Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
stresant wrote:Fajnie jak tak piszesz to tych komputerach i laptopach......uwiadamiam sobie jak ten swiat sie zmienia i jaka jestem stara
ale nie przejmuje sie tym absolutnie
ja pierwszy kontakt z komputeraem mialam na 2 roku studiowdo tego czasu prace zaliczeniowe pisalam recznie z ksiazek w czytelni
te prace jeszcze mam na strychu
a jaki ladny charakter pisma wtedy mialam
mysle ze gdyby nie maz ktory studiowal informatyke i mial jeden komputer (ogromna skrzynie) to do konca studiow bym nie wiedziala co to komputer......
pierwszy telefon komorkowy mialam na 4 roku studiow...taka wielka cegle a to tez tylko dzieki mezowi......
dokładnie to samo Stresant!! Ile Ty masz lat?Fasolka77
-
Daffi wrote:U mnie rosman wyslal maila o niepełnym zamowieniu.. Byly dostępne i nagle staly sie niedostyepne i dla mnie i dla M w moim mieście te po 22.10zl. Dobrze ze w innym miescie wzięliśmy 3 paczki i juz potwierdzone do odbioru.
ja mam juz oba zamówienia do odbiorustresant, Daffi lubią tę wiadomość
Fasolka77
-
malutka_mycha wrote:Apropo obowiązków to mi się przypomniało jaka byłam "sprytna" jako dziecko. Do naszych stałych obowiązków z siostrą należało wychodzenie z psem na spacer i zmywanie. A z dodatkowych to w soboty porządki. W każdym razie oprócz tych dwóch rzeczy zawsze jeszcze klocilysmy się która z nas ma zgasic światło i zamknąć drzwi z pokoju (wiem, duży problem
). Jako ta starsza to ja rozpisałem grafik tych 4 czynności ale moja wrodzona złośliwość (i głupota) kazała mi w tym samym dniu jednej z nas wpisać gaszenie świateł a drugiej zamykanie drzwi
więc i tak obie musialysmy być na nogach przed pójściem spać. Do teraz się zastanawiam gdzie w tym była logika
ale często sobie to z siostrą wspominamy
nas też nieźle tresowali.. nie było mowy o spaniu jak naczynia były w zlewie brudne i podłoga w kuchni nie pozmywana...malutka_mycha lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
nick nieaktualnymalutka_mycha wrote:Ze śmiercią dzieci też trzeba oswajac, dostosowując do wieku oczywiście. Moja ulubiona bajka był król lew, gdzie ojciec Simby umierał a zły wujek zabijał. Ale fakt, że już w dzieciństwie taki problem został nam zasygnalizowany nie skrzywil nas z siostrą. To jak z Dziewczynka z zapalkami. Nie można udawać że wszystkie dzieci są szczęśliwe, najedzone i jest im ciepło. Dziecko powolutku ciemniejsze strony życia też musi odkrywać. Ale to tylko moje zdanie
A z tego co gdzieś czytałam, to właśnie ze względu na przemoc w bajkach, teraz powstają opowiadania tylko i wyłącznie pozytywne. Nie znam jeszcze tytułów, nie zaczęłam się tym interesować. Ale jeżeli ktoś nie chce korzystać z "klasyki" to teraz jest sporo alternatywnych książek więc każdy ma wybor
Co do baby nago tam nie ma stricte śmierci , tam jest morderstwo spalenie żywcem niekoniecznie to chcemy uświadamiać naszej malutkiej córeczce.
Śmierć jest naturalną koleją rzeczy, więc przed tym jej nie uchronimy.
Misiabella lubi tę wiadomość
-
Karmelllka90 wrote:Mój kolega ostatnio minnapisal, że jego roczny synek bez tableta z domu się nie ruszy... 😂 śmiać mi się chciało!
Basiu ja telefon miałam swój pierwszy w gimnazjum, komputer jakos w 5 klasie podstawówce grałam w karty 🤣👍
6 podstawówki lub 1 gimnazjum rodzice mi podłączyli internet... Ale to było głównie gadu gadu nic więcej mnie nie interesowało.
