Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
Karmelka ja wkładam, ale aż wstyd mi się przyznać, że nie umiem Ci odpowiedzieć na pytanie. Ja nigdy nie sprawdzałam sobie szyjki czy otwarta czy zamknięta czy nisko czy wysoko i po prostu nie wiem jak wyczuć i wymacać tą szyjkę👱🏻♀️30 🧔🏻♂️32
05.2018 poronienie zatrzymane 9tc
04.2019 👶🏼
Aktualnie 1 cs o drugie bejbisia
13.02 ⏸️
15.02 beta 81,5
17.02 beta 158,4
01.03 pęcherzyk ciążowy 1,2 cm
15.03 CRL 1,24 cm ❤️ -
Kiwona może i trudne ale ludzkie tematy poruszyłaś od rana. Dla mnie też nie obce...
Nie dość , że mój tata to alkoholik(nie pije od 3 lat a wcześniej po 13 letniej przerwie wrócił niestety do picia).Ale On nigdy na terapię się nie zgodził...
No i mój mąż -mamy za sobą problemy z hazardem i różnymi używkami...
Dałam Mu szansę bo bardzo Go kocham jak nigdy nikogo ale przyznam szczerze ,że na początku Naszej drogi w Jego walce z uzależnieniem byłam bardzo sceptycznie nastawiona na zwycięstwo...
Zawiódł mnie nie raz ale kiedy ostatecznie przyrzekł,że dla mnie i Naszej córki(wtedy 3 miesięcznej)Weźmie się w garść i z taką siłą z jaką Nas kocha będzie walczył On i tym samym My- tak też zrobił.wiedział, że stawiał wszystko na jedną karte-ja bym odeszła gdyby kolejny raz okazało się,że ważniejsze było kasyno i dragi...
Jeżeli kochasz męża tak jak mówisz to naprawdę warto dać szansę i walczyć razem o siebie, Jego i Was.Trzymam kciuki !!! -
Kiwona gdzieś mi kiedyś się rzuciło w oczy, że w ciąży nie powinno się używać aplikatora, ale ręki sobie uciąć nie dam...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 listopada 2018, 11:09
💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
espoir wrote:Kiwona gdzieś mi kiedyś się rzuciło w oczy, że w ciąży nie powinno się używać aplikatora, ale ręki sobie uciąć nie dam...
espoir lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
no właśnie pamiętałam, że ktoś kiedyś chyba pisał, że w ulotce uprzedzili o tym, ale nie byłam pewna, czy mi się nie pomyliło z czymś (ciążowe zaćmienie mózgowe i te sprawy)💛 12.2015 🧒
🧡 09.2017 🧒
❤️ 05.2019 🧒
💜 06.2021 🧒
🩵 12.2022 🧒
🩷 10.2024 👧 -
nick nieaktualnyDziewczyny u mnie w bliskiej rodzinie nie ma problemu z alkoholem, ale drugi mąż mojej siostry np jest człowiekiem który po przyjściu z pracy pierwsze co robi to sięga po alkohol. Mówią, ze Niemcy maja taki styl życia Kaszka prawda! Dla mnie to alkoholizm i moja siostra go broni to mnie najbardziej wkurza! On potrafi wypić piwo czy dwa kilka kieliszków tych ich dziwnej ziołowej wódki No i on jeździ samochodem - wozi moja 2,5 letnia siostrzenice. W dodatku ma 52 lata i jest ślepy ehh wkurzam sie tylko bo siostra głupia jak but.
Drugim przykładem jest mój teściu weekendowy alkoholik, w jego przypadku alkohol doprowadził do zanikania mięśni nóg bo uszkodzony od alkoholu został móżdżek - poszło na mowę - ledwo chodzi a z mowa tez ma tak słabo. A papierosy poszły na oczy na lewe oko nie widzi w ogóle stracił wzrok tez w prawym ale około miesiąca temu miał dwie operacje w Lublinie i odzyskał wzrok w prawym oku, widzi na tyle ze moze przeczytać nawet litery. I co ... wziął sie za alkohol zeby to uczcić Pił sam. Tesciowa podjęła decyzje ze odchodzi od niego wzięła swoje dzieci i przy nich mu powiedziała jak sprawa wyglada i teściu juz 3 tydzień nie dotyka alkoholu dalej pożera papierosy ale alkoholu nawet nie wacha od 3 tygodni po całym życiu picia tak na prawde.
