Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Karollinax26 wrote:No nie mógł właśnie, bo problem leży w nazwisku. Ja nie chce go zmienić a on nie uzna małej na moim nazwisku. Chyba że będzie dwuczłonowe.
A ja jeszcze się zastanawiałam czy do Warszawy jechać, głupia.tak mi przyszło do głowy, skoro to nazwisko jest kością niezgody, może dała malutkiej podwójne nazwisko? Miała by i twoje i jego.
Edit. Właśnie doczytałam post do końca... Ech nie wyspałam się i głowa dobrze nie pracuje...Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2019, 08:50
-
Karola tak czułam... tu niby kochany tatuś, mydli ci oczy wyjazdami a tak naprawde działa za plecami. On za wszelka cene bedzie chcial postawić na swoim, nie ze względu na dobro małej, a na swoją dume.
Myślę, ze o tych sprawach lepiej bedzie rozmawiac na grupie. Tu jednak wszystko nest do publicznego wglądu.
My też szczepienia we czwartek.
Dziś moja pchełka skończyła 4 miesiąceKarmelllka90, Kasiulka90, Tysia89, malutka_mycha, B_002, Wiewióreczka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDorotaAnna wrote:A wiecie żeby było zabawniej wczoraj u nas oczywiście gorąco, nie wiem ile dokładnie było stopni bo już nie patrzę na termometr. No goraco jak od kilku dni w domu ponad 26 stopni. Przyjechali teściowie... ubrałam małego w body na ramiączkach no żeby nienawiścią nagością
a teściowa „jeny pewnie jest mu zimno!” I dotyka nóżki... ja już się zastanawiam czy powiedzieć jej ze jest nienormalną czy przemilczeć a ona „ojej jaki on ciepły!”. Powiedziałam jej że normalnie od paru dni jest w samym pampersie bo jest GORĄCO ona prawie zeszła na zawał. No ja noe rozumiem serio. 🙈🙄
-
nick nieaktualnyNie wiem czy dzisiaj nie okaże się złą matką ☹️ niunia tak się zmęczyła weekendem spala calusienka noc zjadła o 6 praktycznie się nie wybudziła przy jedzeniu przy pampersie spala. Teraz o 8 też jej dałam na spaniu bo nie jadła cała noc więc stwierdziłam że na pewno jest głodna i ona dalej śpi... A ja jeszcze ja zabiorę na szczepienie. Siedz teraz w kiblu i jak o tym pomyśle to mi łzy ciekną ☹️☹️☹️☹️☹️☹️☹️☹️ w takiej sytuacji to aż żałuję że mąż nie wziął wolnego 😖😖
-
nick nieaktualnyMama - a takie coś? Dziecko jest trochę w wodzie więc też mu chłodniej. Ja sama o tym myślę:
https://www.aliexpress.com/item/33032821101.html?spm=2114.search0604.3.108.44677aeaLUL8iE&ws_ab_test=searchweb0_0%2Csearchweb201602_8_10065_10068_10843_319_10059_10884_317_10887_10696_321_322_453_10084_454_10083_10103_10618_10304_10307_10820_10301_10821_537_536%2Csearchweb201603_52%2CppcSwitch_0&algo_expid=9f491792-0068-4c10-a49c-8f807d3778b3-15&algo_pvid=9f491792-0068-4c10-a49c-8f807d3778b3&transAbTest=ae803_5 -
nick nieaktualny
-
Karollinax26 wrote:Co do chrzcin, to mówię mu wczoraj, że chciałabym to zorganizować w sierpniu, póki jeszcze będzie w miarę ciepło i żeby nie odkładać tego w czasie. Stwierdził, że nie wie jeszcze jak będzie wyglądał sierpień i nie wie czy reszcie(jego rodzinie) będzie pasowało ...
Póki co Ty decydujesz i rób jak uważasz....wszystkim nie dogodziszFasolka77
-
Karmelllka90 wrote:Karolinka dziewczyny ci proponują psychologa ja ci powiem tak, psycholog nie pomoże za dużo, przy stanach lękowych przy twoich odczuciach, musi być psychiatra. I tu nie ma co się wstydzić bo to lekarz jak kazdy inny. Idź do rodzinnego opis swoje objawy w sytuacjach stresowych i leki przed choroba dostaniesz skierowanie na NFZ, nie wiem jakie są u was kolejki do psychiatry ale moja mama dostała się w ciągu 2 tygodni więc warto spróbować na NFZ. I ja cię doskonale rozumiem, że będąc rodzicami staramy się szukac tych oszczędności ale nie kosztem zdrowia. A niestety najwięcej chorób zaczyna się w naszej głowie. W ciąży będąc u wszystkich specjalistów z moim crp wracając na końcu znowu do mojego immunologa doszliśmy że moja crp to wina mojej nerwicy lękowej jak ja wyciszylam ale nie wyleczyłam - bo to jest nie realne.