My się wczoraj zastanawialiśmy z mężem kiedy jest odpowiedni czas na telefon dla dziecka... Szczerze nie wiem. Ale u nas nie będzie to prędko."
dopoki ich ja zawozilam do szkoly i odbieralam to telefonow nie mieli bo po co.....
co do oswajania ze smiercia, to my oswajamy od malego, raz w roku zdarza sie jakis pogrzeb a to z rodziny a to znjomych i zawsze dzieci sa z nami, ogladaja zmarlego w trumnie, klada kwiaty, zegnaja sie.... i nie robi to na nich wrazenia to jest kolej zycia ......od malutkiego smierc im towarzysz.....wiem, ze niektorzy rodzice na pogrzeby nie biora dzieci...bo to trauma......malutka_mycha, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Ja juz pisalam ze bajki andersena czy braci grimm nie do konca sa przystosowane do naszych czasow. Mysle ze sa to bajki na inny przedzial wiekowy niz moj syn. 4 lata to za malo, by zrozumieiec ze nie sa ponura przerazajaca historia nawet jak czasem konczy sie dobrze, choc z reguly z czyjas smiercia w tle
Mysle ze sa dobre ale dla 7 latka. Ewentualnie 6 latka. Te bajki pochodza z ponurych czasow, gdy zycie ludzkie nie byly wartoscia nadrzedna a ludzie umierali na ulicach i jakos dorosli probowali wyjasnic dzieciom ten swiat.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2019, 09:37
-
Misiabella wrote:Ja juz pisalam ze bajki andersena czy braci grimm nie do konca sa przystosowane do naszych czasow. Mysle ze sa to bajki na inny przedzial wiekowy niz moj syn. 4 lata to za malo, by zrozumieiec ze nie sa ponura przerazajaca historia nawet jak czasem konczy sie dobrze, choc z reguly z czyjas smiercia w tle
Mysle ze sa dobre ale dla 7 latka. Ewentualnie 6 latka. Te bajki pochodza z ponurych czasow, gdy zycie ludzkie nie byly wartoscia nadrzedna a ludzie umierali na ulicach i jakos dorosli probowali wyjasnic dzieciom ten swiat.
Misiabella lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarmelllka90 wrote:Ja oglądając króla lwa do tej pory płacze, miałam 7 lat jak oglądałam pierwszy raz, u koleżanek na kasetach VHS, wyobraz sobie że długo jeszcze w dorosłym życiu śmiały się że mnie że płakałam jak Mufasa zginął.
Co do baby nago tam nie ma stricte śmierci , tam jest morderstwo spalenie żywcem niekoniecznie to chcemy uświadamiać naszej malutkiej córeczce.
Śmierć jest naturalną koleją rzeczy, więc przed tym jej nie uchronimy.I też pierwszy raz oglądałam jako 7latka. W końcu równolatki jesteśmy
Karmelllka90 lubi tę wiadomość
-
Fasolka77 wrote:ja mam juz oba zamówienia do odbioru
Podoba mi sie treść maila.. Jesli dokonalam platnosci to pieniadze zwrocone zostana niezwłocznie lecz jednak nie później niz 14 dni. Chyba znam inne znaczenie slowa niezwłocznie :pmalutka_mycha, martusiawp, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
Hej Dziewczyny
Nie ma opcji zebym Was nadrobila, bo przez 3 dni to doszlo chyba ze 100 stron.
My mamy juz wozek. Bardzo mi sie podobaJak go zamawialam to nie do konca czytalam co bedzie w zestawie bo zalezalo mi glownie na gondoli, spacerowce i foteliku. Jak rozpakowalam paczki to okazalo sie, ze do kompletu jest tez bardzo fajna torba do wozka, a w torbie nawet mata do przewijania tez w tym samym kolorze
byly tez 3 folie przeciwdeszczowe, moskitera i spiworek do spacerowki. Super!
duzo rzeczy mam juz z glowy.
