X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 czerwca 2020, 06:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja miałam te testy skórne na wewnętrznej stronie przedramion i na plecach. Nie bolało nic tylko nudno bo trzeba było chwilę leżeć.

    Dzieciom najlepiej zrobić z krwi.
    I testy do około 3 roku życia często wychodzą fałszywe bo układ immunologiczny ciągle wariuje więc trzeba powtarzać

  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 4 czerwca 2020, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie miałam 0ytac czy robienie testów teraz ma sens?
    Nina też na coś ma, ma taką kaszkę na rękach która czasami robi się bardziej widoczne. Ale nie swędzi ja to więc na razie się nie przejmuje.
    I na 90 procent ma na pyłki - od dwóch miesięcy ma kaszel u zatkany nos bez grama kataru. Dziś idę po fenistil, może jej coś pomoże bo się biedna w nocy męczy. Na pewno trzeba będzie jej zrobić testy ale kiedy? 🤷‍♀️

    f1d9680377.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 czerwca 2020, 08:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mycha - moja chrześniaczka jest alergiczna i astmatyczka. Alergolog powiedział że testy nie wcześniej niż po 3 r.ż. bo wcześniej to niepotrzebny stres który i tak będzie wymagał powtórki. Najbezpieczniej (w sensie wiarygodności) wyniki zrobić powyżej nawet 5 r.ż.
    Chrześniaczka teraz do Rabki jedzie na pełną diagnostykę - ma 5,5 roku.
    Wcześniej w testach z krwi nie wyszło nic.

  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 4 czerwca 2020, 08:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak się nic więcej nie będzie robić to pewnie nie będę na razie nic robić. Na pyłki nic nie poradzę, a z kaszka na ręce można żyć. Szkoda mi jej tylko, męczyć się biedna będzie jak my z mezem

    f1d9680377.png
  • Tunia76 Autorytet
    Postów: 2787 2216

    Wysłany: 4 czerwca 2020, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak mój syn był mały, to testy skórne robiliśmy dopiero po 7r.ż.
    Tak nam wtedy kazano, że wcześniej nie ma sensu.
    Ale to było lata temu.

    Paula_90 lubi tę wiadomość

    zem3df9hh3tl9qot.png
  • Sansivieria Autorytet
    Postów: 1736 1676

    Wysłany: 4 czerwca 2020, 13:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Po Waszych radach w temacie wieczornego usypiania, wczoraj te wieczorne czynnosci(kaszka i kąpiel) przesunelam o godzinę później, byłyśmy godz dłużej na podwórku. No i jakie było moje zdziwienie kiedy Kasia, po tym jak podjadla z piersi, zaczęła się kłaść, przytulać do kołdry, trochę coś tam mruczec...Ale nie chciała już schodzić z łóżka, nie płakała. I zasnęła w te 20 min. 😲😲
    Zobaczymy czy dziś się to powtórzy...😊

    Tunia76, Daffi, Paula_90, malutka_mycha, Tysia89 lubią tę wiadomość

    age.png
    age.png
  • Bubek Autorytet
    Postów: 848 663

    Wysłany: 4 czerwca 2020, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi wrote:
    U takich maluchów testy skorne to tez nakluwanie raczki?? Brrr jak ja sobie przypomne moje testy to az mam ciarki na mysl ze one u dzieci wygladaja tak samo.

    tak ale to nakluwanie to 5 sekund trwa, bardziej plakala bo ja za raczke trzymali niz z bolu

    86a4a28ed8.png
    ❤️❤️❤️❤️
  • Bubek Autorytet
    Postów: 848 663

    Wysłany: 4 czerwca 2020, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malutka_mycha wrote:
    No właśnie miałam 0ytac czy robienie testów teraz ma sens?
    Nina też na coś ma, ma taką kaszkę na rękach która czasami robi się bardziej widoczne. Ale nie swędzi ja to więc na razie się nie przejmuje.
    I na 90 procent ma na pyłki - od dwóch miesięcy ma kaszel u zatkany nos bez grama kataru. Dziś idę po fenistil, może jej coś pomoże bo się biedna w nocy męczy. Na pewno trzeba będzie jej zrobić testy ale kiedy? 🤷‍♀️


    pytalam 2 lekarzy czy ma sens robienie testow bo moga zle wyjsc....

    poweiedzieli ze to bzdury

    no i u malej wyszlo jak jasna cholera to mleko i jaja....cala raczka czerwona

    86a4a28ed8.png
    ❤️❤️❤️❤️
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 4 czerwca 2020, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas tez cos alergizuje.. ale mlody ciagle tyle je i ciągle roznorodnie ze nie umiem nawet zabrac sie za weryfikacje. Na plecach kaszka.. na nóżce czerwone plamki..obstawiam ze to jakies owoce.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 czerwca 2020, 20:27

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • Lolka30 Autorytet
    Postów: 2573 3427

    Wysłany: 4 czerwca 2020, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja chce zrobić testy z krwi jest panel pediatryczny i w nim ileś najpopularniejszych alergenów, badają poziom przeciwciał. U nas ewidentnie coś powoduje reakcje więc mam nadzieję że testy pomogą znaleźć alergen. Ale mam świadomość że to nie będzie wynik ostateczny i pewnie będziemy je powtarzać co jakiś czas, ale nie chce z tym czekać i się zastanawiać jak mogę chociaż spróbować to sprawdzić zwykłym pobraniem krwi.

