SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Kwas foliowy to nie wszystko:
Kompletny Przewodnik po mądrej suplementacji przed ciążą
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Dlaczego pierwsze 90 dni przed poczęciem
ma kluczowe znaczenie?
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH   

Pod choinkę polecamy Ci produkt dedykowany etapowi planowania ciąży
SPRAWDŹ
SUPLEMENT DIETY

   NOWY ROK - NOWY PLAN NA ŚWIADOMĄ CIĄŻĘ   

Postaw na dopasowaną formułę i dawkę folianów.
SPRAWDŹ
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 31 marca 2019, 04:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Basia jak Cie to bolalo w noc przed porodem? Musze wstac juz nie potrafie wylezec moze jak pochodze to przejdzie...i czemu boli tylko z jednej strony...Franusie by do poniedzialku mogl wytrzymac
    Wczoraj w nocy tez bolalo ale nad ranem przeszlo.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 marca 2019, 04:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiewióreczka wrote:
    Mały się spina, robi czerwony, płacze i na zmianę podkurcza nóżki i prostuje. Do momentu bączka/kupy. I za minutę to samo..
    To moja właśnie ma taki niespokojny czas około 20 gdzie te nóżki spina prostuje widać że wysila się i są bączki ale to podobno nie są kolki że kółka to płacz nie otulony non stop kilka godzin ... U nas pomaga kangurowania wtedy. Chociaż mam biohaje, Espumisan w kroplach, delicol, sab simplex boje się jej cokolwiek wtedy podać... Bo nie wiem czy mogę czy ile tego czy może przesadzam jak to ja ...😋

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 marca 2019, 04:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Laktator to cudo... Robi mi sutki i dziecko ma za co chwycic .
    U mnie pokarm jednak ruszył moje mleko je mała przez dzień ale w nocy mm bo ja w nocy mam mniej pokarmu nie wiem czemu. Ogólnie pracuje na laktatorze i on mi uratowal laktacje. Nie jestem jakoś bardzo dojna ale ładne mam mleczko

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 marca 2019, 04:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stresant wrote:
    Basia jak Cie to bolalo w noc przed porodem? Musze wstac juz nie potrafie wylezec moze jak pochodze to przejdzie...i czemu boli tylko z jednej strony...Franusie by do poniedzialku mogl wytrzymac
    Wczoraj w nocy tez bolalo ale nad ranem przeszlo.
    Skurcze i z krzyża i z podbrzusza bolą równomiernie narastający ból nie tylko jedna strona. Może jakaś kolka lub nerwoból ?

  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3728

    Wysłany: 31 marca 2019, 05:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stresant wrote:
    Basia jak Cie to bolalo w noc przed porodem? Musze wstac juz nie potrafie wylezec moze jak pochodze to przejdzie...i czemu boli tylko z jednej strony...Franusie by do poniedzialku mogl wytrzymac
    Wczoraj w nocy tez bolalo ale nad ranem przeszlo.
    Mnie nie bolało stale tylko miałam skurcze (twardnienia brzucha) z bólem jak okresowy ale mocniejszym.
    I tak jak mówi Karmelka, boli cały brzuch, nie tylko jedna strona.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2019, 05:19

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 marca 2019, 05:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do porodu to u mnie różnica była od przepowaiadajacych, że ból przy skurczach szedł od razu na kręgosłup z tyłu.. Tak w poprzek jak przy okresie
    Co do pokarmu mam już nawał.. Wielkie cycki z mlekiem. Więc jak któraś nawet po cc myśli że mieć nie będzie i się boi jak ja to niech mi zaufa!! Będzie pokarm! Oj będzie :)
    No i położonym laktacyjnym w szpitalach. Wiedza co mówią :)
    Mój dziś na moim mleczku w nocy trzasnal pierwsze 3 godz przerwy! :)

    B_002, Tunia76, martusiawp, Fasolka77, mysla.nieskalana lubią tę wiadomość

  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3728

    Wysłany: 31 marca 2019, 05:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja właśnie nie miałam bólów kręgosłupa, do samego końca nie czułam żadnych bóli pleców.

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • Kiwona Autorytet
    Postów: 2380 2866

    Wysłany: 31 marca 2019, 06:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stresant ja tak miałam wieczorem! Matko, co za ból! Jakby prawy jajnik i do pleców taki okresowy ból, aż lza mi poleciała i pokrzyczalam sobie. Nie mogłam leżeć, nie mogłam siedzieć. Trwało to może z 10 minut ale przeszło. Z tym, że przy poruszaniu się boli, ale już nie tak skurczowo, tak jakbym miała tam ranę, o tak bym powiedziała. Jak się czujesz? Lepiej już?
    Ja się przez to z K poklocilam :/ wyobraźcie sobie, że oglądamy film i ja się zaczynam zawijać z bólu, krzyczę, ciężko oddycham a on... Nic. Zero reakcji. Żeby chociaż wstał i nie wiem, złapał mnie za rękę, pogłaskać po plecach czy choćby zapytał, czy może coś zrobić... A on nic. I jeszcze zdziwiony że się wkurzylam. Bo on, gdyby go coś bolało, nie chciałby żeby ktoś go zaczepia w tym czasie więc uznał, że mu powiem, czego potrzebuje ewentualnie. Było mi strasznie przykro i czułam się taka samotna, opuszczona z tym bólem. A jka zacznę rodzic to też mam sobie sama to ogarnąć? Kurde no. Tylko wiecie co? On naprawdę był zdziwiony moimi pretensjami, czyli serio postąpił słusznie w swoim odczuciu. Szok.
    Jak tam z rana laseczki? Ja cała noc spałam, dopiero teraz siku poszłam.

