X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Kwietniowe maluszki 2019
Odpowiedz

Kwietniowe maluszki 2019

Oceń ten wątek:
  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 5 marca 2021, 22:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malutka_mycha wrote:
    Stresant myślisz że taka izolacja jest lepsza od normalnego życia? Uważasz że plusy takiej sytuacji przeważają nad minusami trochę mniejszej izolacji? Nie chce absolutnie wywołać gówno burzy, jestem ciekawa. Każdy wiadomo robi jak uważa, ale chciałabym poznać zdanie drugiej strony, bo my w sumie się specjalnie nie ograniczamy, kilka osób w otoczeniu chorowało, ja nie wiem. Ale patrząc na to co się dzieje to szybko te ograniczenia nie miną, strach nie zniknie. Będziecie tak siedzieć jeszcze 2 lata w domu?

    ja nie z wlasnej woli siedze w domu, nie wiem czy slyszalas w wiadomosciach co teraz sie dzieje w Czechach i jakie mamy ograniczenia, unas nieprzerwanie od roku panuje stan wyjatkowy, za byle gowno mozesz isc prosto przed sad, na ulicach mamy wojsko mozesz chodzic tylko w swojej wsi, wszedzie stoi policja, zeby jechac z dzieckiem do lekarza musze wydrukowac zaswiadczenie z podpisem....mamy siedziec w domach, wiec fizycznie niemozliwe jest zebym szla np. Na plac zabaw z dzieckiem, bo pozamykane i nie wolno
    Oczywiscie opuszczajac dom maska na gebe i to ta ffp2 innej nie mozna nosic

    Mieszkamy na koncu wsi dookola tylko las i gory mamy jednych sasiadow ktorzy juz 2x mieli covid ( w listopadzie i w lutym) sasiadka 40lat ma takie zmiany na plucach ze na dzien dzisiejszy nie jest w stanie pracowac a dzieci 8,6,3 lata maja plamy pocovidiwe na skorze...

    Mieszka z nami mama 80lat po operacji guza trzustki wazaca 45 kilo...na ktora chuchalam i dmuchalam od roku zeby doszla do siebie, wiec narazac na zarazenie covid jej nie bede, bo jak przezyla tak powazna chorobe to glupio by bylo na covid umrzec

    Dzieci w szkole ostatnio byly we wrzesniu na rozpoczecie roku...od tego czasu nauka zdalna

    Ja nie tyle ze nie nam potrzeby wychodzic ale poprostu nie moge ...
    Myslisz ze mi sie urlopu nie chce..albo chociaz pojezdzic na nartach...szczegolnie ze stok widze z okna w kuchni....aleco z tego jak w tym roku ani jeden dzien wyciag nie jezdzil bo zakazane....
    Wiec punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia...i o ile trzeba bedzie tobede i 2 lata siedziec w domu.....
    Ale to ktos zyje inaczej i chodzi miedzy ludzi o ile panstwo na to pozwala to wcale mi nie przeszkadza, ja nie chodze bo mam swoje powody

  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 5 marca 2021, 22:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    espoir wrote:
    w temacie korony to ja bym bardzo chciała się zaszczepić, ale pewnie jeszcze X lat.
    Ja tez bardzo chcialam, bo szczepionka to jedyna droga do wolnosci, za 3 tyg. Moge sie zapisac bo rusza szczepienie mojej grupy zawodowej ale bedzie to najprawdopodobniej sputnik, wiec juz taka pewna nie jestem 🤔

