Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyCoś ty!! Nawet tak nie myśl. Każdy organizm jest inny!! Bóle krzyzowe znosiłam z uśmiechem na twarzy pisałam z wami między skurczami , cesarkw wspominam super i dobę po cesarce extra! Nic mnie nie bolało. A to że mój kręgosłup po znieczuleniu zareagował jak zareagował to indywidualna reakcja organizmu. Ale uwazam że o tym też się powinno powiedzieć. Nie histeryzuję bo mnie boli. Mogłabym się położyć i nic nie robić. A robię wszystko ale polog nie jest dla mnie łaskawy. I nie ma to nic związku z dzieckiem. A to że mnie boli nie znaczy że myślę że jestem gorsza matka. Myślę że znosze takie katusze dla mojego dziecka i już samo to mnie utwierdza ze gdybym miała teraz odciąć sobie nogę dla niej to bym to zrobiła.espoir wrote:kurde tak czytam to i zaczęłam mieć wyrzuty, że może to przez te moje opisy cesarki i połogu ktoś teraz może być rozczarowany... chciałam pokazać, że to nie zawsze ból i cierpienie kilkudniowe, a chyba mi nie wyszło i schrzaniłam sprawę

-
nick nieaktualnyTak zmęczenie jest przerabane. Dzisiaj zasnęłam z laktatorem w ręce i wstałam po 3 a nie po 2 godzinach. No ale przynajmniej się wyspalam hahaSzonka wrote:Karmelka najgorsze 3 pierwsze miesiace, potem to już z górki

Dla mnie najgorsze na poczatku jest zmeczenie, ale i to mija jak organizm przyzwyczaji sie do nocnych pobudek. -
espoir wrote:kurde tak czytam to i zaczęłam mieć wyrzuty, że może to przez te moje opisy cesarki i połogu ktoś teraz może być rozczarowany... chciałam pokazać, że to nie zawsze ból i cierpienie kilkudniowe, a chyba mi nie wyszło i schrzaniłam sprawę

Espoir!! każda normalna kobieta zdaje sobie sprawę, że każda ciąża, każdy poród, każdy połóg, każde dziecko JEST INNE!!!! Weź nie dobieraj sobie do głowy! Służysz nam radami, które są niezastąpione! Ale zawsze zaznaczasz, że to Twoje doświadczenia!
Ja należę do ludzi świetnie zorganizowanych, wszystko zawsze mam zaplanowane ale jeśli chodzi o ciążę, poród etc to idę totalnie na żywioł bo wiem, ze nie można tego zaplanować! Nawet o porodzie rozmawiałam dopiero wczoraj z lekarką bo co mi z ustaleń, że będę rodzić naturalnie jak w dniu porodu mogą wyniknąć jakieś niespodziewane fakty? Tak samo mam z opieką nad dzieckiem... wychodzę z założenia, że jak sie pojawi problem to wtedy będę go rozwiązywać.. nie będę pisac planów, procedur etc... Już Ci kiedyś pisałam! Wal jak w dym ze swoimi radami a każda z nas sobie wyfiltruje co potrzeba!
mysla.nieskalana lubi tę wiadomość
Fasolka77

-
nick nieaktualnyA co cechuje kobietę nie normalną?Fasolka77 wrote:Espoir!! każda normalna kobieta zdaje sobie sprawę, że każda ciąża, każdy poród, każdy połóg, każde dziecko JEST INNE!!!! Weź nie dobieraj sobie do głowy! Służysz nam radami, które są niezastąpione! Ale zawsze zaznaczasz, że to Twoje doświadczenia!
Ja należę do ludzi świetnie zorganizowanych, wszystko zawsze mam zaplanowane ale jeśli chodzi o ciążę, poród etc to idę totalnie na żywioł bo wiem, ze nie można tego zaplanować! Nawet o porodzie rozmawiałam dopiero wczoraj z lekarką bo co mi z ustaleń, że będę rodzić naturalnie jak w dniu porodu mogą wyniknąć jakieś niespodziewane fakty? Tak samo mam z opieką nad dzieckiem... wychodzę z założenia, że jak sie pojawi problem to wtedy będę go rozwiązywać.. nie będę pisac planów, procedur etc... Już Ci kiedyś pisałam! Wal jak w dym ze swoimi radami a każda z nas sobie wyfiltruje co potrzeba! -
nick nieaktualny
-
Dziewczyny nie nakręcajcie się. Na pewno żadna nie miała złych intencji! 😊
Po to jest to forum, żeby wylać z siebie swoje bóle, żale i problemy. I nie ma znaczenia czy to jest jeszcze w ciąży czy już po porodzie 😊 najważniejsze, że kochamy te nasze dzieciaczki i zniesiemy dla nich wszystko ❤️
mysla.nieskalana, DorotaAnna, martusiawp lubią tę wiadomość

