Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
KarmeLoVe wrote:U nas na husteczki stawiam na huggies pure maja super cenę, a dwa to fajny skład.
W domu w dzień będę próbować samych płatków i wody.
Pisalyscie też, o noworodku z Rzeszowa... Nie pisałam Wam, co by nie stresować. Tydzień temu u nas w mieście znaleziony został noworodek. Na klatce. Matka okazała się 38letnia polka...
My malujemy. Dziś malowalismy kuchnie, podczytuje Was co jakiś czas. Karmelka-super pokoik!
Karmelove ale przeżył ? Matko...Fasolka77
-
No ja tez mam raczej lekka cukrzyce, ale jadnak jak podjadlam to mi wywalilo po raz pierwszy i po posilku tak konkretnie. Chociaz po 75g glukozy na krzywej tez mialam po godzinie 168, to musialam sobie niezla dawke cukru zapodac w tym obiadku ha ha. Mialam tez po salatce wielowarzywnej na kolacje ciut ponad 140
w ciagu kilku dni popelnilam kilka przestepstw zywieniowych, a do tej pory trzymalam sie w sposob „zelazny” diety
Na czczo jak tylko zaczelam mierzyc cukier to mialam dwa razy 100, raz 98, raz 97, 95, a tak to miedzy 86 a 94 przez pierwsze niespelna 3 tygodnie jak zaczelam mierzyc. Po insulinie mam juz 84-86 bardziej na stalym poziomie. Ale dobrze bylo sobie tak zjesc
Mam nadzieje ze po ciazy nie bede miec cukrzycy, bo marze o rządku ptasiego mleczka
-
nick nieaktualnyA ja wstałam w wyśmienitym humorze i NIC MNIE NIE BOLI.
Chodzę zajarana jak głupia, nie mogę uwierzyć, że mnie nie boli
Nawet się zastanawiałam czy mi się nie śni, bo już nie pamiętam kiedy ostatnio wstałam i latałam jak rusałka po domu.martusiawp, Fasolka77, AniaKJ, Lolka30, espoir, Kasiulka90, Tunia76, B_002, estrella lubią tę wiadomość
-
Misiabella wrote:Jak poczytalam co jada Karmelka, to mysle, sprobuje dzis sobie pofolgowac
ja jem zupe jako jeden posilek, a dopiero po 2-3 godzinach drugie. Na drugie zrobilam sobie surowke z pora i kukurydzy z puszki z jogurtem, buraczki zasmazane, kasze gryczana i wolowine duszona. Zapilam to sokiem z marchwii takim jednodniowym, zjadlam pol jablka i zagryzlam to dodatkowa dwiema duzymi kostkami czekolady. I juz wiem, mam tę pewnosc, ze mam cukrzyce, bo cukier po godzinie wyszedl 170, za pol juz byl 138, ale myslalam ze w dzien moge sobie pouzywac, a tu zonk
Potem zamiast zrobic zamowienie z apteki gemini, zamowilam lampy do salonu na ktore czatuje od roku by zostaly przecenione, takze kase prawie cala przerabalam
Ale na gemini mam nadzieje ze starczy
Teraz musze czekac do nastepnej wyplaty z zusu. Chce kupic moze fotel bujany i wozek. Mam jeszcze starego xlandera mova i jakby co na poczatek wystarczy.
Misia ilość też ma znaczenie- jak zjadłaś to wszytko na raz to mogło wywalić taki cukierMisiabella lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
nick nieaktualnyEjjj.. Coś mi się nie zgadza... Chyba jakaś pomyłka.. Bo w mojej apce napisane jest że zostało mi 23 dni do terminu, czyli do cc 16 dni.. To za szybko...
Nie zgadzam się!Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2019, 07:51
DorotaAnna, Fasolka77, martusiawp, Paula 90 lubią tę wiadomość
-
Nowakowa92 wrote:Ochujeje. Nie dość że cały dzień czuje się jakbym miała umrzeć, chodzę jak pokraka bo boli mnie brocha a w brzuchu mam takie kosmiczne bąki że odnosze wrażenie że zaraz dojdzie do eksplozji to na dokładkę moi zjebani sąsiedzi od 17 maja imprezę urodzinową. Tabun pijanych i głośnych ludzi palących fajki dosłownie co 2 minuty.
Jestem na prawdę bardzo tolerancyjna ale jak po raz milionowy usłyszę zaraz sto lat to chyba pojde ich zagazowac. Kto by pomyślał ze takie gbury mogą toczyc taki3 mega melo😳😳😳
dziwię się, że wytrzymałaś do 2... ja bym już o 23 pukała albo dzwoniła na Policję
ale z zagazowaniem to dobry pomysłFasolka77
-
U mnie 25 do terminu... z jednej strony zazdroszczę Mama36 że tak dokładnie wiesz kiedy (najpóźniej) zobaczysz maleństwo
ale taki jest plus planowanej cesarki a ja bym chciała chociaż spróbować SN. Ale z cukrzyca to chyba nie dają przenosić nie?