  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 5 marca 2021, 23:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stresant wrote:
    ja nie z wlasnej woli siedze w domu, nie wiem czy slyszalas w wiadomosciach co teraz sie dzieje w Czechach i jakie mamy ograniczenia, unas nieprzerwanie od roku panuje stan wyjatkowy, za byle gowno mozesz isc prosto przed sad, na ulicach mamy wojsko mozesz chodzic tylko w swojej wsi, wszedzie stoi policja, zeby jechac z dzieckiem do lekarza musze wydrukowac zaswiadczenie z podpisem....mamy siedziec w domach, wiec fizycznie niemozliwe jest zebym szla np. Na plac zabaw z dzieckiem, bo pozamykane i nie wolno
    Oczywiscie opuszczajac dom maska na gebe i to ta ffp2 innej nie mozna nosic

    Mieszkamy na koncu wsi dookola tylko las i gory mamy jednych sasiadow ktorzy juz 2x mieli covid ( w listopadzie i w lutym) sasiadka 40lat ma takie zmiany na plucach ze na dzien dzisiejszy nie jest w stanie pracowac a dzieci 8,6,3 lata maja plamy pocovidiwe na skorze...

    Mieszka z nami mama 80lat po operacji guza trzustki wazaca 45 kilo...na ktora chuchalam i dmuchalam od roku zeby doszla do siebie, wiec narazac na zarazenie covid jej nie bede, bo jak przezyla tak powazna chorobe to glupio by bylo na covid umrzec

    Dzieci w szkole ostatnio byly we wrzesniu na rozpoczecie roku...od tego czasu nauka zdalna

    Ja nie tyle ze nie nam potrzeby wychodzic ale poprostu nie moge ...
    Myslisz ze mi sie urlopu nie chce..albo chociaz pojezdzic na nartach...szczegolnie ze stok widze z okna w kuchni....aleco z tego jak w tym roku ani jeden dzien wyciag nie jezdzil bo zakazane....
    Wiec punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia...i o ile trzeba bedzie tobede i 2 lata siedziec w domu.....
    Ale to ktos zyje inaczej i chodzi miedzy ludzi o ile panstwo na to pozwala to wcale mi nie przeszkadza, ja nie chodze bo mam swoje powody
    Słyszałam o Czechach, ale szczerze aż tak nie sledze, myślałam że mieliście mega ograniczenia, później trochę odpuścili a teraz znowu Was zamknęli.
    Ja nawet nie mówię o wyjazdach, ale właśnie o zwykłym wyjściu na spacer, na plac zabaw. Szkoda ze nie myślą o dzieciach i ich psychice. Z tego co słyszałam to ograniczenia niewiele dały bo mieliście jakiś skok zachorowań. A nawet ciężko sobie wyobrazić jak to na dzirii wpłynie skoro nawet dorosłym daje się we znaki. Wg Twojej opinii stan wyjątkowy jest konieczny w tej sytuacji?

    O szczepieniach nawet nie myślę, kilka lat minie zanim zaszczepia te 70/80%.

    f1d9680377.png
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 5 marca 2021, 23:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    I żeby była jasność, ja weź nikogo nie oceniam, kto potrzebuje niech siedzi. Chora osoba w domu (gratulacje, myślałam że z raka trzustki nie da się wyjść) ma pewno zmienia perspektywę. Tylko czy szkody jakie mogą wyniknąć z izolacji dla najmłodszych warte są tego tego wszystkiego. Słyszałam juz o przypadkach że dzieci na widok obcych uciekają, chowają się bo wirusy.

