Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja też mam takie bóle, że nie wyobrażam sobie podnieść nogi. Ale na szczęście nie jest to stały ból, tak po prostu bywa u mnie.
Ja się generalnie szykuje do sn. Zobaczę, co dzisiaj powie mój gin, bo on zbyt wylewny nie jest. Ale jak pytałam kiedyś, to mowil ze powyzej 3,5 kg zrobi mi cc, bo ryzyko. A młody raczej przekroczy 3,5 wg jego szacunków. Ale ostatnio sam z siebie zmierzył mi blizne po cc i jest grubasna, raczej sie nie rozejdzie. No więc, my się nastawiam z K na sn, a może się okazać że skończy się cc.
-
nick nieaktualnyMisiabella wrote:A no i jedna puszke mleka mm w razie co. Na co Karmelka sie zdecydowalas? Ja myslalam najbardziej o mleku hippa combiotic.
Natalia-tosia, Misiabella lubią tę wiadomość
-
Daffi wrote:Zyje ale takiej zgagi nie mialam jeszcze.. Nie rozumiem skad sie wziela.. Uwazam co jem i kiedy.. A tu to doslownie pozar za pożarem wszystko mi podchodziło.. Jakbym wstala sekunde później to koniec.
Czuwalam nad Jula jeszcze.. Biedna z tej gorączki gadala przez sen. -
Kiwona wrote:Ja też mam takie bóle, że nie wyobrażam sobie podnieść nogi. Ale na szczęście nie jest to stały ból, tak po prostu bywa u mnie.
Ja się generalnie szykuje do sn. Zobaczę, co dzisiaj powie mój gin, bo on zbyt wylewny nie jest. Ale jak pytałam kiedyś, to mowil ze powyzej 3,5 kg zrobi mi cc, bo ryzyko. A młody raczej przekroczy 3,5 wg jego szacunków. Ale ostatnio sam z siebie zmierzył mi blizne po cc i jest grubasna, raczej sie nie rozejdzie. No więc, my się nastawiam z K na sn, a może się okazać że skończy się cc.
Kochana, u mnie te bóle to dramat, nic nie przechodzi. A w nocy jak nie mogę się przekręcić to mam ochotę płakać. To jest główny powód moich jęków i stęków.
Powiedz, jak Twoja kicia ? -
Karmelllka90 wrote:Na razie nie kupiłam ale będzie to HiPP combiotic, chce zobaczyć jak będzie sytuacja wygladala w szpitalu, jak będę musiała podać mm tonwhsle od razu męża po hippa
Ja nastawiam się na Bebilon Pro Nutra, a to dlatego, że jest najłatwiej dostępne i mąż nie będzie musiał latać i szukać po sklepach i aptekach. A mam prawie 100% pewność, że na jednym mm się nie skończy, zapewne będziemy zmieniać -
nick nieaktualnyHejka 😀 jajowa melduje że wstała i się wsypała. Laski zasypiam zaraz po 22 🙄 i wstaje na jedno siku w nocy. Całą noc śpię na jednym boku, ewentualnie jak pójdę siku to położę się na drugi i tak spię do porannego siku.
Wczoraj moja dieta była tragiczna...ale cukier 86 więc odetchnęłam ...
Dzisiaj idę do mojej ginekolog po ponad 3 tygodniach a wieczorem ten ortopeda. -
Karollinax26 wrote:Kochana, u mnie te bóle to dramat, nic nie przechodzi. A w nocy jak nie mogę się przekręcić to mam ochotę płakać. To jest główny powód moich jęków i stęków.
Powiedz, jak Twoja kicia ?