    Starania od 2015
    👩 37 lat, hashimoto, IO, bielactwo, AMH - 1,12
    👨🏻 38 lat, oligoteratozoospermia
    Kariotypy OK
    2018
    1 IUI - ❌ 2 IUI -❌ 3 IUI -cb
    4 IUI - ❤️
    Kwiecień 2019 - mamy synka

    2024 powrót do kliniki
    Sierpień
    Podejście do IUI - brak dawki inseminacyjnej- rezygnacja z IUI
    Wrzesień
    I procedura ICSI długi protokół
    Październik
    💉7🥚 4 dojrzałe
    4 blastki 4BB
    PGT-A 3 z wadami genetycznymi, 1 nieinformatywny
    Grudzień
    10.12. transfer nieinformatywnego
    7dpt beta 3, 13dpt beta <0,2

    Styczeń 2025
    II procedura, długi protokół, hbIMSI
    Punkcja 14.02. Pobrano 5🥚 1❄️5BB
    Marzec 2025 Leczenie stanu zapalnego endometrium
    Maj 2025
    13.05. Transfer 6BB
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 4 czerwca 2020, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas dzis jakis przelomowy dzien.. Filip dzis podjal od groma prob samodzielnego chodzenia. I robil po kilka krokow!! Jeszcze wczoraj i rano chodził wszedzie ale trzymajac sie czego a tu nagle tak zaskoczył. Jestem cirkawa czy jak wstanie rano będzie pamietal i ćwiczył dalej.

    malutka_mycha, Paula_90, Sansivieria lubią tę wiadomość

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A u nas wyobraźcie sobie 1,5kg prawie więcej na wadze u Ignasia.
    W dniu szczepienia (13-ego maja) było dokładnie 9.3 a dziś 10,7kg.

    Zważyłam go bo mi dosięga rączkami do blatów w kuchni a mamy wysoko. Wcześniej nie dosięgał.

    Leje w Świdnicy jak cholera, jedziemy dzisiaj do wielkiego akwarium w Wałbrzychu pooglądać rybki

  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 09:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zrobilam dzis malemu kisiel.. zjadl pol miseczki i więcej nie chcial.. poczatkowo myslalam ze mu jednak nie zasmakował i dalam jeszcze serek a on ten serek z ledwoscia zjadl po czym solidnie odbil. Mocno go nasycil.

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • Sansivieria Autorytet
    Postów: 1736 1676

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wczoraj też Kasia usnęła szybko, około 20 min. Poszłyśmy do sypialni tuż przed 21, cycus, trochę wiercenia, turlania i oczka się zamknęły. Dzięki Dziewczyny za dobre rady!
    Ciągle podkreślam że dużo dużo się tu dowiedziałam od Was samych praktycznych rzeczy!

    stresant, Tysia89 lubią tę wiadomość

    age.png
    age.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A Ignas wymiotował w aucie. Jechaliśmy półtorej godziny z przerwą na zwiedzanie nowego akwarium w naszej okolicy. I po około godzinie zaczął zwracać.

    Czyli choroba lokomocyjna... :-(

  • Tunia76 Autorytet
    Postów: 2787 2216

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_90 wrote:
    A Ignas wymiotował w aucie. Jechaliśmy półtorej godziny z przerwą na zwiedzanie nowego akwarium w naszej okolicy. I po około godzinie zaczął zwracać.

    Czyli choroba lokomocyjna... :-(
    Współczuję. Szwagierki najmłodszy ma chorobę lokomocyjną. Trasa ok 1h,a on potrafi 3x wymiotować. A jeszcze jakby coś zjadł przed drogą, to już masakra.
    Ale do 3lat to chyba nawet nie ma leku.

    zem3df9hh3tl9qot.png
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 17:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula a naklejasz plaster na pepek na krzyz? Nam to duzo dawalo..

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 18:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sansivieria wrote:
    Wczoraj też Kasia usnęła szybko, około 20 min. Poszłyśmy do sypialni tuż przed 21, cycus, trochę wiercenia, turlania i oczka się zamknęły. Dzięki Dziewczyny za dobre rady!
    Ciągle podkreślam że dużo dużo się tu dowiedziałam od Was samych praktycznych rzeczy!
    Ja taka "mondra" bylam a wczoraj sama 3 godz usypialam z czego 2 plakal ..
    zasnal o 23 spal jednym ciagiem do 5 chyba ze zmeczenia..


    Moge napisa ze to przespana noc?nasza pierwsza 😁

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 czerwca 2020, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi - kupiłam te bransoletki seaband i właśnie też planujemy zakleić pępek. Zobaczymy.
    Ale ja mam chorobę lokomocyjną nadal. A mąż najprawdopodobniej też się nie pozbył - dzisiaj jechał z tyłu i też go mdliło.
    Więc Młody po nas ma.

