Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Melduje się z domu 🤗
Młody 36+1 ma 3507g
Był ordynator i pani doktor i oboje zdecydowali,że zaczniemy od próby porodu sn ze znieczuleniem PDA żeby w razie w można było robić cc.Cesarka ma być ostatecznością ze względu na bardzo zaawansowaną cukrzycę.PDA ma też złagodzić mój puls.
Chcieli mnie na oddziale zostawić bo pierwszy pomiar i jeb 158/138 i mój ześwirowany puls 138.Z każdą chwilą czulam,że serce wali mi coraz bardziej jak usłyszałam,że mam zostać.
Podłączyli mnie pod kTg i przykleili elektrody do monitorowania serca i założyli rękaw do.pomiaru ciśnienia.
Koleżanka zajęła mnie rozmową i się ogarnęłam.Ciśnienie spadło do 120/85 puls 118.
Na Ktg skurcze do 25 😂się pisały.Młody puls 130-150 i ciągle wariował.
Potem usg (dowcipne oczywiście nie zrobione) i pomiary Małego.
Waga wg nich już jest poza skalą.Naprawde??? Córka urodzona 4kg i w tym tygodniu ważyła tyle samo i nikt nic nie mówił...
Reszta główka ,brzuszek tez duże.Zaraz muszę sama oblukać ile jest dokładnie.
9.04.mam się stawić na kolejny pomiar dziecka i wtedy wyznaczą konkretną datę do stawienia się na.wywołanie porodu.
Jestem przerażona tym,że z moim problemem z tak skaczącym pulsem mam rodzić naturalnie...Po prostu się boję...O ile rozumiem sn przy tak powołanej cukrzycy o tyle tego już nie...Ale liczę na ich fachowość.
Anete, Kiwona, stresant, DorotaAnna, malutka_mycha, martusiawp, Daffi, Kasiulka90 lubią tę wiadomość
-
Anete wrote:Ale śmiesznie, myślałam, że tego się już nie robi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2019, 13:59
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Karolinax ciekawe kiedy Ty biedna urodzisz, tak się męczysz, a ja narzekam do mojego że mnie plecy bolą i zgaga męczy, a szczerze to jak na ten etap ciąży to bardzo dobrze się czuje.
U mnie 98 cm w pępkuWiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2019, 14:10
6 maja 2019, 3300g 54cm 10/10pkt SN 40+4 -
espoir wrote:chce_byc_mama ja w sumie powiem Ci, że jakby ktoś do mnie tak przychodził i "obalał" wszystko co mówię, to też bym się wkurzyła i powiedziała, że jak nie pasi, to niech tylko tamten lekarz prowadzi ciążę...
często jest tak, że jak Polka zachodzi w ciążę w UK, to od razu jest uprzedzona do tej służby zdrowia i na starcie mają minusy... ja też taka byłam, a teraz bardzo zmieniłam zdanie.
To nie do końca tak jest tak, ze ja ciagle podważam jej zdanie bo przez cała ciąże ani razu nie wspomniałam o tym, ze chodzę gdzieś indziej. Dzisiaj się wygadalam no bo wkurza mnie to, ze zamiast się mną zająć to ona cała wizytę siedzi na telefonie. Kompletny brak szacunku i zainteresowania z jej strony.
Jestem poprostu zdezorientowana bo z każdej strony dostaje sprzeczne informacje i nie wiem już kogo mam słuchać i kto ma więcej racji
-
MamaAga ale masz wielkiego dzidziusia w brzuchu
najwazniejsze ze z nim wszystko ok.
chce byc mama...Ty cala ciaze pracujesz nie narzekasz a tu tak Cie olewaja.....dobrze ze masz kontrole z dwoch stron.....ja osobiscie nie lubie chodzic do 2 lekarzy i zrobilam to tylko raz ......kazdy z nim mial calkiem przeciwna opinie...i tak musialam sama zdecydowac jak sie leczyc...od tego czasu chodze do jednego i sie slucham.........ja witamin cala ciaze nie bralam.... -
ago91 wrote:Karolinax ciekawe kiedy Ty biedna urodzisz, tak się męczysz, a ja narzekam do mojego że mnie plecy bolą i zgaga męczy, a szczerze to jak na ten etap ciąży to bardzo dobrze się czuje.
U mnie 98 cm w pępku
Po tym co się dziś z moim brzuchem dzieje, mogę obstawiać że niedługo ale kto to wie.
