Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
U mnie nie było potrzebne.Misiabella wrote:Dziewczyny to zaswiadczenie ze szpitala z data porodu jest potrzebne do wniosku o roczny macierzynski?
W ogóle pani w zusie dała mi dwa dokumenty do wypełniania ZAM i ZUR. I dzisiaj szefowa była w zusie w innym oddziale z tymi dokumentami. I babka mówi że to jedno i to samo, i że przyjmie tylko ten ZAM.
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
https://allegro.pl/oferta/cyfrowa-niania-video-bayby-bbm-702-250m-tryb-nocny-7598463543. Ja mam taką , i jestem zadowolona.stresant wrote:jakie macie kupione te nianie?
bo chodze po ogrodzie i ciagle sie stresuje czy mi dziecko w sypialni nie placze.....
tyle tego jest ze nie wiem co wybrac
stresant lubi tę wiadomość
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Probowal do mnie zadzwonic ale ma pecha.. Bo sie na tyle wkurzylam ze zablokowalam jego nr i jak tylko dzwoni to automat odrzuca. Probowal zadzwonic od szwagra to nie odebralam. Czekam az wroci i czeka nas życiowa ostatnia rozmowa. Ja juz nie mam siły.. Wszystko sama muszę.. Byl ze mną 4 razy na ktg i potem uciekal bo to trwa az pol godz.. To przecież tak długo.. Ja nie wiem co sie z nim stalo. On taki nie byl.. Teraz z nosem z telefonu nie wychodzi.
Cala chate ogarnelam ide pod prysznic.. Widze ze znow krwawie. Ciekawe czy sie książę zjawi bo ja mam byc na ktg czy o 15 zadzwonię do taty i poproszę by ze mną pojechał.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 kwietnia 2019, 14:08
30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC -
nick nieaktualnyAle jestem zła. Rano jak jechałam do pediatry miałam problem z zamknięciem domu pomagał mi sąsiad teraz chciałam iść na spacer i zjeść lody nie mogę zamknąć domu... Zostaje mi ogródek lub balkon ale bez lodów.
Nie mogę przekręcić klucza coś mnie strzeli zaraz -
Daffi wrote:Zal post
Jestem zla na mojego M. Mial nocki i ciezko mu bylo do mnie przyjechać do szpitsla a jak juz byl to wiecznie tel w ręce i szukał felg do auta. Cos tam pogadal i zmywal sie. Fakt poza szpitalem często pisal jak sie czuje itp. Dzis sie okazuje ze umowil sie ze szwagrem zeby jechać auto ogladac bo tamten chce kupic.. 160km stad.. Na te okazje zwolnil sie z nocki juz o 4 zamiast o 7.. Wstal po 8 i pojechał z nim.. A do mnie po nocce przyjezdzal o 16-17 i to jeszcze bardzo zmeczony. Teraz pilnie go potrzebuje to tel nie odbiera. Przesadzam? Jestem wsciekla bo na szwagra i jego sprawy ma czas a my mu jesteśmy na drugim planie. Przeciez wie ze moze sie cos zacząć w kazdrj chwili.. Ze mamy teraz 50km do szpitala nie 1km..
nie przesadzasz DAFII.... opierdol go porzadnie...jestes u kresu sił i potrzebujesz wsparcia na 1000%Fasolka77
-
byłam po wyniki morfo... hemoglobina dalej słabo.... przy okazji lekarz zbadał Bunia, wszystko ok ... dał skierowanie na morfologie i zelazo... hmmmm a mówił o bilirubinie.... zelazo ja badalam... czy w morfologii sa wyniki bilirubiny czy to osobne badanie????
pytałam czy mozna jechac na majówke 350 km... odradził, ze Bunio za mały....połozna mówi, zeby jechac.... co byscie zrobiły? jedziecie gdzies dalej z 2-tyg dziecmi?Fasolka77
-
My w majówkę pojedziemy tylko do teściów 60 km ale to tez nie na noc. Na majówkę się nigdzie nie wybieramy bo ciężko było coś zaplanować nie wiedzieliśmy jak będziemy sobie radzić z małym. Ogólnie nie jest źle i może jakby była jakaś propozycja to byśmy pojechali👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Karmelka jeszcze nie wiadomo, miała przytkane. Dzisiaj miała znowu sprawdzane ale jeszcze nie pytałam bo walczę z laktatorem. W ostatniej chwili chyba zaczęłam odciągac, piersi już jak kamienie miałam.Karmelllka90 wrote:Malutka_mycha obie jesteście dzielne. To niebywale jak matka potrafi być silna dla swojego dziecka. Wierzę i życzę wam by wada okazala się delikatna. Co do słuchu Ninka na to zdrowe uszko też nie słyszy?
