Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Karmelllka90 wrote:Witam się i zmykam się szykowac. Dzisiaj wizyta u diablo a później chciałam zajść do kilku sklepów zobaczymy co z tego wyjdzie 😁
U mnie noc z jedna pobudka na siku także super. słonko już świeci ale dzisiaj powietrze slabewiosno gdzie jesteś
powodzonka u diablo!
ja śpię dobrze... chociaż tej nocy wstawałam chyba z 5x na siku ale ogólnie padam o 22 i wstaję po 6. Dziś chcę się wybrać na porodówkę- mam nadzieję, że nie będą mieć dziś dużo roboty i mnie moja ginka oprowadzi... będę do niej pisać ok 11 czy można podjechać. Potem mam KTG i sprawdzenie przepływówFasolka77
-
apropo rodzicow sie mi przypomniala jedna anegdota:)
wczoraj dzwoni kolezanka i mowi ze syn byl niegrzeczny cos tam przeskrobal.....i maz jechal w sobote na narty i zabral tylko corke a syna za kare zostawil w domu.....no i "biedny syn pol soboty przeplakal ze nie jechal z tata" ona plakala z nim i jeszcze do teraz ma wyrzuty sumienia ze mu taka przykrosc zrobili......no noz w kieszeni sie otwiera.....
nie pierwszy i nie ostatni raz dziecko sobie poplacze ale moze mu we lbie zostanie co to kara i dobre zachowanie.....matki same krzywdza dzieci -
U mnie noc taka do dupy, na siku wstawałam chyba ze 4 razy, dodatkowo pobolewa mnie brzuch, tak jakby od wysiłku. Może od tego chodzenia.
Jestem już po śniadaniu, muszę się ogarnąć i tak koło 11 iść zanieść GBS do laboratorium. A na 12.30 jadę do koleżanki zdjąć hybrydę, a tak mi się nie chce ... -
Stresant a dlaczego uważasz że będziesz miała zły kontakt z dziećmi. Jeżeli nie jesteś niesprawiedliwie surowa i można z Tobą pewne kwestie przedyskutować to dzieciaki jak dorosna docenia Twoja konsekwencje, zasady. To że ich wdrożyłas do wypełniania obowiązków. Trzeba mieć jakiś plan na dziecko a nie puścić samopas i liczyć że samo się wychowa. Tylko też trzeba pamiętać że trzeba być elastycznym, bo najgorszy typ człowieka to taki beton, do którego nic nie dociera.
To dzieci rodziców którzy na wszystko przyzwalaja mogą mieć problemy w przyszłości w kontaktach z rodzicami, będą ich po prostu mieć w głębokim powazaniu.Martusiazabka, Fasolka77, DorotaAnna, martusiawp, Lolka30 lubią tę wiadomość
-
stresant wrote:Dafi sto lat zdrowka
Mama Aga co do okularow, moja corka nosi
kupowalam w Vision expres...wzielam najtansze ramki za 100zl do tego dobre szkla z antyrefleksem i przeciw podrapaniu....druga pare dostalam gratis ale z tanszymi szklami takimi zwyklymi.....
wykupilam za 20 zl ubezpieczenie w razie gdyby sie rozbily........po pol roku przychodze i chcialam wymieniec tylko szkla w ramce bo corka potrzebowala silniejsze.....
pani powiedziala ze skorzystamy z tego ubezpieczenia ze sie niby rozbily.........dostalam za darmo nowe ramki, nowe dobre szkla..........znow wykupilam na nie ubezpieczenie za 20zl......
kupilam jej 2 etuii i w sumie tylko te pierwsze okularki ( co i tak juz sa za slabe) to miala podrapane.....chyba nad morzem piaskiem podrapala.......
a tak to raczej dba......w sumie i tak caly czas ma je na nosie bo slepa jak kret wiec nie ma kiedy zniszczyc...czasami nawet w nich zasypia i jak gasze swiatlo to musze sciagac z nosa
My z ubezpieczeniem zgapiliśmy...Ona zabrała tatusia na zakupy i wzięli oprawki za prawie 400euro🙄a że tatuś Jej nie odmawia to ok. Do tego szkła też z antyrefleksem i jakimiś cudami.No ok. Jakoś wtedy byłam przekonana,że wzięli ubezp.do tego a po czasie jakoś sama o tym zapomniałam...Ja to myślę, że Jej te okulary spadły bo od leżenia w kieszeni aż tak by się nie poryzały...Trudno, trzeba będzie nowe szkła robić ale i tak czekamy na wizytę do 19 marca bo może się okazać,że potrzebne będą nowe,silniejszestresant lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDaffi 100 lat!! W zdrowi, miłości i szczęściu! 6 w totka!! Pociechy z dzieci i łatwego porodu!! I Oby teściowa magicznie się z żaby zmieniła w księżniczkę!! ❤️
U Nas wirus albo zatrucie,ale stawiam na wirus bo panuje. Starszy cała noc biedny chorował i dalej. Ja mam nadzieję że wytrwam dziś do wizyty u mojego gina! Musi mi L4 przedłużyćDaffi lubi tę wiadomość
-
Daffi, wszystkiego co najwspanialsze, spełnienia wszystkich marzeń, nawet tych najskrytszych
Ja dziś noc miałam fatalną, strasznie bolą mnie żebra, już na żadnym boku nie mogę spać, na plecach tym bardziej nie, bo się nie da oddychać.
