Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Daffi wrote:do wizyty az tak nie dzialo sie a teraz mam 22.11
co polecacie w ciazy na odpornosc? nie wiem czym sie wspomoc jak czuje ze mnie cos rozklada.Daffi lubi tę wiadomość
-
stresant wrote:tak mowicie o tej opryszce, a moze ktos wie czy afty w jamie ustnej to ten sam wirus? ja nigdy w zyciu nie mialam opraszczki na wargach, za to afty bardzo czesto.....i wlasnie wczoraj mnie tak wysypalo ze mam 4 rany w srodku na podniebieniu dziaslach i z tylu prawie w gardle....plucze szałwią.....najlepiej to bym sacholem posmarowala ale wyczytalam w ulotce ze nie za bardzo, a w III trymestrze to juz wogole.....
czym jeszcze mozna posmarowac?
Może dezaftan ? Mi pomagał, tylko trzeba poczytać czy można stosować w ciąży. -
stresant wrote:tak mowicie o tej opryszce, a moze ktos wie czy afty w jamie ustnej to ten sam wirus? ja nigdy w zyciu nie mialam opraszczki na wargach, za to afty bardzo czesto.....i wlasnie wczoraj mnie tak wysypalo ze mam 4 rany w srodku na podniebieniu dziaslach i z tylu prawie w gardle....plucze szałwią.....najlepiej to bym sacholem posmarowala ale wyczytalam w ulotce ze nie za bardzo, a w III trymestrze to juz wogole.....
czym jeszcze mozna posmarowac? -
nick nieaktualnystresant wrote:tak mowicie o tej opryszce, a moze ktos wie czy afty w jamie ustnej to ten sam wirus? ja nigdy w zyciu nie mialam opraszczki na wargach, za to afty bardzo czesto.....i wlasnie wczoraj mnie tak wysypalo ze mam 4 rany w srodku na podniebieniu dziaslach i z tylu prawie w gardle....plucze szałwią.....najlepiej to bym sacholem posmarowala ale wyczytalam w ulotce ze nie za bardzo, a w III trymestrze to juz wogole.....
czym jeszcze mozna posmarowac?
Afty to uszkodzenia tkanki, nie sa spowodowane przez wirusy ani bakterie. Plesniawki to co innego, one sa spowodowane przez drozdzaki i to juz jest powazniejsze.
A opryszczka to wirus.
To trzy rozne dolegliwosci.
Nie mialam nigdy aft ani plesniawek wiec nawet nie wiem co można zrobić. -
Karollinax26 wrote:Może dezaftan ? Mi pomagał, tylko trzeba poczytać czy można stosować w ciąży.
Dezaftan dla mnie za slaby, przed ciazą stosowalam i nic nie pomagal...bede musiala przecierpiec....czasami to mam takie afty ze jesc nie moge przez tydzien .....po tygodniu jak wygnija to same znikaja......
ja jeszcze w pizamie w lozku leze, nic mi sie nie chce jestem tak rozleniwiona ze szkoda gadac......narzekam ze trzeba ziemniaki obrac i kalafior na obiad ugotowac.....dzieci w szkole maz w pracy....wypadalo by cos porobic w domu a ja sie lenie
Ruchy czuje coraz rzadziej...tzn. cos mnie smyra ale czym dluzej, tym bardziej mysle ze to nie to juz calkiem zglupialam z tymi odczuciami
pytanie z innej beczki.....wybieracie sie w tym roku z malym dzieckiem na wakacje?
