Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyA w ogóle w kwestii tych rodziców na spacerach.
Przed ciążą sobie zawsze mówiłam że "moje dziecko tak się nie będzie zachowywać" albo "ja się tak nie zaniedbam po ciąży". I co? I teraz sobie myślę: "każde dziecko ma czasem gorszy dzień" i "no to dzisiaj mamy dzień lumpa" (i pryskam włosy suchym szamponem, zakładam rozciągnięte szmaty i idę na spacer).Kasiulka90, B_002 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Kasiulka90 wrote:Paula, Klemek tak intensywnie wierzga nogami i tak silnie główkę trzyma, że czuję, że będzie z niego niezły uciekinier 😂 Nie mam pojęcia, jak za nim nadążę.
Właśnie skończyłam karmić prawą piersią. Z lewej wyciekło w pół godziny 55 ml... Odpuściłam nocne zbieranie, bo nie chciało mi się wstawać i chodzić do kuchni, żeby wstawić mleko do lodówki. Więc znowu 3 pieluchy przemoczone 😂
Tak, wiem, już pewnie macie mnie dość 😂
Zazdroszczę!!!Kasiulka90 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
nick nieaktualnyAha stressant jak dobrze że nie sugerowalam się prognoza pogody !! Nie ma upału ale jest bardzo przyjemnie tak na body z długim reawkiem i legginsy ewentualnie przykryć cienkim kocykiem ażurowym.
A przerwy robiliśmy co 3 godziny na 30 minut. Jedna na karmienie i przytulanie drug polezała na brzuszku. Niestety obudziła nam się o 23:45 zjadła i nie zasnęła do 2!! Mam nadzieję że się jej nie przestawi haha 😂😂
-
nick nieaktualnyAga2606 wrote:Hej!
Moj tez przekręca głowę jak widać na zdjęciu w koszulce metalowej.. ale tez czasem wygina się w C w ta stronę wiec mimo ze pediatra powiedział ze ok to ja dla świetego spokoju pójdę do fizjo jak będziemy w pl. Koleżanka ma 5 łatkę która krzywi głowę nadal wiec mnie wyczulila.
A propos libido to do tej pory u mnie tez 0. Czułam się jak mleczarnia a nie kobieta:p ale wczoraj wreszcie pierwszy raz! Bałam sie ale mam lepsze szycie niż po pierwszym porodzie wiec właściwie nic nie bolało!Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2019, 11:11
-
nick nieaktualnyvaletta94 wrote:W dzien miala 4 drzemki. Pierwsza w nosidle, druga w bujaczku ale krotka. Trzecia w bujaczku,ale nie udana bo chciala do nosidla. Nosidlo w praniu bo byla wielka kupcia i przecieklo wiec wsadzilam w chustę. No i spala dlugo. Czwarta drzemka na rekach tak jak usypiam na noc. Mama do mnie dzwoni i mowi ze tak ja nauczyłam w tej chuscie i teraz nie chce spac inaczej i mowi zebym ja odłożyła. Gdyby wiedziała ile razy ja próbowałam a zaraz oczy jak 5 zl. Jak odzwyczaic dziecko od spania w chuscie? Wasze dzieci tez takie tulisie sa? Mama przyjedzie w sobote i sie naslucham mądrych rad. Twierdzi ze mi pokaze jak ja uspac na lozku. Tyle ze ona jej nawet nie zna, pierwszy raz ja na oczy zobaczy. Mysli, ze kazde dziecko ma jednakowy schemat. Juz mi na nerwy dziala
To tak jak czasem my na forum jedna radzi drugiej bo u nas się sprawdziło nie chcemy żeby ta druga się męczyła więc podpowiadamy. Ale właśnie zapominamy że każde dziecko inne ale chcemy dobrze tak samo nasze mamy. I teściowe też taka prawda.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2019, 11:15
B_002, valetta94 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAga2606 wrote:Dzięki karmelka! Już ja obczailam i zamierzam dziś dzwonić! Zazdroszczę morza, korzystajcie!!!!
Mój pierwszy raz nad Polskim morzem !!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 czerwca 2019, 11:18
B_002, Aga2606 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Paula 90 wrote:DoCelu - zaglądasz do nas? Co u Ciebie?
Hej 😊 jestem jestem. Ciężko mi w te upały, brzuchol ogromny... Nic mi się nie chce 😂 obserwuje was od czasu do czasu aleneyniuz macie duże dzieciaczki. A ja wciąż jestem wielorybem 😊Paula 90, Tysia89, Kasiulka90, espoir, Wiewióreczka, martusiawp, Mama36 lubią tę wiadomość
Ciąża - poród, połóg - grupa fb
Witek ❤️ 25.08.2019 ❤️ 4070g i 56cm ❤️ vbac
Mama czterech ❤️
Mama aniołka 9.2018r -
Mama36 wrote:Oj.. To mój bardzo dobrze kojarzy!
