Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kasiulka90 wrote:Nieee no, jeszcze brzuch jak skała, cudownie. To chyba najgorszy dzień ciąży. Ooo jak miło, burza idzie 😂 Wiecie co, chce mi się śmiać z tego wszystkiego 😂😂😂 Łazienka brudna, suche pranie czeka na żelazko, a ja leżę jak kupa 😅
Kasiulka90, B_002 lubią tę wiadomość
-
mysla.nieskalana wrote:Kasiulka,oczy akurat w sobie lubię,resztę nadrabiam wewnętrzną zajebistością
.
Daffi ja bede miec body plus pajacyk iczapeczka od mamygiekolog (już spakowane w woreczki strunowe mam zestawy) i na to w zależności od pogody mam cienszy albo grubszy kombinezon. Ewentualnie jeszcze kocyk do fotelika, ale to juz chyba by musial być jakis powrot zimy hihi. Ja mam ze szpitala do domu max. 1,5km takze młody nawet nie zauway kiedy w domu bedziemy.
Posprzatalam i umieram.
mysla.nieskalana, Daffi lubią tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
Kasiulka90 wrote:Nieee no, jeszcze brzuch jak skała, cudownie. To chyba najgorszy dzień ciąży. Ooo jak miło, burza idzie 😂 Wiecie co, chce mi się śmiać z tego wszystkiego 😂😂😂 Łazienka brudna, suche pranie czeka na żelazko, a ja leżę jak kupa 😅
. Jakoś dotrwamy do wieczora, a potem zapomnimy o tym dniu
.
Kasiulka90 lubi tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
B_002 wrote:Ja też dziś zostałam sama w domu. Niby codziennie jestem sama, bo mąż w pracy, ale dziś wyjechał na cały dzień z miasta. Wróci późnym wieczorem, a w razie czego to jest około 80km od domu i przez całą drogę ma autostradę, więc jakby był alarm to będzie z powrotem w 45 min. Ale nie przewiduję dzisiaj żadnych alarmów
Poszłam się przejść do apteki i supermarketu, wolnym spacerkiem sobie szłam, zrobiłam niewielkie zakupy, całkiem nieźle dziś od rana z moim brzuchem, bo już się nie spina tak jak wczoraj. Zaczęłam dopiero czuć jak już wchodziłam po schodach do domu, ale potem minęło.
Planuję jeszcze dziś trochę poodkurzać, przesadzić bazylię do większej doniczki żeby mi dłużej rosła, a potem to się chyba będę tylko relaksować przy jakimś filmie albo książce.
Kupiłam też dziś GRZAŃCA! Nie wiem czy to będzie dobre, ale znalazłam coś takiego jak "Grzaniec Galicyjski" bezalkoholowy z dodatkiem miodu i soku z cytryny. W sam raz na wieczór będziechyba do mnie nie dociera że to już za chwilę.
Ale czasami jakas pomoc by się przydała w odgruzowywaniu mieszkania.
Też ostatnio tego grzanca dorwalamzalowalam że nie wcześniej, ja takie klimaty lubię w okresie świat, teraz już na wiosnę czekam więc o grzancu nie myślę
-
Ja to mam intuicję. Wybralam sie na dwor z psem zeby zdazyc przed gradem... Tylko wyszlam kilka sekund i walnelo.. Pies zwial do domu i musialam czekac az sie łaskawie pogoda poprawi.
Aaa zobaczcie jak blisko mnie armagedon
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/e449855964ee.jpg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2019, 18:26
-
Bylam dzis na usg. Przeplywy wszystkie dobre, plyn owodniowy w normie, a maly znow na 10 centylu
Na szczescie bez skierowania do szpitala. Mam przyjsc za 2 tygodnie. Jak po raz 3 bedzie na 10 centylu to nie czeka mnie znow szpital. A tak sie cieszylam z tych 2 kg
Teraz ma okolo 1650 g. Brzuch mu zmalal z 292 do 258 mm
Na badaniu w szpitalu bylam obżarta, dzis bylam glodna. Moze maly jakos sie rozplaszczyl mi w napchanym brzuchu i sam mial wiekszy brzuch. Dostalam skierowanie na ktg. Teraz mnie pokierowano na Karową, bo stamtad pochodzi dzisiejsza lekarka. Do niej w ciazy chodzila moja prowadzaca na usg.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 marca 2019, 18:32
mysla.nieskalana lubi tę wiadomość
-
Na wyjscie planowałam bodziaki na długi rękaw i te portki ze skarpetami, na wierzch kombinezon i kocyk, ewentualnie dorzuce pajacyk jesli bedzie chlodniej. Mam nadzieje, że wystarczy. Jeśli miałoby być zimno to wysyłam męża na zakupy po jakiś grubszy kombinezon i tyle.
O tym gavisconie słyszałam od dziewczyn w szpitalu, że podobno jest najlepszy. Przy nastepnym ataku będę testowac, bo Rennie u mnie działa źle.....baaaardzo źle:/Daffi lubi tę wiadomość
-
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/23cb8ebcf58a.jpg Jakis bokser mi chyba tam maly rosnie, tylko w wadze przepiórczej
Daffi, Tunia76, Lolka30, india, Franka2104, Kasiulka90, B_002, mysla.nieskalana, Karollinax26, Kiwona, Wiewióreczka, espoir, martusiawp, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
malutka_mycha wrote:Ja nawet nie pomyślałam o tym że mąż mi do porodu może być potrzebny
chyba do mnie nie dociera że to już za chwilę.
Ale czasami jakas pomoc by się przydała w odgruzowywaniu mieszkania.
Też ostatnio tego grzanca dorwalamzalowalam że nie wcześniej, ja takie klimaty lubię w okresie świat, teraz już na wiosnę czekam więc o grzancu nie myślę
Sama już nigdzie nie wyjeżdżam. Mąż może, ale żeby był w miarę niedaleko. Z pracy jakby co to też będzie do mnie godzinę jechał bo szybciej raczej nie da rady.
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
nick nieaktualnyWiewiorka ja i z tą 2 z przodu czuje się jak stara baba, chociaż kazdy mówi, że nie wyglądam na tyle.
Angella nie oddał mi tego krążka, baaa nawet mi go nie pokazał. Śmiałam się do męża, że tyle kasy na niego wywaliłam, na opakowaniu było zaznaczone,że wielokrotnego użytku, a gin mi tak bez zastanowienia do kosza go wyrzucił.