my mamy juz zarezerwowane 2 tygodnie nad Bałtykiem a maż jeszcze chce po drodze na tydzien na Mazury....zastanawiam sie czy 3 tygodnie poza domem z 2,3 miesiecznym dzieckiem to nie za duzo.....jak tam bedzie z badaniami szczepieniami...z takim maluszkiem to sie ciagle do lekarza chodzi....Maż twierzi te pobyt w czystym srodowisku tylko na zdrowie małemu wyjdzie -
Cześć dziewczyny! Nie mam czasu do was zaglądać bo mąż wrócił i ogarniamy remont i przeprowadzkę, od rana do wieczora na nogach. 31 pazdziernika miałam wizytę, z dzidzią wszystko super, ważyła 242 gramy. Miałam pobraną cytologię i zaczęłam krwawić już na fotelu, zalałam pół gabinetu leciało ze mnie jak z kranu :o Na szczęście tak jak lekarz mówił, po 1 dniu przeszło. Mam tak wrażliwą szyjkę, nie wiadomo czy badanie się powiodło bo wszystko było w krwi jak tylko tam dotknął szczoteczką. Z rzeczy zakupowych to zamówiłam łóżeczko póki mąż jest aby je złożył, fotelik MaxiCosi Cabriofix i bazę Familyfix. Komode Malm z Ikei i do tego przewijak do niej z Allegro. 20 listopada mąż wyjeżdża i wróci 20 lutego, także będzie na 100% na porodzie A ja do Was wrócę po 20stym jak już będę miała czas. Mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku
martusiawp lubi tę wiadomość
-
a gdzie Twoj maz pracuje jesli mozna wiedziec ze wyjezdza na 3 miesiace? Mam taka kolezanke ktorej maz pracuje na platformie wiertniczej w Ameryce i tez co 3 miesiace wraca ale na 3 miesiace zostaje..... ciesze si e zze wszystko ok ale z ta szyjka to masakra.....
-
Stresant, ja ogólnie z córką pierwszy raz wyjechałam jak miała 2 miesiące i było naprawdę fajnie ale myślę sobie, że to wszystko zależy od dziecka
W tym roku na ten moment nie planujemy wakacji, zaczniemy po porodzie gdy będziemy wiedzieli z kim mamy do czynienia -
stresant wrote:ja jeszcze w pizamie w lozku leze, nic mi sie nie chce jestem tak rozleniwiona ze szkoda gadac......narzekam ze trzeba ziemniaki obrac i kalafior na obiad ugotowac.....dzieci w szkole maz w pracy....wypadalo by cos porobic w domu a ja sie lenie
Ruchy czuje coraz rzadziej...tzn. cos mnie smyra ale czym dluzej, tym bardziej mysle ze to nie to juz calkiem zglupialam z tymi odczuciami
pytanie z innej beczki.....wybieracie sie w tym roku z malym dzieckiem na wakacje?
my mamy juz zarezerwowane 2 tygodnie nad Bałtykiem a maż jeszcze chce po drodze na tydzien na Mazury....zastanawiam sie czy 3 tygodnie poza domem z 2,3 miesiecznym dzieckiem to nie za duzo.....jak tam bedzie z badaniami szczepieniami...z takim maluszkiem to sie ciagle do lekarza chodzi....Maż twierzi te pobyt w czystym srodowisku tylko na zdrowie małemu wyjdzie
Z tymi ruchami to się nie przejmuj na razie. Ja już dziś w 19+3 a ruchy czuję raz na kilka dni. Myślę to to normalne. Gdzieś wyczytałam że przy pierwszej ciąży to mogę nawet regularne czuć w okolicach 22tc. Trzeba cierpliwie czekać i nie martwić się na zapas
A z tymi wakacjami to bardzo dobry pomysł. Ktoś mi kiedyś powiedział że jak maluszek ma kilka miesięcy to jest to najlepszy czas na jeszcze spokojne wakacje, bo jak już będzie miał rok i zacznie chodzić to trzeba będzie mieć oczy dookoła głowy
Pewnie coś w tym jest, sama planuję wakacje w przyszłym roku, ale na razie niczego nie rezerwuję To pierwsze dziecko więc zobaczymy jak będziemy sobie radzić. Myślę jednak że uda się gdzieś pojechać. Dla chcącego nic trudnego!Natalia-tosia lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Karollinax26 wrote:U mnie wczoraj wzdęcia a dziś ciągnie cały brzuch i promieniuje do pleców, ehh takie uroki
Tez Cie tak ciagnie brzuch? wlasnie mialam sie zapytac czy to normalne.....ja jestem po dwoch CC i wlasnie na tej bliznie na dole brzucha mnie bardzo ciagnie czasami az sie boje wyprostowac i chodze taka zgieta w pol bo boje sie ze blizna peknie...tak ciagnie.....wizyta dopiero za 2 tygodnie ...
