Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Mama36 kurcze, aż się zawstydziłam
ale to trochę też z lenistwa - odchowamy teraz gromadkę, a potem jeszcze starczy mi życia, żeby pojeździć po Majorkach, Teneryfach, Cyprach i Bora BoraMama36, Paula 90, martusiawp, Kasiulka90, Tunia76, Lolka30, B_002 lubią tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Misiabella wrote:Dziewczyny, jak pisalyscie o tych domach dziecka, to strasznie mnie to poruszylo, nie ma dla mnie obecnie nic gorszego na swiecie niz cierpienie i choroby dzieci. Dlatego tez decyzje o aborcji i takich sprawach nie sa jednoznaczne moralnie. Moja siostra ma takich bardzo dobrze sytuowanych znajomych, ktorzy nie mogli miec dzieci. Zaadaptowali wiec chlopczyka kilkuletniego, dwu lub trzyletniego. I oddali go spowrotem jak mial 7 lat...Dla mnie to jest tak straszne, ze sama sobie w myslach nie moge sobie poradzic...Moja siostra zerwala z nimi kontakty, bo chyba miala tak rowniez. Ludzie nie rozumieja ze wlasne rodzone dziecko tez moze byc niegrzeczne, ze posiadanie dziecka to ogrom pracy i poswiecenia i mysla ze sobie wezma dziecko i ono ma byc posluszne z natury i spelniac ich oczekiwania bez zaangazowania.
straszne... z jakiego powodu go oddali? ja na pewno nie mogłabym adoptować... wiem, że nie pokochałabym takiego dziecka... no ale żeby wziąć aby po kilku latach oddać? Straszna trauma dla takiego dziecka...Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2019, 08:21
Fasolka77
-
nick nieaktualnyMisiabella wrote:Dziewczyny, jak pisalyscie o tych domach dziecka, to strasznie mnie to poruszylo, nie ma dla mnie obecnie nic gorszego na swiecie niz cierpienie i choroby dzieci. Dlatego tez decyzje o aborcji i takich sprawach nie sa jednoznaczne moralnie. Moja siostra ma takich bardzo dobrze sytuowanych znajomych, ktorzy nie mogli miec dzieci. Zaadaptowali wiec chlopczyka kilkuletniego, dwu lub trzyletniego. I oddali go spowrotem jak mial 7 lat...Dla mnie to jest tak straszne, ze sama sobie w myslach nie moge sobie poradzic...Moja siostra zerwala z nimi kontakty, bo chyba miala tak rowniez. Ludzie nie rozumieja ze wlasne rodzone dziecko tez moze byc niegrzeczne, ze posiadanie dziecka to ogrom pracy i poswiecenia i mysla ze sobie wezma dziecko i ono ma byc posluszne z natury i spelniac ich oczekiwania bez zaangazowania.
Podobnie paskudne dla tych dzieci jest kiedy ludzie chcąc sprawić im przyjemność biorą ich do swoich domów na okres świąt (to popularna praktyka). Te dzieci zawsze wierzą, że jednak zostaną, że to nie tylko po to, żeby połechtać ego obdarowujących.
Tacy ludzie potem chwalą się wśród znajomych, że mają takie dobre serduszko, bo przyjęli pod swój dach na kilka dni biedne dziecko. A to dziecko potem ma okropne ślady na psychice. Mysli, że zrobiło coś nie tak, że jest bezwartościowe. To jest po prostu straszne.Misiabella lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyespoir wrote:Mama36 kurcze, aż się zawstydziłam
ale to trochę też z lenistwa - odchowamy teraz gromadkę, a potem jeszcze starczy mi życia, żeby pojeździć po Majorkach, Teneryfach, Cyprach i Bora Bora
Taki żarcik... :pespoir, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Paula 90 wrote:Ja codziennie rano wstaję i sobie myślę: może to dzisiaj?
Kładę się spać i myślę: a może to ta noc?
Ale chciałabym wytrzymać do 1 kwietnia tak jak espoir. Wtedy już niech się dzieje co chce.
Z jednej strony zazdroszczę tym co mają już termin wyznaczony CC (nie zazdroszczę cesarki) ale z drugiej jakbym już znała dokładną datę to bym chyba ze stresu zaczęła rodzić teraz zaraz
ja jeszcze nie mam takich myśli, szyja u mnie mocno trzyma, nie odczuwam żadnych skurczy więc pewnie jeszcze poczekam... ciekawa jestem natomiast kiedy mnie lekarka połozy w szpitalu? czy w 38tc i będą obserwować w szpitalu czy jak będzie wszystko ok to np dopiero w 39tc... w każdym bądź razie na WIELKANOC chciałabym być już w domku w komplecieNa razie nie biorę porodu w marcu pod uwagę
Fasolka77
-
espoir wrote:Mama36 kurcze, aż się zawstydziłam
ale to trochę też z lenistwa - odchowamy teraz gromadkę, a potem jeszcze starczy mi życia, żeby pojeździć po Majorkach, Teneryfach, Cyprach i Bora Bora
ESPOIR niepotrzebnie! Mama18 ma całkowitą rację! jesteś naszą forumową HERO!!!espoir, Mama36, Kiwona, Martusiazabka lubią tę wiadomość
Fasolka77
-
Mama36 wrote:My sobie jeszcze musimy po córce strzelić kochana :p hihi
Taki żarcik... :pFasolka77, Mama36, martusiawp, Lolka30 lubią tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
nick nieaktualnyDorotaAnna wrote:U mnie 25 do terminu... z jednej strony zazdroszczę Mama36 że tak dokładnie wiesz kiedy (najpóźniej) zobaczysz maleństwo
ale taki jest plus planowanej cesarki a ja bym chciała chociaż spróbować SN. Ale z cukrzyca to chyba nie dają przenosić nie?
