X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • martusiawp Autorytet
    Postów: 2627 1735

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 20:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tunia76 wrote:
    My wciąż u mamy. Zbliża się burza, a ja panicznie boję się burzy na wsi.
    Jak dla mnie burza w dzień może być, ale w nocy nienawidzę. Jakie taki lęk. Więc rozumiem.

    O kurcze to życzę żeby Wikusia zdrowa była. Żeby nic się nie podziało przez pobyt. Do kiedy zostajesz u mamy?

    km5se6ydo5gp4qlc.png
    km5se6ydb2ipc5j5.png
    Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
    1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
    I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kiwona wrote:
    No właśnie właśnie 😁 tak samo, jak to, że do miesiąca nie podajemy smoczka. Albo w ogóle nie podajemy, bo to zło! Ale wszystkie już chyba wiemy, że nie tolerownaie żadnego smoczka przez dziecko to dopiero zmora dla rodziców 😁


    No ja podalam po miesiącu chyba :)
    Gorzej że słodkim...mój chrześniak ma wydzielane to tak się na chrzcinach opchal ciastem że rzygał dalej jak kot... Oczywiście bratowa obarczyła wina brata bo on ma go pilnować a ona za stołem siedziała...

    malutka_mycha lubi tę wiadomość

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • Tunia76 Autorytet
    Postów: 2787 2216

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    martusiawp wrote:
    Jak dla mnie burza w dzień może być, ale w nocy nienawidzę. Jakie taki lęk. Więc rozumiem.

    O kurcze to życzę żeby Wikusia zdrowa była. Żeby nic się nie podziało przez pobyt. Do kiedy zostajesz u mamy?
    Nie wiem jeszcze ile zostaniemy. 10 września muszę być w domu bo mamy szczepienie 5w1 drugą dawkę.

    zem3df9hh3tl9qot.png
  • Tunia76 Autorytet
    Postów: 2787 2216

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 21:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moja szwagierka starszym dzieciom też długo nie dawała słodyczy. A teraz jedzą ile mają, jak najszybciej żeby mama nie zabrała i nie wydzielala po trochu.
    Młodsze dzieci jedzą słodkie od małego i nie rzucają się tak na słodycze.
    Ja postaram się nie przesadzać w żadną stronę.

    espoir, martusiawp lubią tę wiadomość

    zem3df9hh3tl9qot.png
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A kiedy się wprowadza kubeczek? Od czego to zależy?

    f1d9680377.png
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula podasz link do sliniaczki z rękawami?

    Edit, już mam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2019, 22:15

    f1d9680377.png
  • Tysia89 Autorytet
    Postów: 438 314

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wspominał ktoś już, że DoCelu urodziła ? :) jeśli nie to informuje, bo sobie właśnie przypomniałam i wystalkowałam wątek, a jak tak to przeoczyłam :D

    Daffi lubi tę wiadomość

    dqprclb1iinrgw6r.png
    l22nqps6arxfvviy.png
  • Misiabella Autorytet
    Postów: 2546 1537

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A moj Michalek nie jadl prawie w ogole slodyczy do 3 roku zycia i nie rzuca sie na slodkie, wiec i w tej kwestii bywa roznie. U niego poniekad wynikalo to z diety narzuconej przez chorobe, ale mialam takie „zalozenia” wzgledem niego. Za to dzieci mojej siostry czy kolezanki jedza slodycze od 1 roku zycia i sa bardzo wyniorcze jesli chodzi o jedzenie, oczywiscie na pierwszym miejscu slodycze i rozne zapychacze, potem mleczne rzeczy, ktore w sumie tez zawieraja cukier zwany laktozą, a na warzywa juz srednio maja miejsce, ewentualnie z makaronem, kolejnym produktem z grupy weglowodanowej. Obecnie Michalek nie ma ograniczen jesli chodzi o rzeczy slodkie, ale tez nie kupujemy slodyczy do domu, chyba ze jakies lody na miescie lub ktos nas poczestuje. Za to Michalek pieknie je od malego zupy i warzywa. I zawsze wszyscy sie dziwili, ze nie pogardzi zadnym warzywem, gdyby wpierdzielal tyle ciastek pomiedzy posilkami co u mojej siostry, to tez by nie zjadl np obiadu. Najlepsze jest to, ze ja nigdy sie nie wtracalam w to jak ona zywi dzieci, bo uwazalam, ze to jej sprawa, a jej oscia w gardle stalo to, ze ja nie podaje slodyczy. I wciskala mu jakies cukierki pokatnie, a on to bral i sie tym bawil, ale nie jadl. Teraz je, jak sa urodziny w przedszkolu itd. Ale wlasnie sie nie rzuca na slodycze, bo nie jest uzalezniony. Ja mam takie fazy ze jestem uzalezniona od slodyczy im wiecej ich jem, a jak przestaje, to potrafie sie opamietac. Jak tylko przestane odciagac mleko w nocy, to rzucam slodkie serki i batony proteinowe he he.

    Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
    relg3e5e8ajpipsb.png
  • Misiabella Autorytet
    Postów: 2546 1537

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja dawalam kiedys kaszki holle, ale wylacznie na wodzie. W sumie czemu Paula zalezy Ci zeby podawac z mm, skoro Ignas ma pod dostatkiem mleko z cyca? Nie bedzie mial jakis mlecznych niedoborow, jak zje kaszke na wodzie. Oczywiscie zrobisz jak uwazasz, zaciekawilo mnie, czemu na tym Ci zalezy. Ja jak wprowadzalam warzywa, dawalam tez po kilka lyzek kaszki. Najpierw chcialam podac kasze wlasnie z mlekiem z butli, taki mialam kozacki pomysl i malo nie zrazilam dziecko do picia mleka. Michalek potem sie bal pic mleko, ze zastanie cos tam gestego i lepkiego, he he i to byl jego pierwszy i ostatni raz z kaszka z butlii. To byl poroniony pomysl, bo on ledwo co zaczal w ogole cos probowac z lyzeczki i po prostu sie bal zadlawienia.

    Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
    relg3e5e8ajpipsb.png
  • Misiabella Autorytet
    Postów: 2546 1537

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 23:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Byc moze z tymi slodyczami jest tak, ze jak ktos zabrania, to moze wytworzyc wielka potrzebe jedzenia tego, co zabronione. A ja nigdy nie zabranialam Michalkowi niczego, ani nie mowilam ze nie moze, po prostu nie bylo tego w domu. Jak jezdzilismy do moich rodzicow, czy tesciow to oni wiedzieli ze my sie nie zgadzamy na slodycze i tez nikt slodkiego mu nie oferowal. A jak oferowal to on czasem nie wiedzial ze to jest do jedzenia. Potem jak byl starszy, tlumaczylismy mu ze cos ma niedobry sklad i w domu pieklismy jakies rzeczy dosladzane bananami czy jablkami i to mu starczalo, a i na to nigdy sie nie rzucal. U mojej siostry syn je tylko frytki, mieso, pomidorowa i slodycze i wiecej nic doslownie. Nie ruszy nawet jak jest bardzo glodny. Kiedys przyjechal do Michalka na 2 urodziny, to powiedzial ze nic nie bedzie jadl bo nic nie jest wystarczajaco slodkie. Specjalnie zrobilam rosol by mogl cos zjesc i tez nie zjadl, bo wyczul ze w w tym rosole byly warzywa ;) A potem juz nic nie zjadl, nawet kurczaka, bo rosol go tak zniesmaczyl. Po imprezie u mnie musieli skoczyc z nim do mcdonalda. Takze doswiadczenia zywieniowe w mojej rodzinie wplynely na moj swiatopoglad w tej sprawie, no i to ze ja widze realny zwiazek miedzy tym co jem, a moja skorą.

    Lolka30 lubi tę wiadomość

    Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
    relg3e5e8ajpipsb.png
  • MamaAga85 Autorytet
    Postów: 1788 1435

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 23:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    za Nami kolejny wieczór zrzędzenia i płaczu...
    nie wiem czy to od zębów czy od upału...🙄🙄🙄

    zasnal w końcu popijając wodę...
    ja też zaraz spadam się kąpać i odpocząć w blogiej ciszy...

    SYNUŚ 15.04.2019 ❤10:31 ❤4550g ❤54cm ❤CC ❤38+6
    31ba25b915.png
  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3728

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 23:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mama19 wyrazy współczucia :(
    Wiem co czujesz. Trzymaj się!

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3728

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 23:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malutka_mycha wrote:
    Paula czyli na tydzień ok 120g? To moja Ninka wreszcie dobila do normy

    U nas przybieraniem będzie chyba gorzej bo zaczęła mocno ulewac, nie wiem dlaczego. Nic się nie zmieniło :( z praniem nie wyrabiam
    U nas też po skończeniu około 3,5 miesiąca ulewanie stało się częstsze. Ale potem przeszło choć czasem się jeszcze zdarzy.

    malutka_mycha lubi tę wiadomość

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • B_002 Autorytet
    Postów: 3675 3728

    Wysłany: 28 sierpnia 2019, 23:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jeszcze nie zaczęłam rozszerzać diety ale planuję zacząć od warzyw, po około 2 tygodniach dopiero zacząć wprowadzać owoce, czytałam gdzieś że taka forma jest dobra żeby dzieci nauczyły się jeść warzywa które są mniej słodkie.
    Potem dopiero jak już będzie jadła jedne i drugie to podawać kaszki.
    Jeszcze zobaczymy czy będzie taka kolejność ale na razie taki jest plan.

