X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • Tunia76 Autorytet
    Postów: 2787 2216

    Wysłany: 17 października 2020, 14:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czy w sklepach obuwniczych czy odzieżowych też są godziny seniora?

    zem3df9hh3tl9qot.png
  • Tysia89 Autorytet
    Postów: 438 314

    Wysłany: 17 października 2020, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malutka_mycha wrote:
    Dziewczyny ile należy unikać alergenu żeby ewentualne objawy ustąpiły? Nina ma praktycznie od zawsze krostki na ramionach, raz więcej raz mniej. Innych objawów nie ma 2iec nigdy nic z tym nie robiłam. Ale ciekawa jestem więc wykluczyłaby jej na jakiś czas po kolei produkty. Tylko właśnie na ile? A jeżeli chodzi bmk to jest sens wykluczyć wszystko ale zostawić raz dziennie mm? Wiem że wtedy krostki nie znikną całkiem ale powinny się zmniejszyć prawda? Nie chce jej teraz mleka zmieniać.
    Ja bym prędzej zmieniła mleko niż podawała dalej to które może uczulać. Ale mądra jestem jak już to zrobiłam. Po zmianie mleka zupełnie inna skóra ;)

    Czasem podam mleko krowie jako składnik jakiś gofrów czy naleśników żeby sprawdzić reakcje, ale po tym robią mu się krostki na buzi, więc czekamy - pewnie do 18stki

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 października 2020, 18:15

    dqprclb1iinrgw6r.png
    l22nqps6arxfvviy.png
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 17 października 2020, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tysia89 wrote:
    Ja bym prędzej zmieniła mleko niż podawała dalej to które może uczulać. Ale mądra jestem jak już to zrobiłam. Po zmianie mleka zupełnie inna skóra ;)

    Czasem podam mleko krowie jako składnik jakiś gofrów czy naleśników żeby sprawdzić reakcje, ale po tym robią mu się krostki na buzi, więc czekamy - pewnie do 18stki
    Tylko my już w sumie kończymy zabawę z mm, więc mi się nie opłaca. A po jakim czasie była poprawa?

    f1d9680377.png
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 17 października 2020, 21:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tunia76 wrote:
    Czy w sklepach obuwniczych czy odzieżowych też są godziny seniora?
    Nie

    f1d9680377.png
  • Sansivieria Autorytet
    Postów: 1736 1676

    Wysłany: 17 października 2020, 22:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też zabawy w przekładanie, przesypywanie klocków, chrupek, kredek, czego się tylko da! Bardzo duzo szczegolow zauwaza w ksiazkach ostatnio, aż sama jestem tym zaskoczona!
    Paula, ta koleżanka która ma mieć in vitro...ech, to że komórki ładnie się dzielą to niczego nie gwarantuje, nie powoduje że szanse automatycznie są duże... wiem co pisze, bo miałam 7 transferów in vitro, zarodki były wzorowe, żaden się nie przyjął..
    In vitro to jest bardzo trudna sprawa, człowiek myśli, że musi się udać, ale właśnie nie musi..
    Tak tylko pisze oczywiście bo mi się wspomnienia włączyły, życzę Koleżance żeby ten pierwszy transfer był udany!! Tak też czasami bywa!!!

    Paula_90 lubi tę wiadomość

    age.png
    age.png
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 18 października 2020, 08:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nasza forumowa znajoma Paula tez miała transfer. Pamietasz Abi? Ma pozytywne testy i bete 73 w 9dpt.

    Paula_90, Sansivieria lubią tę wiadomość

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • Tysia89 Autorytet
    Postów: 438 314

    Wysłany: 18 października 2020, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malutka_mycha wrote:
    Tylko my już w sumie kończymy zabawę z mm, więc mi się nie opłaca. A po jakim czasie była poprawa?
    Tak myślałam ;) poprawa była po 1,5-2 tygodni. Daje mu Bebilon prosyneo.

    malutka_mycha lubi tę wiadomość

    dqprclb1iinrgw6r.png
    l22nqps6arxfvviy.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 października 2020, 16:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sansi - mają niby 55% szans statystycznie. Oni stosowali metodę ICIS i niby to "dodaje procentów" do statystyki. Ale wiadomo - 55 to nadal niewiele.
    To ich pierwsze invitro. Facet ma fatalne wyniki spermiogramu i to ich ostatnia szansa. U niej podobno wszystko ok.
    Zobaczymy ;-)

