Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiewióreczka wrote:Karola, to zwierzątko za Tobą - przypuszczalnie piesek - ma tak chudą tylną "łydkę"...FIT jak jego Pani
patrzę i się chichram
Uwielbiam zdjęcia z mistrzami drugiego planu.
Hmmm...najodważniejsze na forum wydają się być Karmelka, Paula i Fasolka
może i jestem odważna Wiewiórka ale mam też wysoko rozwinięty instynkt samozachowawczyWiewióreczka lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Wiewióreczka wrote:Karola, to zwierzątko za Tobą - przypuszczalnie piesek - ma tak chudą tylną "łydkę"...FIT jak jego Pani
patrzę i się chichram
Uwielbiam zdjęcia z mistrzami drugiego planu.
Hmmm...najodważniejsze na forum wydają się być Karmelka, Paula i Fasolka
Ta bestia wazy 4 kg 😁Wiewióreczka lubi tę wiadomość
-
Syska2202 wrote:Tak mnie boli w pęcherzu od rana , niewirm czy tonjakis stan zapalny czy mała tak napiera, ale wzięłam leki w razie czego 😙
Ja już tak mam od jakiegoś czasu, zwykle jak mała kręci tam łepetyną. Nie jest to typowy ból, tylko takie kłucie, jakby igłą ale aż zaciskam nogi. -
nick nieaktualnyIndia cudowny opis ❤️ przypomniałam sobie mój poród i się popłakałam 😉 co do tych faz porodu to u mnie zapisywali 1 fazę jak były skurcze, a 2 to już parte 🙂 u Ciebie mam wrażenie trochę zaklamali rzeczywistość 😜
Wiewiórka i Karolinka piękne z was laski 😲 normalnie zazdro 😉
Wiewiórka zdrówka dla twojego taty! Oby wyniki nie zwiastowaly jednak nic poważnego. Mój tata zmarł na raka płuc więc wiem co czujesz...Wiewióreczka, india lubią tę wiadomość
-
Ja mam tylko ucisk na pecherz ze jak wstane i probuje isc to czuje ze nie moge bo jeden krok i sie posikam.. Albo najczęściej w nocy i z rana w ogole nie moge zrobic siku mimo ze mam wrazenie ze mi zaraz pęcherz eksploduje.
Wiewiorka piekna z Ciebie kobieta!! W ciazu podwojna piękność
Karolka Ty również jestes piękną kobietą
Zazdroszczę wam tych figur w ciąży. Nawet z dodatkowymi kg wygladacie cudnie.Wiewióreczka lubi tę wiadomość
-
Fasolka77 wrote:może i jestem odważna Wiewiórka ale mam też wysoko rozwinięty instynkt samozachowawczy
no tak czułam, że nic z tego nie będzie...zaraz mi tu jeszcze Paula i Kaśka napyskują
Fasolka77, Paula 90 lubią tę wiadomość
-
Karollinax26 wrote:Ja już tak mam od jakiegoś czasu, zwykle jak mała kręci tam łepetyną. Nie jest to typowy ból, tylko takie kłucie, jakby igłą ale aż zaciskam nogi.
-
Wiewiórka... Ząbki z podłogi zgarniam.wygladasz ślicznie ❤️ nie widać tych 19kg.
Trzymam kciuki za tatę, żeby to dziadostwo sobie poszło bezpowrotnie!
Tak, a co! Wstawię Wam zdjęcie w samej płachcie 😂😂😂 ale narazie na nie czekamy, zrobię wam prawdziwe pregnancy porn 😂Wiewióreczka, Kasiulka90, Kiwona, Fasolka77, martusiawp lubią tę wiadomość
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 53403.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018.Maleństwo mierzy 4,33 cm
Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku
-
Dla mnie zakryta golizna to nie golizna, tak samo jak zdjęcia w bieliźnie o ile nie są mega wyzywajace, są takimi samymi zdjęciami jak zdjęcia w stroju kąpielowym
Wiewióreczka, Martusiazabka lubią tę wiadomość
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 53403.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018.Maleństwo mierzy 4,33 cm
Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA ja sobie leżę i odpoczywam... Od wczoraj męczą mnie jakieś dziwne bóle serca... Ciśnienie ok ale co jakiś czas zaboli dziwnie i za chwilę przestaje. Chyba za dużo ostatnio robilam... No ale salon i pokój córki ogarnięte. Zostały do powieszenia 2 szafki i będę mogła zająć się ciuchami... Tak więc od jutra zaczynam pranie i wreszcie spakuje torbę do szpitala.
Mam tylko problem z moim mężem... Kiedyś wam opisywalam sytuację z moją mamą, wyłączyła tel w nowy rok i od tamtej pory nie miałam z nią kontaktu. W zeszła środę odezwała się do mnie jakby nic się nie stało. Teraz w czwartek też dzwoniła i pytała czy przyjedziemy po ciuchy dla młodej i wanienke, bo wszystko jest u niej. Wcześniej miałam plan żeby wysłać męża samego skoro nie chciała ze mną kontaktu ale teraz nie wiem... Mój mąż powiedział że nie wyobraża sobie tam jechać po tym jak ona się zachowała i zostać na noc. Dla mnie 160 km w jedną stronę to za dużo żeby jechać jednym dniem. Poza tym moja córka ciągle powtarza, że chce jechać do babci... A ja już nie wiem co robić. Moja matka strasznie mnie ostatnio skrzywdzila swoim zachowaniem i nigdy tego nie zapomnę... Ale to w końcu matka. Ja wiem ze ona nie przeprosi, poza tym ona jest chora... To widać po jej zachowaniu... Czuję się jakbym była między młotem a kowadlem... Leżę i płacze bo mam wrażenie że wszystko skupia się na mnie, każdy ma do mnie pretensje a ja nie wiem co robić żeby bylo dobrze, a każdy był zadowolony...Fasolka77 lubi tę wiadomość