    Któraś z Was pisała że zamierza podać kalafiora. Czytałam że kalafior jest na tyle ciężkostrawny że powinno się go dawać dopiero po 8 miesiącu. Czy nie było problemów w brzuszkiem po kalafiorze?

    gg64zbmhxvebnkcj.png
    29.03.2019 [39+2] Zosia <3 2580g, 52cm, 10pkt, SN
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 sierpnia 2019, 03:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Misiabella - Nie wiedziałam że da się bez mleka. To w ogóle będzie miało jakiś smak?

  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 29 sierpnia 2019, 06:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny pisalam kiedys, że po ciąży siadły mi stawy...rano i po dłuższym siedzeniu wstaję jak geriatria...stopy, dłonie, kolana... Byłam u lekarza wczoraj i nie chciał przepisać żadnych leków tylko kazał wyeliminować z diety cukier i węglowodany...ponoć cukier osadza się w stawach...nie słyszałam nigdy takiego stwierdzenia... Fajnie byłoby wyeliminować cukier z diety tylko jak? Jem go jak szalona po porodzie .. chętnie zjadłabym sałatki ale mam dalej budyń w mózgu i zero koncepcji... O co chodzi z tym cukrem w stawach?

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 sierpnia 2019, 07:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka - nie słyszałam żeby "odkładał" się w stawach, ale wpływ na stawy ma bo jest prozapalny.
    Tutaj poczytaj:
    https://parenting.pl/jakie-jedzenie-nasila-bol-stawow

  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 29 sierpnia 2019, 07:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula 90 wrote:
    Fasolka - nie słyszałam żeby "odkładał" się w stawach, ale wpływ na stawy ma bo jest prozapalny.
    Tutaj poczytaj:
    https://parenting.pl/jakie-jedzenie-nasila-bol-stawow


    Właśnie wertowałem internet rano...
    Muszę się wziąć za siebie...

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 29 sierpnia 2019, 08:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka77 wrote:
    Właśnie wertowałem internet rano...
    Muszę się wziąć za siebie...
    U mnie waga wzrosła o 2kg i cukry mam do dupy. Dzisiaj na śniadanie jajecznica i idę po probody...
    Też się próbuję ogarnąć

  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 29 sierpnia 2019, 08:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fasolka77 wrote:
    Dziewczyny pisalam kiedys, że po ciąży siadły mi stawy...rano i po dłuższym siedzeniu wstaję jak geriatria...stopy, dłonie, kolana... Byłam u lekarza wczoraj i nie chciał przepisać żadnych leków tylko kazał wyeliminować z diety cukier i węglowodany...ponoć cukier osadza się w stawach...nie słyszałam nigdy takiego stwierdzenia... Fajnie byłoby wyeliminować cukier z diety tylko jak? Jem go jak szalona po porodzie .. chętnie zjadłabym sałatki ale mam dalej budyń w mózgu i zero koncepcji... O co chodzi z tym cukrem w stawach?

    ja mam to samo jak dluzej siedze to potem sie "rozchodzic" nie potrafie wstaje z bolem i wyprostowac sie nie moge....klika krokow i jest ok. ja myslalam ze to juz "starosc" :)

‹‹ 3872 3873 3874 3875 3876 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Problemy z zajściem w ciążę - 13 niepokojących objawów

Czy problemy z zajściem w ciążę można przewidzieć? Przeczytaj listę 13 potencjalnych symptomów, którym powinnaś się bliżej przyjrzeć. Nieregularme miesiączki, obfite miesiączki, niskie libido czy utrata włosów - nie ignoruj tych i innych symptomów mogących świadczyć o zaburzeniach hormonalnych czy innych schorzeniach powodujących problemy z zajściem w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroba Hashimoto a ciąża - co musisz wiedzieć?

Hashimoto co to za choroba i jak się objawia? Przede wszystkim charakteryzuje się przewlekłym stanem zapalnym tarczycy (tzw. limfocytowym zapaleniem tarczycy). Jak ją rozpoznać i jak leczyć? Hashimoto a ciąża - jaki wpływ może mieć choroba Hashimoto na płodność kobiet oraz przebieg ciąży?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak odróżnić w ciąży zdrowe symptomy od tych niepokojących?

Przeczytaj jakich objawów i dolegliwości możesz spodziewać się będąc w ciąży. Które z nich są normalnymi symptomami ciąży a których nigdy nie powinnaś ignorować i które powinny skłonić Cię do konsultacji z lekarzem.   

CZYTAJ WIĘCEJ