X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • Anete Autorytet
    Postów: 703 724

    Wysłany: 29 marca 2019, 09:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A Valetta nic nie pisała po wczorajszej wizycie? Czy przegapiłam? Może już urodziła 😅

    atdcj48aq9519a2w.png
  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 29 marca 2019, 09:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    B_002 wrote:
    A jak długo będzie do Ciebie jechał jakby co?
    Jeśli wody by ci nie odeszły tylko miałabyś same skurcze to jak najbardziej jest taka możliwość żebyś na niego poczekała w domu.

    Basia, okolo 3 godzin i się właśnie zastanawiam czy przy samych skurczach mogłabym przeczekać w domu. Nie lubię szpitali, z nim czułabym się bezpieczniej.

    B_002 lubi tę wiadomość

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 29 marca 2019, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anete, mnie od wczoraj też mega mdli, w nocy miałam wiaderko przy łóżku.

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • mysla.nieskalana Autorytet
    Postów: 1405 2104

    Wysłany: 29 marca 2019, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lolka,super,że już pod kontrolą.
    Mama Ty to się regenerujesz błyskawicznie!
    Angella kciuukii <3
    Basia,Ty już chyba też coś kombinujesz nie na żarty :D

    Ja w ogóle prawie nie spałam,chyba mnie doktorek nastraszył tym wcześniejszym terminem!
    Poza tym niepotrzebnie mi pokazał co Brunio ma po której stronie mojego brzucha,bo teraz nie umiem się ułożyć do spania. Ciągle myślę,że na tym boku to mu ugniatam plecki a na drugim dupke..i tyle ze spania :D

    Lolka30, martusiawp lubią tę wiadomość

    ibm2j48a6easc2hs.png
  • Anete Autorytet
    Postów: 703 724

    Wysłany: 29 marca 2019, 10:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    Basia, okolo 3 godzin i się właśnie zastanawiam czy przy samych skurczach mogłabym przeczekać w domu. Nie lubię szpitali, z nim czułabym się bezpieczniej.

    Myślę, że dasz radę 😊 o ile będziesz pewna, że to te i w porę do niego zadzwonisz 😁

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2019, 10:10

    Karollinax26 lubi tę wiadomość

    atdcj48aq9519a2w.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 marca 2019, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tunia76 wrote:
    Mama36 a jak się czujesz po cc?
    Jakie miałaś znieczulenie?
    W kręgosłup takie że byłam ptzytomna i normalnie funkcjonowałam. Do północy zeszło znieczulenie i bolało jak sam skurczybyk.. Ale jak oni nam dawali ketonal dozylnie to proszę... Ale jak północy zaladowali tramal no to cacy! Zadziałało. Wczoraj Jeszcze koslwo chodzilam dziś wyprostowana. Ciągnie przy śniadaniu, wstaawaniu. Zresztą ja tak często młodego mam przy Cycku a to sprawia że macica się kurczy szybciej (fakt boli nawet mocno czasem) ale szybciej się dochhodzi.
    Tu jest mega opieka. Chodzą co chwila się pytać dają narkotyki ile się chce do wyboru więc jak tylko zaboli jest lek. W środę mam wrócić na zdjęcie szwów. Jak na 3 cc blizna wydaje mi się ok ale. Muszę poczekać.
    Któraś poleca coś na bliznę? Bo ja nie pamiętam już co dobre?

    mysla.nieskalana, Tunia76 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 marca 2019, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślą nieskalana nie mogę się doczekać na Brunia.. Hahaha będzie wesoło czuje :)

    mysla.nieskalana, Tunia76, martusiawp lubią tę wiadomość

  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 29 marca 2019, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lolka dobrze ze tętno się uspokoiły :) czekasz teraz na obchod?

    Daffi a na ostry nie chcesz z tym jechać? Takie bóle chyba nie są normalne :/

    Ciężka noc za mną. Pisalam Wam że miałam taki dzień jakbym oczekiwał na coś, nocka to samo. Czułam się jakbym siedziała na tykajacej bombie, dosłownie. Paskudne uczucie :)
    Dzisiaj się widzę z koleżankami więc mam nadzieję że uda mi się zrelaksować :)

    Kasiulka90 lubi tę wiadomość

    f1d9680377.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 marca 2019, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A z Lilii ok???
    Wpisze mnie na pierwszą stronę?? :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2019, 10:35

  • mysla.nieskalana Autorytet
    Postów: 1405 2104

    Wysłany: 29 marca 2019, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No będzie wesoło na pewno.. :D Śmiech przez łzy! :D Nie no,żartuję,dam radę,no bo kto inny jak nie ja ?! :D

    martusiawp lubi tę wiadomość

    ibm2j48a6easc2hs.png
  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 29 marca 2019, 10:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama36 wrote:
    A z Lilii ok???
    Wpisze mnie na pierwszą stronę?? :D

    Pewnie wpisze, siebie też jeszcze musi wpisać 😁

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3728

    Wysłany: 29 marca 2019, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mysla.nieskalana wrote:
    Basia,Ty już chyba też coś kombinujesz nie na żarty :D
    Ja się zwijam z bólu prawie równo co 20 minut.
    Też mam nadzieję że Zosia sobie jaj nie robi tylko na poważnie planuje dziś wyjść bo jak już mam cierpieć to niech to się zakończy porodem.

    mysla.nieskalana, Tunia76, Daffi, estrella, DorotaAnna, martusiawp lubią tę wiadomość

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 29 marca 2019, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    B_002 wrote:
    Ja się zwijam z bólu prawie równo co 20 minut.
    Też mam nadzieję że Zosia sobie jaj nie robi tylko na poważnie planuje dziś wyjść bo jak już mam cierpieć to niech to się zakończy porodem.

