Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas od rozpieszczania na pewno będzie tatuś
niby mówi, że nie, ale ja go znam. Na psa namawiałam go pół roku. Jak po niego jechaliśmy to się nasłuchałam, że mam zapomnieć że pies będzie spał w łóżku, że on niewiadomo jakiej drogiej karmy nie będzie kupował bo to przesada itd... pierwsze co zrobił jak weszliśmy do domu? Mówi do pieska: ojej spać Ci się chce? To pójdę Cię przytulić do łóżka... i wyobraźcie sobie że w 3 dni ją tak przyzwyczaił, że pies jak chciał spać to siadał na łóżku i piszczał żeby ktoś przyszedł się do niej przytulić! Musiałam mu tłumaczyć, że nie może tak robić bo pies nam żyć nie da. Sam zbudował jej nawet schodki do łóżka bo była taka mała że nie umiała na nie wskoczyć... a nie daj Boże coś się jej dzieje to on panikuje gorzej niż dziecko !
Ja mam pieluszek łącznie z tymi co zamówiłam: rozmiar 1- 5 paczek po 22 szt, rozmiar 2- 4 paczki po 22 szt i jedna 80 szt. I zastanawiam się czy dokupić jeszcze tych jedynek pampers 88 szt...
martusiawp, B_002, MamaAga85 lubią tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
nick nieaktualnyJa nie będę stosowała kar i nagrod, mnie wychowali bez tego. Uważam, że jestem dobrze wychowana samodzielna, wszędzie wejdę wszystko załatwię. Polubownie lub z mordą ale załatwię. Mój mąż czasem mówi że mogłam odpuścić no nie nie mogłam bo by mnie wyciućkali a ja swoje prawa znam.
Dla córki chce być matką przyjaciółka, taką do której nigdy z niczym nie będzie się bała ani wstydziła przyjść. Ale szanować mnie też bedzie.
Co do samodzielności, to ja już teraz mężowi powiedziałam że mała ma skarbonkę zbiera już do niej pieniążki jak już będzie kumata to są jej pieniądze na zabawki, jak będzie wydawała jej sprawa. Od nas będzie dostawała tylko na okazje typu Mikołaj choinka itd, na zakupy będzie szła z własnymi pieniążkami. Ja jej mogę kupować książki, ale nie plastikowe badziewia 😋
Jak będzie starsza adekwatnie do wieku będzie miała domowe obowiązki bo ja ich nie miałam i jestem stara dupa a czekam, aż się samo zrobi i to jest lenistwo, którego mnie mama nauczyła potem mąż bo zrobią za mnie. Mój tata do tej pory by mi śniadania do łóżka przynosił "bo Kasiunia co zjesz".
Nigdy w życiu nie uderzę dziecka NIGDY, ja dostałam raz ścierka przez dupę na kombinezon jakoś w podstawówce i mama ma do tej pory wyrzuty sumienia a ja w żartach jej to wypominam 😋😋Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2019, 08:47
-
ja mam jedna paczke 1 i jedna paczke 2, więcej kupie jak sie mały urodzi.Wiewióreczka wrote:Doświadczone mamy...zakładając, że dzidzia będzie mieć 3,5 kg, ile kupić max pampersów 1 (2-5 kg) i 2 (3-6 kg)? Znalazłam w drugim rossmanie w moim mieście kolejne pokłady pieluszek.
Wiewióreczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZajrzę tam ale kurde chciałabym ich mieć stacjonarnie bo ja już muszę kupować większe rozmiary ale wzrokowo je muszę oceniać, mi te cyferki 68-74 nie mówią nic 🤨Fasolka77 wrote:Karmella dostałam sms, że w KAPPAHL jest promka.. 3 za 2 na kolekcję newbie tez on- line
-
nick nieaktualnyNo ba!!! Jak to moja koleżanka się śmieje bylebym nie miała biegunki podczas wizyty i będzie dobrze hihiFasolka77 wrote:kto jak nie TY MAMA18! Dasz radę! o której masz wizyte? ja zmieniłam przychodnię i mi się L4 skończyło w pon... dziś ma mi wystawić od wczoraj- aż sobie na karteczce zapisałam, żeby nie zapomnieć
Na 17:30 o ile się nie mylę. Wcześniej na 14 ortodonta i zdejmowanie aparatu u góry. Nie wiem.. Zadzwonię do niej niech decyduje czy chce mnie przyjąć.. Bo nie wiem czy nie roznosze wirusu już po Oskarze.
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Co do telefonów i ogólnie elektroniki, to ja wychodzę z założenia, że na etapie mojej córki jeszcze jest to zupełnie zbędny gadżet. Ma smartwacha, więc jeśli ma potrzebę się z nami skontaktować lub z najbliższą koleżanką to nie ma problemu.