Dziewczyny ja nie wiem co się dzieje, ale wystarczy, że chwilę pochodzę i łapią mnie konkretne skurczeBiorę tą luteinę 100 x 2, ale to nic nie pomaga. Biorę też 3x magnez forte i też nic. Tak naprawdę to już nawet z psem nie mogę wyjść na krótki spacer, bo od razu pojawiają się skurcze.
Oby ten marzec wytrwać w kwietniu już mogę spokojnie rodzić.Daffi lubi tę wiadomość
-
malutka_mycha wrote:Stresant a dlaczego uważasz że będziesz miała zły kontakt z dziećmi. Jeżeli nie jesteś niesprawiedliwie surowa i można z Tobą pewne kwestie przedyskutować to dzieciaki jak dorosna docenia Twoja konsekwencje, zasady. To że ich wdrożyłas do wypełniania obowiązków. Trzeba mieć jakiś plan na dziecko a nie puścić samopas i liczyć że samo się wychowa. Tylko też trzeba pamiętać że trzeba być elastycznym, bo najgorszy typ człowieka to taki beton, do którego nic nie dociera.
To dzieci rodziców którzy na wszystko przyzwalaja mogą mieć problemy w przyszłości w kontaktach z rodzicami, będą ich po prostu mieć w głębokim powazaniu.
Masz swieta racje...juz teraz takie 10 latki maja rodzicow w dup.....e i kwiaja z nim jak chca a rodzice skacza.......
ze mna sie dzieci zawsze moga dogadac.....czasami pozwalam czasami nie........po ich zachowaniu widze tez, ze wiedza ze moga przyjsc i negocjowac
chociaz jak przychodza to zawsze ta sama spiewka" mamo a mogliby my to czy tamto, albo jo by chciol to ....ale i tak wiem ze nie pozwolisz"
nie wiem skad takie myslenie, bo przewaznie pozwalam jak dobrze uargumentuja swoje potrzebyno ale moze nie wiedza jak zaczac rozmowe to rozpoczynaja w ten sposob
malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnySansivieria wrote:Też mi się udało zgarnąć te pieluszki w rossmannie (2opakowania×22szt i 1opakowanie×80szt), łącznie jakoś 33zl. Jesteście nieocenione!!!
Sansivieria, Fasolka77, malutka_mycha, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Daffi wrote:Dziękuję dziewczyny oby wszystko co zyczycie sie spelnilo:) wiecej nie oczekuje.
Ja dzis noc piękna.. Spalam jak dziecko tylko po 4 na siku wstalam. Picir mleka zimnego przed snem ratuje mnie przed zgaga w nocy
mam nadzieję Daffi, że zgaga nie opuściła Cię jedynie z okazji urodzinDaffi lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
A co do tych pampersów to wyszłam z założenia, że pomimo super ceny nie kupuję dużych zapasów, bo raz trzeba się najeździć to więcej na paliwo wydam niż to warte
A dwa jak się okaże, że córka jest uczulona akurat na te pampersy to stracę kasę. Więc póki co mamy 65 szt rozm. 1 i 80 szt. rozm. 2. Myślę, że jak się skończą to będziemy wtedy na spokojnie myśleć jakich pampersów będziemy używać
-
stresant wrote:alez oczywiscie ze wszystko wina rodzicow (jak to ja juz nieraz mowilam na forum) starczylo zeby jedna matka z druga zabraly komorki i dziewczyny nie mialby wyjscia tylko musialby ze soba gadac albo chociazby siedziec po cichu i sie na siebie patrzec......
przyzwalajac na takie zachowanie rodzice maja swiety spokoj ......
ja jestem straszna matka w domu panuje rygor i obowiazki........i watpie ze dzieci beda miec ze mna dobry kontakt w przyszlosci ale przynajmniej wiem ze sobie poradza w zyciu i jezeli te zasady co teraz ciezko laduje im do glowy zostana to wyrosna na fajnych ludzi.......
