Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
mysla.nieskalana wrote:Jak ja Cię rozumiem...U mnie w pracy takie mutanty same wyłaziły..ściany z kamieni zrobione,pełno dziur,obok stadnina koni i jeszcze trawa musiała być specjalnymi środkami nawożona więc one to pewnie żarły jak sterydy i rosły JA się dziwie,że ja tam tyle czasu dałam radę. Nawet specjalne urządzenia z ultradzwiękami kupiłam żeby je odstraszały. Kiedyś mi jeden wylazł i ja go w panice nadepnęłam zimowym butem (dodam,ze zawsze miałam sporą nadwagę),stałam na nim tam chwilę,po czym podniosłam nogę,a on zwiał..Ma-sa-kra!
A tak w ogóle to ja pająka nie zadepcze nawet w butach. Według mnie on jest wstanie przegryźć podeszwe i ugryźć mnie w noge.AniaKJ, mysla.nieskalana, Kiwona, martusiawp lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyB_002 wrote:Na prawdę tyle może dziecko przybrać pod koniec?
To jest dla mnie nadzieja! Bo ja się martwię tą małą wagą u mojej. Fajnie by było jakby tak około 2800 ważyła chociaż jak się będzie rodzić, ale myślę że małe szanse. No ale będę chciała jeszcze skontrolować co i jak. -
B_002 wrote:Na prawdę tyle może dziecko przybrać pod koniec?
To jest dla mnie nadzieja! Bo ja się martwię tą małą wagą u mojej. Fajnie by było jakby tak około 2800 ważyła chociaż jak się będzie rodzić, ale myślę że małe szanse. No ale będę chciała jeszcze skontrolować co i jak.
No ale u mnie w rodzinie nie było dzieci ponizej 4kg. -
Fasolka77 wrote:dlatego ja wiem co mówię i uważam, że mamy najlepszy czas na końcówkę ciąży.. cały czas mam przed oczami widok sąsiadki w sierpniu.. rodziła na początku września... normalnie spuchnięta jak słoń!
Fasolka, to mnie teraz dobiłaś 😂 mam termin na koniec sierpnia początek września i przerażają mnie te upały właśnie w ciąży 😉Natalia-tosia, Fasolka77, martusiawp lubią tę wiadomość
Ciąża - poród, połóg - grupa fb
Witek ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g i 56cm ❤️ vbac
Mama czterech ❤️
Mama aniołka 9.2018r -
nick nieaktualnymalutka_mycha wrote:Moja już też 3 kg waży, jak urodzi się w terminie to i 3,8/4 kg może mieć. Jestem przerażona.
W ogóle chyba wystraszylam lekarke bo rozplakalam się bez powodu, tak po prostu ze zmęczenia. Pytała czy nie chce porady psychologicznej. Więc już sobie wyobrażam za jaką wariatke mnie wzięła. I przeciagala ta wizytę, pocieszala, dopytywala.
Za tydzień ktg i wynik gbsNatalia-tosia lubi tę wiadomość
-
B_002 wrote:W piątek (37+2) ważyła 2342g. Lekarka aż 3 razy robiła pomiary od nowa bo jej się zdawało że coś za mało.
No ja się urodziłam z wagą 2400 i też zdrowa, jedynie mama mówi że mnie przez pierwszą dobę dogrzewali w inkubatorze.
Z jednej strony dobrze bo łatwiej urodzić, ale z drugiej strony obawy że coś jest nie tak.
Chociaż w opisie mam że wszystkie narządy prawidłowe.B_002 lubi tę wiadomość
-
B_002 wrote:W piątek (37+2) ważyła 2342g. Lekarka aż 3 razy robiła pomiary od nowa bo jej się zdawało że coś za mało.
No ja się urodziłam z wagą 2400 i też zdrowa, jedynie mama mówi że mnie przez pierwszą dobę dogrzewali w inkubatorze.
Z jednej strony dobrze bo łatwiej urodzić, ale z drugiej strony obawy że coś jest nie tak.