jeszcze jedno pytanie ...jest tez w 16 tygodniu jakis test potrojny z krwii, ktory niby ma wykryc wady genetyczne...czy ktoras z Was na niego idzie? podobno jak test podwojny wyszedl ok to nie ma co isc na test potrojny bo moze wyjsc fałszywie dodatni i tylko stresy powoduje.......tak bylo przynajmniej u znajomej - robila po tym tescie amnoiopunkje i ogolnie duzo lez wylala a wszystko bylo ok. -
stresant wrote:jeszcze jedno pytanie ...jest tez w 16 tygodniu jakis test potrojny z krwii, ktory niby ma wykryc wady genetyczne...czy ktoras z Was na niego idzie? podobno jak test podwojny wyszedl ok to nie ma co isc na test potrojny bo moze wyjsc fałszywie dodatni i tylko stresy powoduje.......tak bylo przynajmniej u znajomej - robila po tym tescie amnoiopunkje i ogolnie duzo lez wylala a wszystko bylo ok.
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Ja tam ufam lekarzom, do których chodzę i przyjmuje heviran. Jeszcze do jutra.
Już wyszłam z pracy i siedzę w kolejce do endokrynolog, wyniki chyba ok Niestety, nie mam jeszcze wyniku PAPPA, mimo że 3 tyg już minęły, wkurza mnie ta klinika polowkowe robię gdzie indziej już. -
Ja tam ufam lekarzom, do których chodzę i przyjmuje heviran. Jeszcze do jutra.
Już wyszłam z pracy i siedzę w kolejce do endokrynolog, wyniki chyba ok Niestety, nie mam jeszcze wyniku PAPPA, mimo że 3 tyg już minęły, wkurza mnie ta klinika polowkowe robię gdzie indziej już. -
Ja tam ufam lekarzom, do których chodzę i przyjmuje heviran. Jeszcze do jutra.
Już wyszłam z pracy i siedzę w kolejce do endokrynolog, wyniki chyba ok Niestety, nie mam jeszcze wyniku PAPPA, mimo że 3 tyg już minęły, wkurza mnie ta klinika polowkowe robię gdzie indziej już. -
Wlasnie to jest chyba bardzo "stary" test bo 12 lat temu jak bylam w ciazy z synem to nie mialam testu i usg w 12 tyg. (bo jeszcze wtedy czegos takiego nie bylo) ale wlasnie ten z krwi w 16 tyg. gdzie bada sie 3 wspolczynniki i dlatego potrojny
Po usg w 12 tyg. lekarz proponowal mi test w 16 tyg. ale sie nie zgodzilam bo proponowal tez te Nifty i ogolnie uzanalam ze naciaga na kase jak dziecie zdrowe to zdrowe i po co testy.....usg w 20 tyg. zupelnie wystarszy...
B_002 lubi tę wiadomość
-
stresant wrote:Tez Cie tak ciagnie brzuch? wlasnie mialam sie zapytac czy to normalne.....ja jestem po dwoch CC i wlasnie na tej bliznie na dole brzucha mnie bardzo ciagnie czasami az sie boje wyprostowac i chodze taka zgieta w pol bo boje sie ze blizna peknie...tak ciagnie.....wizyta dopiero za 2 tygodnie ...
Ja też tak czuję i też zastanawiam sie czy od blizny po cc. w poprzedniej ciąży miałam tylko twardnienia:/