Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Sansivieria wrote:U nas były 4 pobudki dokładnie co 2 godz począwszy od północy. Ale raz zawsze łapie cycka więc chociaż tyle że szybko coś tam podje i odlatuje. Za to o 6 już jest gotowa do zabawy i dziś np 2 godz Mąż bawił aż padła o 8 i dospala jeszcze te 2 brakujące godziny do 10, jak by się nie dało od razu...
No to u nas to samo!!!Fasolka77
-
Fasolka77 wrote:No to u nas to samo!!!
spi od 20 do 6-7 ale pije co godzine....do tego sluch absolutny obudzi go nawet szuszczenie koldry....i odrazu ryk i cyc..moge zapomnic o przewracaniu sie z boku na bok albo niedajboze chrapaniu....
-
Daffi wrote:Potwierdza ktoras dzialanie viburcolu? Ja mam teraz w kropelkach ale jeszcze nie uzylam.
Daffi lubi tę wiadomość
💛 12/2015 🧒
🧡 09/2017 🧒
❤️ 05/2019 🧒
💙 06/2021 🧒
🩵 12/2022 🧒
🩷 10/2024 👧 -
Ja 2 razy dałam viburcol w czopkach, ale trudno powiedzieć, czy on zadziałał, czy już po prostu dzieć się zmeczyl wrzaskiem i zasnął. Camilie dawałam starszemu, ale nie pamiętam, czy to działało, szczerze mówiąc. Starszy był rozwrzeszczany na maksa...
-
Daffi wrote:Potwierdza ktoras dzialanie viburcolu? Ja mam teraz w kropelkach ale jeszcze nie uzylam.
Daffi lubi tę wiadomość
Starania od 2015
👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
Kariotypy OK
2018
1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
4 IUI - ❤️
Kwiecień 2019 - mamy synka
2024 powrót do kliniki
Sierpień
Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
Wrzesień
I procedura ICSI długi protokół
Październik
💉7🥚 4 dojrzałe
4 blastki 4BB
PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
Grudzień
10.12. transfer nieinformatywnego
7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2
Styczeń 2025
II procedura, długi protokół, hbIMSI
Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB -
stresant wrote:U nas tez
spi od 20 do 6-7 ale pije co godzine....do tego sluch absolutny obudzi go nawet szuszczenie koldry....i odrazu ryk i cyc..moge zapomnic o przewracaniu sie z boku na bok albo niedajboze chrapaniu....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2019, 00:32
stresant, Tunia76 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymalutka_mycha wrote:Sa jakieś zalety posiadania przygluchego dziecka... Ja dziś kotlety robijalam w pomieszczeniu obok
Moja mama myślała że to coś nie tak, kiedyś mnie w chłodnej wodzie moczyła z sąsiadka bo trzeba było mi antybiotyk podać. I się nie obudziłam.
Także wiesz, może to nie słuch tylko wysoki poziom wyjebania 😂
Sen to świętość 😉Fasolka77, Daffi, martusiawp, MamaAga85 lubią tę wiadomość
-
Paula 90 wrote:Ja bynajmniej nie jestem głucha - akurat słuch kompensuje mi fatalny wzrok (już -9) ale jak śpię to mam wyjebane na wszystko i zanim nie zostałam mamą to możnaby mnie było z łóżkiem wynieść i zgwałcić na ruchliwym skrzyżowaniu a ja bym się nie obudziła.
Moja mama myślała że to coś nie tak, kiedyś mnie w chłodnej wodzie moczyła z sąsiadka bo trzeba było mi antybiotyk podać. I się nie obudziłam.
Także wiesz, może to nie słuch tylko wysoki poziom wyjebania 😂
Sen to świętość 😉
Dla mnie też ale akurat mnie w nocy wszystkie dźwięki rozpierdalaja...jak np dzisiaj spałam łącznie dwie godziny...dziecko spokojne, tylko dwie pobudki a co chwilę musiałam wstawać i szukać brzeczacej k**** nad uchem 😵😵😵😵Fasolka77
-
nick nieaktualnyFasolka77 wrote:Dla mnie też ale akurat mnie w nocy wszystkie dźwięki rozpierdalaja...jak np dzisiaj spałam łącznie dwie godziny...dziecko spokojne, tylko dwie pobudki a co chwilę musiałam wstawać i szukać brzeczacej k**** nad uchem 😵😵😵😵
U nas w nocy często w okolicach weekendu wracają imprezowicze i niejednokrotnie się leja, drą, śpiewają. A na blokowisku to się niesie.
