Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Kiwona wrote:Wracamy z badania bioderek, jest ok i za 6 tyg kontrola, lewe jest trochę "słabsze", ale ma szansę się poprawić, stąd kontrola.
Podczas badania Kazik obsikal lekarke i zaczął robić kupę na podkład... No i luz, ale w kupie zauważyłam ślady jasnej krwi. Do tego końcówka była wyraźnie z ciemnozielonymi kawalkami i nie wiem, czy nie ze sluzem. Szybko musieliśmy posprzątać, więc nie było czasu na przyglądanie się dokładne. Lekarka mówiła, że wg niej to z zaparcia pękło naczynko jakieś. Fakt, że ta kupa była zbita i jak u dorosłego. A wczoraj miał 2h placzu po południu, od brzuszka ewidentnie. No i z jedzeniem zaczęły się cyrki, bo potrafi jeść raz 150 ml a raz 80 ml,wiec różnica spora. W nocy wstał dopiero po 5,5h na jedzenie, nigdy się to nie zdarzyło jeszcze. A i tak zjadł niepełna butle. Umawiać się do pediatry już? Help.
Super, że Kazik na bioderka w porządku. Ja bym poszła do pediatry, jeśli coś Cię martwi to idz
Fasolka77
-
Fasolka77 wrote:Bier wózek do kibla
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2019, 11:39
Fasolka77 lubi tę wiadomość
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Anete wrote:Podwyższone? U nas są obniżone 🤔
Drugi raz ma podwyższone ale mniej niż ostatnio...za pierwszym razem mówił że to skrzyżowanie w układzie odpornościowym a drugi wynik skomentował infekcją wirusową
Edit....limfocyty... Nie leukocyty. Moja pomyłkaWiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2019, 11:41
Fasolka77
-
nick nieaktualnyKurde to nie tylko ja jestem taka lebioda z jezdzeniem autem
Jak się zmusic.. Odczarowac.. Ostatni raz jechałam w dniu porodu i klapa.. Koniec... Tak jakby z małym to nie wiem co by było a boję się jak na egzamin miałabym iść.. Już też tyle razy miałam jechać ale w ostatnich chwili wózek i autobus czy tramwaj. To już 2 Msc minęły 🙈 -
nick nieaktualnyindia wrote:Karmela u nas podobnie
za chwile planije zabrac sie za obiad, ale srednio mi sie chce 😑 ze spacerem poczekam az maz wroci i moze wyciagne go z nami. Odkąd Polci nudzi się w gondoli leoiej miec wsparcie 😊
Mycha to ci Ninka dzis niespodzianke zrobila -
nick nieaktualnyMama36 wrote:Kurde to nie tylko ja jestem taka lebioda z jezdzeniem autem
Jak się zmusic.. Odczarowac.. Ostatni raz jechałam w dniu porodu i klapa.. Koniec... Tak jakby z małym to nie wiem co by było a boję się jak na egzamin miałabym iść.. Już też tyle razy miałam jechać ale w ostatnich chwili wózek i autobus czy tramwaj. To już 2 Msc minęły 🙈
Sprzedam ciaza od 4 MSC już miałam duży brzuch i mąż się bal że będę gniotła to mi zabrobil jeździć i pierwszy raz wsiadłam 4 tyg po porodzie do pediatry na wizytę. -
nick nieaktualnyA propo mojego pierdolniecia na wszędobylskie choroby pojechalismy wczoraj do Lidla i jak Boga kocham z każdej strony ktoś kaszlał nie kupiliśmy nic jak zebrałam mała to but jakbyśmy kradli mąż to nie mógł nadążyć i nie wiedział co się dzieje. Jak wyszliśmy i mu powiedzialam to się śmiał że mnie z 20 minut
W Auchan nie byłam lepsza co prawda zakupy zrobiliśmy i kupowaliśmy meble ogrodowe z dostawą więc troszke papierologi nagle moje oczy ujrzały zwiększająca się objętość zaludnienia w tym narastający odsetek dzieci więc ewakuacja na zewnątrz
Mąż dokończył sam 😊😊😊😊 i mozecie uważać że jestem pierdolnięta ale tak mi pediatra w głowie zakorzenila że masakra noWiadomość wyedytowana przez autora: 29 maja 2019, 11:49
-
Karmelllka90 wrote:Galowo to tak "staro" moim zdaniem ale jakoś tak ładnie fajnie. Ja bym go ubrała bo wczkraj w Lidlu widziałam dla chłopczyków takie zajebiste lniane koszule do tego lniane szorty na szelkach zajebiście na luzie ale alegancko do tego niechodki nooo miodzio
Oooo Zerkne na stronę Lidla, dzięki KarmellkaKarmelllka90 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Dziewczyny a jak zdaliście prawo jazdy i miałyście pierwszy raz same wsiąść do samochodu to jak robilyscie? Ja się bałam jak cholera ale wstałam rano i pomyślałam „jak nie wsiądę i nie zaczne jeździć to zawsze będzie ten pierwszy raz przede mną i zawsze będę się bała” i tak samo było po porodzie z małym. Po prostu wsiąść i jechać- najpierw na krótką trasę chociażby do lidla. Jak się boicie to jechać kiedy mąż jest w domu- w razie czego weźmie taksówkę i po Was przyjedzie. A stanąć możecie wszędzie przecież! Włączycie awaryjne i na jakimś przystanku albo poboczu albo chodniku! Najwyżej dostaniecie mandat
