Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Fasolka77 wrote:Może dziecku za zimno albo za ciepło? Albo na głodnego idziecie na spacerki? No nie wiem...nie poddawaj się Lolka
Bunio lubi jak go telepie po kocich łbach i zasypia.
Fasolka77, Mama36 lubią tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
nick nieaktualnyFasolka77 wrote:o tak... też słyszałam dobre rady od siostry i mamy... "nie można dziecka nosić cały czas na rękach!!"
łatwo powiedzieć
No dokładnie, łatwo powiedzieć... Gorzej jak dziecko domaga się tej bliskości i co... Mam zostawić, niech płacze... -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyA powiem Wam, że u mnie z tą laktacja dokładnie to co przy pierwszej córce... Mimo picia herbaty bocianek, femaltikera, przystawiania małej i odciagania to ściągam tylko 20 ml... Ani kropli więcej, to samo było wtedy, nic się nie zwiększało. Tak więc moja mała jest na mm a dokarmiam moim ale już się z tym pogodzilam... Widać, nie jestem do tego stworzona i trudno.
-
Nam pępek odpadł wczoraj.
Tunia,rozumiem Cię,ja się martwię bo malutki ciągle coś steka i płacze po jedzeniu. A ja nie wiem jak mu pomóc. Dodatkowo tatus w sobotę jedzie i wróci pewnie za miesiąc ,a bez niego to już całkiem nie wiem jak sobie poradzę.Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
estrella wrote:A powiem Wam, że u mnie z tą laktacja dokładnie to co przy pierwszej córce... Mimo picia herbaty bocianek, femaltikera, przystawiania małej i odciagania to ściągam tylko 20 ml... Ani kropli więcej, to samo było wtedy, nic się nie zwiększało. Tak więc moja mała jest na mm a dokarmiam moim ale już się z tym pogodzilam... Widać, nie jestem do tego stworzona i trudno.
Ze zdrowego nie wiem bo nie odciagalam...i tez zadne cuda herbatki nie pomagaja
Najwazniejsze ze coreczka sie najada i zdrowo rosnie nie miej wyrzutowestrella lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTunia76 wrote:Ja od wczoraj mam mega doła. Ciągle płaczę.
Najgorsze jest to, że tęsknię za moim życiem sprzed roku. To nie tak, że nie kocham Wiktorii. Tylko minął dopiero tydzień a ja jestem wykończona. Co będzie dalej?
Nikomu nie mogę tego powiedzieć, tylko Wam.
Mam nadzieję, że chociaż trochę mnie rozumiecie.
Ja doskonale rozumiem. Do domu wróciliśmy w sb i jak zaczęłam płakać to skończyłam w niedzielę wieczorem... Miałam tak zapuchniete oczy ze ledwo na nie patrzyłam. Zaczęłam się zastanawiać jak sobie dam radę z dwójką, po co tak szybko decydowałam się na kolejne dziecko... Wylam a łzy kapaly na malutka. Na szczęście przeszło wreszcie.Tunia76, Tysia89 lubią tę wiadomość
-
chce_byc_mama wrote:Dziewczyny, czy istnieje wogole cos takiego jak niepelnowartosciowy pokarm? Moja mama mnie mega wkurza bo za kazdym razem jak Maly jest niespokojny przy karmieniu to ona na to “bo on sie pewnie nie najada twoim mlekiem”, „za mało jesz i masz za chude mleko” itp itd
No szlak mnie trafia!! Moze nie jem teraz zbyt duzo bo nie mam czasu, ale biore witaminy i Maly duzo sika i robi kupki to sie najada, ale budzi sie co 2 godziny na karmienie. Moja mama to by chciala zebym dawala Malemu mm zeby dluzej spal - no paranoja jakaś
Jeśli już dziecko się nie najada to może je zbyt krótko. Pierwsze mleko przez około 10min jest bardziej wodniste, zawiera więcej laktozy i zaspokaja pragnienie, a potem dopiero leci mleko bardziej tłuste. Jeśli dziecko je krótko za każdym razem to na długo się nie naje zapewne.
Ale Twoje mleko na pewno jest dobre. Jak nie możesz dużo zjeść to chociaż staraj się dużo pić. Przy karmieniu zalecają 3l dziennie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 maja 2019, 14:13
chce_byc_mama lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Dziewczyny wiecie że przez moja laktacje i ten spadek wagi mam kuku na punkcie głodzenia Filipa, ale od tego spadku młody przybiera dziennie od 30 do 80g, przeważnie min. 40, a co drugi dzień 80... To znowu trochę dużo. Chyba przestanę to wybudzac na karmienia i zacznę karmić na żądanie jak myślicie? Chodzi głównie o noc, bo w dzień to raczej nie ma dłuższych przerw, ale w nocy potrafi spać bez budzenia 5-6h.Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
Lolka30 wrote:Dziewczyny wiecie że przez moja laktacje i ten spadek wagi mam kuku na punkcie głodzenia Filipa, ale od tego spadku młody przybiera dziennie od 30 do 80g, przeważnie min. 40, a co drugi dzień 80... To znowu trochę dużo. Chyba przestanę to wybudzac na karmienia i zacznę karmić na żądanie jak myślicie? Chodzi głównie o noc, bo w dzień to raczej nie ma dłuższych przerw, ale w nocy potrafi spać bez budzenia 5-6h.
