X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • chce_byc_mama Autorytet
    Postów: 997 1542

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka77

    Mam duze dziecko. Duza glowka i duza waga. Lekarz mowi, ze lepiej rodzic juz bo Maly juz jest gotowy i stad masaz szyjki, zeby trochę przyspieszyć.

    Tak z drugiej strony sie pocieszam tym, ze gdy staralismy sie o dziecko i dlugo nie wychodzilo to zostalam skierowana na badanie HSG - sprawdzanie droznosci jajowodow. Naczytalam sie wtedy o tym, ze kobiety mdleja tam z bolu, ze to horror i najwiekszy bol jaki przezyly w zyciu. Tak sie przestraszylam, ze pytalam w klinice, czy moga mnie uspic albo od razu zrobic laparoskopie pod narkoza zeby uniknac tego badania. Panikowalam już pare dni przed badaniem i nie mogłam przez to spac, a suma sumarum trwalo to dosłownie kilka minut i nie bolało wogole.

    Może o tym razem nie będzie tak zle

    atdc2n0agq3f7pfx.png
    ijpbmg7yq0tf1to1.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 10:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka77 wrote:
    kurde.. a o co ja mam prosić? o grzyba? bleeeeeeeeeeeeee
    Poczekaj, może jeszcze nalapiesz sobie czegoś do puli przez te parę dni 😄

    Czego Ci NIE życzę 😚

    Fasolka77 lubi tę wiadomość

  • DorotaAnna Autorytet
    Postów: 3093 2948

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 10:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka ja nawet grzyba nie mam 😂

    Fasolka77 lubi tę wiadomość

    👱🏻‍♀️30 🧔🏻‍♂️32

    05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
    04.2019 👶🏼
    Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
    13.02 ⏸️
    15.02 beta 81,5
    17.02 beta 158,4
    01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
    15.03 CRL 1,24 cm ❤️
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 10:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    espoir ❤️

    espoir lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelka będziesz wspaniała Mama!!!
    Zaufaj mi!!!
    Tylko zluzuj gacie.. Nie wiem jak Ci inaczej napisać ❤️😁

    espoir, Fasolka77, Paula 90 lubią tę wiadomość

  • mysla.nieskalana Autorytet
    Postów: 1405 2104

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 10:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeeest ! :)

    https://naforum.zapodaj.net/thumbs/683be73249e9.jpg

    malutka_mycha, espoir, Fasolka77, martusiawp, Lolka30, Mama36, AniaKJ, Franka2104, estrella, Lili90, Kasiulka90, xKlaudiax, Sansivieria lubią tę wiadomość

    ibm2j48a6easc2hs.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    chce_byc_mama wrote:
    Fasolka77

    Mam duze dziecko. Duza glowka i duza waga. Lekarz mowi, ze lepiej rodzic juz bo Maly juz jest gotowy i stad masaz szyjki, zeby trochę przyspieszyć.

    Tak z drugiej strony sie pocieszam tym, ze gdy staralismy sie o dziecko i dlugo nie wychodzilo to zostalam skierowana na badanie HSG - sprawdzanie droznosci jajowodow. Naczytalam sie wtedy o tym, ze kobiety mdleja tam z bolu, ze to horror i najwiekszy bol jaki przezyly w zyciu. Tak sie przestraszylam, ze pytalam w klinice, czy moga mnie uspic albo od razu zrobic laparoskopie pod narkoza zeby uniknac tego badania. Panikowalam już pare dni przed badaniem i nie mogłam przez to spac, a suma sumarum trwalo to dosłownie kilka minut i nie bolało wogole.

    Może o tym razem nie będzie tak zle


    no to ok, rozumiem czemu wcześniej chcą zakończyć ciążę i może nie taki diabeł straszny :)

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 10:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    DorotaAnna wrote:
    Fasolka ja nawet grzyba nie mam 😂


    mogę Ci sprzedać jak chcesz ;)