Jeśli chodzi o komputer to mamy zasadę dwa razy w tygodniu po 30 min. Córka wie, że więcej nie ugra
Może za kilka lat zwiększymy limit, ale myślę, że tak do 11 roku życia spokojnie może się obejść bez tych ogłupiaczy
-
Karmelllka90 wrote:Zajrzę tam ale kurde chciałabym ich mieć stacjonarnie bo ja już muszę kupować większe rozmiary ale wzrokowo je muszę oceniać, mi te cyferki 68-74 nie mówią nic 🤨
to zapraszam do Łodzi zrobisz sobie wycieczkę, wypijemy kawę w Manu i pobuszujesz
a najlepiej pociągiem to zobaczysz dworzec Łodź Fabryczna na którym przez 6 lat budowy wylewałam krwawicę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 marca 2019, 08:51
Fasolka77
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyZałóż maseczkę na usta. Umyj dokładnie ręce. Wirusy się roznoszą droga kropelkową i na rękach.Mama36 wrote:No ba!!! Jak to moja koleżanka się śmieje bylebym nie miała biegunki podczas wizyty i będzie dobrze hihi
Na 17:30 o ile się nie mylę. Wcześniej na 14 ortodonta i zdejmowanie aparatu u góry. Nie wiem.. Zadzwonię do niej niech decyduje czy chce mnie przyjąć.. Bo nie wiem czy nie roznosze wirusu już po Oskarze. -
Co do kar cielesnych to uważam, że tylko ludzie głupi je stosują. Ja zostałam wychowana bez bicia i nie widzę potrzeby aby wprowadzać tego typu zachowania. Przecież na ile trzeba być ograniczonym człowiekiem aby nie potrafić dogadać się z dzieckiem tylko musieć się uciekać do kar cielesnych? No w głowie mi się to nawet nie mieści. Może to ostre słowa, ale potępiam wszystkich którzy swoje dzieci biją, nie zależnie czy to lekki klaps, czy szturchaniec.
Po to mamy mózg żeby go używać
B_002, Lolka30 lubią tę wiadomość
-
Szonka dokładnie, przyzwolenie na spędzanie tyle czasu z telefonem, tabletem lub komputerem to w większości lenistwo rodziców. Tak jest prościej, a nasze społeczeństwo coraz częściej woli iść na skróty. Zabawa z dzieckiem któraś godzinę z rzędu nie należy do najlepszych rozrywek więc łatwiej puszczac bajki cały dzien. A w ten sposób relacji z dzieckiem się nie nawiąże.
Też nie mówię, bajki Disneya uwielbiam i na pewno będziemy oglądać
Dorota to faktycznie możesz mieć z mężem problem
schodki do łóżka to hit może podrzuć mu jakieś książki o mądrym, konsekwentny wychowaniu
Szonka trzymam kciuki. A jakie masz wątpliwości?
-
Karmelllka90 wrote:Ja nie będę stosowała kar i nagrod, m je wychowali bez tego. Uważam, że jestem dobrze wychowana samodzielna, wszędzie wejdę wszystko załatwię. Polubownie lub z mordą ale załatwię. Mój mąż czasem mówi że mogłam odpuścić no nie nie mogłam bo by mnie wyciućkali a ja swoje prawa znam.
Dla córki chce być matką przyjaciółka, taką do której nigdy z niczym nie będzie się bała ani wstydziła przyjść. Ale szanować mnie też bedzie.
Co do samodzielności, to ja już teraz mężowi powiedziałam że mała ma skarbonkę zbiera już do niej pieniążki jak już będzie kumata to są jej pieniądze na zabawki, jak będzie wydawała jej sprawa. Od nas będzie dostawała tylko na okazje typu Mikołaj choinka itd, na zakupy będzie szła z własnymi pieniążkami. Ja jej mogę kupować książki, ale nie plastikowe badziewia 😋
Jak będzie starsza adekwatnie do wieku będzie miała domowe obowiązki bo ja ich nie miałam i jestem stara dupa a czekam, aż się samo zrobi i to jest lenistwo, którego mnie mama nauczyła potem mąż bo zrobią za mnie. Mój tata do tej pory by mi śniadania do łóżka przynosił "bo Kasiunia co zjesz".
Nigdy w życiu nie uderzę dziecka NIGDY, ja dostałam raz ścierka przez dupę na kombinezon jakoś w podstawówce i mama ma do tej pory wyrzuty sumienia a ja w żartach jej to wypominam 😋😋
To jest wlasnie fajnie ze kazdy ma inne podejscie i inny rodzaj wychowania
i trzeba go chyba do dziecka dostosowac......
mamy takich przyjaciol maja dzieci w naszym wieku czesto sie spotykamy wakacje spedzamy zawsze razem .....oni maja calkiem inny typ wychowania niz my
tak free bym powiedziala na wszystko pozwalaja i dostosowuja sie do dzieci i wszystko robia pod nich........dzwonie i mowie "Kyystyna jedziemy jutro na narty albo basen pojedzieci z nami? a ona zawsze poczekaj musze sie zapytac dzieci czy maja ochote jechac" po tylu latach juz sie przyzwyczailam i wiem ze zawsze rodzice z dziecmi musza ustalic plan dzialania
ale o dziwo dzieci ich szanuja i licza sie z ich zdaniem .....czasami jestem w szoku.....bo wiem ze na moje dzieci i na ich charaktery by to nigdy nie podzialalo i wlazlyby mi za chwile na glowe
ale jak byly male to nieraz dostaly w dupe....przyznaje sie szczerze
-
Moje dziecko urodzilo sie z waga 3,5 (3450) spadlo co prawda do trzy dwiescie cos tam, ale jedno opakowanie 0 zeszlo. Potem 1 byly. Ja na zapas wielki nic nie kupuje tylko 1 opakowanie 0 i jedno 1 nek. Na biezaco bede kupowac.
Wiewióreczka lubi tę wiadomość
Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
[