Grażka przystopowala z biegunka, więc znów unikamy tematu eutanazji jak ognia. Bo ona nie wygląda na chora, i to jest chyba najgorsze, jeśli rozumiesz, co mam na myśli.Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
Dzien dobry dziewczyny, slabo sie udzielam ale wszystkim Wam kibicuje. Pisze bo zdalam sobie sprawe ze przez jedna rzecz spac nie moge i caly czas sie zastanawiam co zrobic, moze tutaj bedzie jakas madra glowka ktora sie wypowie... otoz mam termin na 24 kwietnia, nic sie z ciaza nie dzieje, nie grozi mi porod przedwczesny a szyjka ladnie trzyma. Ostatnio na wizycie moja gin zapytala czy nie chcialabym urodzic wczesniej przed swietami?! Powiedziala ze w swieta jej nie bedzie, obsluga szpitala bedzie przezedzona i jezeli trafi mi sie porod w swieta to moge dlugo lezec z dzidziusiem. Wszystko by bylo fajnie ale w takim razie musza mi wywolac porod tak? Czy ktoras to przezyla? Ja co prawda mialam przy pierwszym porodzie oksytocyne ale pomocniczo bo sie wszystko zatrzymalo ale czy ktoras z was od poczatku zaczynala rodzic z oksy? Nastepna moja obawa a co bedzie jezeli maluch nie bedzie gotowy na porod czy nie zrobimy mu tym krzywdy?? Nie wiem co mam jej odpowiedziec na nastepnej wizycie.. co Wy byscie zrobily?
-
Karollinax26 wrote:Karmelka, jak Twój nowy image ? 😉
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
Trochę Was nadrobiłam, ale całego weekendu no nie dam rady.
Ogólnie widziałam aferę na FB, nie będę już wtrącała swoich trzech groszy, bo chyba wszystko zostało napisane;-)
Napiszę tylko, że ja tutaj wstydzę się wrzucać zdjęć z widoczną twarzą itd. właśnie dlatego, że może to zobaczyć ktoś niepowołany, dlatego ucieszyłam się, że jest tajna grupa na FB.
Ogólnie weekend minął mi cudownie! Byliśmy na działce, było 20 stopni i słońce, naładowałam baterie na maksa! Mąż przekopał ogródek, więc bez problemu będę mogła wziąć się za sadzenie jak tylko wybije 38 tydzień, ahhh już się nie mogę doczekać
Mi najbardziej w dalszym ciągu dokucza ból żeberNo nie ma opcji żebym spała dłużej niż 40 min na jednym boku, budzę się często na plecach
.
Wiem, że to głupie, bo dla Bianki lepiej by było aby jeszcze posiedziała w brzuchu z 2 tygodnie, ale marzę już o porodzie!Misiabella, mysla.nieskalana, martusiawp, Lolka30 lubią tę wiadomość
-
Kiwona wrote:Matko, Karola, mega współczuję. Ja tak miewam, dość często ale jednak nie cały czas.
Grażka przystopowala z biegunka, więc znów unikamy tematu eutanazji jak ognia. Bo ona nie wygląda na chora, i to jest chyba najgorsze, jeśli rozumiesz, co mam na myśli.
Oj rozumiem. Takie decyzje dą najtrudniejsze, wiem co czujesz. Sama jestem miłośnikiem zwierzaków, mój kot też przygarnięty i serce pęka, kiedy im się coś dzieje.
Przytulam! 😘
Karmelka, jestem mega ciekawa co powie Ci ortopeda.Kiwona lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKarollinax26 wrote:Karmelka, jak Twój nowy image ? 😉
Pierwsza farba bez proszku rozjaśniającego no to dramat marchewka taka że szok, ale podsuszylam i nałożył raz jeszcze ale tak się starał że dłużej mu to zeszło i włosy u góry są dość jasne a te od spodu troszkę ciemniejsze ale uznajmy to za bazę. Generalnie są jasne ale nie platyna a żółte. Ale ja na to będę kładła siwy toner więc może coś z tego żółtego złapie a jak nie to w sobotę kupię casting jakiś jasny i jeszcze nałożymy na całe włosy. Ale to poczekam na moja mame bo mąż będzie to robił za długo. A i mam miejsca gdzie się "centka " trafi... Na pewno mogę powiedzieć że w ciąży gorzej mi się włosy rozjaśniają -
czekoladowa201 wrote:Dzien dobry dziewczyny, slabo sie udzielam ale wszystkim Wam kibicuje. Pisze bo zdalam sobie sprawe ze przez jedna rzecz spac nie moge i caly czas sie zastanawiam co zrobic, moze tutaj bedzie jakas madra glowka ktora sie wypowie... otoz mam termin na 24 kwietnia, nic sie z ciaza nie dzieje, nie grozi mi porod przedwczesny a szyjka ladnie trzyma. Ostatnio na wizycie moja gin zapytala czy nie chcialabym urodzic wczesniej przed swietami?! Powiedziala ze w swieta jej nie bedzie, obsluga szpitala bedzie przezedzona i jezeli trafi mi sie porod w swieta to moge dlugo lezec z dzidziusiem. Wszystko by bylo fajnie ale w takim razie musza mi wywolac porod tak? Czy ktoras to przezyla? Ja co prawda mialam przy pierwszym porodzie oksytocyne ale pomocniczo bo sie wszystko zatrzymalo ale czy ktoras z was od poczatku zaczynala rodzic z oksy? Nastepna moja obawa a co bedzie jezeli maluch nie bedzie gotowy na porod czy nie zrobimy mu tym krzywdy?? Nie wiem co mam jej odpowiedziec na nastepnej wizycie.. co Wy byscie zrobily?
