Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Karmelka jaki koszt wizyty takiego doradcy w domku? I w ogóle skąd ją wzięłaś? Znalazłaś kontakt w internecie czy ktoś Ci polecił?👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
W wyniki z wczoraj mam 148, 22.03 było ich 162. A wcześniej na początku marca 195. Ogólnie wszystko ok, lekarz mówi że to na koniec ciąży spada i że i tak będą to w szpitalu kontrolować. W sumie w internetach piszą że nie bardzo jest jak to podnieść i że nie jest u mnie aż tak źle👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
nick nieaktualnyDorotaAnna wrote:Ty masz jedno dziecko i jeden poród za sobą więc masz trochę więcej do przemyślenia. Ja tak naprawdę nie wiem co mnie czeka nie mam dużo oczekiwań szczerze mówiąc a mąż sobie w razie czego poradzi mam nadzieje 😂
Niby mam poród za sobą a i tak kolejny to jedna wielka niewiadoma. Wtedy nie miałam cukrzycy, a waga zapowiadała się spora więc brała pod uwagę wywolanie czy cc. Teraz dziecko może być jeszcze większe, jest cukrzyca a ona mi każe czekać do terminu. Dziwi mnie to bo widzę, że tu każda z cukrzycą jednak jest wcześniej do szpitala kierowana... Spr ostatnio przepływy, łożysko itd no i wszystko ok. Ale mimo wszystko zaczynam się martwić... Ona wywołania przed terminem nie bierze pod uwagę mimo dużej wagi a widzę że inni lekarze takie coś praktykuja... Ehhh dobra wyzalilam się, nie będę już smecic bo i co to da. A możesz napisać do jakiego lekarza chodzisz? -
DorotaAnna wrote:W wyniki z wczoraj mam 148, 22.03 było ich 162. A wcześniej na początku marca 195. Ogólnie wszystko ok, lekarz mówi że to na koniec ciąży spada i że i tak będą to w szpitalu kontrolować. W sumie w internetach piszą że nie bardzo jest jak to podnieść i że nie jest u mnie aż tak źle
U mnie zawsze podniesione jest RDW.
A u Ciebie szpital w dniu terminu jeśli nic się samo nie rozkręci ?
-
estrella wrote:Niby mam poród za sobą a i tak kolejny to jedna wielka niewiadoma. Wtedy nie miałam cukrzycy, a waga zapowiadała się spora więc brała pod uwagę wywolanie czy cc. Teraz dziecko może być jeszcze większe, jest cukrzyca a ona mi każe czekać do terminu. Dziwi mnie to bo widzę, że tu każda z cukrzycą jednak jest wcześniej do szpitala kierowana... Spr ostatnio przepływy, łożysko itd no i wszystko ok. Ale mimo wszystko zaczynam się martwić... Ona wywołania przed terminem nie bierze pod uwagę mimo dużej wagi a widzę że inni lekarze takie coś praktykuja... Ehhh dobra wyzalilam się, nie będę już smecic bo i co to da. A możesz napisać do jakiego lekarza chodzisz?
Do Gbiorczyka na Bażyńskich on przyjmuje. Ta końcówka to wszystkie nas przyprawia o zawrót głowy. A ile u Ciebie maluszek wazy? U mnie jest tak naprawdę mały wychodzi niby na 36 tc wagowo i to mnie trochę martwi. Porównuje sobie no długość kosci udowej z dzisiaj i z przed 3 tyg i jest taka sama! Nic nie urosła mu ta gira a niby trochę przytył👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Karollinax26 wrote:U mnie zawsze podniesione jest RDW.
A u Ciebie szpital w dniu terminu jeśli nic się samo nie rozkręci ?
