Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Mama36 wrote:Miałaś nie dotrwac i oszczędzić... I tego Ci życzę!! Jeszcze noc przed Nami
Ej ja też tak pomyślałam: a może nie dotrwam i 150zł w kieszeni xd ale mój gin zrobił mi dzisiaj niespodziankę i powiedział ze chce tylko 100 zł 😂Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 kwietnia 2019, 16:50
Fasolka77, martusiawp, Mama36 lubią tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Jestem po badaniu na oddziale. Ktg piękne, skurczy zero. Usg mała 3400g (ale robił jakiś bardzo młody lekarz).
Mięśniak 6cm, czyli zmniejszył się (z 9cm na początku ciąży). Nie przeszkadza w porodzie SN.
Prawdę mówiąc to nie wiem, czy się cieszyć czy płakać. Nastawiłam się na cesarkę przed świętami.
Ciśnienie na oddziale 147/71.
Dostałam dietę cukrzycową. Pomiary glukozy po 3 posiłkach.
Godzinę po obiedzie miałam 105. To dobrze, czy źle?
Paula 90, B_002, mysla.nieskalana, malutka_mycha, Kasiulka90, Fasolka77, MamaAga85, Rudzik1, martusiawp lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Może położna szyje takie bajery i chciała opchnąćKasiulka90 wrote:Paula, a dlaczego położna poleciła motylka do wózka? Mam wbite do głowy, że dziecko ma mieć płasko, a wszelakie poduszki najwcześniej od 6. miesiąca życia.
Żarcik ofkors!
Kasiulka90, martusiawp, espoir lubią tę wiadomość
-
Mi powiedzieli tak samo ale dziś zamówiłam komplet 😜 nie mogłam się oprzeć 😂Kasiulka90 wrote:Paula, a dlaczego położna poleciła motylka do wózka? Mam wbite do głowy, że dziecko ma mieć płasko, a wszelakie poduszki najwcześniej od 6. miesiąca życia.
Kasiulka90 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPowiedziała nam, że z doświadczenia widzi że wiele dzieci nie chce leżeć w wózku bo tam jest za duża przestrzeń i główka lata na boki. I dziecko się wybudza, jest niespokojne.Kasiulka90 wrote:Paula, a dlaczego położna poleciła motylka do wózka? Mam wbite do głowy, że dziecko ma mieć płasko, a wszelakie poduszki najwcześniej od 6. miesiąca życia.
Dodatkowo dzieci często rodzą się z przykurczem na jedną stronę i ten przykurcz też można w bardzo łagodny sposób "rozpuścić" na tym motylku.
No i ostatnie, że to dobra amortyzacja tym bardziej że u nas tutaj dużo kocich łbów na drogach i w calutkim rynku.
Mówiła też że jeśli mamy dziecko w wózku i patrzymy na nie cały czas to nie ma możliwości żeby taki młody człowiek się wtulił buźka i poddusil na takiej podusi.
Poleciła wybrać taką, która na środku jest płaska (i zmieści się w tym zagłębieniu główka) a tylko po bokach ma te "skrzydła". Więc taki dzidziuś leży nadal na płaskim ale ma "zderzaki" po bokach i nie lata mu ta główka
Kasiulka90, martusiawp, Misiabella lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
No fakt, jest w tym jakaś logika 👍 Dziękuję za wyjaśnienie 😊 Bardzo dobrze, że dodałaś ostatni akapit, bo właśnie słyszałam o takiej opcji. Właściwie nie opcji, tylko konieczności - jeśli już ktoś się na motylka zdecyduje, to dla zdrowia dziecka TRZEBA wyjąc wypełnienie ze środka. No cóż, poczekam z tym do czasu pierwszego spaceru i wtedy się okaże, czy nasze dziecko tego potrzebuje 🙂
-
nick nieaktualny
-
Paula 90 wrote:Dzisiaj miałam ostatnią SR. Położna mówiła am o pozycjach wertykalnych.
I powiedziała też o tych poduszkach motylkach.
I teraz szukam poduszki do wózka - przekonała mnie A dotychczas uważałam, że ta poduszka to zagrożenie.
Szukam poduszki i wkładki od razu, żeby pasowało do siebie. Nie chcę tylko Minky - nie cierpię tego materiału Znalazłam fajne z cottonmoose i teraz patrzę na nie od godziny i nie mogę się zdecydować.
Zeżarłam lasagne. Była przepyszna. Cukru miałam nie mierzyć, ale po 2h jest 130. Nawet nieźle, myślałam, że będzie ze 200.
ja też żałuję, ze zamówiłam do kosza MINKY... sztuczności...
ja po żurku i kromce zwykłego chleba miałam 87....
zajadałam brownie.. bo własnie upiekłam gotuje się rosół i będe robić pierożki z mięskiem z rosołu
Fasolka77
-
Zostaję w szpitalu na obserwacji ciśnienie. W domu mierze 2xdziennie i najwięcej miałam 127/71. Przyjmowała mnie taka młodziutka lekarka i stwierdziła, że nie pozwoli mi iść do domu. Starsza położna zmierzyła mi jeszcze z ciekawości na korytarzu, jak już siedziałam na luzie i wyszło 134/71, tyle co zawsze u lekarzy. Ona stwierdziła, że do domu, ale ona nie decyduje. 😥Rudzik1 wrote:Tuniu zostajesz w szpitalu, czy Cię wypuszczają do domu? Czemu masz dietę cukrzycową, skoro nie ma cukrzycy? Myślisz, że to ciśnienie faktycznie jest wysokie, czy to efekt białego fartucha?
A co do cukrzycy, to chyba ze względu na moją masę. Krzywa cukrowa wyszła mi super. -
Tunia76 wrote:Jestem po badaniu na oddziale. Ktg piękne, skurczy zero. Usg mała 3400g (ale robił jakiś bardzo młody lekarz).
Mięśniak 6cm, czyli zmniejszył się (z 9cm na początku ciąży). Nie przeszkadza w porodzie SN.
Prawdę mówiąc to nie wiem, czy się cieszyć czy płakać. Nastawiłam się na cesarkę przed świętami.
Ciśnienie na oddziale 147/71.
Dostałam dietę cukrzycową. Pomiary glukozy po 3 posiłkach.
Godzinę po obiedzie miałam 105. To dobrze, czy źle?
a dlaczego dostałaś dietę cukrzycową?? Norma po 1h to <140 także pięknie!
Fasolka77