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja wykorzystuje ostatnie dni spokoju i śpię do oporu :D wprawdzie to nie to samo co przed ciąża bo jednak przewracanie się z boku na bok jest trochę utrudnione ale dam radę :D
    Ja swój limit narzekania wyczerpalam :) i mam nadzieję że do porodu już nie będę :)
    Ten czop mnie wczoraj tak zeschizowal że dziś co się w nocy obudziłam to sprawdzałam czy wody nie odeszły :D
    Piszecie o kawie a ja mleka nie ma😪 i najpierw mnie sklep czeka.
    A nie pisałam Wam chyba, we wtorek męża poprosiłam żeby mi kawę zrobił (to jest anty talent kuchenny, rzadko cokolwiek tam robi) a on biedny sól z cukrem pomylił. Wyobraźcie sobie smak tej kawy jak tego spróbowałam. Myślałam że opluje wszystko dookoła :D :D 🤣🤣🤣

    mysla.nieskalana, Kiwona, espoir, Fasolka77, Paula 90, Lolka30, Kasiulka90, xKlaudiax lubią tę wiadomość

    f1d9680377.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mama36 ale czemu można napisać że coś boli tylko jak jesteśmy w ciąży? Dlaczego kobiety nie piszą prawdy jak wygląda połóg? Od razu ze histeryczki że za dużo sobie wyobrażają? Przecież ciąża to piękny stan... W porównaniu do połogu do pikuś, o tym się nie pisze. A potem wielkie zaskoczenie przychodzi tak jak do mnie, że spojenie boli bardziej niż w ciąży, a przecież cesarka miała być lekiem na to. Że macica się wolno obkurcza, że brodawki bolą tak że jak chce nakarmić swoje dziecko to słyszy mnie cały blok. A przy tym jestem spokojna, robię wszystko z zaciśniętymi zębami i gorączka ale mam dla kogo . Bo dziecko daje taką mobilizację że głowa mała.
    Nie kreujmy instapologu i instamacierzynstwa.

    Kasiulka90 lubi tę wiadomość

  • Kiwona Autorytet
    Postów: 2380 2866

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 10:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    chce_byc_mama wrote:
    Fasolka77

    Mam duze dziecko. Duza glowka i duza waga. Lekarz mowi, ze lepiej rodzic juz bo Maly juz jest gotowy i stad masaz szyjki, zeby trochę przyspieszyć.

    Tak z drugiej strony sie pocieszam tym, ze gdy staralismy sie o dziecko i dlugo nie wychodzilo to zostalam skierowana na badanie HSG - sprawdzanie droznosci jajowodow. Naczytalam sie wtedy o tym, ze kobiety mdleja tam z bolu, ze to horror i najwiekszy bol jaki przezyly w zyciu. Tak sie przestraszylam, ze pytalam w klinice, czy moga mnie uspic albo od razu zrobic laparoskopie pod narkoza zeby uniknac tego badania. Panikowalam już pare dni przed badaniem i nie mogłam przez to spac, a suma sumarum trwalo to dosłownie kilka minut i nie bolało wogole.

    Może o tym razem nie będzie tak zle
    No i tu mamy kolejny przykład, że każda z nas jest inna! Ja też miałam hsg ale nie nadTwialam się w żaden sposób. Pocieszalam się, że dentyste ogarniam bez znieczulenia to i to przeżyję. Powiem tak: darlam się na całe gardło, jak przy porodzie chyba. Aż mi było potem wstyd ale pielęgniarka tylko mnie przytuliła i powiedziała, że i tak byłam dzielna, bo czasem kobiety im uciekają z łóżka podczas tego badania. Mnie bolało potwornie, zwłaszcza że jeden jajowod się wtedy przepchnal. No ale co? Popłakałam sobie parę minut i o bólu zapomniałam. Cieszylam się, że mam drozne jajowody!

    Kasiulka90 lubi tę wiadomość

    24.04.2019 3800 g 56 cm
    qdkkiei3w97yr8ui.png
  • Kiwona Autorytet
    Postów: 2380 2866

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 10:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    mama36 ale czemu można napisać że coś boli tylko jak jesteśmy w ciąży? Dlaczego kobiety nie piszą prawdy jak wygląda połóg? Od razu ze histeryczki że za dużo sobie wyobrażają? Przecież ciąża to piękny stan... W porównaniu do połogu do pikuś, o tym się nie pisze. A potem wielkie zaskoczenie przychodzi tak jak do mnie, że spojenie boli bardziej niż w ciąży, a przecież cesarka miała być lekiem na to. Że macica się wolno obkurcza, że brodawki bolą tak że jak chce nakarmić swoje dziecko to słyszy mnie cały blok. A przy tym jestem spokojna, robię wszystko z zaciśniętymi zębami i gorączka ale mam dla kogo . Bo dziecko daje taką mobilizację że głowa mała.
    Nie kreujmy instapologu i instamacierzynstwa.
    Nie wiem, gdzie wyczytałaś że po porodzie jest taki cudny stan, naprawdę. Jest ciężko, ale zwykle jest tak, że dziecko nam to wszystko przysłania :)

