Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Paula 90 wrote:Dobra, zmieniając temat, bo już elaboraty tu wypisuje 😴😴😴😁
U nas jest znowu taki ukrop, że się żyć nie chce. Od jutra ma zacząć się porządne ochłodzenie.
Czy któraś z Was używa dla starszaka albo ma jakieś doświadczenia (mogą być kogoś z otoczenia) na temat tego bboxa? Chodzi mi konkretnie o bidon. Czy chcecie podawać wodę w bidonie czy z kubeczka? My już mamy ten doidy cup - wydaje się super, ale nie widzę go na dworze. A może są jakieś inne bidony z tym samym lub podobnym systemem co bbox?Paula 90 lubi tę wiadomość
-
Lolka, dzięki za podanie nazwy krzesełka, które (chyba) wybrałaś, bo bardzo mi się podoba 😊 Jakoś nie wyobrażam sobie u nas plastiku skoro wszystko w mieszkaniu mamy w drewnie. Byłam nastawiona bardzo na Nomi i przekonuję męża już dwa miesiące, bo jemu też się podoba 😁 Tylko w sumie czy warto wydać 2000 zł? Można by te pieniądze dziecku na coś innego przeznaczyć. A ten saferty timba turkusowy jest cudny 🥰
Lolka30 lubi tę wiadomość
-
malutka_mycha wrote:Daffi a najgorsze dla mnie było uświadomienie sobie jak wiele jest takich osób. Wcześniej na fb czasami coś wyskoczyło i na ulicy się spotkało a jak zaczyna się jeździć po specjalistycznych ośrodkach, szpitalach to włos się jezy na głowie.
Ostatnio fizjo mi opowiadała że na oddziale neurologicznych była mama z dzieckiem które miało ponad 600 napadów padaczkowych na dobę. Więc de facto te napady występowały jeden po drugim. I cieszyli się że dieta udało im się to zminimalizować do kilkudziesięciu ba dzień. A dla kogoś innego tragedia jest jednorazowy taki napad. I absolutnie nie chce umniejszac trosk tej drugiej matki bo wiadomo że osobiste problemy są dla nas najważniejsze. Ale czasami warto sobie uświadomić jak bardzo przeje*ane ma ktoś za ścianą.
Mam nadzieje ze nasz Filip jest bezpieczny.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 września 2019, 18:52
malutka_mycha lubi tę wiadomość
-
Kasiulka90 wrote:Lolka, dzięki za podanie nazwy krzesełka, które (chyba) wybrałaś, bo bardzo mi się podoba 😊 Jakoś nie wyobrażam sobie u nas plastiku skoro wszystko w mieszkaniu mamy w drewnie. Byłam nastawiona bardzo na Nomi i przekonuję męża już dwa miesiące, bo jemu też się podoba 😁 Tylko w sumie czy warto wydać 2000 zł? Można by te pieniądze dziecku na coś innego przeznaczyć. A ten saferty timba turkusowy jest cudny 🥰
Kasiulka90 lubi tę wiadomość
-
My dziś dzień i nocka bez tatusia i jutro do wieczora też musimy przetrwać bo tatuś w Polsce ale mam ogromną pomoc od córki więc nie narzekam🥰ale przyznam szczerze,że nie lubię rozstań nawet tak krótkich ...
A są jakieś krzesełka dla dzieci nie siedzących?
Jeżeli nie to jak karmić niesiedzace dziecko? Chyba tylko na kolanach.
Dla córki mialam leżaczek a teraz nie kupiliśmy ...na tą chwilę raczej już się nie opłaca bo większość jest do 9kg...Bubek lubi tę wiadomość
-
Dla dzieci niesiedzacych trzeba miec krzeselko z regulowanym oparciem. Ja chce kupic uzywane chicco polly magic, wlasnie moze jutro moj maz odbierze. Mialam krzeselko ale bez regulowanego oparcia i moj starszak z niego zaczal korzystac jak mial 10 miesiecy bo dopiero wtedy stabilnie siedzial i zreszta wtedy zaczal jesc porcje by sie najesc i karmilam go w foteliku samochodowym, tym nosidelku, dlatego teraz chce miec takie krzeslo porzadne do karmienia.