-
Karmelka bez urazy, ale Ty chyba w każdym poście doszukujesz się drugiego dna i jakiś aluzji do Twojej osoby. Wszyscy wiemy, ze masz mocny charakter i tak jak już któraś napisała - poprostu wyluzuj i ciesz się każda chwila z córeczka. Piszesz, ze coś Cię boli i to jest spoko, ze się wszystkim dzielisz, ale gdy tylko ktoś doda coś co jest Tobie nie w smak to od razu przyjmujesz pozycje obronna tak jakby ktoś Cię atakowal a tak wcale nie jest.
Spokojnie😉
mysla.nieskalana, Mama36, Fasolka77, KarmeLoVe, Paula 90, martusiawp, Lolka30 lubią tę wiadomość


-
chce_byc_mama wrote:Karmelka bez urazy, ale Ty chyba w każdym poście doszukujesz się drugiego dna i jakiś aluzji do Twojej osoby. Wszyscy wiemy, ze masz mocny charakter i tak jak już któraś napisała - poprostu wyluzuj i ciesz się każda chwila z córeczka. Piszesz, ze coś Cię boli i to jest spoko, ze się wszystkim dzielisz, ale gdy tylko ktoś doda coś co jest Tobie nie w smak to od razu przyjmujesz pozycje obronna tak jakby ktoś Cię atakowal a tak wcale nie jest.
Spokojnie😉
dokładnie! ja w swoim poście do nikogo nie piłam i daleka jestem od oceniania kogokolwiekFasolka77

-
U gin wszystko ok, małego wyliczył na 2900

Dostałam skierowanie do szpitala, mówi że najlepiej by było jak bym się stawiła w poniedziałek, ale najpóźniej mam tam być w czwartek czyli w dzień terminu.
Wiecie o co chodzi z łożyskiem dwupłatowym? Pierwszy raz mi powiedział że takie mam
A szyjka w chuj zamknięta i powiedział, że gdyby nie cukrzyca to pewnie na Wielkanoc bym urodziłaWiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 11:35
mysla.nieskalana, Anete, Fasolka77, estrella, Kiwona, Kasiulka90, Paula 90, Misiabella lubią tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Łącze się z wami z bólem brodawek 😕 No ale nie poddaje się karmie dalej, wydaje mi się ze mały za płytko łapie. Dziś mam wizytę położnej to może coś poradzi: daje mu piersi po 15 minut jak się nie naje to podaje mm bo nie chce żeby dluzej wisiał na piersiach.
Dzieki dziewczyny za odpowiedzi to muszę dowieść akt urodzenia do pracy.
Dziewczyny jakiś spokoj na forum 😜 nikt nie rodzi?
Martusiawp a ty jak się czujesz? Nie wybierasz się na porodówkę 😀

-
DorotaAnna wrote:U gin wszystko ok, małego wyliczył na 2900

Dostałam skierowanie do szpitala, mówi że najlepiej by było jak bym się stawiła w poniedziałek, ale najpóźniej mam tam być w czwartek czyli w dzień terminu.
Wiecie o co chodzi z łożyskiem dwupłatowym? Pierwszy raz mi powiedział że takie mam
A szyjka w chuj zamknięta i powiedział, że gdyby nie cukrzyca to pewnie na Wielkanoc bym urodziła
wyczytałam, że przy dwupłatowym łożysku może być problem z jego urodzeniem i może zajść potrzeba łyżeczkowania
Dorota to kładź się w środę ze mną
i będziemy razem łączyć się w bólu on- line
Fasolka77

-
Fasolka77 wrote:wyczytałam, że przy dwupłatowym łożysku może być problem z jego urodzeniem i może zajść potrzeba łyżeczkowania

Dorota to kładź się w środę ze mną
i będziemy razem łączyć się w bólu on- line 
No ja już tez zdążyłam to wyczytać, że trzeba po prostu zwracać uwagę żeby się całe urodziło. Wolałabym bez łyżeczkowania już jedno miałam... to nie boli ale zawsze się wiąże z ryzykiem zrostów...
Muszę to Fasolka przemyśleć w domu z mężem, zobaczę jak się będę czuła jednak się trochę martwię przez ta cukrzyce👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH


[