    f1d9680377.png
  • Misiabella Autorytet
    Postów: 2546 1537

    Wysłany: 6 marca 2021, 01:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stresant, ja jestem pelna podziwu, ze Ty dajesz rade z tym bolem i z reszta i dbasz jeszcze o mamę. Ja bardzo chcialabym zeby to cholerstwo minelo choc w ciagu kolejnego roku i chetnie bym sie zaszczepila, jakby bylo mozna. Ale nie zalatwia to sprawy dzieci. Ja znam dwa przypadki, gdy dzieci maja powiklania pocowidowe i dwa ze slyszenia ze zmarly i piekielnie sie boje o Tipsona, bo tak powazne infekcje moga pogorszyc stan watroby u kogos kto ma z nia problemy, a jak przeczytalam o chlopczyku ktory mial cholestaze, zalapal powazna infekcje i dostal marskosci watroby i teraz zbiera na przeszczep w stanach, to boje sie podwojnie. Podobno dzieci do lat 3 nie potrzebuja jakos szczegolnie rowiesnikow do rozwoju, ani kontaktow z nimi, ale jesli to bedzie trwalo i trwalo to tez mi sie srednio podoba ta wizja. My podjelismy decyzje ze Michalek od listopada jest na edukacji domowej, ale juz od wrzesnia idzie normalnie do placowki, bo dla niego, choc sie spitykamy z jednymi znajomymi to bardzo niekorzystna sytuacja. To sa ciezkie dylematy, jak sie ma narazic kogos chorego z rodziny, kiedy wszyscy sa zdrowi, mlodzi i przed 40stka inaczej sie troche patrzy na sprawe. My chodzimy na plac zabaw, spotykamy sie z przyjaciolka i jej dziecmi, ktore tez nie chodza do przedszkola, ale to juz dla dziecka ktore skonczylo lat 6 to za malo. O kant tylka potluc ten cholerny covid i to wszystko co z nim zwiazane.

    Nie wytrzyma człowiek mały, jak dorosły skamieniały
    relg3e5e8ajpipsb.png
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 6 marca 2021, 05:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stresant wrote:
    Dafi podziwiam Cie, ja bym nie dala rady psychicznie, moj chyba nigdy nie pojdzie do przedszkola 😅 szczegolnie w tym czasie, od roku nie widzi wogole ludzi bo nigdzie nie chodzimy, wiec boji sie nawet smieciarki jak raz w tygodniu przyjezdza po kosze...poza tym nikt nas nie odwiedza ani my nie chodzimy nigdzie...bedzie ciezko juz teraz to wiem

    Z nowosci to Franio ma zapalenie krtani od wczoraj, szczeka jak pies i charczy jak dycha.....pozatym dzis wybil 2 gorne jedynki 🙈

    Ja z pecherzem o wiele lepiej, bylam w Polsce u lekarza postawil diagnoze "srodmiaszowe zapalenie pecherza" przepisal leki i da sie zyc.....codziennie sie modle zeby bol nie wrocil, bo czasami czuje jak znow chcialo bolec 🙄
    Ojej! To Ci Francik poszalal. Mocno wybil jedynki? Warto pokazac stomatologowi by zajrzal czy zawiazki zębów stałych nie zostały uszkodzone.. a krtani z takim maluchem mega nie zazdroszczę! Trzymajcie sie dzielnie i oby szybko wrocic do zdrowka.
    Ciesze się ze Ci lepiek i wrocilas do zycia bez bolu.

    Za to mnie od wczoraj cos mocno boli w środku w pochwie.. nie moge lezec.. i do tego zalatwiac potrzeb w toalecie bo jak tylko dojdzie do jakiegos napiecia to mam uczucie jakby mialo mi cos tam wypasc i szybko zaciskam nogi i mi przechodzi. Zaczynam sie stresowac mocno.

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 6 marca 2021, 05:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malutka_mycha wrote:
    Daffi przykro mi ze Filip tak źle to znosi, nawet nie wiem co przeżywasz. A Ty do pracy nie wracasz?
    Ja poprzednia prace mozna powiedzieć ze straciłam bo nie przedłużyli mi umowy. Chcialam isc do nowej..taka jest tez umowa i projekt w żłobku że żeby Filip utrzymał miejsce to ja muszę miec pracę.. chcialam wrocic juz do ludzi... Ale skoro tak to wyglada to raczej zrezygnujemy. Panie w żłobku mowia ze takie zachowanie moze trwac i 3 miesiace..raz ze tyle czasu nie mam to dwa nie mogę patrzec na takie cierpienie dziecka przez tak dlugi czas.