MamaAga85 lubi tę wiadomość
-
Właśnie wyruszyliśmy w drogę nad morze. Oby szczęśliwie dojechać...
malutka_mycha, Kasiulka90, Paula 90, Kiwona, espoir, Fasolka77, Lolka30, Bubek, MamaAga85, Daffi lubią tę wiadomość
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Moj Michalek nie siedzial bez podparcia chocby na jednej raczce do 10 miesiaca zycia i to jest taki koncowy miesiac kiedy dziecko powinno siedziec samo, takich dzieci jest wiecej, nie siedza bo maja slabe miesnie brzucha a uklad pokarmowy jest gotowy na rozszerzanie diety. W takich przypadkach nikt nie czeka az dzieci usiada. To z tym siadaniem to jest taki wyznacznik, ale odnosi sie ogolnie do sprawy, dobrze rozwijajace sie dziecko usiadzie do 6-7 miesiaca zycia, takze jak uplynie ten 6 miesiac to juz nie do konca obowiazuje.
Paula 90, martusiawp lubią tę wiadomość
-
Mam taka kolezanke, ktorej syn nie siedzial do roku czy dluzej, mial bardzo silne wzmozone napiecie mięśniowe. Na szczescie teraz normalnie sie rozwija, no ale rozszerzanie diety rozpoczal po 6 miesiacu. Fakt faktem ze moj michalek zaczal jesc normalne porcje wlasnie jak usiadl i mial 10 miesiecy, a wczesniej po kilka lyzeczek i nie chcial. Ale zaznajamial sie ze smakami i z tym ze je. Tez za pozno nie mozna ruszyc, bo jak dziecko zacznie jesc w okolicy roku dopiero papki to potem moze nie chciec jesc grudek itd. A tak to uczy sie jedzenia. Z tym siedzeniem to bardziej chodzi, by naklonic ludzi, zeby nie rozszerzali diety przed 6 miesiacem, do czego namawiaja czesto polscy pediatrzy.
Paula 90 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMisiabella - z tego co ja czytałam to właśnie to siedzenie jest potrzebne żeby dziecko się nie zachłyśnęło - chodziło o ułożenie przełyku względem jamy ustnej i żołądka.
Ale faktycznie nie pomyślałam o tych dzieciach niesiedzacych tak długo ze względów zdrowotnych. Ciekawe co na ten temat mówią fizjo i gastrolodzy?
Czy nie lepiej wtedy dziecko trzymać na ręce podparte niż wkładać do krzesełka nawet pochylonego?
My już przymierzaliśmy nasze krzesełko i Ignas już długo "siedzi" ale kiwa się na boki po chwili, więc czekamy z miesiąc z kolejną próbą. Mamy nawet fote, Fasolka widziała 😄
Fizjo mówiła że to ok bo on jest szczupły i silny. Będzie u nas za około miesiąc żeby ocenić czy to "siadanie" i obroty idą dobrze. Tak sobie ustaliliśmy że przy tych kluczowych umiejętnościach bedziemy się umawiać, bo mimo że teraz jest ok, to wcale nie oznacza że coś się po drodze nie popsuje.Fasolka77, martusiawp lubią tę wiadomość
-
malutka_mycha wrote:A miał ataki? Czy jest to możliwe?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2019, 08:40
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
nick nieaktualnyEspoir - trzymam kciuki żeby żadne ataki się nie pojawiły. Mojej mamy przyjaciółka miała padaczkę, okropna choroba.
A obraz EEG nie pokaże ewentualnych zaburzeń w przewodzeniu już? Czy to sprawa rozwojowa i dopiero byłoby coś widać gdyby faktycznie objawy wystąpiły? -
nick nieaktualnyespoir wrote:nie wiem tak naprawdę...
Ja miałam petit mal kilka razy w tygodniu w okresie dojrzewania a obraz EEG był tylko raz zakłócony i to nieznacznie. Może w drugą stronę też to dziala- w sensie że nie ma napadów a obraz pokaże w razie czego jakieś odchylenia.