Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Karmelllka90 wrote:Daffi ja tak miałam przy zapaleniach piersi. 40 stopni gorączki brałam 2xparacetamol co 3 godziny na zmianę z 2xibuprofenem nie pomagało przyjachal lekarz do domu od razu antybiotyk dostałam dalej zbijanie goraczki. Gorączka ustala dopiero po 2 dniach antybiotyku.
-
nick nieaktualnyKarmelka - pozostawię Twój atak na mnie i moje dziecko bez komentarza, nie mam zamiaru ani ochoty pisać na takim poziomie.
Dziewczyny,
Podałam big maca i frytki bo właśnie to za mną chodzi 😂 a jest obfite i ciężko strawne. Równie dobrze mógłby to być schabowy z ziemniakami. Ale za schabowym nie tęsknię. Proszę się nie obrazac, już tysiąc razy pisałam że pokarm to pokarm, dziecko ma być najedzone. Ignacy śpi w nocy 6-8 godzin tylko na cycku. W dzień jemy co 3-4 ale pijemy nawet co 1,5. Picie trwa 3-5 minut i jest z jednej piersi. Jedzonko trwa 15-20 z obu piersi ale bywa że je i ssie przez 45-60 minut. Koleżanki ze szkoły rodzenia córeczka śpi na mm w nocy 2-3 godziny. W dzień podobnie jak Ignas tylko ta Mała do mm przepajana woda. Ignas woda pluje.
Chodzi o to że nie ma reguły że po przejścu na mm dziecko będzie "grzeczniejsze". Jak dziecko więcej śpi to właśnie dlatego że mm ciężkostrawne. A nie że bardziej wartościowe.
Kupiliśmy dwa ogromne parasole na balkon i może w końcu będzie można na nim wysiedzieć. Bo w tej chwili na moim balkonie jest 56 stopni w cieniu. Wyjście tam to udar od wejścia 😂
Wyobraźcie sobie że Ignas potrzebuje być przykryty pieluszką żeby spać. Ja z mężem mam tak samo, nie usniemy jak chociaż jedna noga nie jest przykryta. Kupiłam mu wiatrak na USB i będę montować na budę z power bankiem żeby tam był przewiew i żeby mogła być zamknięta buda bo chroni przed tym cholernym słońcem.
Fasolka - ja mam jakiś tani klimatyzator z Tesco. Firmy Tesco chyba, bo nie ma żadnych oznaczeń. Wieje i chłodzi więc jest ok. I obniża temperaturę
Daffi - jak się czujesz? Byłaś u lekarza?Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2019, 12:35
martusiawp lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnychce_byc_mama wrote:Paula_90 chcialabym, to tak zalatwic, ale nie przejdzie😅 uparte babsko z niej a na dodatek za bilety placil oczywiscie moj maz wiec jak nie teraz to potem, ale musiałby bulic jeszcze raz
Tyle że co się odwlecze to nie uciecze...martusiawp lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZ newslettera Bebiklubu zabawa dla 7-8 tygodniowych dzieci, u nas super się sprawdza tylko to my trzymamy butelkę jeszcze
. W źródle więcej podobnych zabaw.
żródło: https://www.bebiklub.pl/rozwoj-dziecka/emocje-i-relacje/zabawy-z-dzieckiem
Plastikowa butelka
Potrzebne będą:
Plastikowe butelki po wodzie mineralnej (0,5 l), klej do plastiku
Różne drobne i kolorowe przedmioty np.: kamyczki, ziarna kawy, kolorowe wstążki, kolorowe spinacze, surowe ziarna ryżu
Dobry humor i gotowość na nowe wrażenia!
Opis aktywności:
Umyte i wysuszone butelki napełnij przygotowanymi przedmiotami: jedną ziarnami kawy, drugą wstążkami, trzecią kolorowymi spinaczami itp. Zanim zakręcisz butelki, wlej kropelkę kleju do zakrętki – zapobiegnie to przypadkowemu rozsypaniu się zawartości butelki. Pokaż powoli dziecku każdą z butelek. Opowiedz o tym, co jest w środku, a następnie poruszaj butelką, tak, żeby zawartość grzechotała. Daj maluszkowi butelkę do ręki niech sam odkryje, że może się bawić nią jak grzechotką!
Cel aktywności:
Rozwija wzrok, uwagę oraz słuch dziecka. Zabawa ta pomaga rozwijać wzrok dziecka, umiejętność skupiania uwagi i dostrzegania drobnych elementów, a także słuch - dźwięki wydawane przez zawartość butelki są łagodne i przyjemne. Trzymając zabawkę w ręku i potrząsając nią dziecko wyrabia precyzję chwytu rączki, a dzięki Twojemu opisowi zawartości butelki poznaje nowe słowa.martusiawp lubi tę wiadomość
-
Od rana byliśmy z Malutką na pobraniu krwi w szpitalu. Ale była dzielna
prawie wcale nie płakala... dopiero przy drugim plauszku trochę. Niestety trzeba było pobrać aż 3 słomki. Położna super wprawiona, blyskawicznie jej to poszło. Ale stwierdziła, że krew jest gesta i nastepnym razem mam dziecju dac pić. Poinformowałam ja, ze dziecko jest praktycznie tuż po karmieniu. Na co ona: no tak, to teraz takie modne aby noe przepajac dziecka woda 😮
A wiec korzystając z okazji podeszłam po sąsiedzku do osrodka skonsultować z CDL ten tekst i kwestie dopajania dziecka woda w upały.