Włączam szumisia i nie słyszę.
U nas też dwie pobudki. O 1 i o 4.
Ale o 4 Ignacy uznał że już nie ma nocki i usnął dopiero przed 6. Dospalismy godzinkę i już znowu śpi a ja probody żuje -
Paula 90 wrote:Na takie "okazję" mamy szumisia. Włączam głośniej niż coś hałasuje i w dupie.
U nas w nocy często w okolicach weekendu wracają imprezowicze i niejednokrotnie się leja, drą, śpiewają. A na blokowisku to się niesie.
Włączam szumisia i nie słyszę.
U nas też dwie pobudki. O 1 i o 4.
Ale o 4 Ignacy uznał że już nie ma nocki i usnął dopiero przed 6. Dospalismy godzinkę i już znowu śpi a ja probody żuje
Miałam na myśli komary 😁
U nas szumis odpada bo jak go odpaliłam po zakupie to wiedziałam, że nie ma bata żebym przy nim spala...ja muszę mieć ciszę absolutnastresant lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
Paula 90 wrote:Ja bynajmniej nie jestem głucha - akurat słuch kompensuje mi fatalny wzrok (już -9) ale jak śpię to mam wyjebane na wszystko i zanim nie zostałam mamą to możnaby mnie było z łóżkiem wynieść i zgwałcić na ruchliwym skrzyżowaniu a ja bym się nie obudziła.
Moja mama myślała że to coś nie tak, kiedyś mnie w chłodnej wodzie moczyła z sąsiadka bo trzeba było mi antybiotyk podać. I się nie obudziłam.
Także wiesz, może to nie słuch tylko wysoki poziom wyjebania 😂
Sen to świętość 😉więc narzekać nie mogę.
Dobrze ze u Ciebie się to przedstawiło, moja mama na matkę w nocy się nie nadawała. Podobno nic nie słyszała i tata do nas wstawal. A my mogłybyśmy tam ryczeć godzinami. -
Paula 90 wrote:Ja bynajmniej nie jestem głucha - akurat słuch kompensuje mi fatalny wzrok (już -9) ale jak śpię to mam wyjebane na wszystko i zanim nie zostałam mamą to możnaby mnie było z łóżkiem wynieść i zgwałcić na ruchliwym skrzyżowaniu a ja bym się nie obudziła.
Moja mama myślała że to coś nie tak, kiedyś mnie w chłodnej wodzie moczyła z sąsiadka bo trzeba było mi antybiotyk podać. I się nie obudziłam.
Także wiesz, może to nie słuch tylko wysoki poziom wyjebania 😂
Sen to świętość 😉
grubo
mnie z lozkiem tez mozna bylo zawsze wyniesc a teraz zrywam sie jak poparzona, az maz krzyczy ze co ja wyrabiam, przeciez mala spi.
no dzis tylko po 3 wstala !!!!a potem ok 6 ale to juz nie liucze jako pobudki
-
espoir wrote:ja chyba w czopkach używałam i na moich nie działało wcale. camilia na Bartka nie działała, Maćka wyciszała, Wojtka też nie. ocipieć idzie z tymi zębami...
-
Paula 90 wrote:Ja bynajmniej nie jestem głucha - akurat słuch kompensuje mi fatalny wzrok (już -9) ale jak śpię to mam wyjebane na wszystko i zanim nie zostałam mamą to możnaby mnie było z łóżkiem wynieść i zgwałcić na ruchliwym skrzyżowaniu a ja bym się nie obudziła.
Moja mama myślała że to coś nie tak, kiedyś mnie w chłodnej wodzie moczyła z sąsiadka bo trzeba było mi antybiotyk podać. I się nie obudziłam.
Także wiesz, może to nie słuch tylko wysoki poziom wyjebania 😂
Sen to świętość 😉
Co do wady to niezla rozpierducha w Twoich oczach panuje.. Ja mam - 2.25 i astygmatyzm i jestem slepa bez okularow ale Ty to musisz mieć dopiero hardcore. -
nick nieaktualnyDaffi wrote:Ty to musisz mieć dopiero hardcore.