    Oj Basia, to się u Ciebie dzieje. Może to rzeczywiście dziś.

    B_002 lubi tę wiadomość

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • mysla.nieskalana Autorytet
    Postów: 1405 2104

    Wysłany: 29 marca 2019, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    B_002 wrote:
    Ja się zwijam z bólu prawie równo co 20 minut.
    Też mam nadzieję że Zosia sobie jaj nie robi tylko na poważnie planuje dziś wyjść bo jak już mam cierpieć to niech to się zakończy porodem.
    To oby tak było <3 Masz te mooocc !

    B_002, martusiawp lubią tę wiadomość

    ibm2j48a6easc2hs.png
  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3728

    Wysłany: 29 marca 2019, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    Basia, okolo 3 godzin i się właśnie zastanawiam czy przy samych skurczach mogłabym przeczekać w domu. Nie lubię szpitali, z nim czułabym się bezpieczniej.
    Przy samych skurczach mogłabyś poczekać w domu :) No chyba że by się rozszalały zbyt szybko przyspieszały częstotliwość, ale tego to nie przewidzisz, każdy poród może być inny.

    Nowakowa92 lubi tę wiadomość

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • Bubek Autorytet
    Postów: 848 663

    Wysłany: 29 marca 2019, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama36 wrote:
    A z Lilii ok???
    Wpisze mnie na pierwszą stronę?? :D
    mnie tez nie ma ale ja za nowa :)

    86a4a28ed8.png
    ❤️❤️❤️❤️
  • Karollinax26 Autorytet
    Postów: 4209 4690

    Wysłany: 29 marca 2019, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    B_002 wrote:
    Przy samych skurczach mogłabyś poczekać w domu :) No chyba że by się rozszalały zbyt szybko przyspieszały częstotliwość, ale tego to nie przewidzisz, każdy poród może być inny.

    A po odejściu wód, jest jakiś określony czas na dotarcie do szpitala ?
    Ja do szpitala mam 5 min.

    syy2roeqbhtk0nxh.png
  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3728

    Wysłany: 29 marca 2019, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karollinax26 wrote:
    A po odejściu wód, jest jakiś określony czas na dotarcie do szpitala ?
    Ja do szpitala mam 5 min.
    Jak zielone wody to jak najszybciej, nawet karetką jak ktoś ma dalej.
    A jak normalne przezroczyste to spokojnie można się przemyć szybko pod prysznicem, dopakować, zabrać torbę i jechać ale też nie ma na co czekać już wtedy.

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • Tunia76 Autorytet
    Postów: 2787 2216

    Wysłany: 29 marca 2019, 11:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basiu to trzymam kciuki, żebyś dzisiaj poznała Zosie. ✊💕

    mysla.nieskalana, B_002, martusiawp lubią tę wiadomość

    zem3df9hh3tl9qot.png
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 29 marca 2019, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malutka_mycha wrote:
    Lolka dobrze ze tętno się uspokoiły :) czekasz teraz na obchod?

    Daffi a na ostry nie chcesz z tym jechać? Takie bóle chyba nie są normalne :/

    Ciężka noc za mną. Pisalam Wam że miałam taki dzień jakbym oczekiwał na coś, nocka to samo. Czułam się jakbym siedziała na tykajacej bombie, dosłownie. Paskudne uczucie :)
    Dzisiaj się widzę z koleżankami więc mam nadzieję że uda mi się zrelaksować :)
    Podobno w ciąży normalne za sprawa hormonow i zatrzymujacej wody ale kiedy bol dokuczliwy usztywniaja rece jakos.. Tylko pytanie xzy ja bede mogla z tym usztywnieniem za przeproszeniem dupe sobie podetrzec. Mam metlik w glowie na maxa.. I teraz np jest lepiej ale od 4 meczylam sie z bolem.. Zeby to chociaż 1 dzien przerwy dalo byloby inaczej a najgorsze ze czlowiek psychicznie przy tym szybko wysiada.

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
‹‹ 2600 2601 2602 2603 2604 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Brak ochoty na seks... - najczęstsze przyczyny niskiego libido u kobiet

Czym jest libido i jakie czynniki mają największy wpływ na popęd seksualny? Co robić, kiedy brak ochoty na seks? Przeczytaj o najczęstszych przyczynach niskiego libido u kobiet oraz dowiedz się, jak możesz poradzić sobie z tym problemem. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Poronienie - stres, obniżony nastrój i depresja po poronieniu.

Poronienie - bolesna strata, często przeżywana w ukryciu, samotności, niezaopiekowana i nienazwana. Dlaczego jest taka trudna? Czy kobieta, która straciła swoje dziecko jeszcze przed przyjściem jego na świat, ma prawo do żałoby? W jaki sposób sobie z nią poradzić? Jak przetrwać? Co zrobić, kiedy pojawi się depresja po poronieniu? Dowiedz się dlaczego warto pozwolić sobie na przeżycie żałoby i gdzie szukać pomocy. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