    Nie planujemy dłuższych tras. Stary chciał jutro do rodziców ale nie pojedziemy.

    Tunia - nie ma do trzech lat leków. Tylko właśnie te opaski na nadgarstek i zaklejanie pępka. Na mnie działa tylko aviomarin :-( którego nie mogę brać przy kp.

    Ignas dziś lekko się puścił i zrobił krok przy narożniku. Coraz odwazniej też chodzi za rączki.

    Mieliśmy dzień z obniżonym apetytem dzisiaj. I w ogóle taki do dupy w sumie. Na wieczór słońce wyszło to trochę pospacerowaliśmy.

    Jestem mega zmęczona i się paskudnie czuję. Ta drogą mi też dała w kość. Zazwyczaj po takich dłuższych przejażdżkach jest mi źle. No i mi szkoda tego mojego Ignasia strasznie. Bo wiem co on czuje i jakoś mi okropnie z tym. Podejrzewam że też czuł się słabo cały dzień przez tą wycieczkę.

  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 6 czerwca 2020, 07:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_90 wrote:
    Daffi - kupiłam te bransoletki seaband i właśnie też planujemy zakleić pępek. Zobaczymy.
    Ale ja mam chorobę lokomocyjną nadal. A mąż najprawdopodobniej też się nie pozbył - dzisiaj jechał z tyłu i też go mdliło.
    Więc Młody po nas ma.

    Nie planujemy dłuższych tras. Stary chciał jutro do rodziców ale nie pojedziemy.

    Tunia - nie ma do trzech lat leków. Tylko właśnie te opaski na nadgarstek i zaklejanie pępka. Na mnie działa tylko aviomarin :-( którego nie mogę brać przy kp.

    Ignas dziś lekko się puścił i zrobił krok przy narożniku. Coraz odwazniej też chodzi za rączki.

    Mieliśmy dzień z obniżonym apetytem dzisiaj. I w ogóle taki do dupy w sumie. Na wieczór słońce wyszło to trochę pospacerowaliśmy.

    Jestem mega zmęczona i się paskudnie czuję. Ta drogą mi też dała w kość. Zazwyczaj po takich dłuższych przejażdżkach jest mi źle. No i mi szkoda tego mojego Ignasia strasznie. Bo wiem co on czuje i jakoś mi okropnie z tym. Podejrzewam że też czuł się słabo cały dzień przez tą wycieczkę.
    Paula ja tez mam chorobe lokomocyjna. Zawsze siedze z przodu w aucie.. rodzice tez jak z nimi gdzies jade to jedno przesiada sie na tyl.. przede wszystkim w aucie nie moze byc goraco...bo to muli od razu.. nie wolno w aucie patrzec sie w ekran telefonu czy tabletu.. wzrok skupic sie powinno na czymś w oddali. Naszej Julce przeszla choroba lokomocyjna ale podejrzewam ze wróci tak jak mi. Do tego to juz pewnie wiesz ale dieta przed jazda autem jest bardzo wazna. A od 3rz bedziecie miec dostep do lekow wspomagajacych w chorobie.


    Nieśmiało sie chwalimy moze uda sie nagrac ze proby mlodego owocują.. wczoraj wiele razy zasuwal sam 😁😁 mysle ze lada moment i juz bede widziec go tylko na nogach 🥰😄

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
‹‹ 4203 4204 4205 4206 4207 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Zespół Policystycznych Jajników (PCOS) – dieta dla płodności

Zespół policystycznych jajników (PCOS, Policystyczne Jajniki) to jedno z najczęściej występujących zaburzeń endokrynologicznych u kobiet. Dotyczy 5-10% kobiet w wieku rozrodczym i jest najczęstszą przyczyną zaburzeń owulacji i problemów z zajściem w ciążę. Przeczytaj jakie są objawy PCOS, jak wpływa ono na starania o dziecko oraz w jaki sposób możesz pomóc sobie dietą.   

CZYTAJ WIĘCEJ

Dieta Płodności w OvuFriend - jak otrzymać spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności?

Brak śluzu płodnego, endometrioza, nieregularne cykle, a może PCOS? Dieta Płodności w OvuFriend to spersonalizowane zalecenia dietetyczne i przepisy na koktajle płodności dopasowane idealnie do Ciebie i Twoich dolegliwości! Sprawdź instrukcję krok po kroku, jak otrzymać Dietę Płodności i zwiększyć szanse na zajście w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak od strony psychicznej przygotować się do porodu?

Poród to jedno z najważniejszych wydarzeń w życiu każdej kobiety. Większość jednak skupia się na przygotowaniach od strony fizycznej... A co z psychiką? Czy do porodu można się przygotować od strony mentalnej? Jak zadbać o odpowiednie nastawienie? Jakie są techniki przygotowania do porodu? 

CZYTAJ WIĘCEJ