Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny mi jako położna powiedziała że jest 9 cm i rodziny, a godzinę wcześniej było ledwo 4 cm to się po prostu popłakałam ze szczęścia że to wszystko się zaraz skończy. I u mnie 2 faza trwała 30 min
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2019, 23:40
Fasolka77 lubi tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
DorotaAnna wrote:Dziewczyny mi jako położna powiedziała że jest 9 cm i rodziny, a godzinę wcześniej było ledwo 4 cm to się po prostu popłakałam ze szczęścia że to wszystko się zaraz skończy. I u mnie 2 faza trwała 30 min
Oby kiedyś w przyszłości kolejny poród był podobny.DorotaAnna, Fasolka77 lubią tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Kasiulka masz rację,nie bierz lusterka i się nie oglądaj tam na dole...
Pamiętam jak ja to zrobiłam i byłam po prostu załamana widokiem...
Jednak czas zrobił swoje😉nie byłam już nigdy jak przed porodem ale do zaakceptowania😉Kasiulka90 lubi tę wiadomość
-
Kasiulka u mnie raz piersi są twarde o okrągłe, a czasem bardziej flaszki. Mleka jest wystarczająco więc się tym nie przejmuję. Jak są twarde to pokarm leci szybciej i wtedy muszę karmić w pozycji odchylonej do tyłu.
Myślę że jak się laktacja unormuje po około 6 tyg to wtedy będzie bardziej stabilnie.
Dopiero wtedy zamierzam sobie kupić jakieś ładniejsze staniki na fiszbinach. Na razie mam elastyczne.
A co do szycia warg sromowych to też się obawiam że już nie będzie tak samo tam na dole, ale na razie daje sobie jeszcze czas. Zobaczę później jak jest.
A swoją drogą mogliby się bardziej przykładać do szycia takich miejsc. To nie twarz ale kobietom zależy na niezmienionym wyglądzie w tamtych okolicach.Kasiulka90, Fasolka77 lubią tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
MamaAga85 wrote:Kasiulka masz rację,nie bierz lusterka i się nie oglądaj tam na dole...
Pamiętam jak ja to zrobiłam i byłam po prostu załamana widokiem...
Jednak czas zrobił swoje😉nie byłam już nigdy jak przed porodem ale do zaakceptowania😉
Na początku byłam bardziej przerażona.
Lepiej poczekać z oglądaniem się w lusterkuKasiulka90 lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
MamaAga85 wrote:Kasiulka masz rację,nie bierz lusterka i się nie oglądaj tam na dole...
Pamiętam jak ja to zrobiłam i byłam po prostu załamana widokiem...
Jednak czas zrobił swoje😉nie byłam już nigdy jak przed porodem ale do zaakceptowania😉
Basiu, ja też mam oczywiście bez fiszbin. Zamówiłam ten sam stanik, który Wam prezentowałam jakiś czas temu, chyba ze 2 miesiące temu 😄 Jest rewelacyjny! Tylko rozmiar pod biustem za duży i nie podtrzymuje tak jak bym chciała. -
Daffi wrote:O rany. Jak mały sie przez sen nagle zaczął krztusic. Zerwalam sie ostro nawet brzuch nie bolal.
Dla naszych maluszków zrobimy wszystko, nawet jak boliA tak na prawdę o tym bólu się zapomina.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 kwietnia 2019, 23:57
Kasiulka90, Daffi lubią tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Daffi wrote:O rany. Jak mały sie przez sen nagle zaczął krztusic. Zerwalam sie ostro nawet brzuch nie bolal.
Daffi, B_002, stresant, Fasolka77, Mama36, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Mam trochę klopot z przystawianiem.pozycje jeszcze mam niezbyt dogodne a pionizacje o 6 rano. I ciezko mi trochę a dzis sama jestem bo maz w koncu opija swojego syna który przedluzyl rodzinne nazwisko dalszym pokoleniom
A polozne daly mi malego do łóżka i tak się trochę męczymy. -
Dafi jak ci mogly dac dziecko jak jeszcze nie jestes na chodzie....uwazaj maly moze jeszcze zwracac wody plodowe....
