Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Już wiem skąd u nas takie marudzenie i ciągła chęć bycia na rękach...od kilku dni tona śliny, którą zwalalałam na w dalszym ciągu wychodzącà górną dwójkę...oglądałam dziąsła i nie było śladu po innych zębach szykujących się na wyjście a dziś patrzę a tam dwie dolne trójki się szykują-dziąsła po zewn.stronie opuchniéte jak banie!!!
Pamiętam, że córce jak wychodziłyy kły była jazda na maxa...Oby teraz było choć trochę lepiej 😇😇😇😇😇😇
U Nas od niedzieli armagendon wiatru i 3 dzień ciągiem kisimy się w domu (pierwszy raz od pierwszego wyjścia po porodzie!!!!) I dostaje już na łeb 😣😣😣😣😣😣😣😣
Na dodatek od poniedziałku odstawiłam słodycze i przeszlam na lekką dietę.Docelowo zamierzam w ciągu max 2 tyg wrócić do diety z niskim IG i do ćwiczeń(o ile mój puls pozwoli-wrocilam do blokera na serce...).
-
Fasolka dam znać gdzieś po tyg stosowania, ach, wstąpiła we mnie nadziejaaaaa🥺
MamaAga mam to samo z pogodą i brakiem powietrza. Już obydwie z Kasią świrujemy w domu. Głowa mnie boli codziennie od 3 dni. Wczoraj wyszłam na 15 min na ten wiatr bo Mama zajęła się Mała a ja byłam na zumbie i od razu endorfiny skoczyły!Fasolka77 lubi tę wiadomość
-
My też w domu siedzimy. Najpierw obie chore a teraz ten wiatr. Ale może chociaż na 15 minut wyjdziemy
MamaAga a ja myślałam że trójki wychodzą po 4.a tu trzeba być naszykowanym na najgorsze. Ale przynajmniej szybko będzie to za Wami. Też o tych trójkach slyszalam -
Dobrze ze poszłam do lekarza. Lekarka jak jej powiedzialamo mokrym kaszlu ale ze przy płaczu mlody ma takie ciągnięcie krtania stwierdzila ze to nie krtan bo wtedy jest tylko suchy kaszel. Ale po odsłuchaniu okazało sie ze rzeczywiście krtaniowe odglosy wydaje. Dostaliśmy inhalacje na lek którego nie ma w sprzedaży juz od roku bi znaleźli jakies zanieczyszczenia i farmaceutka dala mi nebbud. Nie ma tragedii maly nie goraczkuje zle nie jest. Stad moglismy miec ciężkie dni bo pewnie go bolalo.ale apetyt ma zabojczy.. przed snem zjada 230ml i jeszcze po 2 flaszki 60ml dojada. Do kontroli w poniedziałek lub wtorek gdyby cos zaniepokoilo to wrócić w piatek.
-
Sansivieria wrote:Fasolka dam znać gdzieś po tyg stosowania, ach, wstąpiła we mnie nadziejaaaaa🥺
MamaAga mam to samo z pogodą i brakiem powietrza. Już obydwie z Kasią świrujemy w domu. Głowa mnie boli codziennie od 3 dni. Wczoraj wyszłam na 15 min na ten wiatr bo Mama zajęła się Mała a ja byłam na zumbie i od razu endorfiny skoczyły!
My jakoś na trzeci dzień zauważyliśmy różnice 😁😁😁 trzymam kciuki i mam nadzieję że u nas to nie jest chwilowe 🤗🤗🤗Sansivieria lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
malutka_mycha wrote:My też w domu siedzimy. Najpierw obie chore a teraz ten wiatr. Ale może chociaż na 15 minut wyjdziemy
MamaAga a ja myślałam że trójki wychodzą po 4.a tu trzeba być naszykowanym na najgorsze. Ale przynajmniej szybko będzie to za Wami. Też o tych trójkach slyszalam
Bo najgorszy jest wiatr! 🤣🤣🤣Tunia76, malutka_mycha lubią tę wiadomość
Fasolka77
-
Bylam dzis w kinie na 365dni. Powiem wam ze tak mnie wkrecila fabuła ze kupilam wlasnie pozostale 2 ksiazki bo nie wytrzymam do ekranizacji dalszych losow glownych bohaterow
malutka_mycha, Sansivieria lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny jakie Pucie polecacie dla naszych maluchów?
I drugie pytanie...młody nie lubi się kąpać w brodziku... Zdjęłam kraba, usunęłam mate antypoślizgowa, woda cieplejsza, zimniejsza, w łazience sauna, chłodniej...nic nie działa...po minucie już jest ryk...o co kaman???Fasolka77
-
Od nas odlatuje tesciowa 27 lutego i w ten sam dzien moj maz odbiera z lotniska moja mame. Odbijemy sobie wtedy nasza rocznice slubu z 30 stycznia i walentynki. Bedzie i kino i kolacja a mama zajmie sie w domu Malym wiec w koncu toche odsapniemy:)Odkad urodzil sie Maly to w kinie nie bylismy ani razu. Kolacje owszem bo to nie problem i zabieramy go ze soba, no ale jezeli chodzi o kino no to juz ktos musi zostac z nim w domu.
Wogole marza mi sie jakies wakacje bo wiem, ze pozniej z dwojka maluchow nie bedzie juz tak latwo wiec szukam czegos na majowke. Raczej jakis bliski kierunek bo rodze w czerwcu wiec nie chce ryzykowac. Kolezanka z pracy jest teraz w Meksyku na 2 tygodnie i wczoraj dzwonila i pokazywala nam te piekne widoki… tak mi sie szkoda zrobilo, ze od razu wieczorem zaczelam czegos szukac:) az sie rozmarzylammalutka_mycha lubi tę wiadomość
-
malutka_mycha wrote:Nam się najbardziej podobają te małe Pucie: zabawy gestem i słowem i co robi Pucio. Reszta jest już chyba dla starszych, więcej tam elementów, bardziej to pstrokate.
A z kąpielą od zawsze był problem?
Kupiłam!
W sumie po przejściu z wanienki na brodzik przez kilka dni było ok a potem się zaczął płacz...dziś go wsadzimy do wanienki a wanienkę do brodzika i zobaczymy...malutka_mycha lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
chce_byc_mama wrote:Od nas odlatuje tesciowa 27 lutego i w ten sam dzien moj maz odbiera z lotniska moja mame. Odbijemy sobie wtedy nasza rocznice slubu z 30 stycznia i walentynki. Bedzie i kino i kolacja a mama zajmie sie w domu Malym wiec w koncu toche odsapniemy:)Odkad urodzil sie Maly to w kinie nie bylismy ani razu. Kolacje owszem bo to nie problem i zabieramy go ze soba, no ale jezeli chodzi o kino no to juz ktos musi zostac z nim w domu.
Wogole marza mi sie jakies wakacje bo wiem, ze pozniej z dwojka maluchow nie bedzie juz tak latwo wiec szukam czegos na majowke. Raczej jakis bliski kierunek bo rodze w czerwcu wiec nie chce ryzykowac. Kolezanka z pracy jest teraz w Meksyku na 2 tygodnie i wczoraj dzwonila i pokazywala nam te piekne widoki… tak mi sie szkoda zrobilo, ze od razu wieczorem zaczelam czegos szukac:) az sie rozmarzylam
My do kina chyba pójdziemy dopiero jak będzie można dziecko zabrac... 😲Fasolka77