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 6 marca 2021, 07:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mycha mama ma wycieta glowe trzustki drogi zolciowe dwunastnice kawalek watroby i kawalek zeladka (operacja whiplla) bo guz naciekal na narzady ale byl niezlosliwy, wiec oprocz ubytku wagi jest zdrowa aczkolwiek slaba

    Stan wyjatkowy czy potrzebny nie mnie ocenia sa madre glowy na gorze lekarze wirusolodzy specjalisci ktorzy podejmuja decyzje, ale zgadzam sie z tym ze izolacja to zle wplywa na psychike i z kosekwencji bedzie sie dlugo wychidzic, ale co zrobic, glowa muru nie przebijesz, ciesze sie tylko ze mamy z mezem zawody ktore nie ucierpialy na epidemi jak fryzjerzy restauratorzy itp. I mamy za co zyc

    Misia ma racje dziecko w wieku 2 lat jeszcze nie ma wielkiej potrzeby zabawy z rowiesnikami, narazie wystarczy mu mama tata i rodzenstwo, 1x w tyg. Jezdzimy do szwagierki ktora ma syna w wieku Francika ale chlopcy nie sa soba zainteresowani kazdy bawi sie w kacie i zajmuje sam soba, jeszcze nie ten wiek mysle

    Dafi na ubil jedynki rowno z dziaslem, w pon. Dentysta...one byly juz popsute wiec slabsze i starczylo niewiele i sie rozkruszyly
    Co to za dziwne bole masz to nie wiem 🤔 moze gin. By zerknal czy wszystko ok. Oby szybko przeszlo...ja na slowo bol, czy to cudzy czy moj mam ciarki na plecach
    A Filipka ucaluj dzielnego chlopczyka, i jezeli nie masz pracy to moze nie mecz na sile ze zlobkiem jeszcze przyjdzie jego czas

    Daffi lubi tę wiadomość

  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 6 marca 2021, 08:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, ja wiem ze dzieci dopiero po czasie potrzebują tych rowiesnikow ale chociażby przez obserwacje uczą się nowych zachowań. Nina to taki typ właśnie obserwatora, dużo stoi i patrzy na inne dzieci. Jej akurat kontakt widać jest potrzebny, za każdym dzieckiem na spacerze biegnie. Plus mi zależy żeby chodziła do żłobka bo może z mowa ruszy✊

    A mama jak taka schorowana to jest już na szczepienie zapisana?

    f1d9680377.png
  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 6 marca 2021, 10:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malutka_mycha wrote:
    Tak, ja wiem ze dzieci dopiero po czasie potrzebują tych rowiesnikow ale chociażby przez obserwacje uczą się nowych zachowań. Nina to taki typ właśnie obserwatora, dużo stoi i patrzy na inne dzieci. Jej akurat kontakt widać jest potrzebny, za każdym dzieckiem na spacerze biegnie. Plus mi zależy żeby chodziła do żłobka bo może z mowa ruszy✊

    A mama jak taka schorowana to jest już na szczepienie zapisana?

    Tez inaczej jak dziecko jest jedynakiem i przebywa z doroslymi, to wiadomo ze kontakt z dziecmi jest bardzo potrzebny...ale u nas akurat pelny dom dzieci, wiec Franio na nude nie narzeka 😀

    Mama pierwsza dawke pfizera juz ma za soba 12.3 ma miec 2 dawke ale nie wie czy bedzie bo cos sa opoznienia....