Chociaż w opisie mam że wszystkie narządy prawidłowe.
To tym bardziej się nie przejmuj, że za mało waży. Pewnie jeszcze przybierze z 300g zanim urodzisz. Ja to nie ufam za bardzo tym pomiarom. Mój w 33+3 miał wyliczoną wagę 2290g z tym, że kość udowa wyszła w 73% a wszystkie inne pomiary w 30-40% i myślę, że waga jest zawyżona przez ten jeden pomiar. Te szacowane wagi to można czasem między bajki włożyć, bo często jest różnica 0,5-1.0kg pomiędzy wagą z usg a faktyczną wagą po urodzeniuB_002 lubi tę wiadomość
-
Pol dnia mnie nie bylo a tu tyle nadrabiania!
Pozaralm wlasnie moja ulubiona bulke z orzechami i innymi cudami - na pewno wywali cukier...
Kasiulka moje info moze nie jest najnowsze (choc nadal jak jestem u mamy to glownie wychodze ze znajomymi tylko juz nie do klubow) ale:
-moj panienski byl w klubie Diva, i jest jeszcze pare takich troszke z wyzszej polki na kazimierzu. Ja w ogole polecam kazimierz bo mniej turystow i dzieciarni.
- co do jedzenia - tanio nie jest ale przepyszne jedzenie jest tu https://nolio.pl/kontakt/
- no i nie do konca wiem jaki styl Ci dopowiada ale na drineczka polecam antycafe (na slawkowskiej otwarte do 8 rano hahah) lub cos w takim bardziej dziwnym stylu Swieta Krowa na floranskiej (siedzi sie na poduszkach i sa smieszne drinki) a jak bedzie cieplo to Forum Przestrzenie - na polu nad wisla z widokiem na wawel.
Jakbys cos jeszcze chciala to pisz na priv;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2019, 13:47
Kasiulka90, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny co mają problem ze spojeniem. Boli Was tak centralnie na środku?
Bo ja już nie wiem czy ta moja boląca pachwina to przypadkiem nie spojenie. Z reguły mnie boli jak ruszam prawą nogą, ale wczoraj to mnie bolało bardziej jak przeniosłam ciężar ciała na lewą nogę i bolało po prawej. Może to jakoś promieniuje od spojenia 🤔Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2019, 13:47
-
Anete wrote:Dziewczyny co mają problem ze spojeniem. Boli Was tak centralnie na środku?
Bo ja już nie wiem czy ta moja boląca pachwina to przypadkiem nie spojenie. Z reguły mnie boli jak ruszam prawą nogą, ale wczoraj to mnie bolało bardziej jak przeniosłam ciężar ciała na lewą nogę i bolało po prawej. Może to jakoś promieniuje od spojenia 🤔
Mnie na środku i po bokach, jakby właśnie w pachwinach .. zresztą, mnie boli wszędzie 😁 -
Anete wrote:Dziewczyny co mają problem ze spojeniem. Boli Was tak centralnie na środku?
Bo ja już nie wiem czy ta moja boląca pachwina to przypadkiem nie spojenie. Z reguły mnie boli jak ruszam prawą nogą, ale wczoraj to mnie bolało bardziej jak przeniosłam ciężar ciała na lewą nogę i bolało po prawej. Może to jakoś promieniuje od spojenia 🤔 -
nick nieaktualnyAnete wrote:Dziewczyny co mają problem ze spojeniem. Boli Was tak centralnie na środku?
Bo ja już nie wiem czy ta moja boląca pachwina to przypadkiem nie spojenie. Z reguły mnie boli jak ruszam prawą nogą, ale wczoraj to mnie bolało bardziej jak przeniosłam ciężar ciała na lewą nogę i bolało po prawej. Może to jakoś promieniuje od spojenia 🤔 -
Rety...
Już był spokój po jednym dniu wymiotowania i dziś po drugim śniadaniu znowu to samo...zjadłam i momentalne mdłości na maxa takie nie do opanowania...
Po prostu jest jak na początku...
Poza tym czuję się zupełnie normalnie.
