Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Dzięki Dziewczyny za odzew w sprawie (nie)spania...możliwe że usypiam Ją za wcześnie, bo trzymam się godzin które działały jeszcze 1-2 miesiące temu, a widać Dziecko się zmienia i chce się dłużej bawić! Tyle że ja już nie mam siły ani cierpliwości się bawić kolejną godzinę, począwszy od 6 rano z przerwa 2 godz na sen w południe. To dla siebie i swojego spokojnego wieczoru bym chciała Kasię uspać już o 20:30 I mieć oddech przed tv. Ale widać muszę się pożegnać z wieczorną swobodą bo jak Kasia będzie zadypiala około 21:30 to już mi pozostanie czas na wieczorną toaletę i lulu.
Dziś więc będziemy się dłużej bawić...
Zazdroszczę tym z Was, które mają takie "łatwo śpiące" Dzieci!!! -
nick nieaktualnyTunia76 wrote:Jak gotujecie dla dzieci budyń czy kaszkę, to też na mleku uht?
Dziękuję za przypomnienie że to istnieje.
Będę robić na łaciatym czy innym kartonowym.
A kaszki Ignas ma holle na mm, ale już ich nie chce więc nie robimy 🙄 -
nick nieaktualnySansi - Ignas mi teraz zrobił szok bo przespał całą noc (21-6) ale dzień wcześniej spał godzinę w południe i godzinę o 17.
Dotychczas spał mi nawet 5 godzin w dzień i w nocy 19-5.
I wcale tak łatwo nie usypia. Jak nie uśnie w re 20 minut przy piersi na noc to wychodzimy do salonu poczytać jeszcze albo się pobawić.
W dzień usypia tylko otulony kocem, ze smoczkiem w buzi, na rękach; a ja siedzę i bujam się na piłce gimnastycznej. Czasem śpi sam dwie godziny jak odłożę. A czasem nie da się odłożyć i śpi na rękach te dwie godziny. A ja z telefonem w ręku. Zawsze przygotowuje sobie kawę w termos i jakaś przekąskę bo może się okazać że będę siedzieć przez te dwie godziny na dupie. I tak jest powiedzmy 7 drzemek na 10 😒 -
stresant wrote:Chce byc mama jak sie udala wizyta nad morzem? Macie zdjecia?
Dopiero nadrabiam na forum😉 pojechalismy jednak nad jezioro na piknik. Wzielismy koce, grilla, duzo jedzenia i przelezelismy na trawie caly dzien😉 cudownie. Udalo nam sie znalezc super miejsce, gdzie nie bylo praktycznie ludzi, bo to, co dzieje sie nad teraz morzem to jakas tragedia.... zrezygnowalismy z morza wlasnie ze wzgledu na tlumy. Galerie pozamykane, ogrodki piwne tez a pogoda jest tak cudowna, ze nikt nie chce siedziec w domu i wszyscy na plaze
Maz zrobil mi jedno zdjecie, ale jak je zobaczylam to az sie zleklam tym jaka jestem gruba, wiec niestety nie wstawię. Myślałam, ze lepiej wyglądam😅
-
A Młodemu się coś przestawiło i wstaje mi teraz codziennie przed 5... no kuzwa za wcześnie dla mnie i musiałam się dzis położyć z nim na drzemkę. Spalismy od 8 do 11. Nie lubie spac jak ma drzemke bo mam potem wrazenie, ze zmarnowalam czas, a mialam przeciez az 3 godziny dla siebie!
A jaki budyn gotujecie dzieciom? Robicie same, czy taki z torebki?
-
nick nieaktualnyChcebycmama - ja budyń z torebki będę robić. Jak już kupię
Jeziora mają swój urok. Wolę jeziora od morza.