    24.04.2019 3800 g 56 cm
    qdkkiei3w97yr8ui.png
  • Kiwona Autorytet
    Postów: 2380 2866

    Wysłany: 31 marca 2019, 06:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A wczoraj miałam intensywny dzień, bo rano po śniadanku sprzątanie, potem przyjechała przyjaciółka z mężem, więc kawusia i w miasto. Zjedliśmy pyszny obiadek na słoneczku, pospaxerowalismy po rynku i jeszcze lody wjechały :D tak mi to dało w kość, że ledwo do auta weszłam, spojenie postanowiło zostawić moja druga nogę na chodniku, nie mogłam jej z bolu podnieść i wsadzić do auta :P ale dzień był dobry, zdecydowanie. Cieszę się, że mamy jeszcze niedzielę wspólna :)

    martusiawp, Fasolka77 lubią tę wiadomość

    24.04.2019 3800 g 56 cm
    qdkkiei3w97yr8ui.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 marca 2019, 07:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiwona kochana tak mi się przykro czyta... Wiem dobrze o czym Mówisz. Końcówka ciąży jest tak okropna, fizycznie i psychicznie że to wsparcie jest bardzo ważne. Nawet jak nie wiedzą co robić to chociaż gest, słowo zapytanie...
    Na pocieszenie napisze Zeto faceci i nie ma Idealnych.. Nie słuchaj koleżanek. Ja się splakalam bo wróciliśmy a kurz w salonie na Meblach. A prosiłam posprzątaj mieszkanie... Teraz się z tego śmieje, bo siedziałam i ryczalam jak bóbr... Chyba też emocje musiały znaleźć ujście. To tak szybko się stało wszystko, niespodziewanie. Nie po mojemu poukładane.
    Wyryczalam się i przeszło.
    To już naprawdę końcówka!!
    Minie jak Pstrykniecie palcami. Rób wszystko żeby sobie sprawiać przyjemności.

    Kiwona, Fasolka77, B_002 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 marca 2019, 07:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Co do pokarmu może komus się rada przyda bo właśnie od położnej jeszcze wiem... Ze jak dziecko robi cyrki przy karmieniu na początku.. Jak moje np od wczoraj.. Łapie.. Puszcza.. Płacze.. Prezy się.. Dlatego że nawał się zaczyna i mleko źle leci na początku i się denerwuje dziecko i trzeba trochę odciągnąć do uczucia ulgi i karmić.!
    Polecam!! Szczególnie jak piersi są jak kamienie.
    Tylko się nie poddawać i przetrwać! :) :*

    Fasolka77, B_002 lubią tę wiadomość

  • Bubek Autorytet
    Postów: 848 663

    Wysłany: 31 marca 2019, 07:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czesc dziewczyny. Zmiana czasu wiec przynajmniej normalniej bede sie budzic ;)

    Boje sie tego karmienia, z 1wsza mialam cyce jak kamienie. Polozna jak przyszla masowac to myslalam ze sie zesram z bolu. Laktator pewnie trzeba bedzie kupic, albo ze szpitala wypozyczyc. Na pobyt w szpitalu chyba zapewniaja jesli jest taka potrzeba

    86a4a28ed8.png
    ❤️❤️❤️❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 marca 2019, 07:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama36 wrote:
    Co do pokarmu może komus się rada przyda bo właśnie od położnej jeszcze wiem... Ze jak dziecko robi cyrki przy karmieniu na początku.. Jak moje np od wczoraj.. Łapie.. Puszcza.. Płacze.. Prezy się.. Dlatego że nawał się zaczyna i mleko źle leci na początku i się denerwuje dziecko i trzeba trochę odciągnąć do uczucia ulgi i karmić.!
    Polecam!! Szczególnie jak piersi są jak kamienie.
    Tylko się nie poddawać i przetrwać! :) :*
    Nam mówiła to samo. Bo ciśnienie wypływu może być za duże i trzeba je zmniejszyć. Można też karmić na wpół leżąco, to zmniejsza samoistny wypływ pokarmu.

    To się nazywa hiperaktywny wypływ pokarmu i dziecko nie nadąża z łykaniem.

    My już wstajemy. Teraz poranna toaleta, cukier, śniadanko i spacer. Potem leżenie przez resztę dnia. A wieczorem wróci mąż i zaczniemy zabawę 🐝🐦

    Kiwona, Fasolka77 lubią tę wiadomość

  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 31 marca 2019, 07:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja od rana walcze z pozarem dzis lewej reki. Po nocy z wagi nie zlecial mi nawet 1 g. Ta opuchlizna we mnie sie gromadzi i stoi.

