Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH
Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
ja wiedziałam, że tak będzie...
wiedziałam, że nie należy dużo wcześniej kupować żarcia do szpitala... wiedziałam... czekałam do ostatniej chwili.... oprócz musów kupiłam czekoladki.... i je właśnie wszystkie opierdzieliłam
Kiwona, malutka_mycha, Kasiulka90, MamaAga85, mysla.nieskalana, xKlaudiax, martusiawp, Tunia76, estrella, espoir, B_002 lubią tę wiadomość
Fasolka77
-
DorotaAnna wrote:Byłam w Toruniu w szpitalu w niedziele- nie chcieli mnie przyjąć, bo nie ma miejsca zrobili mi ktg wszystko ok wiec kazali przyjść we wtorek no bo muszę być przed terminem w szpitalu. Pojechałam dzisiaj rano tłum na IP i od razu położna mówi ze oni przyjmą tylko jedna albo dwie kobietki bo nie maja miejsc. Zrobiła mi ktg potem lekarka zrobiła mi usg i przyznała że są zwapnienia łożyska (próbowała mi wmówić że mąż pewnie pali, a przecież ja wiem ze to od cukrzycy a mój mąż nie pali!) i że właściwie to ja mogę przenosić z cukrzyca bo czemu nie i że mam przyjść 18.04 do szpitala! Dał mi taki wypis ze z powodu braku miejsc mnie nienprzyjeli. Dzwoniłam do lekarza, ten że z tym moim skierowaniem i ta kartka mnie przyjmą w innym szpitalu. A że w Toruniu nie ma innego szpitala w którym można rodzic więc zadzwoniłam na IP do jednego ze szpitali w Bydgoszczy wytłumaczyłam pani co i jakim ona tez powiedziała ze mnie przyjmą. Więc mąż mnie przywiózł te 45 km do Bydgoszczy. Przyjęli mnie bez problemu nadziwić się nie mogli co w tym Toruniu się dzieje i jak mogli mnie odesłać i powiedzieć żebym przyszła tydzień po terminie. A jakbymnposzla tego 18 i znowu by mnie nie wzięli?
Ogólnie wszyscy tu bardzo mili, szpital jak to szpital. Dziewczyny w sali mam jeszcze dwie, na razie jest powiedzmy fajnie
szok, nie wierzę w to co czytam... dobrze,że juz jestes zaopiekowana w szpitalu...Fasolka77
-
Witamy Marcepanka i czekamy na zdjęcie!!!😀
Stresant myślałam dziś o Tobie, super że już w domku, ciśnienie stabilne i rozkrecona laktacja. Reszta też wróci do normy 😉.
Dorotka ważne że jesteś w szpitalu, po tym co pisałaś IP to może nawet lepiej że w innym.
Coś nam Wiewiórka i India zamilkly i Valetta. Odezwijcie się mamuśki 😘😘😘.
Fasolka77 lubi tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
Hahahaha 😂 Dlatego ja mam już wszystko w torbie, a torba sobie jeździ w aucie 😉Fasolka77 wrote:ja wiedziałam, że tak będzie... wiedziałam, że nie należy dużo wcześniej kupować żarcia do szpitala... wiedziałam... czekałam do ostatniej chwili.... oprócz musów kupiłam czekoladki.... i je właśnie wszystkie opierdzieliłam
martusiawp, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
Mąż też swoje rogaliki już zjadł. Jak go spytałam co chce jeść przez tyle godzin to stwierdził że o niego mam się nie martwić. No to okFasolka77 wrote:ja wiedziałam, że tak będzie... wiedziałam, że nie należy dużo wcześniej kupować żarcia do szpitala... wiedziałam... czekałam do ostatniej chwili.... oprócz musów kupiłam czekoladki.... i je właśnie wszystkie opierdzieliłam
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
Heh Fasolka trzeba jechać po nowa dostawę 😁
A u mnie też torba z tymi pysznościami jeździ w samochodzie 😀 dla bezpieczeństwa.
Fasolka77, Kasiulka90 lubią tę wiadomość
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
nick nieaktualnyDlatego ja kupilam musy i belvita które mnie w ogóle nie Ruszają, a po porodzie wjechały jak złoto!!! 😁😋😍malutka_mycha wrote:Mąż też swoje rogaliki już zjadł. Jak go spytałam co chce jeść przez tyle godzin to stwierdził że o niego mam się nie martwić. No to ok
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 kwietnia 2019, 17:32
martusiawp, Fasolka77, malutka_mycha, espoir, Kasiulka90, B_002 lubią tę wiadomość
-
Ja po zapisie KTG. Tętno w normie. I skurcze 80-100 się piszą. 😃😃😃
Może faktycznie cisza przed burzą ...
MamaAga85, Mama36, Fasolka77, Lolka30, malutka_mycha, estrella, xKlaudiax, Kiwona, Anete, espoir, Sansivieria, Kasiulka90, B_002 lubią tę wiadomość
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Też dobry pomysł ,😀 ja kupiłam rogaliki za którymi nie przepadam, więc one się ostały. Plus że to wszystko siedzi już w bagażniku.Mama36 wrote:Dlatego ja kupilam musy i belvita które mnie w ogóle nie Ruszają, a po porodzie wjechały jak złoto!!! 😁😋😍
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Fasolka mi dziś pani docent doradziła by coś sobie zafundować słodkiego,dobrego itd.w granicach rozsądku ale żeby coś takiego zjeść sobie w ramach końcówki ciąży 😉
ja dziś zjadłam czipsy😉
Ja muszę kupić jeszcze prześcieradła do kołyski,wózka.Slodkosci do szpitala nie kupuje bo na miejscu w klinice i cukiernia i sklep także nie trzeba😉
martusiawp, Mama36, Fasolka77, malutka_mycha lubią tę wiadomość
SYNUŚ 15.04.2019 ❤10:31 ❤4550g ❤54cm ❤CC ❤38+6
-
Kasiulka90 wrote:Hahahaha 😂 Dlatego ja mam już wszystko w torbie, a torba sobie jeździ w aucie 😉
moja też jeździ w aucie ale byłabym skłonna zejść do bagażnika w razie kryzysu więc wolałam kupić dzisiaj.. i dupa...
martusiawp, malutka_mycha, Kasiulka90 lubią tę wiadomość
Fasolka77
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
MamaAga85 wrote:Fasolka mi dziś pani docent doradziła by coś sobie zafundować słodkiego,dobrego itd.w granicach rozsądku ale żeby coś takiego zjeść sobie w ramach końcówki ciąży 😉
ja dziś zjadłam czipsy😉
Ja muszę kupić jeszcze prześcieradła do kołyski,wózka.Slodkosci do szpitala nie kupuje bo na miejscu w klinice i cukiernia i sklep także nie trzeba😉
poprawiam dla równowagi pszenną weką z kiełbasą... wchodzi jak złoto... gotuję dla K. fasolkę po bretońsku... on się zawsze śmieje, ze jak ja wyjeżdżam to zawsze mu robię fasolkę po bretońsku i wtedy mam pewność, że on nigdzie nie wyjdzie
Lolka30, malutka_mycha, estrella, martusiawp, MamaAga85, espoir, Misiabella lubią tę wiadomość
Fasolka77