  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 6 marca 2021, 10:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny z tym calym covidem to jest jedna wielka niewiadoma...moj tata...cukrzyca, nadciśnienie,wszczepiony kardiowerter...wyszedl ze szpitala po koronie i czul sie jak Mlody Bog...tata mojego znajomego...wiek taki sam ale tata kolegi jeszcze czynny zawodowo, zdrowy jak rydz, plany na 2021 na wiele wycieczek...Azja, Afryka... zle sie poczul...po kilku dniach szpital, 3 tyg pod respiratorem... niestety zmarl..nie ma reguły

    stresant lubi tę wiadomość

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 6 marca 2021, 12:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stresant wrote:
    Tez inaczej jak dziecko jest jedynakiem i przebywa z doroslymi, to wiadomo ze kontakt z dziecmi jest bardzo potrzebny...ale u nas akurat pelny dom dzieci, wiec Franio na nude nie narzeka 😀

    Mama pierwsza dawke pfizera juz ma za soba 12.3 ma miec 2 dawke ale nie wie czy bedzie bo cos sa opoznienia....
    No właśnie, u nas w rodzinie i wśród znajomych nikt nie ma dzieci w podobnym wieku.

    U nas też opoznienia,jjuż zmieniają wersję. Wcześniej była druga dawka po 21 dniach od pierwszej a teraz nagle może być po 42 a ozdrowieńcom w sumie wystarczy jedna 😉

    stresant lubi tę wiadomość

    f1d9680377.png
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 6 marca 2021, 21:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dostalam dzis od męża bon na 300zl na masaż tajski 😁😁😁 często mowilam o masazu ze chcialabym to spełnił moje marzenie. Teraz tylko znaleźć czas i pojechac odbic sobie te wszystkie stresy.

    Te moje bole po opisaniu teściowej wyszly ze niby hemoroidy wewnetrzne.. nurofen zadzialal na mnie przeciwbólowo do tej pory jest dobrze.. kupilam tez czopki procto glyvenol i zobaczymy.

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • Daffi Autorytet
    Postów: 6791 5352

    Wysłany: 7 marca 2021, 08:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Fifi jutro juz do zlobka nie pojdzie. Wstal z katarem.. myslalam ze tak szybko nie zlapie od dzieci a tu wystarczyło 5 dni 😂

    b2ujp2.png

    30.04.2019 (41+2) Filipek 10 pkt. Apgar, CC
  • Tunia76 Autorytet
    Postów: 2787 2216

    Wysłany: 7 marca 2021, 08:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi wrote:
    Fifi jutro juz do zlobka nie pojdzie. Wstal z katarem.. myslalam ze tak szybko nie zlapie od dzieci a tu wystarczyło 5 dni 😂
    Stres obniża odporność. A Filip miał bardzo stresujący tydzień. Może dlatego tak szybko coś złapał.
    Szkoda. Bo zapomni o żłobku i potem od początku płacz. Przynajmniej ja tak miałam z synem. Po każdej chorobie powroty do przedszkola były ciężkie.

    zem3df9hh3tl9qot.png
  • Tunia76 Autorytet
    Postów: 2787 2216

    Wysłany: 7 marca 2021, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stresant co ten Twój Franek wyrabiał?
    Moja ciągle na coś włazi i zeskakuje. Obawiam się że te ząbki nie starczą jej na długo 🙈

    zem3df9hh3tl9qot.png
  • Tunia76 Autorytet
    Postów: 2787 2216

    Wysłany: 7 marca 2021, 08:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja z Wiki wychodzę na plac zabaw. Omijamy sklepy. No i rośnie pandemiczny dzikus.
    Do tego my mieszkamy w bloku, trudno byłoby siedzieć w mieszkaniu, żeby całkowicie uniknąć ludzi.
    Ale jak ktoś ma dom, jeszcze pod lasem, to faktycznie ludzi nie widzi.
    Ja planuję większość wakacji spędzić u mamy na wsi. Zobaczymy ile mama z nami wytrzyma.🤔