ale na pewno tak nie będzie! Jak byłam pierwszy raz sama w lidlu to zrobiłam zakupy w 5 min biegałam między alejkami i jak dzikus wyrzucałam rzeczy do kosza bo się bałam ze się obudzi xd ktoś kto mnie widział musiał mieć niezła polewkę ze mnie
martusiawp, malutka_mycha, B_002, Lolka30 lubią tę wiadomość
👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
martusiawp wrote:Mnie młoda ostatnio nie chciała puścić do WC, to wpakowałam do wanienki kocyk , i położyłam ja na to . Miała ogladanie ścian w WC 😀 a matka mogła spokojnie skorzystać 😂😂 a więc Stresant bierz towarzystwo do łazienki . Będzie Ci raźniej. 😁
ja nie mam za duzego WC wiec myslalam o kocyku w koszu na praniemartusiawp, malutka_mycha lubią tę wiadomość
-
I my się meldujemy 😄 mąż dziś pierwszy dzień od porodu poszedł do pracy 😄 także z mała zostalysmy same 😄 dostaje pierdolca bo na dworze leje jak niewiem , a młoda na podwórku fajnie szybko zasypia w wózku i jeszcze jak jeździmy po kostce brukowej to już w ogóle 😄
Dziewczyny jakiego używacie MM ? I tego w buteleczkach i tego sypkiego ? Chciałbym żeby mąż w razie czego miał coś jak mnie nie bedzie, a laktatorq nie zamierzam kupować na 1 czy 2 wypady na zakupy 😊Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
pytanko
jesli chce isc na drina z mezem (albo 3 driny) to wiadomo odciagam mleko, czy w zapasie mam MM...no ale co z tym w cycach jak juz wypije alko? Mam odciagnac i wylac nie? bo przeciez rozsadzi mi cyce... a dziecku nie dam.
Nie pamietam jak to zrobilam 10lat temu na swoim weselu bo bylam karmiaca ale na dzien odtsawilam mala -
nick nieaktualny
-
Wiewióreczka dobrze że się wyżaliłaś. Przytulam
Naprawdę Cię podziwiam że masz takie podejście i dajesz radę. Znam kogoś kto też miał dziecko z kolkami, ciągle płaczliwe. Pomagałam przez 5 tygodni w codziennej opiece nad takim dzieckiem, to był mój pierwszy kontakt z niemowlęciem. Było ciężko, wiem o czym mówisz. Na szczęście się nie zraziłam, a dziecko wyrosło i potem już rodzice mieli lżej.
Pamiętaj że nie będzie to trwało wieczne. Nie wiem co mogę Ci poradzić, tą sytuację chyba trzeba poprostu przetrwać.
Jak czytam twój opis to sobie myślę że to nasze kryzysów dni wcale nie są najgorsze.
Dzisiaj mamy marudny dzień, może po szczepieniu. A do tego postanowiłam dzisiaj ściągać mleko i podawać z butelki bo wczoraj już miałam apogeum bólu sutków, dzisiaj przerwa. Nie ułatwia mi to uspokajanie małej, która chętnie wisiałaby na cycku.
Za to zaskoczyła mnie ilość mleka rano, w 10 minut ściągnęłam 150ml z jednej piersi i mogłabym więcej ale stwierdziłam że nie ma potrzeby, a Zosia zjadła tylko 95ml. Resztę schowałam do lodówki, sprawdzę czy podgrzane też jej będzie smakować, bo takim jeszcze jej nie karmiłam.Wiewióreczka lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
DorotaAnna wrote:Dziewczyny a jak zdaliście prawo jazdy i miałyście pierwszy raz same wsiąść do samochodu to jak robilyscie? Ja się bałam jak cholera ale wstałam rano i pomyślałam „jak nie wsiądę i nie zaczne jeździć to zawsze będzie ten pierwszy raz przede mną i zawsze będę się bała” i tak samo było po porodzie z małym. Po prostu wsiąść i jechać- najpierw na krótką trasę chociażby do lidla. Jak się boicie to jechać kiedy mąż jest w domu- w razie czego weźmie taksówkę i po Was przyjedzie. A stanąć możecie wszędzie przecież! Włączycie awaryjne i na jakimś przystanku albo poboczu albo chodniku! Najwyżej dostaniecie mandat
ale na pewno tak nie będzie! Jak byłam pierwszy raz sama w lidlu to zrobiłam zakupy w 5 min biegałam między alejkami i jak dzikus wyrzucałam rzeczy do kosza bo się bałam ze się obudzi xd ktoś kto mnie widział musiał mieć niezła polewkę ze mnie
ja robiłam prawko na maluchu jeszcze i miałam 5 godzin na Polonezieegzamin zdawałam na Polonezie a ponieważ zdawałam w maju i ciężko się prowadzi w japonkach więc jeździłam na bosaka aż tu nagle nastała zima
kilka razy zdarzyło mi się zdjąć kozaki w końcu stwierdziłam że chyba jestem pierdolnięta bo nie będę w zimie na boso jeździć no i tak krok po kroczku...
martusiawp lubi tę wiadomość
Fasolka77