    Daffi - jak przez mgle pamiętam. Pamiętam za to tą jedną taką co najdłużej chyba, taka wygadana też. Wiesz co u niej? Nie pamiętam nicka, ona parę razy zmieniała.
    Już wiem, dotarłam na wątek ;-) Chodziło mi o Phie

    Mycha - nie wiem ile jest wskazane, ale tak na chłopski rozum myślę że miesiąc byłoby ok. W tym czasie zdążą się wygoić krostki. Dieta eliminacyjna to trudna sprawa

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2020, 16:37

  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 18 października 2020, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_90 wrote:
    Sansi - mają niby 55% szans statystycznie. Oni stosowali metodę ICIS i niby to "dodaje procentów" do statystyki. Ale wiadomo - 55 to nadal niewiele.
    To ich pierwsze invitro. Facet ma fatalne wyniki spermiogramu i to ich ostatnia szansa. U niej podobno wszystko ok.
    Zobaczymy ;-)

    Daffi - jak przez mgle pamiętam. Pamiętam za to tą jedną taką co najdłużej chyba, taka wygadana też. Wiesz co u niej? Nie pamiętam nicka, ona parę razy zmieniała.
    Już wiem, dotarłam na wątek ;-) Chodziło mi o Phie

    Mycha - nie wiem ile jest wskazane, ale tak na chłopski rozum myślę że miesiąc byłoby ok. W tym czasie zdążą się wygoić krostki. Dieta eliminacyjna to trudna sprawa
    Niestety u niej cisza a i ona sama odpuscila narazie. Robi jakieś badania.. gdzieś tam wyniki jakies jej sie posypaly. A abi pamietam dosc szczegolnie bo na chwile przed nami była w ciazy i niestety sie nie udalo.
    Bardzo tez kibicuje Ewie.. ona tez biedna jeszcze sie nie doczekała a wyroki jakie uslyszala mnie by zalamaly. Silne babeczki.

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 19 października 2020, 09:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula_90 wrote:

    Mycha - nie wiem ile jest wskazane, ale tak na chłopski rozum myślę że miesiąc byłoby ok. W tym czasie zdążą się wygoić krostki. Dieta eliminacyjna to trudna sprawa

    Dlatego się do tego tak zabieram. Jakoś mnie nie pili bo to tylko krostki. Ja od zawsze też mam na ramionach, nie wiem z czego

    f1d9680377.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 października 2020, 17:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malutka_mycha wrote:
    Dlatego się do tego tak zabieram. Jakoś mnie nie pili bo to tylko krostki. Ja od zawsze też mam na ramionach, nie wiem z czego
    W sumiyjak się zastanowić to na na ramionach też mam taką kaszkę bardzo drobną. Kiedyś czytałam od czego to jest ale już nie pamiętam. Była jakaś konkretna przyczyna ale z tego co pamiętam to mi się nie chciało tego ogarniać żeby się ich pozbyć.

  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 20 października 2020, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Julka moja ma rogowacenie mieszkowe. Klasycznie na tylnej czesci ramion i na udach . Nie ma skutecznego leczenia jest tylko zachowawcze. Bardzo ją to denerwuje ze względów estetycznych.. ale ma to po mnie ja tez sie z tym zmagalam i z wiekiem mi zniknęlo. Zbyt sucha skora moze miec rowniex wpływ na to.

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 października 2020, 06:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi wrote:
    Julka moja ma rogowacenie mieszkowe. Klasycznie na tylnej czesci ramion i na udach . Nie ma skutecznego leczenia jest tylko zachowawcze. Bardzo ją to denerwuje ze względów estetycznych.. ale ma to po mnie ja tez sie z tym zmagalam i z wiekiem mi zniknęlo. Zbyt sucha skora moze miec rowniex wpływ na to.
    Ooo, to to. Ja właśnie mam to rogowacenie mieszkowe i rogowacenie ciemne przez problemy z cukrem. Odkąd jestem na diecie i lekach to na kolanach mi to ciemne zeszło, na łokciach jeszcze jest. Rogowacenie okolomieszkowe zejdzie dopiero jak uporam się z hiperinsulinemia.
    Nawet specjalnie poczytałam na ten temat znowu, bo mi nie dawało spokoju 😂🤷

  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 21 października 2020, 08:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Na kolanach i lokciach mialam i jeździłam do dermatologa.. w pierwszej kolejnosci powiedziala że mam zbadac tarczyce.. najczesciej te ciemne miejsca są od niej.. jesli tarczyca wporzadku to stwierdzila ze moge duzo sie opierać i te miejsca maja tendencje do tych przebarwien.. dostalam maść robioną w aptece na recepte i pomogło błyskawicznie.