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Mama36 wrote:Ja nastepna super przespana noc!! Nie wiem czego to zasługa i nie chce zapeszac ale chyba trzecia z rzędu. I w ciągu dnia się dobrze czuje
Może dlatego że jem kolacje a nie jadłam
ja poprzednią noc pospałam spora to tą miałam średniąkręciłam się, wierciłam, K. chrapał... Mama18 jak Ty się przewracasz i wstajesz z łóżka z tym tuzinem poduszek?
Fasolka77
-
kuźwa 17.03, a u nas dalej mało porodów, good job!
ja czekam do 1.04 - wtedy dałam sobie minimum, żeby wytrzymaćDorotaAnna, Karollinax26, Fasolka77, martusiawp, Paula 90, Mama36, Tunia76 lubią tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Mnie od rana skurcze łapią. W ogóle od 2 dni mam dużo skurczy- tych bh niebolesnych, zdarza się pare takich co zabolą ale to wieczorami. Dobrze niech ćwiczy macica
ciekawe czy na ktg coś jutro pokaże
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
nick nieaktualnyFasolka77 wrote:ja poprzednią noc pospałam spora to tą miałam średnią
kręciłam się, wierciłam, K. chrapał... Mama18 jak Ty się przewracasz i wstajesz z łóżka z tym tuzinem poduszek?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2019, 07:59
Lolka30, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDorotaAnna wrote:U mnie 25 do terminu... z jednej strony zazdroszczę Mama36 że tak dokładnie wiesz kiedy (najpóźniej) zobaczysz maleństwo
ale taki jest plus planowanej cesarki a ja bym chciała chociaż spróbować SN. Ale z cukrzyca to chyba nie dają przenosić nie?
-
Mama36 wrote:No właśnie normalnie. Jest mi lepiej w tym kokonie.. Ba! Na sama górę kokonu pod głowa mam jeszcze jedną poduszkę hihi. Po prostu przerzucam sięmajac jedna czy dwie nawet poduszki mieszy nogami. Często któraś się cała przykrywam niechcący ale jest idealnie. Teraz sobie leżę jak żabka np.. Rozkraczona a nogi się opierają o obie poduszki.
oooo też lubię leżeć jak żabka!!!Fasolka77
-
nick nieaktualnyespoir wrote:a snów nie mam żadnych - moje dzieci bardzo dbają o to, żebym nie zdążyła wejść w tę fazę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2019, 08:18
martusiawp, Lolka30, Fasolka77, Kasiulka90, Tunia76 lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, jak pisalyscie o tych domach dziecka, to strasznie mnie to poruszylo, nie ma dla mnie obecnie nic gorszego na swiecie niz cierpienie i choroby dzieci. Dlatego tez decyzje o aborcji i takich sprawach nie sa jednoznaczne moralnie. Moja siostra ma takich bardzo dobrze sytuowanych znajomych, ktorzy nie mogli miec dzieci. Zaadaptowali wiec chlopczyka kilkuletniego, dwu lub trzyletniego. I oddali go spowrotem jak mial 7 lat...Dla mnie to jest tak straszne, ze sama sobie w myslach nie moge sobie poradzic...Moja siostra zerwala z nimi kontakty, bo chyba miala tak rowniez. Ludzie nie rozumieja ze wlasne rodzone dziecko tez moze byc niegrzeczne, ze posiadanie dziecka to ogrom pracy i poswiecenia i mysla ze sobie wezma dziecko i ono ma byc posluszne z natury i spelniac ich oczekiwania bez zaangazowania.
-
U mnie też dziś pierwsza ciążowa noc przespana:) Mam nadzieję, że to się jeszcze powtórzy w ciąży, bo po porodzie to liczę, że z 1,5 roku trzeba będzie znów poczekać
Karmelka śliczny pokoik, piękne kolory. Jak patrzę na wasze dziewczęce ubranka i pokoiki to mi znów smutno, że drugi i ostatni to chłopiec. Mi przy porodzie nawet nie przyszło do głowy,żeby jeść. Ja miałam narkozę do CC, więc byłam intubowana, ale byłam na głodniaka,więc może dzięki temu nie wymiotowałam po.
-
nick nieaktualnyJa codziennie rano wstaję i sobie myślę: może to dzisiaj?
Kładę się spać i myślę: a może to ta noc?
Ale chciałabym wytrzymać do 1 kwietnia tak jak espoir. Wtedy już niech się dzieje co chce.
Z jednej strony zazdroszczę tym co mają już termin wyznaczony CC (nie zazdroszczę cesarki) ale z drugiej jakbym już znała dokładną datę to bym chyba ze stresu zaczęła rodzić teraz zarazmartusiawp, B_002 lubią tę wiadomość
-
Mama36 wrote:To ja Tobie zazdroszczę.. Nie chciałabym tej CC uwierz.. Wolałabym sobie czekać na termin... Na to chociaż liczyłam że pozwolą mi czekać aż się akcja zacznie i przyjechać. W czwartek będę w szpitalu to jeszcze zagadam z lekarzem. Moze coś ponegocjuje.
Wszystko ma swoje plusy i minusy... ale może pozwolą Ci czekać aż coś się ruszyMama36 lubi tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️