Misiabella, Tunia76 lubią tę wiadomość
-
czekoladowa201 wrote:Dzien dobry dziewczyny, slabo sie udzielam ale wszystkim Wam kibicuje. Pisze bo zdalam sobie sprawe ze przez jedna rzecz spac nie moge i caly czas sie zastanawiam co zrobic, moze tutaj bedzie jakas madra glowka ktora sie wypowie... otoz mam termin na 24 kwietnia, nic sie z ciaza nie dzieje, nie grozi mi porod przedwczesny a szyjka ladnie trzyma. Ostatnio na wizycie moja gin zapytala czy nie chcialabym urodzic wczesniej przed swietami?! Powiedziala ze w swieta jej nie bedzie, obsluga szpitala bedzie przezedzona i jezeli trafi mi sie porod w swieta to moge dlugo lezec z dzidziusiem. Wszystko by bylo fajnie ale w takim razie musza mi wywolac porod tak? Czy ktoras to przezyla? Ja co prawda mialam przy pierwszym porodzie oksytocyne ale pomocniczo bo sie wszystko zatrzymalo ale czy ktoras z was od poczatku zaczynala rodzic z oksy? Nastepna moja obawa a co bedzie jezeli maluch nie bedzie gotowy na porod czy nie zrobimy mu tym krzywdy?? Nie wiem co mam jej odpowiedziec na nastepnej wizycie.. co Wy byscie zrobily?
Moje zdanie jest takie, że czekałabym aż poród sam się rozkręci -
Kiwona wrote:Już miałam dopytywac, ale rozumiem, że chodzi o fryzurę na Andżelinie 😂😂😂😂 Ja też mam dzisiaj zamiar, wyjątkowo, dobrze się do wizyty przygotować. Nie mma takiej potrzeby na co dzień, ale muszę trenować do porodu, bo jeśli mają ten mój busz usuwać na sucho przed porodem, to ja wolę nie
Mąż Kasi malował jej wczoraj włos na głowie 😁Karmelllka90 lubi tę wiadomość
-
witajcie dzis rano cisnienie 139/94
wzielam leki i spadlo na 128 /89
wiec nie dzwonie do lekarza ......bede mierzyc caly dzien..
Kto patrzy na DDTVN to przez caly ranek sa wstawki z naszego toru kartingowego
Kiwona nie zostawiaj mnie samej z buszemja jeszcze czekam...w koncu mamy miesiac czasu.....
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
Dzieki dziewczyny tez raczej jestem za tym zeby samo sie zaczelo. Troche mi ta ginka namieszala w glowie bo dla niej to takie normalne... ale lekaze inaczej mysla niz my matki.
Tez myslalam o tym ze poloza mnie na oddzial zaczna wywolywac i wiecej sie namecze, nastresuje, bede lezec w szpitalu nie wiadomo ile a wywolywanie sie nie powiedzie. Obym tylko nie przenosila tak jak ostatnim razem bo rodzilam w 41+6 i powiem wam ostatnie dwa tyg to dopiero byl dramat. Organizm juz to tak zle znosil ze jak przyszlo rodzic to sil mi brakowalo.
Jeszcze co do laktatorow to tez polecam tomme tippee elektryczny jest moim zdaniem super, dobrze ciagnie i fajnie chwyta piers no i szybko odciaga, w szpitalu mialam bodajze babyono (maz na szybkosci kupowal w szpitalnej aptece) i odciagalam 20min 5 ml, bolalo jak nie wiem co a na drugi dzien mialam taki zakwas w rece ze nadgarstkiem ruszyc nie moglam hehe