Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
My dziś poszłyśmy na spacer po 2 dniach przerwy i Kasia jakby zapomniała jak to było. Też te 10 min które mam do rodziców przedarla się aż uszy wiedly...
Wczoraj byłyśmy w odwiedzinach u przyszłej chrzestnej, 15 min samocjodem, i w jedną stronę od razu usunęła a w druga ani na chwilę się nie ucieszyła.
Dziś cały dzień marudna...ecchhhhh.. -
Oj marudne te nasze dzieci, zaproponowała bym żeby któraś od grzecznego coś pozytywnego napisała ale nie wiem jaki odzew będzie
Estrella te gorsze dni minamoże skok a może "burza hormonów"
wszystko jest po coś, później się nadziwić nie będziesz mogła jakie masz grzeczne dziecko znowu
estrella lubi tę wiadomość
-
martusiawp wrote:U nas a ziarnina to czerwona kuleczka w środku w pępku. A przy wyjściu pępka robiły się takie właśnie jakby strupki.
Lepiej zapytać. I być spokojniejszym.
W ogole to przerażona jestem!! Zawsze Filipkowi malzowiny czyszcze patyczkiem ale tylko z wierzchu nie wkladam do srodka.. I dzid czyszczac widze ze in ma te ucho zaklejone cale czyms białym. Jutro koniecznie powiem pediatrze by zajrzala ale az sie boje czy on slyszy na to ucho biedak. -
Lili90 wrote:Daffi układam mu rączki jak pokazała mama fuzjoterapeuta, ale co z tego jak odsune swoje dłonie to on od razu cofa. Chyba tez sie zapiszemy do fizjoterapeuty, żeby go posprawdzał czy wszystko dobrze. Tylko gdzie ja tu u mnie znajdę dobrego...
Tez mamy takie coś jak strupki w pępku. Wcześniej mu to sie wykruszało, a teraz jeden juz tak mu wisi i nie chce odpaść pediatra mówiła zeby przy kapieli obruszac to mokrym gazikiem, ale nic to nie dało aby zaczerwieniło się delikatnie dookoła.
Co do rączek to nasza kazala go trzymac w odpowiedniej pozycji tak dlugo jak na to pozwala.. Jak zacznie sie denerwować czy płakać to przestac zeby sobie nie kojarzyl tej czynnosci z jakąś trauma. -
malutka_mycha wrote:Oj marudne te nasze dzieci, zaproponowała bym żeby któraś od grzecznego coś pozytywnego napisała ale nie wiem jaki odzew będzie
Estrella te gorsze dni minamoże skok a może "burza hormonów"
wszystko jest po coś, później się nadziwić nie będziesz mogła jakie masz grzeczne dziecko znowu
Mycha ja nie mogę złego słowa na Bunia ostatnio powiedzieć, mało płacze, lubi spacery, kręci go karuzela, mata, kotek piszczałka, gada że mną, śpiewamy...tylko, żeby chciał pospać tak do 8-9 to byłaby już Bajka!estrella, martusiawp, MamaAga85, Misiabella, Kasiulka90, malutka_mycha lubią tę wiadomość
Fasolka77
-
malutka_mycha wrote:Oj marudne te nasze dzieci, zaproponowała bym żeby któraś od grzecznego coś pozytywnego napisała ale nie wiem jaki odzew będzie
Estrella te gorsze dni minamoże skok a może "burza hormonów"
wszystko jest po coś, później się nadziwić nie będziesz mogła jakie masz grzeczne dziecko znowu
Jutro szykuje sie nam szczepienie.estrella, martusiawp, MamaAga85, Misiabella, Kasiulka90, malutka_mycha, Fasolka77, Lolka30 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnySyska i Sensiviera pocieszające że nie tylko u mnie taka padaka 😉 łączę się w bólu ☹️
Mycha no na moje skok bo zachowuje się jakby się cofnela w rozwoju, tyle już potrafiła a teraz... Leży i płacze. Ojj niech to szybciej mija bo kręgosłup będę miała do wymiany.
