Kwietniowe maluszki 2019
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyChwalę się
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/58211d9ddd0d.jpg
Podkreślam że ja to tylko kolorowalam, to jest tzw. malowanie po numerach. Każdy pojedynczy obraz ma 50x40cm i wszystko pomalowane farbą i pędzlem Koronkowa robota.Mistella, B_002, stresant, Lolka30, Kasiulka90, siamyrka, Kasionek, AniaKJ, martusiawp, espoir, Daffi, Misiabella, estrella lubią tę wiadomość
-
Hejka
Gratuluję kolejnych udanych wizyt
Ja dziś cały dzień męcze się z okropnym pulsującym bólem głowy.Przed ciąża brałam po prostu 800mg Ibuprofenu i jakoś mijało...Teraz koszmar...
Moja siostra i brat są wcześniakami ale bez hipotrofii...
O ile ona urodzona w 31/32 tc całkiem dobrze i szybko dogoniła dzieci urodzone o czasie i tyle brat(35/36tc)przez dobre 10 lat życia męczył się z zapaleniami płuc co chwilę i innymi chorobami dróg oddechowych a to właśnie z oddychaniem miał największy problem tuż po porodzie...teraz mimo tego,że jest dorosłym facetem(29l.)nadal boryka się z wieloma schorzeniami dróg oddechowych ...
Na szczęście żadno z nich nie miało innych problemów z jakimi często muszą zmierzyć się rodzice i same wcześniaki... -
Paula 90 wrote:Chwalę się
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/58211d9ddd0d.jpg
Podkreślam że ja to tylko kolorowalam, to jest tzw. malowanie po numerach. Każdy pojedynczy obraz ma 50x40cm i wszystko pomalowane farbą i pędzlem Koronkowa robota.
masz kobieto cierpliwość ja bym nie dała rady
gratki!Paula 90 lubi tę wiadomość
Fasolka77
-
nick nieaktualny
-
stresant wrote:Mialam nawet HOltera zalozonego bo lekarz nie chcial wierzyc w to cisnienie.....w domu 100/60 po przekroczeniu drzwi gabinetu 140/90 a jak zaczal badanie to jeszcze wyzsze Glupia ja....
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Aasha wrote:Tak, kp na zadanie dopiero jak zaszłam w ciąże przeszliśmy na mm. Przy porodzie zeszło ze mnie 10 kg, a te 7 to powolutku, ok 1kg na miesiąc. Ale starałam się ćwiczyć po połogu, nie jakoś hardcorowo, ale tak ze 2 razy w tyg. I codziennie spacery. Jadlam dużo, pewnie więcej niż w ciąży. Kp wyciąga jednak kalorie
Wiadomo nie u każdego tak będzie, ale nie ma co się martwić tyciem w ciąży. Kiedyś pomalutku to zleci.
Lolka30 ja brałam Glucophage. W klinice mówili że jak zajdę w ciążę mogę to dalej brać, ale mój lekarz prowadzący kazał odrzucić od razu . Raz poroniłam (nie wiadomo dlaczego) i mówił że gdyby teraz się coś stało mogła bym mieć pretensje że to może przez ten lek. Bo jako tak u nas nie zrobiono badań z tym lekiem i kobietami w ciąży. Więc nie chciał ryzykować. Ale słyszałam że niektórzy lekarze każą go brać do 3msc. A Ty bierzesz coś?
Fasolka77 ja nic nie mam dla dzieciaczka. i też jeszcze nic nie kupuję. Chociaż kusi
Paula 90 no , no dziełoPaula 90 lubi tę wiadomość
Hashimoto Insulooporność Starania od maj 2015
1.12.2017 [*] Aniołek Jaś
I IUI 18.06.2018 II IUI 14.07.2018
-
Paula 90 wrote:
Byłam u diabetologa, wszystko jest ok. Wg lekarza nie ma szans żeby cukrzyca się cofnęła. Przybrałam jakieś 1,5kg w ostatnim miesiącu
Przyznałam sie że sobie folguje z dietą i kazał wrócić na dietę, bo "czas największego wzrostu" jeszcze przede mną a plan jest taki żeby nie przybrać nic na wadze. Chcielibyśmy skończyć do porodu z moja waga startowa (jakieś 15kg nadwagi na starcie).
Hehe ja tez już liczyłam ze cukrzyca się cofnęła bo ostatnio super cukry a dziś wywaliło 150 (tarta z brokułem na bardzo cienkim kruchym cieście:(
Paula a ty musisz powtarzać krzywa cukrowa?
-
nick nieaktualnyAga2606 wrote:Hehe ja tez już liczyłam ze cukrzyca się cofnęła bo ostatnio super cukry a dziś wywaliło 150 (tarta z brokułem na bardzo cienkim kruchym cieście:(
Paula a ty musisz powtarzać krzywa cukrowa?