SZOK !!!! ZA OKNEM WIDZĘ ☀️ -
Karmelllka90 wrote:Malutka a czy nie myślałaś o takim spotkaniu? U nas na oddziale dziewczyny, które były "zmęczone" ciąża chodziły do psychologa rozmawiać. Te ode mnie z pokoju +42 też chodziła mówiła że fajnie się czuje po rozmowie z nią. Myślę że nie ma się co wstydzić i jak jest możliwość to korzystać. Bo ty tak bardzo chciałabyś już się rozpakować, że ja sama się zastanawiam jak czytam jak ty wytrzymasz jeśli przenosisz ciaze
Na razie chyba nie jest źle, to nie jest tak że mam tylko dół. Ale może bliżej TP jak nastrój już całkiem siadzie to kto wie. Ta dzisiejsza wizyta mnie jeszcze dodatkowo dobila. Lekarka mówi że z moimi gabarytami (158cm) i waga małej to pod koniec ciąży już chyba będę tylko leżeć. Super optymistyczne🤯
Ale podobno brzuch mi trochę opadł. Ja tego nie widzę ale lekarka od razu zauwazyla -
Anete wrote:To ja mam chyba podobnie, ale boli tylko jednostronnie. Super! Jeszcze mi tylko rozejścia do tych wszystkich dolegliwości ciążowych brakowało 😩😩 nosz kurde jak kaleka się czuję w tej ciąży
Pomyśl, że mam tak samo jak Ty! Niech to Cię pocieszy! Ja wychodzę z domu jak muszę, ostatnio wychodziłam w czwartek. Bolą mnie dosłownie wszystkie kości, wszystkie mięśnie, teraz już od tygodnia bolą mnie jeszcze strasznie palce u rąk przy zginaniu. -
Anete wrote:To ja mam chyba podobnie, ale boli tylko jednostronnie. Super! Jeszcze mi tylko rozejścia do tych wszystkich dolegliwości ciążowych brakowało 😩😩 nosz kurde jak kaleka się czuję w tej ciąży
-
Karollinax26 wrote:Pomyśl, że mam tak samo jak Ty! Niech to Cię pocieszy! Ja wychodzę z domu jak muszę, ostatnio wychodziłam w czwartek. Bolą mnie dosłownie wszystkie kości, wszystkie mięśnie, teraz już od tygodnia bolą mnie jeszcze strasznie palce u rąk przy zginaniu.
Niech te nasze dzieci się zlitują nad matkami i wyjdą w 38tc. U mnie z dnia na dzień jest coraz gorzej. Budzę się w nocy z takim bólem jakby mięśni między żebrami jakby mi ktoś żelazkiem przypalał -
malutka_mycha wrote:Na razie chyba nie jest źle, to nie jest tak że mam tylko dół. Ale może bliżej TP jak nastrój już całkiem siadzie to kto wie. Ta dzisiejsza wizyta mnie jeszcze dodatkowo dobila. Lekarka mówi że z moimi gabarytami (158cm) i waga małej to pod koniec ciąży już chyba będę tylko leżeć. Super optymistyczne🤯
Ale podobno brzuch mi trochę opadł. Ja tego nie widzę ale lekarka od razu zauwazyla
Ja też miałam ostatnio kilka gorszych dni- chyba do mnie tak brutalnie dotarło że to już zaraz i trochę mnie to przytłoczyło wszystko. Tak strasznie już bym chciała się ubrać w MOJE ubrania że aż mi smutno czasem. Myśle że każdy ma takie gorsze dni czasem, ale malutka jak potrzebujesz rozmowy to zawsze tu jesteśmy dla Ciebie! Bo czasem łatwiej z kimś takim obcym pogadać niż z mamą czy mężem. Ale jakbyś czuła że to nie pomaga, to tak jak Karmelka mówi nie ma się co wstydzić isc porozmawiać z jakimś lekarzem, najważniejsze to zdawać sobie sprawę że coś jest naprawdę nie tak jak powinno byćmalutka_mycha lubi tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️