Od razu jak czuje ręce to jest nagle koniec syreny. A tylko poczuje podłoże to syrena się uruchamia... Czasem się mega z tego śmiejemy.
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Paula 90 wrote:Daffi - Ty się Kochana nie poddawaj. Mówiłam o mojej koleżance która prawie straciła mleko całkiem, jej córka przestała przybierać, trafili do szpitala, podawali modyfika i po trzecim miesiącu pracy z cyckami przeszli z powrotem na 100%kp jestem z niej dumna jak cholera. Wiadomo, dużo tutaj organizm ma do gadania bo nie u każdego się uda ale gdyby nie walczyła to by nie wygrała😉
Niezmiennie trzymam kciuki za Was.
A jak psina? Już w pełni sił?
Walczymy dalej.
A psina juz super. Zapominamy ze w ogole miala operacje. Dzielnie zniosla strzyżenie u fryzjera. Juz rozrabia i sie w ogole nie zmienila.Paula 90 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDaffi wrote:Tyle przetrwalam ze sie nie poddam ale chcialabym zeby moje cycki choc trochr nabrzmiewaly.
Walczymy dalej.
A psina juz super. Zapominamy ze w ogole miala operacje. Dzielnie zniosla strzyżenie u fryzjera. Juz rozrabia i sie w ogole nie zmienila.
Mi nie nabrzmiewają już cycki a mleko leci. Nabrzmiewają w nocy tylko jak śpimy te 8godzin. Ale też bez szału 😉
Nasza psina też szybko do siebie doszła. I macie już spokój z cieczkami, rakiem jajników, rakiem macicy, ropomaciczem i pewnie dziesiątką innych chorób.
A robili jakaś histopatologie czy nie było konieczności? -
Paula 90 wrote:Chciałam polubić dwa razy jak espoir ale nie działa już... 😂
Mi nie nabrzmiewają już cycki a mleko leci. Nabrzmiewają w nocy tylko jak śpimy te 8godzin. Ale też bez szału 😉
Nasza psina też szybko do siebie doszła. I macie już spokój z cieczkami, rakiem jajników, rakiem macicy, ropomaciczem i pewnie dziesiątką innych chorób.
A robili jakaś histopatologie czy nie było konieczności?
Bardzo sie ciesze ze to juz za nami i ze koniec cieczek.. Moge wreszcie wyrzucic jej majciochy i nie bede musiala wapoldzielic wkładek 😂😂
Z tymi flaczkami cyckami to ja mam juz dlugo i rozumiem ze to sie normuje ale u mnie naprawdę jest problem. Jest troszke lepiej z Fifkiem ze mimo ze wolno leci minęło mu te mocne wsciekanie i daje rade i jeszcze cos tam ssie. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyDaffi - moi rodzice mieli niewysterylizowana suczkę labradora i pamiętam że jak miała cieczkę to mieliśmy stare majtki ojca które miała nosić. W praktyce wyglądało to tak że zdzierała je z siebie co chwilę i wszystko było we krwi. A przy takim dużym psie to trochę tej krwi jest. Na samo wspomnienie mnie telepie bo ja musiałam to wszystko sprzątać. Plus rozdarte w strzępy podpaski
-
DorotaAnna wrote:Valetta a nie da się dokupić ?
A te stelaze sa uniwersalne? Ja mam dziwna wanienke w ksztalcie rekina.. se utrudnilan zycie
Odpisywalam wam wczoraj, ale odlozylam Lile i sie obudzila. W koncu zasnęła i poszlam wylac wode z wanienki, odwracam ja a tam wielki pajak jak moja reka schował sie w zgieciu!!! Panicznie boje sie pajakow. Zaczelam go splukiwac a dziad nie chcial zginac i ciagle machal nogami, ledwo się zmieścił w odplyw. Wpadl tam a ja zatkalam odplyw aby nie wylazl. Mowie wam przezylam horror, a to wszystko oczywiscie jak meza nie bylo -
Paula 90 wrote:Daffi - moi rodzice mieli niewysterylizowana suczkę labradora i pamiętam że jak miała cieczkę to mieliśmy stare majtki ojca które miała nosić. W praktyce wyglądało to tak że zdzierała je z siebie co chwilę i wszystko było we krwi. A przy takim dużym psie to trochę tej krwi jest. Na samo wspomnienie mnie telepie bo ja musiałam to wszystko sprzątać. Plus rozdarte w strzępy podpaski
Juz zapominamy o tym na szczesciePaula 90 lubi tę wiadomość