Ja z wykształcenia jestem pracownikiem socjalnym ( kosmetologim tez ale ogólnym i tylko licencjat) i podczas studiów pracowałam z ludźmi uzależnionymi jestem bardzo przewrazliwina. Mój maz od czasu do czasu wypije piwo ja jestem dziwna ale bez okazji alkoholu nie uznaje, czasem wypije Warkę 2% lub 0,00% ale ja mu za to i tak daje reprymendę! Dla mnie to jak miś wypicia z nazwy piwa. Jestem dziwna ale to pewnie przez studia i moze z obawy ze jego tata pił? Chociaż mój maz to złoto kocham go najmocniej na świecie trafiłam na prawde na najcudowniejszego człowieka juz 12 lat razem mimo ze nasze nastoletnie początki oj było roznie -
nick nieaktualnyDziewczyny miałyście robione posiewy z szyjki macicy? Ja miałam robiony posiew z pochwy ale nie miałam z szyjki macicy a często bakteria jest ulokowana w szyjce macicy nie w pochwie i to skutkuje skurczami stawianiem sie macicy przed wczesnie lub właśnie niestety skracaniem szyjki i gorsze
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny ja już po wizycie. U mnie jaja;/
Podjęłam decyzję o zmianie lekarza, dziś chciałam mu dać ostatnią szansę, no i musiałam odebrać wynik cytologi.
Ogólnie z pozytywnych rzeczy to łożysko się podnosi, mam odstawiać duphaston.
A teraz hit, poprosiłam by zmierzył dziecko (nigdy tego nie robił), a on mi odpowiedział, że na tym etapie już się tego nie robi;/;/ No nic myślę sobie, nie będę się z nim kłóciła.
Później z uśmiechem na twarzy pada tekst, na ostatniej wizycie na 90% widziałem chłopca, ale się pomyliłem tutaj mamy jednak dziewczynkę... no to ja się zastanawiam po co on w ogóle próbuje określać płeć skoro nie jest pewien;/
No i jak mantra co wizytę powtarza, jest wątroba, jest pęcherz i nic więcej i na tym kończy się badanie.
A co najlepsze, już 3 raz z rzędu nie badał mnie ginekologicznie a przepisał natamycynę... Ja się teraz zastanawiam skąd on wie, że powinnam stosować natamycynę, skoro nawet mnie nie bada;/
Dobrze, że to była moja ostatnia wizyta u niego.
Sorrki za żale, ale musiałam to z siebie wyrzucić. -
Hej ja też po wizycie. Dzidzia waży prawie 300g. Doktor chwilkę pomierzył i powiedział, że dzidzia waży prawie 300g. No i ma być synuś. Boże jak ja to wytrzymam 2 synów plus ich stary...
Nastepną wizyte mam dopiero za 5tyg i mam przyjść na nią z wynikiem obciążenia glukozy Na szczęście za tydzień połówkowe i lekarz dokładnie przebadany maleństwoKiwona, Kasionek, espoir, Natalia-tosia, B_002, Mama36 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Natalia-tosia wrote:A teraz hit, poprosiłam by zmierzył dziecko (nigdy tego nie robił), a on mi odpowiedział, że na tym etapie już się tego nie robi;/;/ No nic myślę sobie, nie będę się z nim kłóciła.
Jak byłam na USG w 12+3 to mi lekarka powiedziała, że to już w sumie takie ostatnie USG kiedy widać maluszka w całości i można zmierzyć. W 16+6 byłam kolejny raz to już nie miałam robionego pomiaru długości ciała, za to można zmierzyć różne poszczególne części ciała i obliczyć wagę. Na połówkowych też już się nie mierzy całego dziecka bo nie widać całego na ekranie. Wszystkie narządy, rączki, nóżki są mierzone osobno.
Ale fakt że ten lekarz nie jest zbyt dobry skoro ci tak miesza, zwłaszcza z tą płcią. Jak nie był pewny to nie powinien nic mówić. Lepiej zmieńespoir lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN