Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMały po wszystkich badaniach usg! Zdrowy jak rydz może dziś iść do domu!
Ja jeszcze musze być pod obserwacja do jutra zresztą mi się tu genialnie odpoczywa więc jutro idziemy. Właśnie z prawej piersi poleciała mi fontanna mleka także już się nie martwie. Będzie dobrze
Jestem mega happy
I czekam na następne "fioletowe baby"Daffi, Tunia76, stresant, Lolka30, DorotaAnna, barbillla86, estrella, mysla.nieskalana, Karollinax26, espoir, AniaKJ, Kasiulka90, malutka_mycha, B_002, Kiwona, MamaAga85, chce_byc_mama, Natalia-tosia, martusiawp, Fasolka77, Karmelllka90 lubią tę wiadomość
-
Mama36 wrote:Mały po wszystkich badaniach usg! Zdrowy jak rydz może dziś iść do domu!
Ja jeszcze musze być pod obserwacja do jutra zresztą mi się tu genialnie odpoczywa więc jutro idziemy. Właśnie z prawej piersi poleciała mi fontanna mleka także już się nie martwie. Będzie dobrze
Jestem mega happy
I czekam na następne "fioletowe baby"och na początku walka o mleko a ok 6 doby bedzie nawal.. Jak sobie przypomnę spanie z pielucha w cycach.. I sie budze a tu poduszka mokra, koldra też... Wszystko w mleku.
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
Paula 90 wrote:Mnie rwa nawala dalej. Lepiej jest jak leżę więc przespałam noc.
Cukier rano 84.
Moja położna wczoraj mówiła nam że są objawy w wyglądzie mamy, które mogą świadczyć o porodzie:
Powiększa się nos (dziurki) i lekko puchną usta. Możemy czuć się podenerwowane, może być nam gorąco, jakbyśmy opiły się mocnej kawy. Mogą pojawić się wypieki na policzkach i szyji.
Ponadto czop śluzowy może odchodzić nietypowo. Może wyglądać jak wydzielina owulacyjna - gęsta, obfita, ciągnąca. I może odchodzić dluuugo.
Zwykle wszystkie te objawy pojawiają się na około dwa tygodnie przed porodem.
Ale jak już wiecie nie u każdej z nas się pojawią albo nie wszystkie.
U mnie na razie żaden z tych objawów nie wystąpił
u mnie też zero objawów poza jednym treningowym skurczem
Paula te tape'y jednak nie pomagają? ile tara rwa może trzymać? cholera trochę lipa gdybys miała rodzic w takich bólachFasolka77
-
Cześć dziewczyny 😊
Angella już pewnie po cc? ❤️❤️
Mama36 cieszę się, że u Was wszystko ok. Jutro do domu, jak ten czas leci 😊
Ja się chyba jednak jeszcze pokulam w dwupaku. W nocy były skurcze, ale nie takie żebym nie mogłam zasnąć. Mdli mnie coś od wczoraj. Może ja się czymś przytrułam i stąd te mdłości i częste dwójki? Ale w sumie nic takiego specjalnego nie jadłam 🤔 -
stresant wrote:Pisalam Wam wczoraj o kolezance z pracy co zaczela rodzic.....no to urodzila SN 4300g i 54cm dziewczynke........podziwiac kobiete
wazne ze obie sa ok.
ja na 10:00 na ktg........wiec sie troche przewietrze
ooo Klopsik jak na laseczkę
powodzonka na KTG a jak ciśnionko rano?Fasolka77
-
Lolka30 wrote:Angella powodzenia! 🙂
Fasolka ja jestem spokojna, jak widzisz nawet zbyt lajtowo podeszłam wczoraj do tematu i dostałam zjeby.
Wogole to trafiłam na salę do koleżanki z rodzinnej miejscowości, chodziliśmy razem do podstawówki hihi. I mamy termin na ten sam dzień!
Tylko spokój może nas uratować
no to niezły zbieg okoliczności! fajnie!Fasolka77
-
Fasolka77 wrote:ooo Klopsik jak na laseczkę
powodzonka na KTG a jak ciśnionko rano?
rano bylo 144/88
piore dzis firanki jutro maz przeleci okna...i wstawimy fotel do sypialni, wypiore nasza posciel i ubiore kolyske...a w niedziele bedziemy tylko odpoczywac i czekac...moze jeszcze jaka sesje brzuchowa pykniemy ...co sie ma nowy aparat marnowac.....no bo do szpitala nie biore...musialabym go przyspawac do reki a to troche niewygodne by byloFasolka77 lubi tę wiadomość
-
Ja też nie mam żadnych skurczy ani twardnień ani nic
już mnie to wkurza, wolałabym żeby się samo zaczęło niż żeby wywoływali
Fasolka77 lubi tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Karollinax26 wrote:Basia, ja dokładnie tak samo! Zastanawiam się czy istnieje taka możliwość, żeby tą pierwszą fazę porodu przetrwać w domu do przyjazdu M.
Położna mi też mówiła, że często jest tak, że zbyt słabo rozkręcona akcja w szpitalu się wycisza.
Jeśli wody by ci nie odeszły tylko miałabyś same skurcze to jak najbardziej jest taka możliwość żebyś na niego poczekała w domu.
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
nick nieaktualnyFasolka - mnie najdłużej rwa trzymała dwa tygodnie. Ale potrafi o wiele dłużej. A ja teraz prawie 10kg cięższa niż normalnie i ucisk na nerw na pewno poważniejszy.
Tak piszecie że te Wasze skurcze wcale nie były takie złe. To pewnie jest tak samo jak z cukrzyca. Niby 2% kobiet ma cukrzycę ciążowa a u nas chyba większość na wątku. Mówią że 99% kobiet ma bóle że chodzi po ścianach a u nas dotychczas większość miala wątpliwości.
Czyli wychodzi na to że faktycznie statystyka to suka 😂 -
Mama36 wrote:Mały po wszystkich badaniach usg! Zdrowy jak rydz może dziś iść do domu!
Ja jeszcze musze być pod obserwacja do jutra zresztą mi się tu genialnie odpoczywa więc jutro idziemy. Właśnie z prawej piersi poleciała mi fontanna mleka także już się nie martwie. Będzie dobrze
Jestem mega happy
I czekam na następne "fioletowe baby"martusiawp lubi tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Moja kuzynka opowiadała, że jak rodziła drugi raz to gotowała normalnie obiad, ale jakoś dziwnie się czuła i miała jakieś tam skurcze, ale nie za specjalne. W końcu pojechali do szpitala sprawdzić co się dzieje i położna do niej „kobieto ty rodzisz”. Ona była w szoku. 20min później mała przyszła na świat. Mówiła, że ledwo się zdążyła rozebrać 😁
B_002, martusiawp lubią tę wiadomość