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKarmelllka90 wrote:UWAGA!!!!!! Bardzo głupie pytanie!!!🤯
Czy jak sobie prykniecie wasze dzieci reagują?? Bo moja się poruszy zawsze, chyba ja tym straszę. 😩Karmelllka90, espoir, DorotaAnna, martusiawp, Lolka30 lubią tę wiadomość
-
A ja chce wytrzymać przynajmniej do środy! Będzie 37+0.
Strach i stres paraliżuje całe moje ciało, na myśl o tym wszystkie flaki zaczynają mi pracować .. no ale wyjść jakoś musi
M też mi wczoraj mówił, że on by wolał znać konkretną datę, bo wiadomo .. musi dojechać. Ja z jednej strony też a z drugiej nie, wolę żyć w nieświadomości kiedy mnie złapie .. na to nie da się przygotować psychicznie, przynajmniej ja nie potrafię 😋 a znając dokładną datę to już kilka dni przed robiłabym w gacie! 😩 -
nick nieaktualnyMama36 wrote:Raz tak miałam hihi.. Ze zdazylo mi się nagle i głośno to aż podskoczyl.. Hihi.. Śmiałam się że test na słuch już ma zrobiony
Menka888 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarollinax26 wrote:A ja chce wytrzymać przynajmniej do środy! Będzie 37+0.
Strach i stres paraliżuje całe moje ciało, na myśl o tym wszystkie flaki zaczynają mi pracować .. no ale wyjść jakoś musi
M też mi wczoraj mówił, że on by wolał znać konkretną datę, bo wiadomo .. musi dojechać. Ja z jednej strony też a z drugiej nie, wolę żyć w nieświadomości kiedy mnie złapie .. na to nie da się przygotować psychicznie, przynajmniej ja nie potrafię 😋 a znając dokładną datę to już kilka dni przed robiłabym w gacie! 😩 -
Karmelllka90 wrote:Karolinka a kiedy masz pomiary tym cyrklem? Nie idziesz mierzyć spojenia? Ciebie też cały czas ono boli...
Pomiary mam we wtorek, na 11 mam położną, później o 15 KTG.
U mnie do ortopedy są takie kolejki, że nawet nie wiem czy się dostanę ... 😞 tylko ortopeda ? Ginekolog tego zmierzyć nie może, rozumiem ? -
Ja już przestałam czekać , przyjęłam postawę ze jak będzie odpowiedni czas to się zacznie
widocznie jeszcze wygrzewać się chce w brzuszku, chociaż wiadomo ze chciałabym już urodzić 😁 ale już się tak na tym nie skupiłam. Dziś z tym zapaleniem pęcherza poprawa , będę zyc😄
AniaKJ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarollinax26 wrote:Pomiary mam we wtorek, na 11 mam położną, później o 15 KTG.
U mnie do ortopedy są takie kolejki, że nawet nie wiem czy się dostanę ... 😞 tylko ortopeda ? Ginekolog tego zmierzyć nie może, rozumiem ?a byłam pewna że się zatrzymało po tamtej akcji 3 dniowej k w 32 tc. Teraz bolało mnie bardzo przez nie całe 3 dni w szpitalu chodzę już normalnie jedynie przy wstawaniu z łóżka mnie zaszypie. Jeśli dostalabys skierowanie nawet chyba od internisty to przed porodem muszą ci to sprawdzić. Ja chodzę prywatnie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2019, 09:16
-
Probuje sie zarejestrowac w luxmedzie do ortopedy zeby mi to spojenie zbadal.. ale w tym najblizszym luxmedzie dla mnie mam tylko konsultacje ortopedyczna... wiec na niej zapewne nie zrobi mi usg a jak szukam USG to mam tylko USG więzadeł, mięsni i drobnych stawów....
wiec nie wiem czy ja coś osiagne tutaj.Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 marca 2019, 09:20
-
Fasolka77 wrote:straszne... z jakiego powodu go oddali? ja na pewno nie mogłabym adoptować... wiem, że nie pokochałabym takiego dziecka... no ale żeby wziąć aby po kilku latach oddać? Straszna trauma dla takiego dziecka...