Stępień z 13 posterunku to mi może buty czyścić.
A tak serio to żeby moje okulary nie wyglądały jak denka od słoika to płacę taką grubą kasę, że głowa mała. Dlatego noszę soczewki. Za okulary zazwyczaj mi wychodzi około 1500. A i tak wyglądam i czuję się źle. Mam za tą kasę soczewek na jakieś 70 miesięcy (czyli jakieś 6 lat) a przez 6 lat minimum 2 razy musiałabym okulary wymienić.
Przejebane -
a nie myslalas o laserze?na oczy? ja mialam robione w 2003 roku w wieku 22lat wada podobna do Twojej
niestety corka przejela gen i w wieku 11lat ma juz -3,5 ...co roku o 1 dioptrie gorzej...biednaWiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2019, 13:03
-
Hejka niedzielnie mamusie wyspane i te mniej❤❤❤
U Nas nocki różne ostatnio-czasem wstanie ok.2 lub 3 na butelkę a innym razem dopiero kolo 6-7 i to niezależnie raczej od tego ile w ciągu dnia zje...
Pijemy ta mieszanke elementarną od środy od popołudnia i nie wiem czy widzę jakieś zmiany w Jego skórze...Może to zbyt szybko żeby oceniać.Pediatra mówi,że pijemy przez tydzień na próbę i dziś zrobiliśmy raz próbę powrotu do poprzedniego mleka-nie było ani ataku drapania ani nic...Sama już nie wiem...Nie chciałabym żeby dostał przy tym "drastycznym"mleku jezeli nie ma takiej potrzeby...
A tak to ani żadnych nowości kulinarnych nie możemy na razie wprowadzić ani nic i tak jedziemy na marchwi i ziemniaczku plus kaszki(bez mleka ,na wodzie bo na hydrolizacie nie idzie zrobić).
Życzę Wam miłej niedzieli ja i mój Akrobata(takie cuda wyprawia że szok😂)❤❤❤Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 września 2019, 21:33
Kiwona lubi tę wiadomość
-
Fasolka77 wrote:Miałam na myśli komary 😁
U nas szumis odpada bo jak go odpaliłam po zakupie to wiedziałam, że nie ma bata żebym przy nim spala...ja muszę mieć ciszę absolutna
Bardzo się u nas sprawdza. Pomaga przy dziennym usypianiu.
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
Bubek wrote:Misiabella - musi byc dobrze! Trzymam kciuki.
dzikeki - chyba na modyfikowanym bede robic w przyszlosci. pierwsza to pewnie na wodzie zeby za duzo nowosci nie bylo. ale to czas... wiem tylko ze ma byc bez glutenu
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN
-
U nas dziś pół roczku minie wieczorem
Ten dzień był przecież jakby wczoraj! Kiedy to minęło?!
Byliśmy ze znajomymi w górach od piątku, właśnie wracamy. Skończył nam się piąty skok rozwojowy, chyba najbardziej owocny jeśli chodzi o umiejętności. Jeszcze miesiąc temu notowałam sobie że moje dziecko pełza, a teraz już raczkuje w przód i tył, siada i siedzi stabilnie, a także staje opierając się o różne przedmioty a podtrzymywana odbija się nogami i podskakuje.
Dziecko mi się naprawiło jeśli chodzi o zachowanie. Od tygodnia jeździ chętnie w wózku a im bardziej nierówny teren tym lepiej bo nawet zasypia.
Na wyjeździe chodziliśmy nawet po górkach, a ona dużo w wózku przebywała i większość czasu spała. Nie płakała w tej weekend wcale, jestem tak zaskoczona że się wszystko udało i taka szczęśliwa z tego powodu. Pakowałam się pełna obaw czy jest sens wyjeżdżać, a tu niespodzianka!
Życzę każdej z Was żeby dziecko się tak poprawiło, bo ostatnio była tak wymagająca że już traciłam cierpliwość.martusiawp, Fasolka77, stresant, Tunia76, Kiwona, Bubek, Sansivieria, malutka_mycha, MamaAga85, Misiabella, Paula 90, Lili90, Lolka30 lubią tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia2580g, 52cm, 10pkt, SN