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 21 października 2020, 08:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja właśnie na kolanach mam takie ciemne od tarczycy. Całe lato chodziłam z mało estetycznymi plamami😑

    f1d9680377.png
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 21 października 2020, 08:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malutka_mycha wrote:
    Ja właśnie na kolanach mam takie ciemne od tarczycy. Całe lato chodziłam z mało estetycznymi plamami😑
    Otoz to.. ta cholerna estetyka.. ja sie stresowalam ze ktos pomysli ze łokci nie myje.. ale sa ludzie co maja takie cuda pod pachą i na szyi. To wygląda jak brudne a niestety nie jest.. czytałam o kombinacjach z nacieraniem z cytryna ale ta masc mega mi pomogla.. nie mam juz etykiety ze skladem ale to nie bylo nic nadzwyczajnego.

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 21 października 2020, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi wrote:
    Otoz to.. ta cholerna estetyka.. ja sie stresowalam ze ktos pomysli ze łokci nie myje.. ale sa ludzie co maja takie cuda pod pachą i na szyi. To wygląda jak brudne a niestety nie jest.. czytałam o kombinacjach z nacieraniem z cytryna ale ta masc mega mi pomogla.. nie mam juz etykiety ze skladem ale to nie bylo nic nadzwyczajnego.
    Haha, dokładnie. Mi to w lato wyskoczyło i na początku myślałam że faktycznie w ogrodzie tak nogi wybrudzilam że domyć tego nie umiem😂😂 a masc dermatolog wypisał?

    f1d9680377.png
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 21 października 2020, 10:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malutka_mycha wrote:
    Haha, dokładnie. Mi to w lato wyskoczyło i na początku myślałam że faktycznie w ogrodzie tak nogi wybrudzilam że domyć tego nie umiem😂😂 a masc dermatolog wypisał?
    Tak. Od dermatologa dostalam receptę i w aptece robili tą maść. Mam ją do dzis ale pudelka jest biale gladkie a kartka ze skladem byla tylko dolaczona i przewiazana gumka.. zdjelam i wywalilam.. ale zobaczę czy gdzies w luxmed zostal slad po tej recepcie.

    Edit
    Mam receptę
    04c65e877f38.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 października 2020, 10:50

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 21 października 2020, 10:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A apropo brudu na szyi przypomniało mi się jak mama jak byłam mala kazała mi szorować szyję bo jest brudna. Szyją była już cała czerwona a to cholerstwo dalej nie schodziło. I dopiero wtedy moja mama sobie przypomniała ze babcia robiąc mi okłady z nafta poparzyła mnie i został mi delikatny, ciemniejszy slad😂 a ona mi prawie skórę zdarla

    f1d9680377.png
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 21 października 2020, 10:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malutka_mycha wrote:
    A apropo brudu na szyi przypomniało mi się jak mama jak byłam mala kazała mi szorować szyję bo jest brudna. Szyją była już cała czerwona a to cholerstwo dalej nie schodziło. I dopiero wtedy moja mama sobie przypomniała ze babcia robiąc mi okłady z nafta poparzyła mnie i został mi delikatny, ciemniejszy slad😂 a ona mi prawie skórę zdarla
    Hahaa to ja tak zrobilam psu. Wbiegl mi pod samochod i zauwazylam ze ma lekko ogonek brudny na czarno a byl koloru biszkoptowego wiec rzucalo sie w oczy. Wiec sru go do wanny i mylam mu gabeczka.. szorowalam zużywalam ogrom płynu i nic.. a to sie okazalo ze w tym miejscu zmienial mu sie kolor na czarny i niepotrzebne byly te wszystkie kapiele.

    malutka_mycha lubi tę wiadomość

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
‹‹ 4242 4243 4244 4245 4246 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Koronawirus a starania o dziecko i ciąża

Czy kobiety w ciąży mają większe ryzyko zarażenia się koronawirusem? Czy są w grupie ryzyka? Z jakim zagrożeniem wiąże się dla matki i dla rozwijającego się dziecka, zakażenie koronawirusem? Czy matka może przekazać swojemu nienarodzonemu dziecku wirusa? Czy dziecko może być zagrożone wadami rozwojowymi?

CZYTAJ WIĘCEJ