-
Kurcze ja juz w matrixie jestem, sorry ze pytam o to byc moze to samo. Ja mam tylko oryginał skroconego aktu urodzenia i to tez dołaczam do wniosku o macierzynski? Czuje ze cienko bedzie, jak troche nie pospię
Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
-
Ja rejestrowałam dzieciaczka online wiec nie pomogę czy oryginał bo ja sama drukowałam sobie akt urodzenia👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
malutka_mycha wrote:Ja tylko akt urodzenia potrzebuje
To pewnie zależy od pracodawcy po prostu.
Misia ja też miałam na jednym wniosku to👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Misiabella wrote:Kurcze ja juz w matrixie jestem, sorry ze pytam o to byc moze to samo. Ja mam tylko oryginał skroconego aktu urodzenia i to tez dołaczam do wniosku o macierzynski? Czuje ze cienko bedzie, jak troche nie pospię
u mnie chcieli oryginał. Potem odesla
Misiabella lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Malutka, jesteś niesamowicie dzielna! Podziwiam Cię i cieszę się, że taka wojownicza i pozytywnie nastawiona mama z Ciebie
Dziecko to też czuje 😍
My mieliśmy wczoraj pierwszą wizytę położnej w domu. Klemek w 5 dobie już przekroczył wagę urodzeniową 😅 Ale pączkiem jeszcze nie jest, jeszcze nie osiągnął 3 kg nawet.
Dziewczyny, bardzo Wam polecam trochę się przemęczyć z tą naturalną laktacją. Ja tam problemów z ilością mleka póki co nie mam, Klemek też pięknie ciągnie i je przez 40 min, godzinę, czasem nawet półtorej. Ale bardzo często na początku przystawiam go, a on nie potrafi odpowiednio chwycić. Wierzga rączkami, wygina się, denerwuje, czasem męczymy się oboje 10 minut zanim zacznie w końcu jeść. Poza tym niestety, ale karmienie mnie najczęściej boli - konkretnie sutki od ssania. Piszę to, bo może niektóre z Was myślą, że nie mają pokarmu albo dziecko nie lubi danej piersi albo coś innego, a może warto się przemęczyć i dać sobie i dziecku szansę.
Mój połóg przebiega jak ciąża - w większości spoko, a jak zło walnie znienacka, to na maksa. Wczoraj aż się popłakałam z bólu pochwy. Przeszłam dosłownie 1 km i chyba tym naruszyłam szwy. Miałam wrażenie, że skóra mi tam pęka na nowo. Coś strasznego. Do tego lekki baby blues. Ale dzisiaj już lepiej. Wietrzę i sutki i krocze.
Położna zbadała mnie i powiedziała, że macica obkurcza się aż zbyt szybko. A ja jestem pod wrażeniem, że z dnia na dzień było widać, że mam mniejszy brzuch, a dzisiaj, w 6 dobie po porodzie jest praktycznie płaski! Wiadomo, z przodu jest nadmiar skóry, ale to się spokojnie wyćwiczy. Cieszę się, że mój organizm sobie tak dobrze radzi. Przy porodzie straciłam ok. 7 kg, a teraz mam jeszcze +8 względem wagi sprzed ciąży, ale nie odczuwam tego. Patrzę w lustro i widzę spoko laskę 🙂 Tak trzymać 😄
malutka_mycha, DorotaAnna, xKlaudiax, Fasolka77, AniaKJ, Lolka30, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Mycha jesteś niesamowicie silną osobą. Życzę Wam dużo zdrówka i wierzę, że wszystko się ułoży i malutka będzie się prawidłowo rozwijać. Ściskam mocno 😘
Tunia ogromne gratulacje! 😊
Fasolka ja jadę na majówkę do rodziców 350km w jedną stronę. Mały będzie miał 3 tygodnie.
Stresant u mnie mleczko w lewym cycku też ruszyło na nowo i nabiera fest. To był chyba kryzys 14 dnia i faktycznie trwał 48h tak jak pisała Hafija 😊
Fasolka77 lubi tę wiadomość