No mam skierowanie już (termin za tydzień) i lekarz powiedział że dobrze by było jakbym poszła w poniedziałek już do szpitala, ale bo wszystko jest ok więc powiedział że mogę też przyjść w dzień terminu. Wiec ja sama nie wiem👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
DorotaAnna wrote:No mam skierowanie już (termin za tydzień) i lekarz powiedział że dobrze by było jakbym poszła w poniedziałek już do szpitala, ale bo wszystko jest ok więc powiedział że mogę też przyjść w dzień terminu. Wiec ja sama nie wiem
Ja bym oczywiście poszła w dniu terminu 😁
Tak uwielbiam szpitale, że gdybym tylko mogła to bym wyszła 10 min po porodzie 😂
DorotaAnna lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZe szkoły rodzenia. Godzina 150 zł. Dodatkowo teraz miałam telefoniczna konsultacje 30 minut 30 zł zrobiłam przelew. Chciałam doradcę do domu ale ma napięty grafik, dostałam namiar do innej próbuje się dodzwonić też 150 zł. Coś robię źle przy dostawiania dalej skoro zeszła skóra z brodawki . Jednak nauka na lalkach to co innego haha 😂DorotaAnna wrote:Karmelka jaki koszt wizyty takiego doradcy w domku? I w ogóle skąd ją wzięłaś? Znalazłaś kontakt w internecie czy ktoś Ci polecił?
DorotaAnna lubi tę wiadomość
-
kurde, to tylko ja dalej nie?Syska2202 wrote:Melduje ! Spakowana 😜 jeszcze tylko słodycze dopakowac duuuzo slodyczy 😜😜
czekam, aż Mąż straci cierpliwość i sam mnie spakuje jak to z Maciusiem było
Karollinax26, Natalia-tosia, martusiawp lubią tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
nick nieaktualnyPojdz sobie do szpitala z tydzień przed terminem i powiedz że słabo ruchy czujesz. I Cię przyjmą na oddział na pewnoestrella wrote:Niby mam poród za sobą a i tak kolejny to jedna wielka niewiadoma. Wtedy nie miałam cukrzycy, a waga zapowiadała się spora więc brała pod uwagę wywolanie czy cc. Teraz dziecko może być jeszcze większe, jest cukrzyca a ona mi każe czekać do terminu. Dziwi mnie to bo widzę, że tu każda z cukrzycą jednak jest wcześniej do szpitala kierowana... Spr ostatnio przepływy, łożysko itd no i wszystko ok. Ale mimo wszystko zaczynam się martwić... Ona wywołania przed terminem nie bierze pod uwagę mimo dużej wagi a widzę że inni lekarze takie coś praktykuja... Ehhh dobra wyzalilam się, nie będę już smecic bo i co to da. A możesz napisać do jakiego lekarza chodzisz?
DorotaAnna, estrella lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJak zaczęłam rodzic przyjęli ze mną dziewczynę na oddział tak jak ja 38+1, bo cukrzyca- skierował ją jej lekarz, to byl poniedziałek i mieli wywoływać, ja urodziłam tego samego dnia a tydzień później poszłam w poniedziałek na zdjęcie szwów a ona dalej w dwupaku i mówiła że ma dość że mówią coś o czwartku... Także na prawdę trzeba się dogadać z ginem bo jak masz kiblowac tydzień czy dwa w szpitalu lepiej jeździc co drugi dzień na KTG...estrella wrote:Niby mam poród za sobą a i tak kolejny to jedna wielka niewiadoma. Wtedy nie miałam cukrzycy, a waga zapowiadała się spora więc brała pod uwagę wywolanie czy cc. Teraz dziecko może być jeszcze większe, jest cukrzyca a ona mi każe czekać do terminu. Dziwi mnie to bo widzę, że tu każda z cukrzycą jednak jest wcześniej do szpitala kierowana... Spr ostatnio przepływy, łożysko itd no i wszystko ok. Ale mimo wszystko zaczynam się martwić... Ona wywołania przed terminem nie bierze pod uwagę mimo dużej wagi a widzę że inni lekarze takie coś praktykuja... Ehhh dobra wyzalilam się, nie będę już smecic bo i co to da. A możesz napisać do jakiego lekarza chodzisz?
