Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Martusia Ty to ewidentnie miałaś ciążę już przenoszoną skoro zielone wody i takie akcje crp u dziecka itd. Dobrze że już po porodzie. Życzę zdrówka!
Chce_byc_mama dużo przeszłaś, dobrze że Twoja mama przyleci pomóc. Rzeczywiście powinni Ci zrobić cesarkę, a nie tak męczyć. Pomysł kochana że za jakiś czas wszystko się zagoi i zapomnisz o bólu, początki są najtrudniejsze, zwłaszcza po tak ciężkim porodzie. Przykro się czyta że musiało Cię to spotkaćTrzymam kciuki żeby jak najszybciej wszystko wróciło do normy.
Fasolka Ty się nie łam, jesteś silna babka! Dasz radę! Laktacja żeby się rozhulała to potrzebuje kilku dni częstego przystawiania dziecka do piersi. Bruno na pewno pomoże!Te nasze maluszki na początku bardzo dużo śpią i można się czuć przytłoczonym tym obowiązkiem wybudzania jeśli dziecko nie chce się obudzić na czas. Sama takie przygnębienie czułam po wyjściu ze szpitala, ale trwało to krótko, bo zmieniłam trochę podejście. Będzie dobrze i proszę mi tu o żadnych zjazdach nastroju nie pisać!
Karolina ściskam mocno. Trudna decyzja przed Tobą z tym ojcostwem, ale jak Marcelina ma mieć takiego "okazjonalnego" ojca to chyba lepiej żeby go nie miała. Myślę że kiedyś trafi się Tobie partner który i dla niej będzie Tatą przez duże "T". Tego Wam z całego serca życzę!martusiawp, Fasolka77 lubią tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Niektore cesarki sa naprawde do zniesienia. Mnie straszono ze druga cesarka gorsza niz pierwsza a ja szybciej poczulam sie sprawnie niz przy poprzedniej, a na tamta nie narzekam. Jestem sama bez meza, on wpada na pol godziny by cos mi dowiezc i zmyka. Teraz mam kolezanke w pokoju a wczesniej bylam w ogole sama i chodzilam sie myc jak przyjezdzal maz, a teraz mam komfort ze moge skoczyc do lazienki kiedy chce. Biore dwa razy dziennie paracetamol lub ibuprofen. Rozne moze byc samopoczucie i nie u kazdego jest tragedia.
B_002, Karmelllka90, martusiawp, estrella lubią tę wiadomość
-
martusiawp wrote:Wywoływany. W poniedziałek dostałam oxy, pojawiły się skurcze co 3minuty żeby po 3godzinach znikły całkiem. Mój gin założył jeszcze cewnik foleya i na następny dzień rano o 4wypadl, zaczęły się skurcze co 15 minut, od 6rano już były co 3minuty. A od 14 to już był skurcz za skurczem, jeden się kończył drugi zaczynał. I tak do 16.20.
Jakie są sposoby na wywołanie? Kroplowka, cewnik, żel z prostaglandyna i co jeszcze? -
Jeśli już mówimy o bólu po porodzie to też uważam tak jak Karmelka że dla dziecka jesteśmy w stanie to znieść, a potem o tym bólu zapomnimy!
Ja urodziłam o 19:40, skurcze miałam już od wieczora poprzedniego dnia więc noc przed porodem była nieprzespana, do tego zmęczenie całym dniem i porodem, a dziecko od początku było cały czas ze mną, nie zabrali mi jej ani na chwilę. Przez 2 godziny po porodzie miałam leżeć i mała była przy mnie, karmiłam ją na leżąco i się tuliłyśmy.
Potem mogłam już wstać, wziąć prysznic. Męża nie mogło być przy mnie wtedy bo już było za późno na wizyty i uprzejmie poprosili że jak już mi pomoże wszystko przenieść na salę to żeby chwilę został ale potem już wracał do domu.
Od pierwszej chwili zajmowałam się małą sama, bez niczyjej pomocy, a też mnie szyli wewnątrz i też był ból przy siedzeniu, sikaniu i poruszaniu się. Ale ten ból trwał kilka dni i minął, a nasz mały Skarb jest najważniejszy i dla niego możemy to wszystko znieść.
Pomyślcie w ten sposób jeśli boicie się porodu. To naturalna sprawa, od początku świata kobiety rodzą bo jesteśmy do tego stworzone! A w dzisiejszych czasach jest nam jeszcze łatwiej niż to było dawniej
Nie ma co przewidywać czarnych scenariuszy. Trzeba się nastawić że wszystko pójdzie tak jak powinno.
Cycki w górę babeczki! Jesteśmy silne!Wiewióreczka, Kasiulka90, xKlaudiax, Karmelllka90, martusiawp, mysla.nieskalana, estrella, Misiabella, DorotaAnna, Lolka30 lubią tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Jeju jak czytam wasze wspomnienia z porodu to ja naprawdę super przeżyłam tą cc. Sam poród sn bo praktycznie byłam przy samym końcu bolał mnie bardzo, jak dostakam znieczulenie czułam ogromną ulgę. Ale sama cc i dojście do siebie super. Ja miałam cco 19 pionizacja o 4 rano. Normalnie wstalam do łazienki, fakt że się nie wysikalam.ale ból był znośny. Mała była.przy mnie od.20.Takze cały czas miałam dziecko. Następnego dnia bardzo spuchly mi nogi ale już chodziłam normalnie brałam tylko tablety. Tyle że nie wysikalam się i musiałam mieć cewnik.