Co do cupcake'ow, ktore planowalam kupic na moj ostatni dzien w pracy to zdecydowalam, ze o polowe taniej wyjdzie mnie jezeli upieke i ozdobie je sama:) wstawie napewno zdjecie jak mi wyszly, ale to dopiero 22 marca bo anulowalam tydzien urlopu i popracuje jednak troche dluzej bo czuje sie naprawde mega dobrze.
W pracy sie smieja, zebym tylko nie kichala zbyt mocno haha
(…ahh zeby tylko porod byl tak latwy zeby wystarczylo tylko kichniecie)
Widzialam, ze ktoregos dnia jedna z Was wstawiala tutaj zdjecie swojego brzucha, ktory bardzo jej opadl. Przepraszam, ze nie zapamietalam nicku, ale czy wszystko jest ok???? Wie ktoras z Was moze??Daffi, malutka_mycha, martusiawp, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
tak Was czytam i w sumie nie wiem co napisać
szczególnie jak czytam komentarze osób, które dziecka nie mają... ja bić nie biję, ale ile razy dziennie mój głos przypomina ton psychopatycznego mordercy, to wiem tylko ja... fajnie się planuje, ale dla mnie takie ocenianie innych rodziców pod kątem "porażek wychowawczych" jest trochę niezbyt fajne...
mysla.nieskalana, Kiwona, Tunia76, Wiewióreczka, estrella, martusiawp, Martusiazabka, Fasolka77, Aga2606 lubią tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Paula 90 wrote:Ja nadal płaczę jak Mufasa ginie
I też pierwszy raz oglądałam jako 7latka. W końcu równolatki jesteśmy
Ja swoja corke ograniczam ale nie da sie calkowicie zakazac. Wszystko po troche. Tv malo oglada.. Kupiliśmy jej do pokoju ale w zasadzie nie korzysta z niego.. Bardziej komputer czy telefon bo z kolezankami maja juz jakies grupy anime i sobie pisza i montuja jakiea filmiki anime z historyjkami i przesyłają miedzy sobą. Ale nie bylo nigdy tak by dawac jej tel dla uspokojenia czy zajecia sie samej soba. Wie tez ze kontroluje go co pisza z koleżankami i z jakimi.. O ile widze ze Jula ladnie sie wyraza to kolezanki pisza wulgaryzmy z cenzuro.. Typu spier****j itp. Moja wie ze jeden taki numer, badz robienie sobie zdj i wysyłanie albo jakieś niewłaściwe komentarze i zegna się z messengerem. Trzyma sie zasad i dzieki temu jakos zyjemy w tych czasach elektroniki.malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
espoir wrote:tak Was czytam i w sumie nie wiem co napisać
szczególnie jak czytam komentarze osób, które dziecka nie mają... ja bić nie biję, ale ile razy dziennie mój głos przypomina ton psychopatycznego mordercy, to wiem tylko ja... fajnie się planuje, ale dla mnie takie ocenianie innych rodziców pod kątem "porażek wychowawczych" jest trochę niezbyt fajne...
poprostu czasem nie daje rady inaczej.. mam wyrzuty ale nie czuje sie jakos bardzo gorsza. a mloda wie ze przegina i czesto przyjdzie przeprosic ze mnie doprowadza do ostatecznosci.Tunia76, stresant, Martusiazabka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyespoir wrote:tak Was czytam i w sumie nie wiem co napisać
szczególnie jak czytam komentarze osób, które dziecka nie mają... ja bić nie biję, ale ile razy dziennie mój głos przypomina ton psychopatycznego mordercy, to wiem tylko ja... fajnie się planuje, ale dla mnie takie ocenianie innych rodziców pod kątem "porażek wychowawczych" jest trochę niezbyt fajne...