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 marca 2021, 08:49

    zem3df9hh3tl9qot.png
  • malutka_mycha Autorytet
    Postów: 8302 5770

    Wysłany: 7 marca 2021, 09:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi wrote:
    Fifi jutro juz do zlobka nie pojdzie. Wstal z katarem.. myslalam ze tak szybko nie zlapie od dzieci a tu wystarczyło 5 dni 😂
    Nina po dwóch dniach miałam 😂 w pierwsze trzy dni nie szła bo jeszcze doleczalismy katar, poszła czwartek, piątek i katar. Cały tydzień nie chodziła i poszła na 3 dni😂. Ale teraz 2 tygodnie już chodzila💪

    f1d9680377.png
  • stresant Autorytet
    Postów: 3555 2880

    Wysłany: 7 marca 2021, 12:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Daffi wrote:
    Dostalam dzis od męża bon na 300zl na masaż tajski 😁😁😁 często mowilam o masazu ze chcialabym to spełnił moje marzenie. Teraz tylko znaleźć czas i pojechac odbic sobie te wszystkie stresy.

    Te moje bole po opisaniu teściowej wyszly ze niby hemoroidy wewnetrzne.. nurofen zadzialal na mnie przeciwbólowo do tej pory jest dobrze.. kupilam tez czopki procto glyvenol i zobaczymy.
    Ja mialam hemoroidy po porodzie CC, nie wiem jak to mozliwe ale wyszly 4 kule wielkosci winogrona, znajoma dala mi ukrainskie czopki z glistnika, po tygodniu sladu nie bylo do teraz mam spokoj...ale mnie to za bardzo nie bolalo raczej ciagle mi przeszkadzalo i nie moglam siedzie tylko stac i lezec....
    A takie zacisniete miesnie mam teraz bardzo czesto i ciagle musze sobie mowic rozlujnij a za chwile znow czuje ze sciskam ale raczej zw. Z chorym pecherzem

    Wlasnie takich katarow i chorob najbardziej sie boje jak dziecia sa w skupiskach, pamietam jak starsi chorowali to miesiac w domu pewny, syn zawsze pierwszy potem zarazil corke pozniej znow ona jego i jeszcze komplikacje do tego ..takze od listopada do stycznia w domu, jak byl mroz to bylo lepij

    Tunia
    Franik sie wywalil w domu na podlodze jak biegal, upadl i gorne zeby wbily w dolna warge i polamaly

  • Fasolka77 Autorytet
    Postów: 10394 6550

    Wysłany: 7 marca 2021, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A propos katarow etc...jak wzmocnic odpornosc dziecka? Jakie preparaty polecacie?

    Fasolka77

    atdc9vvjype3clpf.png
‹‹ 4282 4283 4284 4285 4286 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża po 40 - jak zwiększyć szanse na zajście w ciążę

Czy starania o ciążę po 40 roku życia różnią się? Na co zwrócić uwagę i jak zwiększyć swoje szanse? Przeczytaj 5 sprawdzonych sposobów na zwiększenie szans na zajście w ciążę po 40 roku życia. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Nieregularny okres. Przyczyny i objawy nieregularnych cykli miesiączkowych.

Nieregularny okres nie zawsze musi świadczyć o zaburzeniach, czy problemach hormonalnych. Na pewnych etapach życia nieregularne cykle są okresem przejściowym. Kiedy jednak nieregularne cykle warto skonsultować z lekarzem? Jakie są najczęstsze przyczyny nieregularnych cykli miesiączkowych? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Odstawienie tabletek antykoncepcyjnych a zajście w ciążę

Bierzesz tabletki antykoncepcyjne i czujesz, że przyszedł czas na odstawienie tabeletek, bo chciałabyś już zajść w ciążę? Podobnie jak w przypadku przyjmowania tabletek, odstawienie ich także musi być świadomym działaniem. Zanim podejmiesz taką decyzję, warto dowiedzieć się, jakie mogą być ewentualne objawy odstawienia tabletek antykoncepcyjnych. Jak cały proces wpływa na organizm kobiety? Czy przyczynia się ona do komplikacji związanych z zajściem w ciążę? Odpowiadamy!  

CZYTAJ WIĘCEJ