    Mama36 lubi tę wiadomość

    24.04.2019 3800 g 56 cm
    qdkkiei3w97yr8ui.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiwona wrote:
    Nie wiem, gdzie wyczytałaś że po porodzie jest taki cudny stan, naprawdę. Jest ciężko, ale zwykle jest tak, że dziecko nam to wszystko przysłania :)
    Nie mówi się o tym, a jak ja napiszę jak to wygląda to że panikuje. Ciebie to nie zaskakuje przeszłaś już jeden połóg i pamiętam twoja historię. Dla mnie to nowe. I dla wielu dziewczyn będzie to nowe, i ta myśl że poród spowoduje że będzie tęcza jest mylny. Oczywiście życzę tego każdej, ale z jakiegoś powodu wiele kobiet dopada kryzys czy to z bólu, czy z kurzu na szawce.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 10:37

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 10:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelka - trochę nadinterpretujesz chyba słowa mamy. Ja siedzę cicho bo nie wiem jak to jest. Ale też wydaje mi się że jeśli troszkę poluzujesz gumki to będzie Wam łatwiej. Dziecko to nie robocik, ciąża i połóg są nie do zaplanowania. Bierzemy z dobrodziejstwem inwentarza cały ten "burdel".
    Nikt Ci nie pisze też żebyś się nie żaliła. Właśnie dawaj nam tu wszystko, wiesz że mu lubimy takie opowieści "na żywo".
    Ale wszystkie tu widzimy że się męczysz.
    Zobaczysz że trochę czasu minie i się uspokoisz.
    Ja opiekowałam się 24/dobę siostrą. I to nie było moje dziecko, nie był mój poród ani połóg ani laktacja. I ja i tak oanikowalam, płakałam, bałam się. Dopiero kiedy moja mama mną potrząsnęła a ja wreszcie to przyjęłam (bo wcześniej uważałam że moja mama robi źle, zbyt szybko - na przykład przy kąpieli jak mi pokazała to ja w histerię wpadłam że noworodkiem tak nie wolno wywijać). Dopiero to potrząśnięcie mnie otrzeźwiło.
    Sytuacja inna a jednak podobna.
    Przecież wszystkie chcemy tu dla siebie jak najlepiej.
    Jesteś najlepsza mama swojej córeczki, tego nikt nie podważy. Jak zluzujesz troszkę to zobaczysz że będzie Ci lżej.

    chce_byc_mama, KarmeLoVe, mysla.nieskalana, Mama36, DorotaAnna, Syska2202, Kasiulka90, martusiawp, Lolka30 lubią tę wiadomość

  • Kiwona Autorytet
    Postów: 2380 2866

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karmelllka90 wrote:
    Nie mówi się o tym, a jak ja napiszę jak to wygląda to że panikuje. Ciebie to nie zaskakuje przeszłaś już jeden połóg i pamiętam twoja historię. Dla mnie to nowe. I dla wielu dziewczyn będzie to nowe, i ta myśl że poród spowoduje że będzie tęcza jest mylny. Oczywiście życzę tego każdej, ale z jakiegoś powodu wiele kobiet dopada kryzys czy to z bólu, czy z kurzu na szawce.
    To prawda Karmelka, wiele kobiet dopada kryzys. My Ci tutaj nie raz probowalysmy mówić, że nie da się nic zaplanować, jeśli chodzi czy o poród czy o polog, żadna z nas, które już to przeszły, nie mówiła, że będzie tak i tak, koniec i kropka.
    Jesteś najlepsza mama dla Leonki i tego się trzymaj. Nie panikuj. Jak masz wątpliwości, to najpierw zapytaj sama siebie, co o tym myślisz, poproś sama siebie o radę. Wszystko sobie pięknie poukładacie! 😘
    Widzisz, pamiętasz moja historie i ja opisywalam to, że m. In. rozczarowanie cesarka i brakiem pokarmu mnie dobily. Nie przewidział tego i dostalam w ryj depresja. Nie funduj sobie tego.

