Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Ooooo tak .Chciałabym mieć tylko problem wyprawki.Ale ogólnie dla mnie to za szybko.Chociaz zamówiłam te zestawy od mamyginekolog.Jak przyszły to się rozpłakałam takie piękne.Schowałam doszafy i narazie koniec .Reszta koło 7 miesiąca .Karmelllka90 wrote:Kochana ale ja ci gwarantuje ze moje dziecko miłości od rodzicow dziadków cioć i wujków bedzie miało pod dostatkiem tego na pewno jej nigdy nie zabraknie. O to sie na szczęście nie musze martwic, dlatego martwią mnie tak przyziemne sprawy jak wyprawka. I w sumie ciesz sie ze takie rzeczy mnie martwią. I każdej przyszłej mamie życzę zeby tylko to ja martwiło.
Wiewióreczka lubi tę wiadomość
*Staś (21 tyd)
*Aniołek -
U nas wszystko ok
ja rozumiem dziewczyny, które wpadają w szał zakupów. Takie jest prawo pierwszej ciąży. Druga jest już zapełnia inna, niesie za sobą te inne emocje. Ja teraz podchodzę pragmatycznie, w lutym ruszę z wyprawka. Teraz lubię sobie pooglądać nowości , ale nic nie kupuje poki nie muszę. Pod koniec lutego będę chciała mieć gotowe wszystko , żeby marzec mieć spokojny i w razie czego nie obciążać męża bo i tak będzie musiał się córeczka nasza zająć
valetta94 lubi tę wiadomość
-
A ja weszłam do Was mimo , że niby jestem z majówek I serio , nie wierze w to co widzę... W 12 tyg robicie juz wyprawkę ? Ja jestem w 9 i jakoś mi nie prędko , myśle zacząć dopiero w grudniu , bo teraz strach okropny mnie dopada.
B_002, Paula 90, Martusiazabka, siamyrka lubią tę wiadomość
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 534
03.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870 Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018. Maleństwo mierzy 4,33 cm Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku -
A co w tym złego? W 9 tygodniu też nic nie miałam, ale po prenatalnych i poznaniu płci tu się kupi jedną rzecz tam drugą i już jest kilka, a do całej wyprawki to hohoho może do lutego zejdzie, po co takie komentarze? Każdy robi jak uważa a temat wyprawki jest przyjemnym tematem i dzielenie się zdobyczami
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2018, 20:36
Karmelllka90 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa podchodzę do tego w ten sposób ze w zabobony nie wierze, a odkładanie kupowania bo zapesze to tak jakbym zakładała ze cos sie stanie. To tak jakby wszystkie dziewczyny które maja pełne wyprawki po pierwszym dziecku musiały wszytsko wyrzucić bo zapesza!!!! No bo przecież juz wszytsko maja...
Dziewczyny jesteśmy tutaj po to zeby sie wspierać a nie komentować która co kiedy kupuje. Jak bede chciała to i samochód na 18 juz jej kupie i wstawię do garażu. Mam pieniądze teraz to kupuje chce sobie to rozłożyć w czasie. Powiedziałam sobie ze po prenatalnych relaks i przyjemności ja wierze w to ze moja córeczka sie urodzi cała i zdrowa innej mysli nie dopuszczam nie pozbawiajcie mnie tej radości.
valetta94, Adonis_26 lubią tę wiadomość
-
Dokładnie Karmelllka, popieram w 100%. Jak ktoś czeka z wyprawką to ja nie piszę, że nie wierzę w to co widzę, jak możesz wierzyć w zabobony itp. zamiast cieszyć się ciążą. Niech to działa w dwie strony bo każda z nas jest inna, każda ciąża jest inna i każdy robi jak uważa, więc po co psuć radość innym?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 października 2018, 20:43
-
Ale ja tutaj nikogo nie neguję , albo wytykam , że to źle i tak nie wolno. Po prostu zastanawia mnie dlaczego tak wcześnie zaczynacie , czy sie nie boicie mimo wszystko , czy może faktycznie jest jakiś fajny argument żeby tak wcześnie zacząć? Oczywiście każdy robi jak uważa , a pytanie dlaczego tak wcześnie zaczynacie , raczej nie jest nie na miejscuvaletta94 wrote:A co w tym złego? W 9 tygodniu też nic nie miałam, ale po prenatalnych i poznaniu płci tu się kupi jedną rzecz tam drugą i już jest kilka, a do całej wyprawki to hohoho może do lutego zejdzie, po co takie komentarze? Każdy robi jak uważa a temat wyprawki jest przyjemnym tematem i dzielenie się zdobyczami
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 534 03.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870 Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018. Maleństwo mierzy 4,33 cm Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku -
Ja z tych co kupuja juz W kwietniu w 9 tyg. wozek kupilam ( bo byla okazja ) pozniej w 11tyg. poronilam
i co i nic, mysle ze to nie mialo najmniejszego znaczenia ani wpływu na przebieg ciąży .....poza tym to było moje 4 poronienie....