-
chce_byc_mama wrote:Przepraszam Dziewczyny, nie chcialam Was straszyc...
Ja mysle,ze u mnie powinni zrobic od razu cesarke jesli porod nie postepowal, a ja przez 24h zwijalam sie z boluB_002, estrella lubią tę wiadomość
-
Tysia glowa do gory...
Ja z mala opuscilam szpital w 16 dobie, to byl naprwde trudny czas wiec wiem co czujesz, myslisz i pŕzez co przechodzisz. Kochana wszystko dla dobra maluchow, to tylko kilka dni... przed wami cale zycie. Poki co naloz niewidzialny pancerz ochronny i nie daj sie przytloczyc innym.
Ja juz tych gorszych chwil staram sie nie wspominac. Buzka -
MamaAga Sansivieria gratulacje
Karola.super.sobie radzisz, choc tak trudno to wszystko ogarnac. Kochana a nie możesz wpiac fotelika w stelaz wozka? Zawsze to trochę lżejsze rozwiazanie i niefh ktos ci pomoze znieść.
Basiu nasza mala spala z główka wyzej jak miala katar, teraz na płasko.
Dorota zaraz musze odszukac ywoj opis porodu!
B_002, martusiawp lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMartusia gratki max!!!
Chce być mama bardzo bardzo współczuję. Aż serducho mnie boli.
Dziewczyny nie bójcie się... Zobaczcie ile z Nas urodziło i tak naprawdę ból chce być mama to jeden z niewielu wyjątków. Reszta dziewczyn pisze jak Basia... Był ból bardzo.. Do zapomnienia.
Po CC to samo.. Większość z Nas śmiga. Naprawdę nic się nie dzieje złego.
Wychodzisz na ulicę i może się coś złego dziać.
Głowa do góry.!
Fasolinka... Ciężko wiem... Ja miałam ja Karola mały na rękach non stop. Też sama.. Ma Nas większość tak. Jeszcze przezd Tobą różne noce i dnie Karola pisze.. Raz cały dzień na cycu... Raz pięknie będzie spał. To naprawdę normalne
Czasem nawet mi łezka poleci ale jak jest dzidzia zdrowa i jest ogólnie ok to trzeba się uśmiechnąć do życia i iść dalej bo by człowiek się zagotowal.
B_002, martusiawp, estrella lubią tę wiadomość
-
Lolka gratulacje! Dobrze, ze juz po... duzi zdrowka dla was
Paula ladnie Ignas przybiera
Tunia dlaczego cofnęli?
Juz doczytalam.
Kurcze. Niefajnie skoro juz sie nastawilas inaczej
Mycha ja Vigantol kupilam stacjonarnie w Gemini
Lolka30 lubi tę wiadomość
-
Stresant wspolczuje... jak to brak prawa do macierzynskiego?? Szok! Naprawde nic sie niebda zrobic?
MamaAga trzymaj sie dzielnie! Ściskam
Dorota najlepiej w domku
Sansivieria Paula dała dobre rady na rozbudzanie. I nas te same metody.
Karolina tule kochana :* wiem, ze nie jest łatwo. Ale ta Twoja Marcelka jest taka cudownai na tym prosze sie skupić :*
-
Nie nadrobie was Kochane poki co bo z doskoku...
Jestem w nie malym szoku...
dostalam Malego do siebie na pokój na próbę na npc ❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤❤
ja cala szczesliwa bo to dobry znak i moment na ktory czekałam a tu taka niespodzianka w jednym szpitalu...Maly na dole dostawal inne mleko z innym smokiem i na gorze ma inne z innym smokiem,ktorego nie może załapać i nie chce go jesc😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥😥 jak mam pilnować tych godzin i porcji skoro on ciagle kręci głowa i nie chce tego smoka tylko ciagle jakby go szukał...😥😥😥😥😥😥😥😥😥oni twierdzą ze .wazne jezt to ze to hipoalergoczne i nie ma cp brać pod uwage ze to zmina mleka...naprawde ???? kurka...przecież wiem ze nowe mleko wprowadza sie stopniowo itd...a tu zmiana mleka i zmiana smoczka od razu(ja pisze o smoczku bo to są te gotowe mleczka tylko do pogrzania) i nie mamy mozliwosci zeby nadal mial mleko albo choćby smoka do tego mleka ...zalamka...india lubi tę wiadomość
-
i jeszcze powiedzcie mi Kochane jaka macie techike-pieluszke zmieniacie przed czy po jedzonku???córce zawsze zmienilam przed a tu od pocztaku tylko po oni zmieniali...Ja robilam to przed zeby rozbudzic a jak ponjedzeniu byla koniecznosc bo kupa sie pojawila to tez jak juz odbila corka i ulezala...
-
MamaAga85 wrote:i jeszcze powiedzcie mi Kochane jaka macie techike-pieluszke zmieniacie przed czy po jedzonku???córce zawsze zmienilam przed a tu od pocztaku tylko po oni zmieniali...Ja robilam to przed zeby rozbudzic a jak ponjedzeniu byla koniecznosc bo kupa sie pojawila to tez jak juz odbila corka i ulezala...
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018