    mysla.nieskalana lubi tę wiadomość

    24.04.2019 3800 g 56 cm
    qdkkiei3w97yr8ui.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula 90 wrote:
    Karmelka - trochę nadinterpretujesz chyba słowa mamy. Ja siedzę cicho bo nie wiem jak to jest. Ale też wydaje mi się że jeśli troszkę poluzujesz gumki to będzie Wam łatwiej. Dziecko to nie robocik, ciąża i połóg są nie do zaplanowania. Bierzemy z dobrodziejstwem inwentarza cały ten "burdel".
    Nikt Ci nie pisze też żebyś się nie żaliła. Właśnie dawaj nam tu wszystko, wiesz że mu lubimy takie opowieści "na żywo".
    Ale wszystkie tu widzimy że się męczysz.
    Zobaczysz że trochę czasu minie i się uspokoisz.
    Ja opiekowałam się 24/dobę siostrą. I to nie było moje dziecko, nie był mój poród ani połóg ani laktacja. I ja i tak oanikowalam, płakałam, bałam się. Dopiero kiedy moja mama mną potrząsnęła a ja wreszcie to przyjęłam (bo wcześniej uważałam że moja mama robi źle, zbyt szybko - na przykład przy kąpieli jak mi pokazała to ja w histerię wpadłam że noworodkiem tak nie wolno wywijać). Dopiero to potrząśnięcie mnie otrzeźwiło.
    Sytuacja inna a jednak podobna.
    Przecież wszystkie chcemy tu dla siebie jak najlepiej.
    Jesteś najlepsza mama swojej córeczki, tego nikt nie podważy. Jak zluzujesz troszkę to zobaczysz że będzie Ci lżej.
    Paula ale opieka nad dzieckiem jest cudowna. To jak się tuli jak patrzy oczami puszcza te cudowne uśmiechy...
    Za bardzo nie wiem co bym miała zluzować. Wydaje mi się że jak ty zluzujesz to rwa też ci przejdzie. Tak to działa?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 10:56

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 10:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiwona wrote:
    To prawda Karmelka, wiele kobiet dopada kryzys. My Ci tutaj nie raz probowalysmy mówić, że nie da się nic zaplanować, jeśli chodzi czy o poród czy o polog, żadna z nas, które już to przeszły, nie mówiła, że będzie tak i tak, koniec i kropka.
    Jesteś najlepsza mama dla Leonki i tego się trzymaj. Nie panikuj. Jak masz wątpliwości, to najpierw zapytaj sama siebie, co o tym myślisz, poproś sama siebie o radę. Wszystko sobie pięknie poukładacie! 😘
    Widzisz, pamiętasz moja historie i ja opisywalam to, że m. In. rozczarowanie cesarka i brakiem pokarmu mnie dobily. Nie przewidział tego i dostalam w ryj depresja. Nie funduj sobie tego.
    W szpitalu miałam 3 rozmowy z psychologiem w domu dwie na szczęście nie wykazuje predyspozycji. Miałam krótki 2 dniowy baby blues, mąż stanął na wysokości zadania i od razu zadzwonił po panią.
    Ale to nie ma nic związanego z dzieckiem. Ja uważam że sobie radzimy z mężem super. I najważniejsze że nie boli się pytać jak coś nas niepokoi zastanawiamy wiemy z kim mozemy się kontaktować i to robimy.
    Coreczke mam wspaniała je śpi i tuli się. A że boli mnie to boli więc piszę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 10:56

  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a Karola dziś się witała? Czy na porodówce!?????

    Karollinax26 lubi tę wiadomość

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • espoir Autorytet
    Postów: 5346 7547

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 11:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kurde tak czytam to i zaczęłam mieć wyrzuty, że może to przez te moje opisy cesarki i połogu ktoś teraz może być rozczarowany... chciałam pokazać, że to nie zawsze ból i cierpienie kilkudniowe, a chyba mi nie wyszło i schrzaniłam sprawę :/

    💛 12/2015 🧒
    🧡 09/2017 🧒
    ❤️ 05/2019 🧒
    💙 06/2021 🧒
    🩵 12/2022 🧒
    🩷 10/2024 👧
  • Anete Autorytet
    Postów: 703 724

    Wysłany: 4 kwietnia 2019, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka77 wrote:
    a Karola dziś się witała? Czy na porodówce!?????

    Pisała rano 🙈 a gdzie jest teraz to kto wie 😁

    Karollinax26 lubi tę wiadomość

    atdcj48aq9519a2w.png
‹‹ 2692 2693 2694 2695 2696 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z płodnością, brak owulacji? 3 przepisy na koktajle wspierające owulację.

Sprawdź jak pyszne i łatwe do zrobienia koktajle, mogą wesprzeć Twoje starania o ciążę. Działaj kompleksowo i wspieraj swoje starania w naturalny sposób. Poznaj 3 propozycje przepisów na pyszne koktajle propłodnościowe. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Telemedycyna – co to jest? Zalety telemedycyny

Telemedycyna to pojęcie, z którym coraz częściej można się spotkać w obszarze usług zdrowotnych. Sprawdź, co ono oznacza i jakie korzyści wiążą się dla pacjenta z tym rozwiązaniem.

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