Jak co ma sie stac to sie stanie i nie mamy na to wpływu.....mnie zakupy tez uspokojaja i ciesze sie nimi, juz mam 2 body pizamke i 3 czapeczki, 2 kocyki.....no i oczywiscie wozek z poprzedniej ciąży
Teraz rozgladam sie za pieluchami, takie ładne kolorowe wstawiacie
-
nick nieaktualnyPewnie, że każdy robi co uważa, tak więc chcecie to kupcie, mi nic do tego. Mnie tylko dziwi panika pół roku przed porodem że wyprawka nie jest gotowa. Ale to moje zdanie.
Kiwona widzialas dziś powitanie naszych mistrzów na lotnisku ? Płakać mi się chciało ze szczęścia miałam odsypiac zarwana noc a oglądałam transmisję z powitania, mam nadzieje ze dziś w nocy pośpie bo w pracy byłam jak zombie przez ten wczorajszy mecz. Dzięki Bogu skończyło się na 3 setach bo gdyby trwał dłużej to bym chyba na żądanie wzięła
Kiwona lubi tę wiadomość
-
O to to , właśnie mnie też to zadziwia, dlatego zapytałam.estrella wrote:Pewnie, że każdy robi co uważa, tak więc chcecie to kupcie, mi nic do tego. Mnie tylko dziwi panika pół roku przed porodem że wyprawka nie jest gotowa. Ale to moje zdanie.
)
Ja nie mam nic.
Mam parowar z Beaba , bo kupiłam nówkę sztukę za 50e , bo się ludziom zdublował w prezentach Ale mam to już od kwietnia 
valetta94 lubi tę wiadomość
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 534 03.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870 Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018. Maleństwo mierzy 4,33 cm Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku -
Tez oglądałam transmisjeestrella wrote:Pewnie, że każdy robi co uważa, tak więc chcecie to kupcie, mi nic do tego. Mnie tylko dziwi panika pół roku przed porodem że wyprawka nie jest gotowa. Ale to moje zdanie.
Kiwona widzialas dziś powitanie naszych mistrzów na lotnisku ? Płakać mi się chciało ze szczęścia miałam odsypiac zarwana noc a oglądałam transmisję z powitania, mam nadzieje ze dziś w nocy pośpie bo w pracy byłam jak zombie przez ten wczorajszy mecz. Dzięki Bogu skończyło się na 3 setach bo gdyby trwał dłużej to bym chyba na żądanie wzięła I wzruszenie znow bylo Ja po poludniu po prostu zasnelam, nagle musialam sie polozyc. Ale obudziłam sie z bolem glowy i teraz amol poszedl w ruch. Mialam popracowac w domu, ale w tej sytuacji mija sie to z celem. Jutro tez jest dzien.
Ja tez nic nie mam, pomalu niesmialo sie rozgladam. Tez sie dziwie temu szalowi zakupowemu u Was Ale nie krytykuje, nie sadze tez aby KarmeLove krytykowala, troche dystansu dziewczyny Jestesmy tu by sie wspierac
KarmeLoVe, Wiewióreczka lubią tę wiadomość
24.04.2019 3800 g 56 cm
-
Ja póki co popatrzyłam na rzeczy po córce i róż i fiolet króluje także jak będzie synek to nie wiele mi sie przyda...
Ale zamierzam tez mnóstwo pożyczyć od koleżanek bo mam taka możliwość a jednak te ciuchy się zakłada kilka razy a ja jeszcze mam taki problem ze zawsze mam ulubione i wkładam w kółko:p
Ale szał zakupowy rozumiem - uwielbiam kupować ciuchy szczególnie te malutkie;))))
-
Kurcze, mam takie dosc silne pojedyncze uklucia z lewej strony, blizej strodka niz jajnik. Martwi mnie to. Wzielam wczesniej nospe ale nie widze szczegolnej poprawy. Do tego glowa. Musze sie już polozyc spac chyba. Najgorsze jest to, ze ostatnie poronienie zaczelo sie u mnie w nocy, jakos tak mi sie teraz zle noce kojarza, zwlaszcza jak mam dolegliwosci...
