wstawiłaś i usunęłaś? Bo jeśli tak to przeoczyłam. Wstawisz jeszcze raz?
Umówimy się że te zdjęcia na forum będą przez dobę bo trudno jest akurat oglądać o konkretnej godzinie, każda ma inne pory czytania forum

29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Aaa. No ale to można mieć przepowiadajace od 20 któregoś tc? To ja myślałam że to jest jakoś rozdzielone.Mama36 wrote:Te bezbolesne to przepowiadajace. Takz zwane BH.
Te okresowe teoretycznie mogą być oznaczające akcje porodowa ale jak są regularne i naprawdę długo trwają
A regularne skurcze które pojawiają się co kilka minut ale nie bolą też mogą wskazywać na akcje? Czy te przed porodem muszą boleć? -
Wg mojej lekarki nic. Opisalam jej objawy, właśnie duszności i przyspieszone bicie serca to powiedziała że to normalne. Ale nie wiem ile w tym racjiKarmeLoVe wrote:Co to znaczyly te duszności?
Męczy mnie od wczoraj. Taki brak tchu aż się serce telepie.
Kto pyta, nie błądzi, powiedzcie, Tantum Rosa... Saszetki, ale czy irygator też? Po. Porodzie się "plukac" od razu czy tylko podmywac roztworem? -
Skurcze to te twardnienia brzucha które po chwili lub kilku minutach puszczają. Ale ten ból okresowy to miałam tylko raz czy dwa, nie za długo. O niczym to wtedy nie świadczyło. Jeden skurcz kilka godzin raczej nie jest możliwy. Może pomiędzy tym były jakieś przerwy których nie zarejestrowałas?KarmeLoVe wrote:No a skurcze to wogole jak czuć? Tylko ten ból. Okresowy? Chyba nie bardzo możliwe żebym miała ostatnio jeden ciągły skurcz kilka godzin
kilka razy mnie złapały takie dziwne ciary, które moz ei były skurczem, bo nigdy czegoś takiego nie czułam, ale... Kto wie 
-
Regularne, bezbolesne, co kilka minut jak najbardziej mogą oznaczać akcję. W zeszłym tygodniu urodziła moja koleżanka i właśnie takie miała, nawet przed samym porodem, dopiero parte bolały.malutka_mycha wrote:Aaa. No ale to można mieć przepowiadajace od 20 któregoś tc? To ja myślałam że to jest jakoś rozdzielone.
A regularne skurcze które pojawiają się co kilka minut ale nie bolą też mogą wskazywać na akcje? Czy te przed porodem muszą boleć?
A BH osobiście nie mam, ale wiem, że niektóre mamy nie czują żadnego bólu, a inne właśnie okresowy - ktoś o tym pisał, chyba Espoir.
malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
Paula ale die strachu dzisiaj najadłaś. Rzeczywiście musisz mieć chyba coś zawsze pod ręką jakby akurat męża w pobliżu nie było, bo to dość nieprzyjemna sytuacja z tą hipoglikemią.
Paula 90, mysla.nieskalana lubią tę wiadomość

29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Na prawdę mogą być takie skurcze porodowe które nie bolą? Hmm... ja to się boję że nie rozpoznam skurczy, nawet nie wiem czy jakieś miewam, bo owszem czasem mam takie napinanie i twardnienie brzucha ale czy to skurcz... nie wiem.Wiewióreczka wrote:Regularne, bezbolesne, co kilka minut jak najbardziej mogą oznaczać akcję. W zeszłym tygodniu urodziła moja koleżanka i właśnie takie miała, nawet przed samym porodem, dopiero parte bolały.
A BH osobiście nie mam, ale wiem, że niektóre mamy nie czują żadnego bólu, a inne właśnie okresowy - ktoś o tym pisał, chyba Espoir.
Pierwsze KTG będę miała po skończonym 38tc. Mam tylko nadzieję że mi się nie rozkręci bezboleśnie poród, bo na takie napinania brzucha to ja nawet nie reaguję za bardzo. Traktuję je jako normalny stan.
A przy porodzie jak coś zaboli to chociaż będę wiedziała z czym mam do czynienia.
Idę spać bo może mi się uda zasnąć a pobudka jutro o 6.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2019, 00:40

29.03.2019 [39+2] Zosia
2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Tzn. nie chodzi mi o parte, bo te pewnie bolą jak licho, ale takie na kilka godzin przed porodem. Moja mama pojechała do szpitala z rozwarciem 8 cm, bo miała dziwne uczucie tam w dole, ale żadnego bólu, siostra pojechała na umówioną cesarkę 3 lata temu z rozwarciem 4 cm i też nic nie czułaB_002 wrote:Na prawdę mogą być takie skurcze porodowe które nie bolą? Hmm... ja to się boję że nie rozpoznam skurczy, nawet nie wiem czy jakieś miewam, bo owszem czasem mam takie napinanie i twardnienie brzucha ale czy to skurcz... nie wiem.
Pierwsze KTG będę miała po skończonym 38tc. Mam tylko nadzieję że mi się nie rozkręci bezboleśnie poród, bo na takie napinania brzucha to ja nawet nie reaguję za bardzo. Traktuję je jako normalny stan.
A przy porodzie jak coś zaboli to chociaż będę wiedziała z czym mam do czynienia.
I powiem Wam, że ja już bym chyba wolała, żeby bolało, bo by człowiek wiedział, że to już blisko 
Dziś położna aż krzyknęła jak zobaczyła jaki pokaźny skurczybyk zapisał mi się na ktg, a ja czułam lekkie napięcie skóry, na które w domu nie zwróciłabym najmniejszej uwagi. Dziwne to, bo byłam pewna, że to musi trochę zaboleć, a tu nic.
A za to jak miałam mocne twardnienia, to ktg nie zapisało nic
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 lutego 2019, 01:03