Nie, mówił mi że powtórzymy tylko w 28 tygodniu hba1c. -
Ja mialam badanie na cytomegalie, najgorzej jest zachorowac po raz pierwszy i w 1 trymestrze. To ze czlowiek raz chorowal nie oznacza ze wiecej nie zachoruje. Lepsze rokowania sa gdy nie jest to 1 trymestr czy ktos chorowal czy nie. Ja nie mam odpornosci na toksoplazmoze. Wolalabym poczekac z oglaszaniem wiesci o ciazy, bo raz ze ciagle sie gdzies tam boje czy sie uda czy wszystko jest ok, dwa ze lepiej mi z tym psychicznie. Najbardziej tesciowej nie chcialabym powiadamiac, bo jest to osoba obcesowa i gruboskorna, nie mamy dobrych kontaktow. Ona cos o naszych planach wiedziala bo sie zapytala wprost czy bedziemy sie starac o rodzenstwo dla synka, a ja jej potwierdzilam. Jak jednak zaczela gadac o tym ze jak bedzie chore to powinnam usunac to niedobrze mi sie zrobilo jej bezczelnoscia. Kiedys jak bylam w poprzedniej ciazy moj maz niestety ja informowal kiedy mam wizyty i ginekologa i potem wydzwaniala do mnie zawsze z takimsamym zapytaniem: zdrowe? Ja juz nie rozmawiam w ogole z nia przez telefon.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2018, 22:03
-
Dziewczyny u mnie w brzuchu dziś szalenstwo Maly kopie mnie rowno przez caly dzien, nie daje o sobie zapomniec, a ja chodzę i uśmiecham się caly czas do siebie
Ciąza to jednak cudowny stan
A co do chudnięcia po ciàzy to ja z corką pierwszą przytylam 16kg i schodziło mi to rok, z drugà corką przytylam 15kg i zeszlo mi po pól roku. A z synkiem przytylam 20kg, przez pierwsze 3 miesiące schudlam 16kg, a te pozostale 4kg w nastrpne 2 więc ja bym się wagą zbytnio nie przejmowala. Dodam że wszystkie dzieci karmilam od 1.5 roku do przeszlo 2 lat i, że po zadnej ciàzy specjalnie się nue odchudzałam, jak się karmi kg. same lecą mimo większego spetytuWiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2018, 22:03
Misiabella, Lolka30, martusiawp lubią tę wiadomość
-
A ja karmilam piersią 2 tygodnie. W ciąży przytyłam 22 kg. Po 4 miesiącach miałam już tylko 4 kg zapasu, potem zeszła reszta. Nie wiem dokładnie, kiedy bo nigdy się nie wazylam regularnie. U mnie problem z waga pojawił się jak zachorowałam na niedoczynność tarczycy. Ale o tym już pisałam.
Nie ma reguły co do chudniecia po ciąży. Bywa z tym naprawdę różnie. Ja o tym nie myślę i tyle. Skupiam się na no stress w ciąży Nie martwię się na zapas, kiedy robię badania krwi czy moczu, bo co mi to da? Przed wizytami mam lekki stres, głównie dlatego że poronilam bardzo niedawno i trauma jeszcze jest. Martwią mnie jedynie te bóle brzucha, ale skoro lekarz mówi że wszystko ok, to nie zmartwilam się tym bardzo...martusiawp lubi tę wiadomość
-
Ja przytylam w poprzedniej ciazy 16 kg i choc karmilam do 2,5 lat synka, z tym ze tylko w nocy chcial pic z piersi a w dzien odciagalam mu do butelki, to po narodzinach przytylam i schudlam dopiero jak zaczelam sie wysypiac. To znaczy jak tylko urodzilam malego bylam szczupla, ale jak niespalam i niespalam to tylko weglowodany byly w stanie utrzymac mnie przy zyciu Organizm odkladal tluszcz w sytuacji kryzysowej w jakiej byl brak snu. Po dwoch latach jak maly zaczal spac i ja rowniez, odstawilam slodycze - a wlasciwie przestalam jesc tyle makaronu i drozdzowek i schudlam w ciagu roku 10 kg. Kurcze jak teraz wspominam te ciezkie czasy to mysle jak o wojsku, bylo ciezko ale inaczej i troche komicznie pozeralam np makaron z rozpuszczona biala czekolada dopoki nie przeczytalam ze jest niezdrowa nie tylko przez duza zawartosc cukru, siedzialam i odciagalam te mleko a laktator - minielectric medeli buczal jak traktor na polu a ile sie noca naoogladalam filmow czy przeczytalam podrecznikow o dzieciach
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 listopada 2018, 22:54
-
Gorzej jak się okaże że któraś nie może KP. Wtedy ta waga może tak szybko nie zleciec.
Wiadomo że waga nie może być priorytetem w ciąży, ale dla mnie informacja o ciąży wyłączyła mi zdrowy rozsadek dotyczący żywienia. W 1 trymestrze było to jeszcze wytlumaczalne, mało co mi smakowało. Ale teraz czas się ogarnąćmartusiawp lubi tę wiadomość
-
Ja z córką przytyłam ok.22 kg. 3 miesiące po porodzie miałam jakieś 4-5 na plusie nadal mimo tego,że karmienie piersią było już zakończone.
Teraz startowałam z wagą wyższa o jakieś 12 kg niż z córką więc pole do popisu zdecydowanie mniejszemartusiawp lubi tę wiadomość
-
Szonka wrote:Dziewczyny u mnie w brzuchu dziś szalenstwo Maly kopie mnie rowno przez caly dzien, nie daje o sobie zapomniec, a ja chodzę i uśmiecham się caly czas do siebie
Ciąza to jednak cudowny stan
Cudowne uczucie jak się ruszamartusiawp lubi tę wiadomość
29.03.2019 [39+2] Zosia 2580g, 52cm, 10pkt, SN -
Kurczę nie wiem co sie dzieje. Skladal M dzis stol bo w koncu dotarl i pomagalam mu troszke. Na koniec lekko trzeba bylo przemeblowac pokoj.. Musielismy przeniesc komode wiec wyciagnal m szuflady i przeniosl komode.. Chcialam byc pomocna i jedna szuflade wzielam zeby ja juz wsadzic... Niby nie ciężkie ale jednak coa nie tak bo w momencie jak ja podnioslam zaczal bolec mnie brzuch. Leze juz z 2 godz i boli mnie w srodku jakby cale krocze.. Nie mogę podniesc nogi czy schylic sie gdy stoje. Podsluchalam dzidziusia i choc u niego bez zmian zastanawiam sie co robic. Isc spac spokojnie czy jechac sprawdzić..