-
i żeby nie było, nie daje dzieciom telefonu (chyba, że chcą zrobić "halo halo do babci"), co to tablet nie wiedzą, ale nie oceniam innych rodziców widząc ich dziecko z telefonem. nigdy nie wiemy, jak wyglądał poprzedni dzień, jak wyglądała noc takiego rodzica, ile razy wstawał, ile razy uspokajał, lub słuchał histerii, bo kanapka jest na żółtym talerzu, a nie zielonym. to co widzimy, to tylko mały procent ich życia i trzeba brać pod uwagę fakt, że rodzic też człowiek i może chcieć mieć chwilę dla siebie, więc weźmie i da te bajki do obejrzenia, lub, że jego głos nie zawsze jest słodko-pierdzący do dziecka.
no, ale to tylko moje zdanie...mysla.nieskalana, Kiwona, Tunia76, Wiewióreczka, estrella, martusiawp, Aga2606 lubią tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Oczywiście podnoszenie głosu, krzyczenie się zdarza, zarówno mi jaki i córce jak i mojemu M. Tym bardziej, że jesteśmy wszyscy bardzo temperamentni, cała nasza trójca
Więc jesteśmy mieszanką wybuchową, ale mamy jasno wyznaczone granice, których przekraczać nie wolno i się tych granic trzymamy.
Jak już czuję, że zaraz osiągnę apogeum swojej frustracji i może się to źle skończyć to wychodzę do drugiego pomieszczenia, liczę do ilu trzeba, czasami i 10 min mi zajmuje by ochłonąć i dopiero wracam by rozwiązać problem w spokoju, bo niby dlaczego moja córka, czy mój M. miałby płacić cenę za to, że ja sobie nie potrafię poradzić sama ze sobą?
Córka też już się nauczyła, że jak ją zbytnio ponosi to ostentacyjnie tupie nogami i wychodzi do swojego pokoju, myśli nad tym co zrobiła i wraca z pomysłem na rozwiązanie problemu lub konfliktu.
M jest bardziej wybuchowy, ale on w domu miał ciągły krzyk, widzę jednak, że z roku na rok uczy się panować nad emocjami i twierdzi, że jemu też łatwiej się żyje.Paula 90, Karmelllka90 lubią tę wiadomość
-
stresant wrote:Mama Aga to nie zapomnijcie teraz o tym ubezpieczeniu bo to fajna sprawa......a za drogich ramek tez nie kupujcie bo po co.....lepiej dziecku raz na pol roku kupic nowe ramki tansze i bedzie miec radoche niz raz na pare lat drogie
a powiem ci ze te najtansze od tych drozszych niewiele sie rozna....tzn te za 100zl a za 1000zl to na pewno sie beda roznic, beda lzejsze, odporniejsze na urazy ...ale te za 100 od tych za 300zl to roznica zadna ......
moja cora odziedziczyla " zly" gen po mnie....ja juz nie nosze bo w 2003 mialam laserowa korekcje .....zjechali do zera z dipotriami ale teraz juz znow mam -2.....nosze tylko do auta .......
okulistka mowi ze jak dzieci rosna to bardzo czesto trzeba zmienia okulary i ze ta wada jest zapisana w genie i mam sie nie ludzic ze nagle corka bedzie dobrze widziec jak ja mialam -7 przed operacja.....takze ona tez tak skonczy......
A co do oprawek to może i drogie bo firmowe ale są śliczne także popieram Jej wybór😍
a szkła się zmieni i już 😉 u nas to w sumie nie wiem po kim ta wada bo ja wzrok mam ok i mąż też...🤔
ja już po pobraniu krwi i utwierdza mnie to w przekonaniu,że mega dużo zależy od umiejętności pobierającej krew...
dziś bez bólu i bez problemu znalazła babka żyłe i wiem,że nie bedzie siniaka ani nic...a po pobraniu u ginekologa czyli tydzień temu mam krwiaka nsdal na pół ręki a przez pierwsze dni to aż ręka mnie bolała😣
stresant lubi tę wiadomość