Wróciłam do domu, poszłam siku i tak prosto z kibla podałam na podłogę i siedziałam jakieś dobre 20 min zanim wstałam, tak mnie złapało a zaraz idę pod prysznic chyba, zobaczę czy coś przejdzie.
Anete, minęły Twoje skurcze ? -
ja nie jestem lekarzem, ale zawsze uważam, że jak dziecko siedzi w brzuchu, to jeszcze nie jest gotowe na wyjście i jeśli nie ma zagrożenia życia czy coś, to nie powinno się tego przyspieszać... jak coś Cię martwi, to zadzwoń na Triage i oni Cię przebadają.
nie pisałaś skąd jesteś, więc nie wiem jak to u Ciebie jest, ale u mnie ciągle mówią, że jak tylko coś mnie martwi, to mam od razu dzwonić, a potem do nich iść.martusiawp lubi tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
No nie zmieniłam bo pomyślałam dobra, spoko już nieduzo zostało to niech będzie bo i tak jeżdżę prywatnie a co jeśli trafie spod deszczu pod rynnę. No i się teraz tylko denerwuje niepotrzebnie.
Ale nie o zależnie mi tutaj chodziło, ale o Wasza opinie😉 pierwszy dzidziuś, duża waga - panikuje. Ja zniosę kazdy ból, ale paraliżuje mnie strach o Małego i jakieś koszmarne wizje komplikacji porodu np. ze będzie naprawdę duży i nie przejdzie, zaklinuje się, utknie, będziecie niedotlenienie... boje się.
-
Bylam u psychiatry, wow ale koles! Wszystko bym mu opowiedziala he he. Nawet ze mialam kiedys onkofobie. Przyznalam sie tez ze moje obawy odnosnie porodu nie sa natury irracjonalnej, no ale to kolega znajomej. On jest tez psychologiem. Gdyby mnie bylo stac to chodzilabym do niego pogadac
martusiawp, DorotaAnna, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
Basiu bedzie mala Calineczka.....waga akurat na szybki i bezbolesny porod
TO mowisz ze w apartamentach Karmelki super a malusia śliczniutka....Karmelka ja na pewno wystroila
.....nasze spotkanie chyba w Krakowie zrobimy bo bo duzo Was na forum z Krakowa....my z Kiwona tez mamy blisko 2 godzinki drogi....Fasolce tej to obojetne bo to pirat drogowy...ta na koniec swiata by pojechalagorzej dziewczyny z zachodniej sciany i Mazur.....
Kiwona, B_002, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
angella908 wrote:Martusiawp właśnie poznałam twojego lekarza 😀 tez taki młodziutki 😜
Heh młodziutki , młodziutki 😁😁😁
Z tego co zauważyłam po zmianie ordynatora cała kadra lekarzy tych starszych odeszła. I sami tacy młodzi są teraz 😀😀
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
martusiawp wrote:on dzisiaj ma dyżur właśnie. A co teraz jakiś obchód robili? Czy miałaś badanie?
Heh młodziutki , młodziutki 😁😁😁
Z tego co zauważyłam po zmianie ordynatora cała kadra lekarzy tych starszych odeszła. I sami tacy młodzi są teraz 😀😀
Był u mnie w pokoju bo ma tutaj pcientkenoo dokładnie sami młodzi tu są
a my musimy im świecić pipkami 😂🙈
No i dalej jest żakaz odwiedzin, tylko zmieniło się to ze jedna osoba może odwiedzać 😜 ale na 2 pietrze nie na aż takiego rygoru NaszczescieWiadomość wyedytowana przez autora: 27 marca 2019, 14:46
-
Chce być mamą nie dziwie się że jesteś zdezorientowana, te sprzeczne informacje wynikają z tego że prowadzisz ciąże u angielskiej położnej i chodzisz do polskiego lekarza. A w Anglii i w Polsce są kompletnie różne podejścia do prowadzenia ciąży więc szczerze to było trochę do przewidzenia, że będą Ci podawali różne informacje. Normalnie taka Brytyjka by chodziła tylko do położnej i stosowała sie do jej poleceń i uważałaby że wszystko jest ok a w Polsce by np. już to nie przeszło
mysla.nieskalana lubi tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
angella908 wrote:Był u mnie w pokoju bo ma tutaj pcientke
noo dokładnie sami młodzi tu są
a my musimy im świecić pipkami 😂🙈
No i dalej jest żakaz odwiedzin, tylko zmieniło się to ze jedna osoba może odwiedzać 😜 ale na 2 pietrze nie na aż takiego rygoru Naszczescie
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018