jak ide z dzieckiem do lekarza albo gdzies gdzie sa kolejki to kaze zabrac ksiazke albo karty do gry...zaden telefon....po przyjsciu do domu ze szkoly telefony leza na stole....i popoludniami maja tyle obowiazkow ze na telefon nie starcza czasu ...juz sie nie moge doczekac az im w polu kaze robic czekam tylko az troche obeschnie i trawnik beda grabic i drewno ukladac
jasne ze jak chce popisac z kolezanka wieczorem to pozwalam bo znow bylo przegiecie w druga strone i dzisiejsze spoleczenstwo by ich odrzucilo......
oj wychowanie teraz dzieci to ciezki kawal chleba......
niekoniecznie Stresant... owszem teraz mogą się dzieci denerwować ale kiedyś docenią... mnie na każde wakacje rodzice wywozili do babci.. a tak żniwa, wykopki,krowy etc.. jak to na wsi.. moja siostra lubiła dzieci więc ona na lajcie w wakacje do ciotki co miała małe dzieci i się nimi zajmowała a ja musiałam zap*** przy pracach polowych... wkurzałam się strasznie.. ale za to teraz.... jestem nauczona pracy i daję sobie radę w życiu, jestem niezależna, odważna, uparta.. a moja siostra.. totalny nieogar.. aż jestem w szoku, że to moja siostra... także wszystko kiedyś zaprocentuje!!! czym skorupka za młodu etc....stresant lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Mama Aga to nie zapomnijcie teraz o tym ubezpieczeniu bo to fajna sprawa......a za drogich ramek tez nie kupujcie bo po co.....lepiej dziecku raz na pol roku kupic nowe ramki tansze i bedzie miec radoche niz raz na pare lat drogie
a powiem ci ze te najtansze od tych drozszych niewiele sie rozna....tzn te za 100zl a za 1000zl to na pewno sie beda roznic, beda lzejsze, odporniejsze na urazy ...ale te za 100 od tych za 300zl to roznica zadna ......
moja cora odziedziczyla " zly" gen po mnie....ja juz nie nosze bo w 2003 mialam laserowa korekcje .....zjechali do zera z dipotriami ale teraz juz znow mam -2.....nosze tylko do auta .......
okulistka mowi ze jak dzieci rosna to bardzo czesto trzeba zmienia okulary i ze ta wada jest zapisana w genie i mam sie nie ludzic ze nagle corka bedzie dobrze widziec jak ja mialam -7 przed operacja.....takze ona tez tak skonczy...... -
malutka_mycha wrote:Stresant a dlaczego uważasz że będziesz miała zły kontakt z dziećmi. Jeżeli nie jesteś niesprawiedliwie surowa i można z Tobą pewne kwestie przedyskutować to dzieciaki jak dorosna docenia Twoja konsekwencje, zasady. To że ich wdrożyłas do wypełniania obowiązków. Trzeba mieć jakiś plan na dziecko a nie puścić samopas i liczyć że samo się wychowa. Tylko też trzeba pamiętać że trzeba być elastycznym, bo najgorszy typ człowieka to taki beton, do którego nic nie dociera.
To dzieci rodziców którzy na wszystko przyzwalaja mogą mieć problemy w przyszłości w kontaktach z rodzicami, będą ich po prostu mieć w głębokim powazaniu.
AMEN!
U nas K. ciągle powtarza, że dziecko nami nie będzie rządzić...aż jestem ciekawa jak on te słowa wdroży w życie
malutka_mycha, stresant, martusiawp lubią tę wiadomość
Fasolka77
-
Mama36 wrote:Daffi 100 lat!! W zdrowi, miłości i szczęściu! 6 w totka!! Pociechy z dzieci i łatwego porodu!! I Oby teściowa magicznie się z żaby zmieniła w księżniczkę!! ❤️
U Nas wirus albo zatrucie,ale stawiam na wirus bo panuje. Starszy cała noc biedny chorował i dalej. Ja mam nadzieję że wytrwam dziś do wizyty u mojego gina! Musi mi L4 przedłużyć
kto jak nie TY MAMA18! Dasz radę! o której masz wizyte? ja zmieniłam przychodnię i mi się L4 skończyło w pon... dziś ma mi wystawić od wczoraj- aż sobie na karteczce zapisałam, żeby nie zapomniećFasolka77
-
Fasolka77 wrote:ja w niedzielę byłam na spotkaniu z koleżankami.... dwie były z córkami.. obie cały czas w nosy w komórkach... nie zamieniły ze sobą ani jednego słowa... to jest okropne... ja nie wiem czy to jest kwestia braku zakazów? nie można nad dzieckiem jakoś zapanować? Mamy? Jak to jest? ja na razie nie chcę się wypowiadać bo teoria teorią a praktyka to same wiecie...
stresant, Fasolka77, martusiawp, malutka_mycha lubią tę wiadomość