24.04.2019 3800 g 56 cm
-
Też tak mam , pytałam lekarzy , ponoć normalne. Ja mam dodatkowo takie pukanie na środku , i jajniki pobnolewają , może nie jajniki , ale takie uczucie , jakby mi robak pod skórą chodził. Tak samo opisałam to lekarzowi , usłyszałam , że okej , bo wiecej krwi , bo wszystko rosnie , rozciaga sie i potrzebuje czasu.Kiwona wrote:Kurcze, mam takie dosc silne pojedyncze uklucia z lewej strony, blizej strodka niz jajnik. Martwi mnie to. Wzielam wczesniej nospe ale nie widze szczegolnej poprawy. Do tego glowa. Musze sie już polozyc spac chyba. Najgorsze jest to, ze ostatnie poronienie zaczelo sie u mnie w nocy, jakos tak mi sie teraz zle noce kojarza, zwlaszcza jak mam dolegliwosci...
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 534 03.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870 Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018. Maleństwo mierzy 4,33 cm Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku -
B_002 wrote:Cześć dziewczyny
Ja już wróciłam z wakacji. Było super, ale miałam świadomość że to już ostatnie takie na najbliższych kilka lat. Trochę zwiedzania (nawet dałam radę) i trochę plażowania. Mąż pewnie chciałby zwiedzać więcej ale poszedł na ustępstwa. My zwykle każde wakacje spędzaliśmy aktywnie w ruchu, tym razem troszkę bardziej odpoczywając.
Poczytałam trochę wasze wiadomości. Super że na tym etapie podczas prenatalnych poznajecie już płeć waszych maluszków. Też bym chciała znać ale u mnie nie było jeszcze widać. Pewnie pójdę sobie za jakieś 3 tygodnie prywatnie żeby podglądnąć
Mam do was pytanie, czy któraś z was ma problemy skórne? W ciąży przeważnie skóra robi się gładka i piękna, a ja mam wysyp trądziku, ale niestety tak moje ciało zwykle reaguje na burzę hormonalną
Jak sobie z tym radzicie? W ciąży ogólnie nie można używać większości specyfików na tą dolegliwość. Może macie jakieś domowe sposoby?
Używam peeling kiwi loreal, krem na niedoskonałości mixa i mydło z glinką
B_002 lubi tę wiadomość
-
malutka_mycha wrote:B_002 witaj, fajnie że wypoczelas faktycznie, teraz wakacje już inaczej będą wyglądać
Ja miałam jeszcze tydzień temu mega wysyp, teraz się to trochę uspokoiło ale mam pełno zaskornikow. Planuję iść do kosmetyczki na oczyszczanie. A z domowych sposób to chyba u mnie tylko dieta działa, jak jem zdrowo bez świństwo to jest lepiej.
Niekoniecznie. Byliśmy z dwójką na chorwacji. Zwiedziłam dubrovjik, mury obronne , wzgorza,miasteczka i odpoczywalismy na plazy. Pełen luz. Dzieci nie są kulą u nogi. My z mężem dzielimy się opieką tak by kazdy mógł używać z zycia.
-
Nie używałam pościeli do 7-12 miesiąca. Płaska mała podusia i kocyk. Posciel leżała scjowama bo nie była pptrzebnaKarmelllka90 wrote:Ja chce sobie tez zakupy rozplanować wcześniej. Wiecie kupienie na raz 4 sztuk ręczników po 129 zł dwa zestawy pościeli po 269 zł to jednak robi sie niezła sumka. A podobaja mi sie tylko drogie rzeczy i nie ze specjalnie jak urządzaliśmy mieszkanie miałam ten sam problem ze tylko drogie mi sie podoba... w sensie pierw wybieram potem patrze na cenę a ona ohooooho i nie potrafie odpuścić. Jestem ciezka w tym temacie.
Dziewczyny lepiej kupić poszewki na pościel czy juz pościel gotowa z wypełnieniem?
-
Paula 90 wrote:A ja juz po warsztatach z chustowania. Bylo super. Szukam chusty po prenatalnych:-)
My z zakupami czekamy do prenatalnych.
Poscieli nie bede kupowac, tylko spiworki. Dziecko bedzie często w chuscie wiec do wozka tylko kocyk. A do lozeczka spiworki i otulacze.
Mojego meza siostry corka zmarla w 39 tygodniu ciazy. Dwa lata temu. Ale ja sie tego nie obawiam, to sa tak rzadkie przypadki, ze ryzyko jest minimalne.
Bardziej boje sie zespolu downa itd.
Ja dopoki nie poznam plci to nic nje kupuje. Zresztą jest jeszcze tyle czasu, ze na pewno zdążę. Potem pekloby mi serce gdybym musiała to wszystko popakowac
Mnie zostały 3 chusty po synku polecam.
Co do śpiworków- nie uzywam i używać nie bede. Moje dzieci nie lubiły być skrępowane od razu był krzyk. Kolezanki kupowały otulacze, takie kokony. Dzieciak był ciasno zwinięty jak tortilla. Imitowało to ścisk w brzuchu.