Na moje niech pisza te co mają lepiej 😉 będą dawać nadzieję, że i u nas kiedyś skończy się zły czas 🙂
MamaAga ❤️malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
Estrella bardzo współczuję ze Ci mala sie tak przestawila. To na pewno potrafi zdezorganizowac i wprowadzic spory nielad. Mam nadzieję ze sie naprawi i przejdziecie spokojnie chrzest.
estrella lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDaffi wrote:Estrella bardzo współczuję ze Ci mala sie tak przestawila. To na pewno potrafi zdezorganizowac i wprowadzic spory nielad. Mam nadzieję ze sie naprawi i przejdziecie spokojnie chrzest.
No powiem Ci ze na prawdę nie poznaje swojego dziecka. Diabełek wcielony. Może ta woda swiecona pomoże 😉 chociaż wątpię bo dziś właśnie była ze mną w kościele, ja się spowiadalam a ta się darla na cały Kościół, mąż nie był w stanie jej uspokoić ☹️ a na serio to jest mega ciężko, był już pewien rytm, wiedziałam czego się spodziewać, a teraz... Boję się z nią gdzieś ruszyć bo ciągle syrena. Ale wierzę, że to kiedyś minie... Musi przecież 😉 -
He he, szczerze to ja też czasami myślę o tych dziewczynach z forum, które mają "trudniejsze" dzieci i wtedy wiem, że nie jestem sama😉
Ale z kolei, fakt, lubiłam czytać o bardziej współpracujących pociechach żeby sobie pomarzyć, że może i nam się tak kiedyś uda..
Brakuje mi dawnego rozgardiaszu na forum... -
Daffi wrote:O masz i juz sie stresuje. Jemu polozna ten kikut pepka zerwała bo sie ledwo trzymal ale wsrodku sporo mokry byl i psikalam ale ten pepek zaczal sie zawijac nabierac ksztaltu i dojscie bylo trudne i pomagałam sobie octeniseptem.. A co jesli to za malo i cos sie dzieje??
W ogole to przerażona jestem!! Zawsze Filipkowi malzowiny czyszcze patyczkiem ale tylko z wierzchu nie wkladam do srodka.. I dzid czyszczac widze ze in ma te ucho zaklejone cale czyms białym. Jutro koniecznie powiem pediatrze by zajrzala ale az sie boje czy on slyszy na to ucho biedak.
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Dla Mam ,których dzieci przy jedzeniu robią cyrk 😁😁
U nas młoda też kombinuje , płacze ,wyrywa smoczek, znowu łapie, wygina się itp.
W czasie jedzenia wygodnie, mocno i ważne stabilnie trzymam ja na ręce , jeśli widzę że zaczyna się coś dziać to wstaje przejdę dwa kroki i siadam, cały czas trzymając smoczek w buzi. Młoda się wtedy uspokaja i możemy kontynuować jedzenie. Wiem że to męczące i obawiam się że młodą nauczę takich rzeczy przy jedzeniu. Ale po cichu wierzę że zanim młoda ogarnie o co w tym chodzi wcześniej miną jej te akcje 😂😂
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
martusiawp wrote:Dla Mam ,których dzieci przy jedzeniu robią cyrk 😁😁
U nas młoda też kombinuje , płacze ,wyrywa smoczek, znowu łapie, wygina się itp.
W czasie jedzenia wygodnie, mocno i ważne stabilnie trzymam ja na ręce , jeśli widzę że zaczyna się coś dziać to wstaje przejdę dwa kroki i siadam, cały czas trzymając smoczek w buzi. Młoda się wtedy uspokaja i możemy kontynuować jedzenie. Wiem że to męczące i obawiam się że młodą nauczę takich rzeczy przy jedzeniu. Ale po cichu wierzę że zanim młoda ogarnie o co w tym chodzi wcześniej miną jej te akcje 😂😂
Staram się też.nic innego podczas nie robić bo Go to bardzo rozprasza a nie raz korzystałam z tel.podczas i czytałam forum😂
Daffi koniecznie zapytaj o to co to takiego z uszkiem...u nas z kolei codziennie prawie koreczki w woskowiny wypadają😱 -
stresant wrote:Boze to napewno przez to ze nie wyparzalam kapturkow
to nie Twoja wina!