DorotaAnna, estrella lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDorotaAnna wrote:Do Gbiorczyka na Bażyńskich on przyjmuje. Ta końcówka to wszystkie nas przyprawia o zawrót głowy. A ile u Ciebie maluszek wazy? U mnie jest tak naprawdę mały wychodzi niby na 36 tc wagowo i to mnie trochę martwi. Porównuje sobie no długość kosci udowej z dzisiaj i z przed 3 tyg i jest taka sama! Nic nie urosła mu ta gira a niby trochę przytył
We wtorek miała 3700 więc sporo... Na tym etapie starsza była 200 g lżejsza więc jeśli dotrwam do terminu to obstawiam około 4500 a to już sporo... Więc sobie myślę, że z taką waga powinni mi cesarke zrobić i tyle. No ale lekarka jakoś przemilczala ten temat. Jeśli miałabym rodzic naturalnie to wolałabym mieć wywolanie przed terminem kiedy ta waga będzie w okolicach 4 kg. Jedli mam czekać do terminu to boję się rodzic SN i wolę cc. No ale wiadomo chcieć to ja sobie mogę... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Kochana próbowałam tutaj pisać to nie jeden razKarmelllka90 wrote:mama36 ale czemu można napisać że coś boli tylko jak jesteśmy w ciąży? Dlaczego kobiety nie piszą prawdy jak wygląda połóg? Od razu ze histeryczki że za dużo sobie wyobrażają? Przecież ciąża to piękny stan... W porównaniu do połogu do pikuś, o tym się nie pisze. A potem wielkie zaskoczenie przychodzi tak jak do mnie, że spojenie boli bardziej niż w ciąży, a przecież cesarka miała być lekiem na to. Że macica się wolno obkurcza, że brodawki bolą tak że jak chce nakarmić swoje dziecko to słyszy mnie cały blok. A przy tym jestem spokojna, robię wszystko z zaciśniętymi zębami i gorączka ale mam dla kogo . Bo dziecko daje taką mobilizację że głowa mała.
Nie kreujmy instapologu i instamacierzynstwa.
pamiętam, że w odpowiedzi zwykle było, że nastawiacie się pozytywnie. Kochana każda z nas na pewnym etapie czuje rozczarowanie, ale uwierz mi przyjdzie dzień w którym nastanie harmonia 
-
estrella wrote:We wtorek miała 3700 więc sporo... Na tym etapie starsza była 200 g lżejsza więc jeśli dotrwam do terminu to obstawiam około 4500 a to już sporo... Więc sobie myślę, że z taką waga powinni mi cesarke zrobić i tyle. No ale lekarka jakoś przemilczala ten temat. Jeśli miałabym rodzic naturalnie to wolałabym mieć wywolanie przed terminem kiedy ta waga będzie w okolicach 4 kg. Jedli mam czekać do terminu to boję się rodzic SN i wolę cc. No ale wiadomo chcieć to ja sobie mogę...
Z cukrzycą jak Ci urośnie ponad 4200 to na pewno zrobią Ci cc. Paula ale ona ma skierowanie do szpitala tak na wszelki wypadek a co masz napisane na tym skierowaniu? Moze po prostu go użyj tydzień przed terminem
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
nick nieaktualnyWiesz. Ja wiem że w szpitalu jest do dupy. Ja też się nie nastawiam na poród 8 kwietnia. To będzie trwało na pewno.estrella wrote:Właśnie o tym myślałam 😉 myślę, że to dobry pomysł 😊
Ale będę pod opieką, oni kontrolują wszystko elegancko, dwa razy dziennie godzinne KTG, regularnie USG i badanie ginekologiczne.
Dla dobra mojego i dziecka jestem w stanie przekiblowac tam te parę dni. Cukrzyca to nie przelewki. A z drugiej strony poznaje szpital i ludzi na porodówce. U nas położne na patologii i porodówce są te same (to samo piętro, do porodówki jest 10m od dyżurki z patologii).
Będe o wiele spokojniejsza jak już mnie wezmą w obroty. Trochę boję się rozwoju akcji w domu jednak.
estrella lubi tę wiadomość