-
Fasolka77 wrote:teraz dalej należy traktować pępuszek ocetniseptem? dalej na sucho w kąpieli aż się całkiem ranka zagoi?
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFasolka77 wrote:No kto jak kto ale Ty się chyba Karmellka teściową nie przejmujesz
U nas wyliczyłam 45 osób z czego 25 trza upchnąć w hotelu jeszczeB_002, Fasolka77 lubią tę wiadomość
-
Tunia76 wrote:Ja od wczoraj mam mega doła. Ciągle płaczę.
Najgorsze jest to, że tęsknię za moim życiem sprzed roku. To nie tak, że nie kocham Wiktorii. Tylko minął dopiero tydzień a ja jestem wykończona. Co będzie dalej?
Nikomu nie mogę tego powiedzieć, tylko Wam.
Mam nadzieję, że chociaż trochę mnie rozumiecie.Sansivieria, Tunia76, Kasiulka90, Mama36 lubią tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
nick nieaktualnyindia wrote:Karmelka ja bym chciala wyruszyc gdzies ale we wrzesniu. Chyba bardziej samochodem z przystankami, bo do samolotu to ja sie chyba z dzieckiem nie spakuje :p
Wyspy Kanaryjskie to super opcja, ale jednsk lot dlugi. Ja na Teneryfe leciałam 5,5 hindia lubi tę wiadomość
-
Bubek wrote:a jak u was z zoltaczka? Bo ponoc przy przedluzajacej sie zoltaczce dzieci malo przybieraja i spia duuuzo. Ale Twoj maly chyba dobrze przybiera...
B_002, Daffi lubią tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
Lolka30 wrote:Filip wogole nie miał zoltaczki. Max poziom bilirubiny u niego był 5.6 chyba.
-
Lolka30 wrote:Dziewczyny wiecie że przez moja laktacje i ten spadek wagi mam kuku na punkcie głodzenia Filipa, ale od tego spadku młody przybiera dziennie od 30 do 80g, przeważnie min. 40, a co drugi dzień 80... To znowu trochę dużo. Chyba przestanę to wybudzac na karmienia i zacznę karmić na żądanie jak myślicie? Chodzi głównie o noc, bo w dzień to raczej nie ma dłuższych przerw, ale w nocy potrafi spać bez budzenia 5-6h.
W sumie to już wieczorem ma takie spanie. Najczęściej jak zaśnie około 19-20 tp budzi się o 00-1 w nocy. Potem kolejne pobudki ma już albo co 3h albo czasem zdarzy się drugi raz z rzędu przerwa 4-5h.
Wtedy noc nawet do 5-6 rano przespanaLolka30, Tunia76, DorotaAnna lubią tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Karmelllka90 wrote:No cóż ty ja to mam gdzieś jej zdanie 😂 ona jesz że nie wie że chrzestne to moja siostra i moja przyjaciółka... A nie jej córki :p
Mój tata też dziś był zdziwiony, że nie biorę brata tylko kuzyna.Karmelllka90 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
B_002 wrote:Moja jak śpi 5h w nocy to się bardzo cieszę. Ładnie przybiera na wadze więc nie wybudzam w nocy.
W sumie to już wieczorem ma takie spanie. Najczęściej jak zaśnie około 19-20 tp budzi się o 00-1 w nocy. Potem kolejne pobudki ma już albo co 3h albo czasem zdarzy się drugi raz z rzędu przerwa 4-5h.
Wtedy noc nawet do 5-6 rano przespanaStarania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
Maj 2025
13.05. Transfer 6BB -
nick nieaktualnyTunia kochana, my to się musimy z Basia we trzy gdzieś na lody umówić !!!
Dziewczyny ja już nie płakałam dawno a 3 dni temu karmiłam Leonie ona plakala a ja razem z nią. Moje dziecko jest na prawde bezproblemowe akceptuję wszystko dosłownie wszystko można z nią robić jak z lalka ona się tylko uśmiecha albo śpi i sądzi te swoje minki, ale uwierzcie jak ona zje 40 i zaczyna ją boleć brzuszek i jest głodna płacze a jeść nie może bo ja tak boli to co mi po tym że ona mi uwielbia spacery czy kąpiele. Oddałbym wszystko by ten ból zabrać i mogła spokojnie zjeść. Na szczęście to nie jest codziennie i tylko trzy/cztery dni temu jak się zaczęło to praktycznie przy każdym jedzeniu wczoraj czy dzień i noc relaks nawet nie steknela a dzisiaj już dwa karmienia się trafiły z bólem brzuszka. I wiem ze to minie na.szczescie. ale jak już skończymy się karmić to znowu jestem w niebowzieta że mam bezproblemowe dziecko haha 😂B_002 lubi tę wiadomość