Ja też mam wrażenie że tracę czas kiedy śpię w dzień (ostatnio spałam w dzień bardzo dawno). Popaprane to jest, bo wiecznie żyje w poczuciu winy że nie robię czegoś "pożytecznego". Wyrzucam sobie po odpoczywaniu albo siedzeniu na kanapie z kawą że przecież mogłam w tym czasie ogarnąć podłogi czy coś.
Niby próbuje sobie tłumaczyć że odpocząć też trzeba i że to niezdrowo być ciągle na 110% ale mimo to mam z tyłu głowy te durne wyrzuty.
Mój mąż na ten przykład nie miewa takich rozterek. On się kładzie i leży -
nick nieaktualny
-
A to mam akurat budyn waniliowy i smietankowy w szafce, jak Mlody wstanie to sobie zjemy bo jeszcze mu nie dawalam.
Ja mam taki charakter, ze wlasnie nie potrafie odpoczac jak wiem, ze mam cos do zrobienia. A do zrobienia jest cos zawsze... tez chcialabym wyluzowac, no ale kuzwa nie moge. Maz twierdzi, ze mam jakies lekkie zaburzenia psychiczne... no bo nie dosc, ze sama nie siade to i jego musztruje i jak na chwile sobie klapnie to caly zestresowany nasluchuje, czy ja nie ide bo wie, ze zaraz bedzie zjebka, ze czego on siedzi jak pranie w koszu czeka😅
Próbuje z tym walczyć bo to naprawdę męczące.
-
nick nieaktualnyChcebycmama - ja mam podobną psychozę. Nie pamiętam kiedy ostatnio medytowalam albo po prostu siedziałam.
A bo pranie, a bo naczynia, a zabawki ułożyć trzebaby, ciuchy przeglądnąć.
A najgorsze jest to że raz: tak naprawdę świat by się nie zawalił gdyby to poczekało a dwa: sama dorabiam sobie roboty (układanie książek seriami i alfabetycznie kiedy Igs podchodzi do szafki i jednym ruchem ręki rozwala wszystko).
Połowy z tych rzeczy które robię w kółko mogłabym nie robić, bo i tak jest za 5 minut to samo.
A staremu też się obrywa. Szlag mnie trafia że on nie widzi ile jest roboty.
Żyje w przeświadczeniu że ściany, drzwi, okna i lustra myją się same. Naczynia myje kiedy wychodzą z kuchni a podłogi odkurza jak mu chrzęści pod stopami.
No ale to ponoć wszystkie chłopy podobnie więc po prostu się z tym na ogół godzę -
nick nieaktualny
-
chce_byc_mama wrote:A Młodemu się coś przestawiło i wstaje mi teraz codziennie przed 5... no kuzwa za wcześnie dla mnie i musiałam się dzis położyć z nim na drzemkę. Spalismy od 8 do 11. Nie lubie spac jak ma drzemke bo mam potem wrazenie, ze zmarnowalam czas, a mialam przeciez az 3 godziny dla siebie!
A jaki budyn gotujecie dzieciom? Robicie same, czy taki z torebki?
Ja robię sama w thermomixieFasolka77
-
nick nieaktualnyZrobiłam. Przepyszny 😁
Ignas zjadł ze smakiem.
Mieliśmy smak śmietankowy z białą czekoladą, dałam połowę cukru z tego co w przepisie a i tak był słodki wściekle.
Muszę spróbować zrobić sama.
Dzięki Tunia za pobudzenie naszych kubków smakowych do tej zachcianki 😍😘 -
nick nieaktualny
-
Ja spie po 5 godz. Na dobe a i tak nie nadazam teraz jeszcze mi ogrod doszedl do ogarniecia bo w zimie byl spokoj, a chwasty rosnia jak tu wyplewie to na drugim koncu moge zaczynac
A jeszcze zaczelam szyc i wlasciwie na swoje hobby to mam czas tylko wieczorami jak maly spi
Teraz mamy ekipe na plot i codziennie obiad dla 8 osob 🙈🙈🙈 to wole 100 razy sprztac niz raz gotowac no ale co zrobic 🙄