Położna powidziala, że absolutnie nie ma takiej koniecznosci a niestety powyższa sytyacja ukazuje brak wiedzy i bieżących szkolen u personelu.
Powiedziala, ze w mleku matki jest 80-90% wody i to jest wystarczające. Mówię, ze Polcia poki co nawet wody chyba noe lubi bo podejmowalam probe - odpouwedziala, ze może i lepiej aby przypadkiem nie zaburzyc sobie laktacji. Nie zawracalam jej wiecej głowy bo nie byłam umówiona a moala akurat pacjentów.Paula 90, martusiawp, Mama36 lubią tę wiadomość
-
dziecko podczas skoku gorzej je, bo za dużo bodźców i je to przerasta po prostu. dlatego w nocy je spokojniej.
jakaś kijowa atmosfera się tu zrobiła dzisiaj.
ja mam jedno dziecko na mm i dwójkę na piersi - bez różnicy, śpią/spali tak samo chu*owo
kpi to skrót od czego, bo nie wiem?Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2019, 12:51
Paula 90, DorotaAnna, martusiawp lubią tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyWiewióreczka wrote:Karmelka, Twój mąż to złota rączka, doceniaj to! Przepiękne to zrobił. Może chciałby na zamówienie robić? 😂
Wiewióreczka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyespoir wrote:dziecko podczas skoku gorzej je, bo za dużo bodźców i je to przerasta po prostu. dlatego w nocy je spokojniej.
jakaś kijowa atmosfera się tu zrobiła dzisiaj.
ja mam jedno dziecko na mm i dwójkę na piersi - bez różnicy, śpią/spali tak samo chu*owo
kpi to skrót od czego, bo nie wiem?espoir lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Karmelllka90 wrote:India chyba każde dziecko jest gęste... Aż jestem ciekawa za tydzień będzie miała Leosia pobierana krew ona lubi wodę pić dam jej przed samym pobraniem zobaczymy
-
nick nieaktualnyIndia - to słynne gadanie o "gęstych" dzieciach to bujda. To zależy od umiejętności i od tego czy dziecko mocno płacze. Niektóre dzieci w trakcie płazu mają duży wyrzut hormonów stresu a on blokuje wypływ krwi i żadna woda nie pomoże. My dotąd mieliśmy pobieraną krew 5 razy - dwa razy z głowy i trzy razy z pięty - i zawsze leciało aż miło.
-
Karmelllka90 wrote:Basiu u mnie też ta przerwa dłuższą jest łączona z wieczorem i też nie umiem Leosi przestawić mimo dokarmiania jej o 23:30 na śpiocha.
Mała zjada 20:30 lub 21 i śpi około 5 godzin nawet jak ja dokarmie o 23:30 max 30 minut dłużej ale nie zawsze. Więc nie wiem z czego to wynika. Inaczej jej już nie umiem przestawic teraz bo ona ma swoje godziny spania w dzień i jak nie dam jej zasnąć to jest zrzędliwa anpo całym dniu atrakcji ona pada mi właśnie tak po 20 na ten nocny sen. Jeszcze ja wybudzalam na kąpanie wczoraj już tego nie zrobilam. Po prostu ja wykąpie wcześniej dzisiaj
Ja jej nigdy nie wybudzałam na kąpanie. Ustaliliśmy z mężem że pora kąpania jest między 18-20 i jak akurat będzie po jedzeniu w tym czasie to kąpiemy, nic na siłę, niczego nie przyspieszamy. Jak się nam zrobi jakaś już większa regularność to dopiero będziemy pracować nad przesuwanie tych dłuższych przerw nocnych bardziej na noc, ale jak są wieczorem to też nie jest źle. Mamy wtedy czas na filmy, seriale i przytulanieWiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2019, 13:12
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Odciagnelam 130ml z obu piersi takiego wyniku nie mialam nawet bedac zdrowa. Wzielam apap 500mg odciagnelam i teraz normalnie leje sie ze mnie kropelkami pot. Tesciowa przyszla nam pomoc. M ma wziac wolne w pracy. Jak mi tylko goraczka pusci moze nawet jutro to niech sobie spokojnie wraca a ja ju dam rade z malym.
Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
Paula 90 wrote:India - to słynne gadanie o "gęstych" dzieciach to bujda. To zależy od umiejętności i od tego czy dziecko mocno płacze. Niektóre dzieci w trakcie płazu mają duży wyrzut hormonów stresu a on blokuje wypływ krwi i żadna woda nie pomoże. My dotąd mieliśmy pobieraną krew 5 razy - dwa razy z głowy i trzy razy z pięty - i zawsze leciało aż miło.
No chyba niedokonca bujda. Dzisiejsze pobranie bylo naprawde profesjonalne. A Mała zaczeła poplakiwać pod koniec drugiego paluszka. A miała pobierana na pól spiocha bo akurat odplynela w fotelikuw szpitalu po urodzeniu była "meczona" codziennie ale jeszcze nie tak świadoma jak teraz. A jednak zrobił sie skrzep
Paula 90 lubi tę wiadomość