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 marca 2019, 07:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi wrote:
    Ja od rana walcze z pozarem dzis lewej reki. Po nocy z wagi nie zlecial mi nawet 1 g. Ta opuchlizna we mnie sie gromadzi i stoi.
    Daffi a próbowałaś chłodne okłady? Ja pamiętam że mojej mamie pomagało chłodzenie rąk i stóp w zimnej wodzie. Ona też zatrzymywała wodę przy siostrze.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 marca 2019, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi ja robię okłady z potłuczonej zimnej kapusty i bandażem obkrecam i w końcu ruszam palcami u stóp bo inaczej była masakra skóra tak napięta że aż czułam że ja rozsadzi

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 marca 2019, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama36 u mnie też emocje wczoraj wzięły górę musiałam się wypłakać, ale mąż po szkole rodzenia stanął na wysokości zadania i bardzo mnie wsparł. Ale miałam to samo, poukładane w głowie że 3 kwiecień to ten dzień a tu równo 1,5 tyg wcześniej bah ... A ja dopiero od poniedziałku miałam z mężem właśnie dociągac wszystko do końca i kończyć przygotowania.
    A z laktacja ... Poza siara nie miałam nic w cyckach więc mała była dokarmiana po 10 ml i położne i doradca mówiły dostawiaj bo 3 doby przyjdzie nawał a ja nie wierzyłam skoro wszyscy już wcześniej mają a ja też jednak naturalnie zaczęłam rodzic to pewnie mieć nie będę... I co... One miały rację. 3 doby dokładnie w nocy mleko się puściło... Teraz już na prawdę mam sporo nie tyle żeby mrozić ale np teraz mała dostała prawa pierś a ja odciągam jeszcze żeby piersi nie bolały. I ok 60 ml będzie do lodowki. Więc jak tak dalej pójdzie to w nocy mała też dostanie moje mleko. Bo ona dostała dziś w nocy 2 x mm.
    Te kupy po moim mleku są takie duże i bardzo zadkie że aż się wystraszyłam że ma biegunkę i na szczęście hafija ma post z kupami.

    Mama36, B_002 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 31 marca 2019, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wstałam.. Posprzatalam pomylam kuchnie.. Od razu lepiej 💪🏻 co ja poradzę jak mi to pomaga hihi. Wstawiam pranie. Nie dźwigam tylko wiadomo.. Oprócz tych 3800 kg mojego szczęścia
    Zaraz naleśniki muszę zrobić bo mam straszną ochotę ale prysznic jeszcze. Mały przy cycu się bufetuje.. Dwa spania po 3 godz.. Bosko!! I sobie świat ogląda już.. Boże.. Jak One szybko rosną....

    Tunia76, Bubek, Kiwona, martusiawp, estrella, Fasolka77 lubią tę wiadomość

  • Bubek Autorytet
    Postów: 848 663

    Wysłany: 31 marca 2019, 08:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny powiedzcie bo ja mam papke zamiast mozgu i juz nie wiem nic. Czy noworodka odbija sie po karmieniu? Czy dopiero po paru tygodniach? Nic nie pamietam sprzed 9lat... kurde co ze mnie za matka 😥😥😥

    86a4a28ed8.png
    ❤️❤️❤️❤️
  • Bubek Autorytet
    Postów: 848 663

    Wysłany: 31 marca 2019, 08:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    https://mamotoja.pl/odbijanie-u-niemowlaka-pozycje-do-odbijania-po-karmieniu-aby-niemowle-uniknelo-kolki,karmienie-butelka-artykul,5306,r1p1.html

    Tu cos poczytalam. Czyli odbijac... in blizej porodu tym gorzej ze mna

    Prwnie niedlugo pieluchy nie zmienie sama

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2019, 08:21

    86a4a28ed8.png
    ❤️❤️❤️❤️
‹‹ 2627 2628 2629 2630 2631 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

5 rzeczy, które wesprą Twoje starania o dziecko!

Rozpoczynacie starania o dziecko. Wykonujesz kolejne testy ciążowe i… nic. Zastanawiasz się, dlaczego to tyle trwa, skoro „wszyscy” wokół informują o tym, że spodziewają się dziecka. Tak naprawdę wiele starań kończy się sukcesem dopiero po pewnym czasie, a niepłodność dotyczy już blisko 15-20% par. Sprawdź, co możesz zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na szczęśliwe poczęcie.

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Programy dawstwa komórek i moment, w którym warto o nich pomyśleć.

Gdy własne komórki mówią „nie”. A medycyna wciąż potrafi powiedzieć „tak”. Kiedy pada słowo „dawstwo”, niewiele osób reaguje spokojnie. To nie jest temat do rozmów między zupą a deserem. W życiu większości kobiet i par pojawia się dopiero wtedy, gdy ich pierwotna wizja drogi do rodziny zaczyna się kruszyć. Gdy mają za sobą kilka cykli IVF i za każdym razem wychodzą z wynikiem, na którym znów widnieje słowo „negatywny”. 

CZYTAJ WIĘCEJ