Urodzony 3.05.2019 ❤️
hcg 31.08.2018 - 53403.09.2018 - 2218
11.09.2018 - 22870Pierwsze usg 13.09.2018... Masz już serduszko
17.10.2018.Maleństwo mierzy 4,33 cm
Mam nadzieję, że Ci u nas dobrze Maluszku
-
estrella wrote:Kiwona zdrówka ❤️
Martusia super, że tak szybko się Wami zajęli. No i cieszę się z pozytywnych informacji 😃
Mycha super, że bioderka lepiej 😃 oby tak dalej ✊
A u nas dalej trwa masakra... W niedzielę miałam do wieczora dziecko idealne, aż się znajomi nie mogli nadziwić... A jak się wtedy zaczął wieczorny płacz, a raczej wycie tak z każdym dniem jest coraz większa masakra. Całe dnie muszę być przy niej, sama polezy chwilę i zaczyna jęczeć i płakać. Najlepiej na raczkach chodzić i zwiedzać mieszkanie. Z jedzeniem dalej cyrki, ssie, puszcza, wyje i tak na okrągło... A dziś jeszcze w aucie dała taki koncert że musialam się zatrzymać i ją uspokoić... Masakra, nie wiem jak my ten chrzest przeżyjemy. Taka była spokojna, nie płakała za bardzo i potrafiła się sobą zająć a teraz... Diabeł nie dziecko 😉 dobrze, że jutro idę do kosmetyczki to odpocznę od tej małej terrorystki 😃
Byleby się nie wystraszyła niczego 🙃🙈
Mój czasem jęczy jak stara rura i już jedząc obiad nie zwracam nawet uwagi dopoki neo zaczyna płakać ..ile można tego jęczenia słuchać ...estrella lubi tę wiadomość
-
MamaAga85 wrote:Mama 19 pytałam o te cesarki bo napisałaś wcześniej,że jeszcze nie masz miesiączki to jak rozumiem po ostatniej a jak bylo po poprzednich???
ja się chyba załamie jak takie miesiączki mi zostaną jak mam obecnie...nie da się tak funkcjonować😕😑
Aguś kurcze nie pamiętam za cholerę jak było po poprzednich .zbyt dawno to było .po drugiej zaczęłam brać te tabletki anty które można przy karmieniu a na mnie tabletki działają tak że osłabiaja bardzo miesiączkę więc zakładam że tak było ..a po pierwszej to nie pamiętam w ogóle .
Obiecuję że jak tylko dostanę to dam znać . Nigdy nie miałam dużych i obfitych więc też bym się załamała ,rozumiem Co doskonale !!
A inne dziewczyny po CC jak tam ?może któraś coś podpowie jak ma ?Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2019, 23:41
-
Basia ..super że z spacerem do przodu !
Ja wzięłam dzis jeszcze wieczorem jeczymorde mojego na spacer .najpierw klasycznie tylko poczuł telepanie już za winda zasnął ...
Potem w parku ..odslonilamm mu budę ..bałam się ..ale oglądał wszystkie drzewa z takim zachwytem zdziwieniem ..że dziecka nie miałam ..co prawda nie ryzykowałam zatrzymania 😂😂😂...ale łażąc 2 godziny były cudne .kazde drzewo tak go dziwiło i interesowało jakby rozkminial tablice MendelejewaWiadomość wyedytowana przez autora: 11 lipca 2019, 23:52
B_002, martusiawp, estrella, Fasolka77, MamaAga85 lubią tę wiadomość