W sytuacji z M. musisz być egoistką nie chodzi tutaj o robienie na zlosc bo to nic nie da, ale myśl o sobie żebyś najlepiej wyszła na tym ty. Bo on w stosunku do ciebie nie miał litości nie ma i już nie będzie miał. Dlaczego nie napisałam że mysk o Marcysi? Bo w tej chwili ona nie wie czy on do niej przyjezdza czy nie czy to jej tata czy nie. A twoja psychika bardzo na tym cierpi. A jak już on uzyska system widzeń to będziecie mieć ustalone dni godziny najlepiej i cię niczym nie zaskoczy. A na widzenia z nim mozesz nawet włożyć słuchawki w uszy.
Jak patrzę na moja Leosia to ona wie że ja jestem mamą że jestem jej swiatem, maz tez wiadomo ale to ja jak na razie jestem jej przystanią i tak na prawdę to ona potrzebuje tylko mnie. Ona się śmieje do każdego w tej chwili nawet do mojej teściowej a jak będzie starsza to zdecyduje czy ta babcie lubi 😉 nie no żartuje oczywiście nie będę na dziecko wpływać w żaden sposób 😜
Nie wiem czy pamiętasz pisałam ci o mojej przyjaciółce ma córkę. Takim samym dupkiem jak twój M. zdradzil ja w ciąży ( ja obstawiam że nie raz) jakoś 8 msc to był mówiłam jej żeby szansy mu nie dawała bo nie jest ani Jezusem żeby wybaczać ani nie ma Alzchaimera żeby zapominać - wybaczyła bo dziecko - teraz jej córka ma 6 msc i znowu go wywaliła z domu bo ja zdradził again.... Za 2,5 msc ślub. Odwołała wszystko. A ile mniej cierpienia gdyby myślała o sobie wcześniej. Bo pomyslala o dziecku a dziecko nic z tego nie miało bo tatuś wracał do domu jak dziecko poszło spać w nocy nie wstawał i brał " dodatkowe godziny w weekendy" a tatusiem był tylko w niedzielę w kościele by ludziom na wsi pokazać.
Dziewczyny nie chce przesadzać ale psycholog i psychiatra nie wymagają skierowaniaFasolka77
-
nick nieaktualnyFasolka77 wrote:Dziewczyny nie chce przesadzać ale psycholog i psychiatra nie wymagają skierowania
A czym przesadzasz?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2019, 10:46
-
nick nieaktualnyAlbo na początku było tak że miała gule w gardle czyli jak ja bała się że ja przydusza bo miała duszosci bolał ja też żołądek często ale myślała że to nie ma związku. Ona często w nocy potrafiła wstać i płakać w łazience że ma raka, nawet doszło do tego że wypłaciła pieniądze że swoich kont i schowała ja w domu mówiąc mi gdzie że jak coś się stanie mam sobie wziąć ze to moje zabezpieczenie
Nie mogła jeść też pozniejWiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2019, 11:03
-
Karmelllka90 wrote:Albo na początku było tak że miała gule w gardle czyli jak ja bała się że ja przydusza bo miała duszosci bolał ja też żołądek często ale myślała że to nie ma związku. Ona często w nocy potrafiła wstać i płakać w łazience że ma raka, nawet doszło do tego że wypłaciła pieniądze że swoich kont i schowała ja w domu mówiąc mi gdzie że jak coś się stanie mam sobie wziąć ze to moje zabezpieczenie
Nie mogła jeść też pozniej
Trochę jakbym widziała siebie ...
Moja mama miała przy nerwicy lękowej podobne objawy, tzn też miała tą gulę w gardle, nie mogła nic jeść, ważyła tylko 45 kg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2019, 11:07
-
nick nieaktualnyKarollinax26 wrote:Trochę jakbym widziała siebie ...
Moja mama miała przy nerwicy lękowej podobne objawy, tzn też miała tą gulę w gardle, nie mogła nic jeść, ważyła tylko 45 kg.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2019, 11:24
-
Ale mi łza w oku się zakrecila. Dzis ostatnia wizyta poloznej. Oczywiscie powiedziała ze mozemy dzwonic i radzic sie ile potrzebujemy.. Z każdym problemem mozemy uderzyc a jak bedzie potrafila to nam pomoze. Jak zawsze wypytala o moje zdrowie i zawsze powtarza zebym juz wyzdrowiala i sie cieszyla. Uwaza ze te moje suchoty laktacyjne to efekt tego wszystkiego co sie dzialo ostatnio w moim zyciu. I ze o ile ja sie uspokajalam to moje cialo i tak to odczulo.
Dala mi jeszcze probki Prolaktan ze to tez dziala jak femaltiker zebym sobie sprawdzila moze cenowo sie roznia.
Filipek wazy 6020g i mamy dzis 5tyg i 6dni.moj maly wielki czlowiek.. Został wybudzony do wazenia i poszedl spac. O 9 bylam na spacerze pieknie spal. I nocka w lozeczku byla wzorowa. Karmienie 2,5 i 8 i po kazdym szedl pięknie od razu spac.Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2019, 12:14
DorotaAnna, B_002 lubią tę wiadomość