Ja po tyg. Balam sie zostac sam na sam z dzieckiem bo wstawalam po czterech z lozka a kilka godzin po porodzie to wogole nie kumalam o co chodzi -
Daffi, gratulacje dla Ciebie i ślicznego Filipka
Pytałyście o kręcz szyjny...ja po prostu zauważyłam, że mały jest silny, od pierwszych dni łepetynę trzymał w górze i preferuje trzymać główkę na jedną stronę, co nie znaczy, że na drugą nie kładzie.Daffi lubi tę wiadomość
-
Kasiulka90 wrote:O, dzięki, Fasolka, bo się martwiłam, że zbyt długo 🙂
Dziewczyny kp, a jakie macie piersi? Bo ja przez ostatni tydzień miałam mega twarde, ogrooomne, pełne mleka, aż wyciekało. A dzisiaj rano patrzę, a tam dwa małe flaki 😵 Okazuje się, że pokarm mam, ale żeby tak z godziny na godzinę z Pameli stać się z powrotem Kasią?
Wczoraj zamówiłam 2 nowe staniki, bo te cyce takie nabrzmiałe, a obwód oczywiście po porodzie się zmniejszył. Pomierzyłam się i zamówiłam 75E, ale jak zobaczyłam to dzisiaj rano, to się załamałam, że będą za wielkie. Całe szczęście zdążyłam wysłać maila i mają mi wysłać 75D.
Tak w ogóle to tak przeżywałam swoją wagę, a okazuje się, że przez ten tydzień w domu 3 kg straciłam. Niby przed ciążą ważyłam 57 kg, ale to było lato, dużo ruchu itp. Moja standardowa waga waha się między 57 a 60, więc tak właściwie wystarczy, że jeszcze zrzucę 3 kg i będę mogła mówić, że wróciłam do formy 💪 Ale już mi brakuje siłki. Po połogu wracam do wzmacniania mięśni. Oj, przyda się przy maluchu, bo powoli zaczynam czuć osłabiony kręgosłup.
Tylko to moje biedne krocze spędza mi sen z powiek 😔 Nadal mam tam szwy i moje wargi sromowe są tak beznadziejnie przyszyte. W ogóle nie przypomina to mojej pochwy 😢 Nie biorę lusterka w dłoń, bo bym się chyba całkowicie załamała. Nadal boli, jak za dużo chodzę lub stoję.
U mnie raz są nabrzmiałe a raz flaczki... W nocy są bardziej pełne no ale w dzień Młody więcej wisi na cycu... Ze trzy razy mi przemokly.
Właśnie się karmimyKasiulka90 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Daffi wrote:Mam trochę klopot z przystawianiem.pozycje jeszcze mam niezbyt dogodne a pionizacje o 6 rano. I ciezko mi trochę a dzis sama jestem bo maz w koncu opija swojego syna który przedluzyl rodzinne nazwisko dalszym pokoleniom
A polozne daly mi malego do łóżka i tak się trochę męczymy.
Daffi. JuZ widzę w pełni sił, suwaczek od razu zmienionyDaffi lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Fasolka77 wrote:Daffi. JuZ widzę w pełni sił, suwaczek od razu zmieniony
Marze o prysznicu.. Jestem cala mokra pocd sie a leze pod szpitalnym kocem w poszewce bo jsstem absolutnie naga. Mam jeszcze te szpitalna bluzke zadarts do góry rozerwana z przodu na karmienia malego xD smierdze i to mi daje dyskomfort.Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Zaczelam karmic....dzis spodobem co 3godz. Jest lepiej nie wyje ze go brzuch boli
ale ja i tak nie spi...godz. karmie pol godz.bekam potem klade jak kwianka daje na brzuszek i czekam az znowu beknie albo pierdnie oczywiscie cigle patrzac zy nie ulal i sie nie krztusi....potem na boczek z pol godz. Potem smoczus jak seteka ...i tak 3godz. Pieknie mi przeleca....ale przynajmniej na lezaco a nie chodzaco i noszaco